Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy jest na forum jakiś pracownik Insp. Nadzoru Budowlanego?


revalidon

Recommended Posts

... Bo ja mieszkam bez odbioru i nie płacę. :D

Niezakończona budowa to nie ma podatku. :lol:

Przecież nie ma też wpisu w KW.

Na jakiej podstawie go naliczają?

 

Obyś nie miał jutro, za miesiąc, za rok - dwa.... takich problemów o jakich pisze revalidon

 

Do te tego dochodzą sankcje za niezgodne ze stanem faktycznym składanie corocznych oświadczeń będących podstawą do wyliczenia podstawy wymiaru podatku od nieruchomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Trzeba rżnąć głupa i tłumaczyć, że to nie jest zamieszkiwanie tylko pilnowanie budowy w fazie wykończeniowej. :lol: . Czy dozorca może przebywać na terenie budowy, spać tam, oglądać tv i jeść? Może. Tak jest przecież na każdej dużej budowie.

 

Jasne .

Stróżuję z żoną i trójką dzieci.ha ha ha . :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba rżnąć głupa i tłumaczyć, że to nie jest zamieszkiwanie tylko pilnowanie budowy w fazie wykończeniowej. :lol: . Czy dozorca może przebywać na terenie budowy, spać tam, oglądać tv i jeść? Może. Tak jest przecież na każdej dużej budowie.

 

Jasne .

Stróżuję z żoną i trójką dzieci.ha ha ha . :lol: :lol: :lol:

 

trudno, cóż poradzić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba rżnąć głupa i tłumaczyć, że to nie jest zamieszkiwanie tylko pilnowanie budowy w fazie wykończeniowej. :lol: . Czy dozorca może przebywać na terenie budowy, spać tam, oglądać tv i jeść? Może. Tak jest przecież na każdej dużej budowie.

 

Aż takiego głupa to się nie da rżnąć.

 

Dlaczego?

Odpowiedział powyżej klimaw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeginasz w tym przykładzie.

 

No nie wiem, czy przeginam... Własnie ogladam wydarzenia polsatu i był reportaż jak o prawie budowalnym i jego zmianie od 12/06... Okraszone to było scenkami jak policja wynosiła jakiegoś mężczyznę wierzgajacego nogami, a potem zabrali się za żonę, która trzymała się schodów, to ją tarmosili...

 

myslę, że nie tylko ja to widziałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widziałem. Napisz więcej. O co chodziła? Jaka była przyczyna eksmisji?

Czy to była eksmisja?

Chodziło o samowole budowlane - budynki wybudowane bez pozwolenia na budowę.

 

Czyli chodziło o coś innego.

 

W przykładzie, który omawiałem budynek powstał zgodnie z udzielonym pozwoleniem. Brak "jedynie" zgłoszenia zakończenia prac oraz związanej z tym decyzji dopuszczajacej obiekt do użytkowania. Eksmisja z takiego (wybudowanego zgodnie z zasadami sztuki udowlanej) budynku nie wchodzi w grę.

 

Wydarzenia które były tematem ogladanej przez Was audycji były "większego kalibru". W związku z tym i kara zdecydowanie większa. Prawdopodobnie grzywna była nawet wyższa od wartości postawionego budynku. Nie mówiąc już o wysokości ewentualnej opłaty legalizacyjnej.

Zbieg tych dwóch kwot jest czesto cięzarem którego nie da sie udźwignąć.

Tym bardziej, że dotyka to osób niemajetnych, które chcą uniknąć kosztów administracyjnych związanych z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Kosztów projektu, nadzoru itp.

Do tego jeśli się ma sąsiada z którym się wdaje w spory .... to rezultat bywa tragiczny.

 

W omawianym przykładzie revalidon zachodzi stosunek kwot 500 000 do 10 000. Czyli jest to zaledwie 2%

 

Boli, oj boli. Ale za głupotę*, cwaniactwo*, gapiostwo*, lenistwo* zdarza się, że trzeba zapłacić.

 

* - niepotrzebne skreślić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widziałem. Napisz więcej. O co chodziła? Jaka była przyczyna eksmisji?

Czy to była eksmisja?

Chodziło o samowole budowlane - budynki wybudowane bez pozwolenia na budowę.

 

Czyli chodziło o coś innego.

