Czy odczuwacie skutki kryzysu na świecie ?

[selimm]

Ja - tez mam kryzys

- robić mi się nie chce

[Paty]

MBA to był tylko przykład - trochę, że siętak wyrażę, z górnej półki.

 

Po prostu znam przynajmniej kilku kompletnych głąbów i nieużytków z fajnymi papierami - czyli o wysokiej wartości rynkowej, a bez doświadczenia, niesamodzielnych i żerujących na innych. O dziwo, idzie im nieźle, a jaki mir w społeczeństwie

 

stara prawda mówi "im mniej się odzywasz, tym na bardziej inteligentnego wyglądasz"

Mnie bawią i jednocześnie doprowadzają do furii ogłoszenia w prasie, czasem wertuję i widzę, że robotę moze wykonać człowiek po zawodówce (nikomu nie ubliżajac w ten sposób), ale wmaga się mgr inż. I po co ? A na co ? A potem płaczą pracodawcy bo nie mogą znaleźć pracownika.

 

 

tak to prawda, liczy się generalnie mgr przed nazwiskiem........nie ważne że to może mgr z łopatologi ważne że jest, wysyłając Cv , mając ogromne doświadczenie , nie masz wyższych studiów jesteś na dnie w koszu ..........przydeptany innymi..............nawet nikt nie zaprosi cię na rozmowę......

[Paty]

Na razie traca prace ludzie spoza srodowiska - czyli niebieskie kolnierzyki.

 

Oni jak traca prace to jest " koniecznosc ekonomiczna'.

Placz i zgrzytanie zebow

zaczyna sie jak traca prace " biale kolnierzyki".

 

Prasa nie kreuje kryzysu, prasa go opisuje. Aale znam sposob na krabrna prase - pozamykac, skonfiskowac, dziennikarzy - zapuszkowac i kryzys sie wtedy na pewno skonczy .

 

Wiem, ze nie jestescie tak przywiazani do swoich pieniedzy jak ja, i ich strata w 2im filarze was nie rusza - ale mnie rusza - z przyczyn ideologicznych i praktycznych.

 

Ideolo - bo mam ciagoty anarchistyczne ( albo przynajmniej zostane kwakrem ), praktyczne - bo zamiast ladowac w 401(k) ( dobrowolnie ! to fakt a nie pod przymusem ) ) moglam kupic samochod, ktorym w Polsce wozilabym bardzo chorych ludzi . Kryzys mnie dotknal poprzez 2gi filar i poprzez spadek wartosci moich akcji.

 

Na czas Swiat - oficjalnie kryzys zawieszam.

 

PS. Bardzo zaluje , ze odwazny dziennikarz nie rzucil w prezydenta Busha czyms ciezszym a przynajmniej celnie Jade kupic sobie kolejna pare butow.

 

 

a lump nie wie że najlepsza lokata kapitału to NIERUCHOMOŚCI i ziemia...............nie douczyli w usa.

[EZS]

tak to prawda, liczy się generalnie mgr przed nazwiskiem........nie ważne że to może mgr z łopatologi ważne że jest, wysyłając Cv , mając ogromne doświadczenie , nie masz wyższych studiów jesteś na dnie w koszu ..........przydeptany innymi..............nawet nikt nie zaprosi cię na rozmowę......

To nie tak

zatrudniałam niedawno dla siebie pracownika. chciałam do prac technicznych i odrzuciłam wszystkich mgr bo... nie miałam dla nich perespektyw. Po prostu jak ktoś ma studia, to zakładam, ze się chce dalej rozwijać, jak ma robić badania (nie proste, fakt) to ma je robic i tyle.

Więc zależy o jaką pracę chodzi.

A i jeszcze jedno. Baardzo patrzy się na kierunek studiów, dzienne czy wieczorowe i średnią. Na doświadczenie też, ale czasem jego brak jest atutem - taką świeżynkę łatwiej "uformować"

[lump praski]

I mniej placic.

 

Czy to jest aby odpowiedni watek dla preznych kapitalistow ? ?

 

Proponuje zalozyc nowy watek pt Jak n i e odczuwam skutkow kryzysu . A

 

nawet kwitne i jestem wyjatkowo zadowolona/y . "

[Nefer]

Pytałaś : czy odczuwacie skutki kryzysu na świecie. Tak, odczuwamy i przygotowujemy sie do nie go - ale nie odpowiadaniem kocopołów :).

 

I nadal nie składa mi się : anarchistka i ma akcje na giełdzie ? Coooooooome on :)

Ja akcji nie mam więc mnie kryzys nie dotknął.

