i jak tu żyć...?

[Gość M@riusz_Radom]

PS.2 nie wiem czy dobrze zrozumiałem - jeśli źle wyprowadź mnie z błędu, ale wydaje mi się że jesteś gotów zaryzykować twarz dla swoich poglądów.

 

To chyba oczywiste. Jeśli w coś wierzę to trwam w tym do czasu, kiedy ktoś lub coś nie uświadomi mi, że jestem/byłem w błędzie. Ile jest warte słowo człowieka, który zmienia je w zależności od okoliczności ?

[Dropsiak]

niech mnie ktoś przytuuuuli...

 

przytulam a jak trzeba będzie kopnąc problemy w dupę to służę dynamicznym wykopem

dołączam się

ps szczerość szczerością, ale ja dobijania lezącego nie lubię.

[agata39]

Sorki,ale ja też uważam ,że to jeszcze nie tragedia.

ewasuwbywają gorsze sytuacje w życiu np.ciężka choroba dziecka i związane z tym wydatki.

Więc głowa do góry.

[mikolayi]

Paty

przeczytaj wszystko co napisałem ze zrozumieniem, a nie wyrywaniem z kontekstu

 

Mariusz

Ufam, że komuś choć raz w życiu udało się przekonać Ciebie, ze nie masz racji

[Gość M@riusz_Radom]

Mariusz

Ufam, że komuś choć raz w życiu udało się przekonać Ciebie, ze nie masz racji

 

Ooo wielokrotnie. Ale nie próbą zakrzyczenia tylko rzeczowymi argumentami.

[dandi3]

niech mnie ktoś przytuuuuli...

 

przytulam a jak trzeba będzie kopnąc problemy w dupę to służę dynamicznym wykopem

dołączam się

ps szczerość szczerością, ale ja dobijania lezącego nie lubię.

 

nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale to co własnie napisałaś nie jest dowodem na to co myślisz. Ba, myślisz dokładnie odwrotnie a piszesz to co piszesz bo ulegasz psychologii tłumu i owczo pędzisz za liderami forum czyli tymi którzy maja najwięcej postów.

 

ech, jak to się człowiekowi od razu lżej robi jak się nawymądrza...

[Dropsiak]

niech mnie ktoś przytuuuuli...

 

przytulam a jak trzeba będzie kopnąc problemy w dupę to służę dynamicznym wykopem

dołączam się

ps szczerość szczerością, ale ja dobijania lezącego nie lubię.

 

nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale to co własnie napisałaś nie jest dowodem na to co myślisz. Ba, myślisz dokładnie odwrotnie a piszesz to co piszesz bo ulegasz psychologii tłumu i owczo pędzisz za liderami forum czyli tymi którzy maja najwięcej postów.

 

ech, jak to się człowiekowi od razu lżej robi jak się nawymądrza...

 

mea culpa mea maxima culpa

tym niemniej smiem przypuszczać iż twoje cyt nawymadrzanie sie nie jest niczym innym iz właśnie uleganiem owczemu pędowi do wykazania swej absolutnej niezależności sądów oraz szczerości niezaleznie od tzw. kontekstu.

no

[Gość M@riusz_Radom]

No i mieszanie do tego ilości postów, którą to mam ... napisałbym gdzie, ale to słowo jest tu wymoderowane ....

[JoShi]

Och Nefer wybacz mi moją arogancję. Proszę. Przyznam się bez bicia iż przez moment sądziłam iż jestem liderem owego owczego pędu, a tu sie okazuje, że jestem tylko jego nieświadomym uczestnikiem.

 

Z dwojga złego wolę owczy pęd w kierunku wspierania niż kopania. Więc dalej pędzę po owczemu.