Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Hej, proszę pomóżcie :oops:

 

Moje alergiczne dzieci żle znoszą wszelkie "nowinki" domowe, tzn, reagują kaszlem, potwornym kaszlem, duszącym kaszlem :evil: na większośc nowych zakupów. Zakup wypoczynku do salonu skończył się nocnym atakiem duszności, w nocy wypoczynek wywędrował do nieużywanego pokoju, dziecię rano wstało jak "młódy Bóg" krzesełko, szafka, praktycznie wszystko może i często wywołuje ataki, więc każdy mebel ląduje na jakiś czas - ów wypoczynek 1 1/2 roku, do pokoiku gdzie się wietrzy z zapachów fabrycznych. W takim tempie umebluję się może na późnej emeryturze :roll: . Dodatkowo oczywiście, pyłki, grzyby, roztocza jak to u alergików :roll: To tak z grubsza tytułem wprowadzenia :oops:

 

Koleżanka moja nabyła rzecz następującą,,,,,,,,,, (link na dole postu) i wiedząc o naszych codziennych radościach 8) sprawiła, że mam u siebie to cudo na dni parę :wink: Kaszel jaki mała miała ustąpił faktycznie po paru dniach, ale kiedyś w końcu ustąpić musiał :wink: , po wczorajszym wyjściu do kina, noc z głowy :( , być może klimatyzacja. Tak, czy inaczej nie jestem w stanie stwierdzić konkretnie na dziecku, bo teraz reaguje na wszystko. A jako, że moja wiedza też w tym kierunku średnia proszę światlejsze umysły o przetrawienie :lol: zawartych tam wiadomości i podzielenie się wnioskami. :roll:

 

http://www.innereco.pl/product/frashair21.php

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/112742-na-gwa%C5%82t-pomoc-potrzebna/
Udostępnij na innych stronach

Oxa czy Twoje dzieci są pod opieką lekarza ? Może z nim warto by było skonsultować potrzebę nabycia tego urządzenia .

 

Czytałam kiedyś, że dzieci wychowywane w sterylnych warunkach częściej ulegają alergiom.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/112742-na-gwa%C5%82t-pomoc-potrzebna/#findComment-2846042
Udostępnij na innych stronach

 

Czytałam kiedyś, że dzieci wychowywane w sterylnych warunkach częściej ulegają alergiom.

 

Dzieci są pod opieką lekarza, większośc lekarzy u których bywamy, twierdzi, że nie ma możliwości być uczulonym na szafę :lol: , a ja bym chciała miec np. kuchnię :roll: i fajnie by było jakby nie dusiły się wchodząc do domu :wink: a ataki są tłumione sterydami :-?

 

Ciężko o sterylne warunki w niewykończonym i nieumeblowanym domu, ale faktem jest, że latam z odkurzaczem na okrągło.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/112742-na-gwa%C5%82t-pomoc-potrzebna/#findComment-2846062
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Twój lekarz tak twierdzi to proponuję go zmienić na myślącego .

Na szafę to może nie można być uczulonym, ale na kleje i lakiery jakie użyto do jej wykonania jak najbardziej.

 

Może powinnaś kuchnie odłożyć do lata , gdy będziesz mogła dobrze wywietrzyć mieszkanie, a na ten czas dzieci wywieźć do rodziny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/112742-na-gwa%C5%82t-pomoc-potrzebna/#findComment-2846074
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie remonty itp. robimy letnią porą bez dzieci, ale mała szansa, że taka kuchnia wywietrzy się przez lato :roll: dlatego pomyślałam o czymś takim.

 

Nasz lekarz jest ok, ale to są opinie "urzędowych lekarzy" 8) u których jesteśmy pod opieką (wizyta raz na 3 miesiące :lol: ) tak, czy inaczej rada. pozbyć się alergenu :-? i co z kuchnią :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/112742-na-gwa%C5%82t-pomoc-potrzebna/#findComment-2846092
Udostępnij na innych stronach

Casami to myślę, że jakakolwiek :lol: Chyba normalna, szafki dolne, zabudowa, może jakaś górna :D mdf, raczej odpada, zrobiliśmy listwy, dzieciak odchorował porządnie, raczej fornir, chociaż najlepiej by było szklaną lub z plastiku :lol:

Wiem, co piszę, mnie też podrażniają płyty pilśniowe i wiórowe, do niedawna też drewno, pokój córy ma 2 lata i dalej w gardle drapie :evil: Jednak stres jest potwornie alergizujący :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/112742-na-gwa%C5%82t-pomoc-potrzebna/#findComment-2846170
Udostępnij na innych stronach

podobają mi się, - mążowi wręcz przeciwnie, 8) ale, 1) i tak muszą być drzwiczki 2) już widzę kurz na tej cegle :lol: niestety, znając mnie rzecierałabym każdą cegiełkę :roll: staram się z tym walczyć, ale wystarczy, ze któreś zakaszle jestem tak nakręcona, żecały dom jest przetarty na mokro :roll: i 3) mam poler na podłodze :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/112742-na-gwa%C5%82t-pomoc-potrzebna/#findComment-2846237
Udostępnij na innych stronach

oxa,

 

