Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ekologia? olać to... Po co są projekty ekologiczne. Projekty domów ekologicznych...


Recommended Posts

W kwestii ocieplenia z winy człowieka a co za tym idzie limitów emisji CO2 i spodziewanymi podwyżkami cen energii jesteśmy poprostu nabijani w butelkę.

Też uważam, że efekt cieplarniany nie jest skutkiem działalności człowieka. Ale walkę z nim popieram. Bo ta walka sprowadza się w gruncie rzeczy do oszczędzania energii i paliw kopalnych. A o to przecież chodzi...

 

Oczywiste jest to że surowce wtórne powinny być droższe żeby opłacało się je pozyskiwać.

Będą. Ich cenę reguluje rynek. Jak zdrożeją surowce kopalne, zdrożeją wtórne i zacznie się opłacać ich odzysk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym doczekać takich czasów gdy nasze dzieci będą miały ten sam system wartości, wiedzę, wychowanie i pojęcie świata i ludzi co większość dzieci na zachodzie Europy. Niestety to chyba nieuniknione.

 

[ciach]

 

Oczywiste jest to że surowce wtórne powinny być droższe żeby opłacało się je pozyskiwać.

Nie uważasz, że trochę sobie zaprzeczasz. Nie popierasz pewnego systemu wartości a jednocześnie chciałbyś, żeby wszystko się opłacało. Pozyskiwanie surowców wtórnych (to jest temat tego wątku a nie globalne ocieplenie) opłaca się ale nie w sensie ekonomicznym ale w znacznie szerszym. I tego uczmy. Dzieci i nie tylko dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW
...

Oczywiste jest to że surowce wtórne powinny być droższe żeby opłacało się je pozyskiwać. ...

 

Zapaliła mi się w głowie (podatnika) czerwona lampka.

 

Co proponujesz jeśli one nie są droższe z powodów rynkowych, bo nie opłaca się ich pozyskiwać i taniej jest wywalić na legalne wysypisko ?

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym doczekać takich czasów gdy nasze dzieci będą miały ten sam system wartości, wiedzę, wychowanie i pojęcie świata i ludzi co większość dzieci na zachodzie Europy. Niestety to chyba nieuniknione.

 

[ciach]

 

Oczywiste jest to że surowce wtórne powinny być droższe żeby opłacało się je pozyskiwać.

Nie uważasz, że trochę sobie zaprzeczasz. Nie popierasz pewnego systemu wartości a jednocześnie chciałbyś, żeby wszystko się opłacało. Pozyskiwanie surowców wtórnych (to jest temat tego wątku a nie globalne ocieplenie) opłaca się ale nie w sensie ekonomicznym ale w znacznie szerszym. I tego uczmy. Dzieci i nie tylko dzieci.

 

Rzeczywiście wyrwane z kontekstu zdania moga dać wrażenie że sobie zaprzeczam. Pisząc o systemie wartości dzieci, młodzieży, dotyczy to również dorosłych myślałem bardziej ogólnie nie koniecznie w kontekście ekonomii czy ekologii. Poprostu widzę jacy ludzie zgłaszaja się do naszej pracy. Mają coraz większe wymagania a coraz mniej dają od siebie. Nie potrafią być samodzielni. Przyjmują bierną postawę wobec wszystkiego. Nie mają żadnych wartościowych pomysłów na to co zrobić z wolnym czasem. Myślą najpierw o sobie a potem od biedy o innych. Nie potrafią rozmawiac ze sobą. Bez internetu i komórki nie potrafią żyć, umówić się z kimś na spotkanie, złożyć życzenia, poprosić o pomoc lub pomóc.

A wracając do tematu brzmi on "ekologia? - olać to" więc myślę że jak najbardziej można mówić również o globalnym ociepleniu.

Uważam również że nie napisałem że chciałbym żeby wszystko się opłacało bo myśli tak ten co tak naprawdę nie ma przyjaciół.

Napisałem tak o surowcach wtórnych aby poprzeć głos mówiący o tym że większość ludzi kieruje się ekonomią i to krótkowzroczną i nie uda się namówic ludzi do pozyskiwania surowców wtórnych i innych ekologicznych działań dopóki im to się nie będzie opłacało. Inaczej mówiąc dopóki nie będą płacić odpowiednio wysokich opłat za to że nie działają proekologicznie tzn np. nie segregują odpadów lub oddają do skupu surowce wtórne

Np. ludzie ocieplają domy, szukają nowoczesnych niskoenergetycznych sposobów ogrzewania domu bo to poprostu zaczyna się opłacać. Kilka lat temu mało kto zakładał pompy ciepła. Teraz gdy staje się to relatywnie tańsze a ceny energii rosną staje się to coraz bardziej popularne. Myślę że dałem bardzo obrazowy przykład na to jak ekologia wchodzi masowo do użytku bo poprostu to sie opłaca.