 

W przykładzie, który omawiałem budynek powstał zgodnie z udzielonym pozwoleniem. Brak "jedynie" zgłoszenia zakończenia prac oraz związanej z tym decyzji dopuszczajacej obiekt do użytkowania. Eksmisja z takiego (wybudowanego zgodnie z zasadami sztuki udowlanej) budynku nie wchodzi w grę.

 

Wydarzenia które były tematem ogladanej przez Was audycji były "większego kalibru". W związku z tym i kara zdecydowanie większa. Prawdopodobnie grzywna była nawet wyższa od wartości postawionego budynku. Nie mówiąc już o wysokości ewentualnej opłaty legalizacyjnej.

Zbieg tych dwóch kwot jest czesto cięzarem którego nie da sie udźwignąć.

Tym bardziej, że dotyka to osób niemajetnych, które chcą uniknąć kosztów administracyjnych związanych z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Kosztów projektu, nadzoru itp.

Do tego jeśli się ma sąsiada z którym się wdaje w spory .... to rezultat bywa tragiczny.

 

W omawianym przykładzie revalidon zachodzi stosunek kwot 500 000 do 10 000. Czyli jest to zaledwie 2%

 

Boli, oj boli. Ale za głupotę*, cwaniactwo*, gapiostwo*, lenistwo* zdarza się, że trzeba zapłacić.

 

* - niepotrzebne skreślić

 

Fajnie, że znalazł sie obrońca kretyńskich przepisów w twojej osobie, mozna zyskac pogląd na sprawę z różnych perspektyw...

 

Jak napisałem przyklad jest teoretyczny, ale zapewne znalazłoby się w Polsce tysiace takich przypadków... Ale jeszcze mam pytanie...

 

Z czego wynika taka surowość ustwodawcy, no bo 10 tys. zł to nie w kij dmuchał... Przecież ktoś kto zamieszka przed odbiorem nikomu nie wytrzadza krzywdy, ani nie stwarza możliwości wyrzadzenia krzywdy...

A ile jest dziedzin życia i gospodarki gdzie kara to manadat 500 zł,, a i to nikogo nie udaje się ukarać... Jakoś nie słyszałem o ukaraniu osób palących oponami w piecach, czy tez rozszczelniających szamba, żeby tylko ograniczyć sie do tych przykładów...

 

A brak gradacji kwoty grzywny to już debilizm do potegi n-tej... nawet kary grzywny wynikajace z ustawy karno-skarbowej są od-do, a tutaj 10 koła i won gnoju...

 

A tymczasem jetsem w stanie wyobrazic sobie sytuację, że u kogoś podkablowanego przez sąsiada zjawia się inspekcja, ale on w międzyxzasie złozył juz zawiadomienie o zakończeniu budowy... No ale zjawili się 20 dnia licząc od złożenia dokumentów, a powinien odczekać 21 dni... I co..? No jak to co Wowka powie... ! 10 tys. kary, nie ma bata !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

revalidon - ja mam pytanie.

W czym jest trudność by nie zgłaszać zakończenia budowy lub by nie dokonywać odbioru częściowego? Czy jest taka czynność pracochłonna i kosztowna?

Absolutnie nie.

 

Powtarzam z poprzedniego mojego postu:

 

Boli, oj boli. Ale za głupotę*, cwaniactwo*, gapiostwo*, lenistwo* zdarza się, że trzeba zapłacić.

 

* - niepotrzebne skreślić

 

p.s. Nie wiem z czego wynika. Ustawa - Prawo Budowlane mówi o karze grzywny. Ustawa ta była w ostatnich latach wielokrotnie zmieniana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widziałem. Napisz więcej. O co chodziła? Jaka była przyczyna eksmisji?

Czy to była eksmisja?

Chodziło o samowole budowlane - budynki wybudowane bez pozwolenia na budowę.

 

Czyli chodziło o coś innego.

 

W przykładzie, który omawiałem budynek powstał zgodnie z udzielonym pozwoleniem. Brak "jedynie" zgłoszenia zakończenia prac oraz związanej z tym decyzji dopuszczajacej obiekt do użytkowania. Eksmisja z takiego (wybudowanego zgodnie z zasadami sztuki udowlanej) budynku nie wchodzi w grę.