Wszelakie takie urzadzenia moga jedynie lagodzic pewne skutki alergii, ale na pewno nie wyeliminuja aleregnu, jesli ten aleregen wciaz "przebywa" w pomieszczeniu. Mam uczulenie na skladnik np. gladzi gipsowych, impregnatow, farb jak rowniez popiolu z drewna kominkowego i papierosow. Wciaz jestem pod regularna (raz na 4 tygodnie) opieka alergologa i gdy nie przebywam w pomieszczeniach z alergenem to jest super. Uzywam klimatyzatora z jonizatorem jonow ujemnych, ale gdy pomieszczenia byly dopiero co odnowione, to wcale sie w nich dobrze nie czulam ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/112742-na-gwa%C5%82t-pomoc-potrzebna/#findComment-2846318
Udostępnij na innych stronach

O tym, że nie zlikwidują, ja dobrze wiem :D i o złagodzenie mi chodzi, o ewentualną likwidację formaldehydu z powietrza, mają na to jakieś papiiery.

 

Chodzi mi o to, że jestem noga z chemii i nie do końca wszystko rozumiem, plus np. co się dzieje z tym kurzem, pleśnią itp, która wchodzi do tej maszynki, jesli jest ona bezobsługowa :D a w innych oczyszczaczach są filtry które się myje, bądż wymienia :wink:

 

ustrojstwo mam u siebie niejako z łapanki, rozgryzam :lol: je na wszystkie strony, z panem od sprzedaży dopiero się spotkam więc liczyłam na jakieś opinie o tym cudzie :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/112742-na-gwa%C5%82t-pomoc-potrzebna/#findComment-2847432
Udostępnij na innych stronach

nie doradze Ci w tym temacie,ale moge Cie jedynie pocieszyc,ze jak bylam mala dziewczynka mialam tez mase uczulen,na kleje,farby,pasty do podlog.lakiery itp i jak doroslam jak reka odjac,nie jestem juz na to uczulona,nie odczulalam sie nigdy wiec nie wiem w sumie jak to sie stalo,ale teraz normalnie moge przebywac w pomieszczeniach gdzie sie lakieruje ,maluje itp.Moje alergie objawialy sie silnymi wysypkami,bablami na skorze,nigdy sie nie dusilam i nie kaszlalam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/112742-na-gwa%C5%82t-pomoc-potrzebna/#findComment-2847880
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że dzieci są za małe, żeby testy zrobić - zawsze to do przodu.

Na pewno nawilżenie powietrza bardzo pomaga, to cząsteczki sobie opadają.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/112742-na-gwa%C5%82t-pomoc-potrzebna/#findComment-2847890
Udostępnij na innych stronach

Alergii jest tyle, ilu alergików. Zdarza sie, ze cos szkodzi prawie wszystkim, a konkretnej osobie nic się nie dzieje i na odwrót- można zareagować alergicznie na cos co prawie nikogo nie uczula.

Alergii trzeba sie nauczyć- sprawdzić co jest obojętne dla zdrowia, a co nie.

Zawsze warto zrobic testy , czasem warto zmienić lekarza, zwłaszcza u dzieci. Wielu lekarzy szybko wpada w rutynę i nie chce im sie indywidualizować terapii. Sprawdziłam to na swoim dziecku- najlepszą metodą okazała sie zmiana lekarza. Z alergią da sie żyć, trzeba tylko trochę cierpliwosci i dobrze dobrane leki sysytematycznie stosowane.

 

Na wszelki wypadek trzeba też unikać alergenów w pożywieniu ( orzechy są koszmarne, czekolada też często uczula, podobnie barwniki w słodyczach - ale każdego moze uczulać co innego - ja jestem mocno uczulona na ostre przyprawy, które zupełnie nie szkodzą mojemu mocno zalergizowanemu dziecku).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/112742-na-gwa%C5%82t-pomoc-potrzebna/#findComment-2847892
Udostępnij na innych stronach

:D Dziewczyny, ja to wsio wiem :D Lekarzy zmieniałam :) dzieciaki miały testy, oględnie mówiąc - niewele wyszło :lol: brzoza np, nie ale w okresie pylenia, mała się dusi, mały znów na chwasty i trawy, wyszło to w niewielkim stopniu 8) Lekarz stwierdził, że testy to jedno, a reakcje dzieci pokazują co innego, małej wyszedł pies, lekarka - oddać (widzi nas raz na 3 miesiące - szpital tam robimy testy) lekarz który jest u nas +- co 2, 3 tyg, - w zależności od tego które chore :lol: kazał zostawić, bo się uodpormią na swojego - miał rację, na inne kichała :lol: Bujam się z tym już ponad 10 lat - najpierw starsza, na razie spokój - wyrosła? - teraz maluchy :roll: tyle, że farba, panele, nowy mebel, kino (klima) w kazdej chwili napad kaszlu, ba, nawet papowanie dachu u sąsiada, też leczyliśmy :roll: jak również kopanie fundamentów u tegoż. Więc pomyślałam o maszynce, co pomoże im funkcjonować w domu, bo moje dzieci jak w kalejdoskopie :wink: dziś to za miesiąc coś innego :wink:

 

Krótko mówiąc - brać czy nie? 8)

 

dzięki aha mam nadzieję, że im też przejdzie, dobrze im radzę, bo nie wiem ile jeszcze zdzierżę :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/112742-na-gwa%C5%82t-pomoc-potrzebna/#findComment-2848278
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...