Jestem za ochroną środowiska poprzez różne działania głównie po to aby nie zginąć za kilkanaście lat pod stertą śmieci lub udusić się zanieczyszczonym powietrzem, oraz po to aby częściowo uniezależnić się od zewnętrznych dostawców surowców nawet za cenę płacenia więcej za tą "niezalezną i odnawialną" energię.

Nie godzę się natomiast na to aby cena energii rosła tylko dlatego że ktoś wymyślił sobie że głównym złem tego świata jest dwutlenek węgla. Sory ale zakłady przemysłowe powinny być obciążane nie za dwutlenek węgla, który niby podnosi temp na Ziemi ale głównie za odprowadzane zanieczyszczenia (metale ciężkie, związki siarki, ścieki itp)

Był kiedyś ciekawy artykuł na temat tego ile człowiek, w ciągu całego życia emituje dwutlenku węgla. Wyszło tego sporo szczególnie gdy człowiek aktywnie uprawiał sport. Wychodzi z tego że winni ocieplenia są ludzie bo jest ich za dużo i za dużo chuchają. Trzeba nałożyć na ludzi karę za emisję dwutlenku węgla.

No pozdrawiam i widze że są ludzie któzy w kwestii dwutlenku węgla myślą podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Oczywiste jest to że surowce wtórne powinny być droższe żeby opłacało się je pozyskiwać. ...

 

Zapaliła mi się w głowie (podatnika) czerwona lampka.

 

Co proponujesz jeśli one nie są droższe z powodów rynkowych, bo nie opłaca się ich pozyskiwać i taniej jest wywalić na legalne wysypisko ?

 

pozdr

 

Sam nie wiem co zaproponować. na początek proste działania nie tylko w sferze surowców wtórnych.

Np

1) Kto nie ma podpisanej umowy o wywóz śmieci (w domyśle pali nimi lub rozrzuca po rowach) opłata roczna 2000 zł.

2) Huty aluminium, żelaza nie posiadające w strukturze surowców zużywanych do produkcji określonego procentu surowca wtórnego - kara,

3) Ulgii w podatku od nieruchomości dla domów któe spełniają określone wymogi niskiego zuzycia energii, coby budowanie dobrze ocieplonych i zużywających mało energii domów jeszcze bardziej się opłacało.

4) Dopłaty np. do solarów, pomp ciepła i elektrowni wiatrowych

5) ulgi w opłatach za wywóz śmieci jeśli są posegregowane

Inne ciekawe pomysły może dopiszą pozostałe osoby śledzące ten wątek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem tak o surowcach wtórnych aby poprzeć głos mówiący o tym że większość ludzi kieruje się ekonomią i to krótkowzroczną i nie uda się namówic ludzi do pozyskiwania surowców wtórnych i innych ekologicznych działań dopóki im to się nie będzie opłacało.

Może i tak, ale można ich przekonać, że to się opłaca w sensie innym niż wyłącznie materialny. I właśnie taki błąd jest popełniany notorycznie.

 

Np. ludzie ocieplają domy, szukają nowoczesnych niskoenergetycznych sposobów ogrzewania domu bo to poprostu zaczyna się opłacać. Kilka lat temu mało kto zakładał pompy ciepła. Teraz gdy staje się to relatywnie tańsze a ceny energii rosną staje się to coraz bardziej popularne. Myślę że dałem bardzo obrazowy przykład na to jak ekologia wchodzi masowo do użytku bo poprostu to sie opłaca.

W tym wypadku ta ekologia to pic na wodę i marketing. Ocieplanie domów i szukanie alternatywnych źródeł energii a już w szczególności produkcja a potem wykorzystanie materiałów ociepleniowych to nie ma z ekologia nic wspólnego. To czysta ekonomia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

goike rozwin co masz na mysli w punkcie 5 - smieci posegregowane

 

Odnośnie punktu 5

Słyszałem kiedyś audycję w Trójce że są w Polsce już takie firmy które odbierając śmieci posegregowane na: papier, szkło, plastic (nie pamiętam czy metale też) nie pobierają żadnych opłat. Ponadto w zamian za to pozostałe śmieci do określonej ilości również odbierają nieodpłatnie. Podobno tym firmom to się opłaca ponieważ mają korzyści z posegregowanych surowców wtórnych które odsprzedają.

Chodzi tutaj o odbiór posegregowanych śmieci z każdego domu, bloku, kamienicy a nie system który widzimy często, polegający na tym że stoją 3 duże pojemniki wspólne na całą wieś, dzielnicę itp i gdy chce się tam coś wrzucić to nie da rady bo jest pełny albo zaśmiecony innymi odpadami a nie takimi jakie powinny w nim być. Nie wspomnę już o tym że bardzo często do tych trzech pojemników podjeżdża jeden samochód i wszystko jest wsypywane do jednego pojemnika (czyli fikcja odnośnie segregowania)

 

Niestety w praktyce rozwiązania opisywanego przez Trójkę nie spotkałem jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w praktyce rozwiązania opisywanego przez Trójkę nie spotkałem jeszcze.