 

Wydarzenia które były tematem ogladanej przez Was audycji były "większego kalibru". W związku z tym i kara zdecydowanie większa. Prawdopodobnie grzywna była nawet wyższa od wartości postawionego budynku. Nie mówiąc już o wysokości ewentualnej opłaty legalizacyjnej.

Zbieg tych dwóch kwot jest czesto cięzarem którego nie da sie udźwignąć.

Tym bardziej, że dotyka to osób niemajetnych, które chcą uniknąć kosztów administracyjnych związanych z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Kosztów projektu, nadzoru itp.

Do tego jeśli się ma sąsiada z którym się wdaje w spory .... to rezultat bywa tragiczny.

 

W omawianym przykładzie revalidon zachodzi stosunek kwot 500 000 do 10 000. Czyli jest to zaledwie 2%

 

Boli, oj boli. Ale za głupotę*, cwaniactwo*, gapiostwo*, lenistwo* zdarza się, że trzeba zapłacić.

 

* - niepotrzebne skreślić

 

Fajnie, że znalazł sie obrońca kretyńskich przepisów w twojej osobie, mozna zyskac pogląd na sprawę z różnych perspektyw...

 

Jak napisałem przyklad jest teoretyczny, ale zapewne znalazłoby się w Polsce tysiace takich przypadków... Ale jeszcze mam pytanie...

 

Z czego wynika taka surowość ustwodawcy, no bo 10 tys. zł to nie w kij dmuchał... Przecież ktoś kto zamieszka przed odbiorem nikomu nie wytrzadza krzywdy, ani nie stwarza możliwości wyrzadzenia krzywdy...

A ile jest dziedzin życia i gospodarki gdzie kara to manadat 500 zł,, a i to nikogo nie udaje się ukarać... Jakoś nie słyszałem o ukaraniu osób palących oponami w piecach, czy tez rozszczelniających szamba, żeby tylko ograniczyć sie do tych przykładów...

 

A brak gradacji kwoty grzywny to już debilizm do potegi n-tej... nawet kary grzywny wynikajace z ustawy karno-skarbowej są od-do, a tutaj 10 koła i won gnoju...

 

A tymczasem jetsem w stanie wyobrazic sobie sytuację, że u kogoś podkablowanego przez sąsiada zjawia się inspekcja, ale on w międzyxzasie złozył juz zawiadomienie o zakończeniu budowy... No ale zjawili się 20 dnia licząc od złożenia dokumentów, a powinien odczekać 21 dni... I co..? No jak to co Wowka powie... ! 10 tys. kary, nie ma bata !!!

Czyli podsumowując. Jak mnie nie stać na Ferrari to "se" je zajumam. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

revalidon - ja mam pytanie.

W czym jest trudność by nie zgłaszać zakończenia budowy lub by nie dokonywać odbioru częściowego? Czy jest taka czynność pracochłonna i kosztowna?

Absolutnie nie.

 

Powtarzam z poprzedniego mojego postu:

 

Boli, oj boli. Ale za głupotę*, cwaniactwo*, gapiostwo*, lenistwo* zdarza się, że trzeba zapłacić.

 

* - niepotrzebne skreślić

 

p.s. Nie wiem z czego wynika. Ustawa - Prawo Budowlane mówi o karze grzywny. Ustawa ta była w ostatnich latach wielokrotnie zmieniana.

 

No cóż, upraszczasz, zgłoszenie zakończenia budowy jest czasem niemożliwe, nie z winy inwestora. Przykład: w warunkach zabudowy jest kanalizacja i wodociąg. Wydali pozwolenia na budowę. Ludzie się pobudowali, wykończyli domy, ale o kanalizacji ani widu ani słychu. Może kiedyś będzie za nie wiadomo ile lat. Po zapytaniu czy można zrobić tymczasowo szambo do czasu wybudowania kanalizacji odpowiedź w urzędzie, że nie. I co ludzie mają zrobić, wynająć ochronę do domów, wynająć mieszkanie dla rodziny i czekać powiedzmy 10 lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

revalidon - ja mam pytanie.

W czym jest trudność by nie zgłaszać zakończenia budowy lub by nie dokonywać odbioru częściowego? Czy jest taka czynność pracochłonna i kosztowna?

Absolutnie nie.

 

Powtarzam z poprzedniego mojego postu:

 

Boli, oj boli. Ale za głupotę*, cwaniactwo*, gapiostwo*, lenistwo* zdarza się, że trzeba zapłacić.