A II filar ? Płacę bo muszę - to tylko inna nazwa dla ZUSu. Ani przez chwilę nie wiązałam z tymi peiniędzmi jakichkolwiek nadzieji. A na emeryturę sobei sama zarabiam :)

Idź lumpie kup kolejne buty

[lump praski]

A ty myslalas, ze anarchisci to byli biedacy ? ? ? ? ? ! ! ! ! !

 

Zajrzyj do wikipedii .

 

Biedacy to nie maja czasu na takie rzeczy, musza walczyc o kawalek chleba -

 

logiczne chyba.

[Xiff]

Wlasnie zamknalem firme... HURAAAAA!!!!! nie wiem czy to bylo zwiazane z kryzysem, ale mozna to pod to podciagnac... jeszcze nigdy nie bylem taki wolny Znaczy wolny to bede pewnie za 5 lat jak wszystko sie przedawni, no chyba ze do tego czasu mnie zamkna

 

Tak czy owak, ostatnio wlaczylem Pytanie na Sniadanie czy cos z tej serii. temat mnie rozwialil... "Jak sie ubierac w czasie kryzysu?" Normalnie... szczena mi opadla... mam wrazenie ze wszyscy lykneli ten kryzys jak mlody pelikan, a ktos n tym robi grube miliony...

[lump praski]

Pisze sie zamklem firme i poszlem .

 

Ja tam sie moge nie ubierac, byle bym buty na nogach miala . Wystarczy.

[Xiff]

no... widze ze wiesz o co chodzi w tej modzie... zeby bylo uniwersalnie...

[Nefer]

A ty myslalas, ze anarchisci to byli biedacy ? ? ? ? ? ! ! ! ! !

 

Zajrzyj do wikipedii .

 

Biedacy to nie maja czasu na takie rzeczy, musza walczyc o kawalek chleba -

 

logiczne chyba.

Do WIKIPEDIIIIIIIIIIIIIIII Ok- mam jasność

[lump praski]

A co ? Chcesz zaczac zaoczne studia historyczne ?

 

Prosze bardzo.

 

Jesli chodzi o mode to zmienil mi sie gust - sprzedam zimowe boty i futro z

 

norek ( dlugie)

 

bo postanowilam nieodwolalnie dolaczyc do kolonii nudystow w Kalifornii.

[Xiff]

oszalalas?!?!?!? przeciez w kaliforni jest kryzys!!! Uwazaj, kryzys czai sie wszedzie, szczegolnie w twojej szafie...

[lump praski]

 

No i zmuszasz mnie do odp

 

Sa tacy co wola na golasa hasac w ogarnietej kryzysie Kaliforni niz w zimniejszym i mniej przyjaznym klimacie petac sie w worku z martwych zwierzakow .

[bobiczek]

"worek z martwych zwierzaków" - gdzie Ty znajdujesz takie określenia???

Bo jak z głowy to ho,ho.......miele się, miele kurcze strasznie

[lump praski]

Mhm .

 

A co , malzonka posiada futro za duze pieniadze ? Czy ty chodzisz w szubie ?

 

Zeby kazdy z sasiadow mogl sie przekonac naocznie, ze kryzys was nie dotyczy ?

[Nefer]

Mhm .

 

A co , malzonka posiada futro za duze pieniadze ? Czy ty chodzisz w szubie ?

 

Zeby kazdy z sasiadow mogl sie przekonac naocznie, ze kryzys was nie dotyczy ?

 

Jak na razie to Ty sprzedasz jakby co futro z norek (długie) więc o co chodzi ?

Chyba , że futro nie Twoje, ale sąsiadki

[lump praski]

Bingo ! Kradzione ! Jeszcze pachnie woda toaletowa sasiadki - bardzo ladnie.

 

Nie ma jak polot. Okna beda musialy byc zawsze zamkniete

[bobiczek]

się wydało - nie zawsze spontaniczne, znaczy prawdziwe - he,he

Wyszło z futra szydło.

A tak na marginesie zawsze miałem jedno zdanie co do zwierząt hodowlanych - pracuje się cięzko wokół, karmi się je rarytasami, potem etap jest żeby je zjeść i skórę przerobić na coś pozytecznego.

Koniec ideologii.

Wolne, dzikie niech używają.

Wara od nich.

Te sztuczne, hodowane w pewnym celu - maja ten cel zaspokoić.

Dotyczy również kur, karpi, świń i wołowiny.

[lump praski]

Tez tak kiedys myslalam.

 

Ale wlasne dziecko mnie przekabacilo , slucham uwaznie tego co mowi i nie moge nie przyznac jej czesto racji - nie masz corek to nie mozesz sie wypowiadac . W tzw " temacie " ( tez przez jakis czas wydawalo mi sie, ze " na temat" )