Koleżanka w pracy tak ma w Brwinowie. Za odstawienie iluśtam paczek posortowanych śmieci dostaje darmowy worek na śmieci ogólne. Darmowy, bo normalne musi kupić i w ten sposób jest rozliczana za wywóz śmieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w praktyce rozwiązania opisywanego przez Trójkę nie spotkałem jeszcze.

W praktyce to system który teraz praktykuję w swoim domy różni się od tego lansowanego przez Trójkę tym, że za śmieci nieposegregowane płacę normalną stawkę. Czyli posegregowane oddaję za darmo. Na śmieci posegregowane i nieposegregowane dostają odpowiednie worki firmowe. Ile worków zabiorą tyle pustych zostawiają. Dobre i to a mam świadomość, że większość moich śmieci nie trafia na wysypisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW
...

Sam nie wiem co zaproponować. na początek proste działania nie tylko w sferze surowców wtórnych.

Np

1) Kto nie ma podpisanej umowy o wywóz śmieci (w domyśle pali nimi lub rozrzuca po rowach) opłata roczna 2000 zł.

2) Huty aluminium, żelaza nie posiadające w strukturze surowców zużywanych do produkcji określonego procentu surowca wtórnego - kara,

3) Ulgii w podatku od nieruchomości dla domów któe spełniają określone wymogi niskiego zuzycia energii, coby budowanie dobrze ocieplonych i zużywających mało energii domów jeszcze bardziej się opłacało.

4) Dopłaty np. do solarów, pomp ciepła i elektrowni wiatrowych

5) ulgi w opłatach za wywóz śmieci jeśli są posegregowane

Inne ciekawe pomysły może dopiszą pozostałe osoby śledzące ten wątek

 

No właśnie nie jest to proste:

 

1) Mam podpisaną umowę na śmieci i wywożę 1 mały pojemnik na miesiąc.

a) produkuję mało śmieci niesortowanych ?

b) czy cichcem wywożę je do lasu ?

 

2) Czyli nakładamy na polskie huty przymus korzystania ze szczególnego surowca, którego cena w sztuczny sposób wzrośnie. Gdzie polska hurtownia budowlana kupi profil aluminiowy ?

a) w polskiej hucie

b) chiński ?

 

3) Kto pokryje ubytek w przychodzie gminy powstały po obniżeniu podatku ? (powoli tu już w kierunku mojej czerwonej lampki)

 

4) Kto zapłaci za te dopłaty ? (czerwona lampka rozbłysła pełnym blaskiem)

 

5) W mojej gminie za posortowane śmieci płacę 1/3 ceny komunalnych.

Śmieci sortowane wywozi ten sam zakład co komunalne. Skąd bierze pozostałe 2/3 przychodu ?

 

Jeśli przetworzenie plastiku jest droższe niż ich spalenie dlaczego ich nie spalać ?

 

Opieramy takie jak wyżej decyzje na opinii różnych mądrych ludzi, którzy coś twierdzą. A jeśli się mylą, i jedynym skutkiem działań eko będzie wzrost sprzedaży z Chin czy Rosji ?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...

Tam rząd dba, bo Schmidt chce, by rząd o to dbał.

 

Kowalski chce wyrzucać śmieci do lasu i ścieki puszczać w grunt z nieszczelnego szamba. Jak więc oczekiwać od polskiego rządu, że nakazami i zakazami cokolwiek zacznie regulować więcej, niż każe mu Unia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Do ekologii nikt nikogo nie zmusza, to jest dobrowolny wybór każdego człowieka. Jeśli zależy nam na środowisku to budujemy ekologiczne domy i dbamy o czystość, nie ma jednak przymusu "ekomyślenia". To jak rząd operuje pojęciem ekologii i co w tym kierunku robi, to według mnie, sprawa państwa. Jednak jeśli cały czas będziemy bazować na złej polityce, tym samym usprawiedliwiając swoje bezmyślne działania, to ekologia cały czas pozostawać będzie w sferze teorii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ma byc ekologicznie to moze zacznijmy jeść ekologicze produkty , to "bio" i bądzmy swiadomi jak sąsiedzi z krajów wysokorozwinietych (Niemcy, Francuzi, itd).

 

Na początek proponuje bio-mleko z Francji kupione w hipermarkecie "tylko" za 6,50zł/ 0,75 litra 8)

 

Drogo? :roll:

 

Niestety , żeby być cool trzeba płacic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura.

 

Oszczędzanie środowiska to bardzo często to samo, co oszczędzanie pieniędzy. Oszczędzanie nośników energii, paliwa w samochodzie, wody -- to wszystko zmniejsza Twoje rachunki i Twój ślad, który pozostawiasz w przyrodzie.

 

W wielu przypadkach oszczędzanie środowiska nie wymaga żadnych inwestycji. Często nie wymaga żadnych strat w komforcie życia. Trzeba tylko o tym myśleć, np. zakręcając kran podczas mycia zębów.

 

Znaczna część inwestycji w ochronę środowiska, która pozwala nam oszczędzać pieniądze, jest naprawdę uzasadniona ekonomicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...