 

* - niepotrzebne skreślić

 

p.s. Nie wiem z czego wynika. Ustawa - Prawo Budowlane mówi o karze grzywny. Ustawa ta była w ostatnich latach wielokrotnie zmieniana.

 

No cóż, upraszczasz, zgłoszenie zakończenia budowy jest czasem niemożliwe, nie z winy inwestora. Przykład: w warunkach zabudowy jest kanalizacja i wodociąg. Wydali pozwolenia na budowę. Ludzie się pobudowali, wykończyli domy, ale o kanalizacji ani widu ani słychu. Może kiedyś będzie za nie wiadomo ile lat. Po zapytaniu czy można zrobić tymczasowo szambo do czasu wybudowania kanalizacji odpowiedź w urzędzie, że nie. I co ludzie mają zrobić, wynająć ochronę do domów, wynająć mieszkanie dla rodziny i czekać powiedzmy 10 lat?

 

Też upraszczasz.

 

Załóżmy mam taki kaprys jak w innym wątku. Buduję betoniaranię na osiedlu bez pozwolenia i co jak już wybuduję to przez PINB mam ją później rozbierać? Jak już wybudowałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

revalidon - ja mam pytanie.

W czym jest trudność by nie zgłaszać zakończenia budowy lub by nie dokonywać odbioru częściowego? Czy jest taka czynność pracochłonna i kosztowna?

Absolutnie nie.

 

Powtarzam z poprzedniego mojego postu:

 

Boli, oj boli. Ale za głupotę*, cwaniactwo*, gapiostwo*, lenistwo* zdarza się, że trzeba zapłacić.

 

* - niepotrzebne skreślić

 

p.s. Nie wiem z czego wynika. Ustawa - Prawo Budowlane mówi o karze grzywny. Ustawa ta była w ostatnich latach wielokrotnie zmieniana.

 

No cóż, upraszczasz, zgłoszenie zakończenia budowy jest czasem niemożliwe, nie z winy inwestora. Przykład: w warunkach zabudowy jest kanalizacja i wodociąg. Wydali pozwolenia na budowę. Ludzie się pobudowali, wykończyli domy, ale o kanalizacji ani widu ani słychu. Może kiedyś będzie za nie wiadomo ile lat. Po zapytaniu czy można zrobić tymczasowo szambo do czasu wybudowania kanalizacji odpowiedź w urzędzie, że nie. I co ludzie mają zrobić, wynająć ochronę do domów, wynająć mieszkanie dla rodziny i czekać powiedzmy 10 lat?

 

Też upraszczasz.

 

Załóżmy mam taki kaprys jak w innym wątku. Buduję betoniaranię na osiedlu bez pozwolenia i co jak już wybuduję to przez PINB mam ją później rozbierać? Jak już wybudowałem?

 

Ale oni zbudowali z pozwoleniem. I nie mają prawa przez wiele lat tam mieszkać, bo urzędnik swoim kaprysem zabrania _tymczasowego_ szamba. To się raczej do Strasburga kwalifikuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie :

- a dlaczego wszyscy mieszkający bez odbioru budynku / nie wykończony do końca dom / nie korzystają z możliwości częściowego odbioru budynku przez PINB ?

Prawo budowlane dopuszcza taką możliwość - inspektorzy PINB wówczas dokonują kontroli częściowo wykończonego domu i wydają decyzję o dopuszczeniu do częściowego użytkowania budynku ... I nie ma wówczas problemu ...

 

Odpowiedź :

- ano dlatego że takich ludzi którzy nie mają pieniędzy na wykończenie całkowite domu i zamieszkanie w nim po odbiorze jest niewiele ...

Większość to cwaniaki / bez urazy / którzy już mieszkają w wykończonych domach ale nie robią odbioru gdyż wiąże się to z : większymi opłatami , podatkami , potencjalnymi kłopotami podczas procedury odbioru budynku w PINB etc ...

 

Proszę nie odbierać tego personalnie - ale niestety jest to moje twierdzenie oparte na autopsji - kilkoro moich znajomych wybudowało już domy i zamieszkuje je bez odbioru budynków w PINB - i nie kryją się z tym wcale że chodzi o mniejsze opłaty , podatki etc ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...