Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wynajem..?


Marikaaa

Recommended Posts

Dla mnie mieszkania a raczej ich ceny stanowią spory problem. Teraz wynajmuje, z trojka znajomych w 60m mieszkaniu, bo kogo teraz stac na wynajmowanie czegos samemu..? Przez ostatnich kilka lat, mieszkam w wynajetych mieszkan, ktore na dodatek ciagle zmieniam, bo albo wlasciciel podnosi notorycznie czynsz (o wile wiecej niz spoldzielnia) albo mi wymawiaja, albo wypada ktos z kim mieszkam. Chcialabym juz byc na swoim... ale z drugiej strony jak to zrobic przy braku wiekszych oszczednosci i nie zbyt wysokiej pensji, zeby kupic mieszkanie? Jakies pomysly?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no wiesz drugi etat to dla mnie troche za duzo, bo i tak de facto mam z poltora, moje dochody nie sa tez takie katastrofalnie male, ale jestem ciagle niezamezna i nawet majac ~3tys miesiecznie (zalezy od miesiaca) nie jest latwo dostac kredyt, bo kryteria przy okreslaniu zdolnosci kredytowej sa ciagle trudne do przejscia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest latwo oczywiscie, ale musi byc jakis sposob, na kupno wlasnego mieszkania w pojedynke!

 

Tak jak w poście powyżej. Weź pieniądze, znajdź odpowiednie mieszkanie i kup.

A poważnie to znajdź jakieś tanie mieszkanie do remontu. Nie musi w pełni odpowiadać, gdyż ma to być mieszkanie przejściowe. Powoli remontuj bez kredytu i jak już będziesz miała zdolność kredytową to sprzedaj to i kup właściwe. Polecam z doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak pol roku do dwoch lat a moze to 5 albo 8. Tak mozna czekac i czekac... oczywiscie gdybym byla pewna ze to bedzie max 2 lata to bym jeszcze to jakos przebolala, ale tego mi oczywiscie na pismie nikt nie zagwarantuje, wiec moze jednak warto pomyslec co teraz jest korzystne a jesli niekorzystne to przynajmniej znosne...jak narazie interesujace z tego co czytam wydalo mi sie tylko to ze developer wspolpracuje z doradctwem finansowym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marikaa, oczywiście zrobisz, jak uważasz, ale potem nie jęcz, że sąsiad obok kupił takie same mieszkanie za pół ceny i zamiast spłacać kredyt 40 lat, spłaci w 15. Zostałaś ostrzeżona ;)

 

Poza tym z tego, co mi wiadomo, nie brakuje nigdzie w Polsce mieszkań na wynajem, więc nie rozumiem, dlaczego wstrzymanie się od kupna miałoby być dla Ciebie jakąś tragedią.

 

Acha, i na pewno nie będzie to 5 lat. Być może spadki nie będą tak głębokie, jak mi się wydaje, ale na pewno nastąpią w przeciągu pół roku-2 lat. Ceny zaczęły już dość szybko spadać, ostatnio w jakimś raporcie z cen transakcyjnych widziałem spadek w Gdańsku 15% rdr a w Warszawie bodajże 8%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to ze przez te 5 lat moge splacic juz 1/6 mieszkania amiast tylko napychac kieszen landlordowi... to tak jakby te pieniadze przez okno wyrzucac, a tak jak pisalam nie wiemy za ile czasu mieszkania potanieja na tyle zeby to byla naprwde wyrazna roznica cenowa, juz nie mowiac kochany o tym zeby kupic polowe taniej ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marikaa, nie bądź naiwna, tylko licz. Zrób sobie symulację spłaty kredytu na 30 lat przy aktualnie oferowanym w bankach oprocentowaniu i policz sobie, ile w ciągu pierwszych 5 lat spłacisz bankowi odsetek, a ile kapitału. Odsetki oddawane bankowi to tak samo "wyrzucone w błoto" pieniądze, jak opłaty za wynajem, ponieważ nie zwiększają twojego udziału w nieruchomości (equity po angielsku, nie wiem jak ten termin się tłumaczy na polski). Drobna różnica jest taka, że z wynajmu możesz w każdej chwili zrezygnować bez żadnego żalu i konsekwencji finansowych, a z mieszkania, które straciło na wartości... no cóż... możesz je sprzedać, ale zostanie ci na szyi do spłaty różnica między tym, co oddasz bankowi z pieniędzy ze sprzedaży, a tym, ile pożyczyłaś kapitału. W ten sposób możesz się nieźle wkopać na koniec życia. Oczywiście możesz nie sprzedawać takiej nieruchomości, ale wtedy zostaniesz na te 30 czy ileś tam lat niewolnikiem w lokalu, który jest wart dużo mniej, niż hipoteka na nim założona.

 

Poza tym pamiętaj, że w sytuacji, gdy wartość rynkowa zabezpieczenia kredytu (czyli mieszkania) znacznie spadnie, bank może wykonać tzw. margin call, czyli zarządać od Ciebie przedstawienia dodatkowego zabezpieczenia na brakującą sumę. Jeśli nie przedstawisz (bo nie masz) - no cóż, w umowach kredytowych jest na to zapis powodujący natychmiastowe postawienie kredytu w stan wymagalności... a stąd już krótka droga do licytacji komorniczej i wracasz do scenariusza, który opisałem wyżej - nie masz mieszkania, na karku jeszcze spory kredyt, a dodatkowo wpisy we wszystkich rejestrach nieuczciwych dłużników, które spowodują, że przez kolejne ileś tam lat nic nie dostaniesz na kredyt, nawet żelazka w media markt nie kupisz na raty zero procent.

 

Przemyśl to i zastanów się, czy warto się tak pakować - to jest bardzo poważna decyzja, która może rzutować na resztę Twojego życia. A trend teraz jest taki, że ryzyko wszelkich kredytowanych zakupów jest bardzo duże. Skończyły się wesołe czasy, kiedy brało się kredyt na mieszkanie bez strachu, bo ceny ciągle rosły i rosły.[/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie umowy oczywiscie nalezy czytac uwaznie i sie dobrze zastanowic. Poza tym co jesli prognozy na to, ze ceny mieszkan tak znacznie spadna, sie nie sprawdza? Roznie to bywa...a ja moge juz w tym czasie byc we wlasnym mieszkanku... Nie rozumiem waszego skrajnego pesymizmu, oczywiscie ja nie mowie, ze to jest najlepsze z wyobrazalnych wyjsc z sytuacji, ale zawsze jakies i nie wyglada wcale tak zle...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym może być, bop kwestią czasu jest spadek cen, ponieważ skończył się boom. Zarobią Ci co mają ziemię, bo ona raczej nie stanieje.

Dla tych co nie mają jeszcze mieszkania, pozostaje szukać dobrych ofert przygotowanych przez deweloperów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...