POMAGAM W ŚWIĘTA

[dandi3]

a my z Nefer idziemy jutro na kawę do rzecznika praw dziecka, bo my wiecie, wielkie fisze z Nefer jesteśmy i wszyscy nas znają i wszędzie zapraszają i jutrzejszy casting wygrał własnie ten rzecznik i tam idziemy.

 

 

 

 

a tak serio to mam nadzieję, że jutrzejsza wizyta otworzy nam nowe drogi i możliwości pomocy. Jestem naprawdę naprawdę mocno nastawiony na spektakularny jej efekt i na to, że rzecznik pokaże nam wyjścia i rozwiązania o których nie mieliśmy pojęcia i na które nigdy byśmy sami nie wpadli. Nie przeszkadza mi nawet to, żę będę musiał do tej Warszawy jechać pociągiem w taką pogodę. No dobra, trochę mi przeszkadza. Kto jedzie jutro do stolicy i chce mnie zabrać?

[malgos2]

Samolotem lec, stac nas.

[nitubaga]

Samolotem lec, stac nas.

 

 

 

Dandi mam nadzieje, że jutrzejsza Wasza wizyta będzie wielce owocna.... w wiedzę.... bo kto ma wiedzę - ten do kasy też dojdzie....

 

 

a panu D znów będzie żal

[dandi3]

Moje Wy nieocenione Wy kfiatuszki Wy...

 

 

 

 

Naprawdę nikt nie podejdzie poważnie do tak ważkiego problemu, że Dandi wejdzie na gabinety rzecznika przesiąknięty zapachem kaca i kiełbasy a w dodatku przepocony jak świnia?

 

 

to ja będę wymieniał z imienia i nazwiska kogo ja reprezentuję

[malgos2]

Dandi, nie rob scen. Z Bialegostoku masz sliczniutki ekspres do Wawy, tylko siedzenia troche twarde sa. Wezmiesz poduszke, dasz rade.

[nitubaga]

Moje Wy nieocenione Wy kfiatuszki Wy...

 

 

 

 

Naprawdę nikt nie podejdzie poważnie do tak ważkiego problemu, że Dandi wejdzie na gabinety rzecznika przesiąknięty zapachem kaca i kiełbasy a w dodatku przepocony jak świnia?

 

 

to ja będę wymieniał z imienia i nazwiska kogo ja reprezentuję

 

 

 

oooooooooo nie przesadzaj..... świnia może.... ale kac i kiełbaski to już wywietrzeją

[kamyk68]

Dandi ja jadę jutro do stolycy

 

 

 

 

Musisz siem tylko jakos dostac do miasta na G....

 

 

Ciekawy jestem jak to spotkanie wydadnie

[malka]

mówi i ma

no ja wszystko rozumię, czar i urok działa cuda, ale by tak facetów omamiać, oj Dandi, Dandi

 

 

[Afrodyta]

To ja życzę szerokiej drogi i powodzenia na jutrzejszym spotkaniu

[Nefer]

Chyba nie moge spać z powodu tego spotkania. Układam sobie w głowie. NIe wiem po co - i tak pójde na spontan :) Z Dandim u boku .......poradzimy sobie

[malgos2]

Czekamy na wiesci.

[Nefer]

łoki I tak po sptkaniu muszę grzać do roboty to napisze

[dandi3]

nie jadę. nie wierzę ale naprawdę nie jadę. Nawet nie chce mi się wchodzic w szczegóły i nie chce mi sie o tym gadać. Nefer oczywiście poradzi sobie świetnie sama bo była w Bacikach i wie o co pytac poza tym jest brylantowousta ale ja nie jadę. Wracam do pracy co nie ma sensu bo gapię się bezproduktywnie w komputer.

[kamyk68]

to się musiało" zadziać"

[nitubaga]

.... no to teraz trzeba czekać na wieści od naszej Nefci... masz rację jest brylantowousta, więc sobie poradzi...

 

 

trzymam kciuki by dała radę zapytac o wszystko co sobie zaplanowala ....

 

 

Dandi a wiesz może o której to spotkanie ma być? dobrze kojarze, że kole południa?

[dandi3]

14

[zuznka]

Nefcia - owocnego spotkania i dawaj kwitesencje tak szybko jak sie da

[Maluszek]

Nefcia - czekam na sprawozdanie ze spotkania.

 

Dandi - szkoda, że nie przyjechałeś Mogliśmy potem zorganizować jakieś spotkanko i pogadać na spokojnie o Bacikach i nie tylko.

[sSiwy12]

Wybaczcie, że wcinam się w watek, ale widzę, ze sporo zamieszania wniósł niejaki „D”.

Być może tych kilka zapisów rozwieje Wasze wątpliwości, które mogły się pojawić w związku z tymi wypowiedziami. I tak:

 

Zgodnie z art. 893 kodeksu cywilnego:

"Darczyńca może włożyć na obdarowanego obowiązek oznaczonego działania lub zaniechania, nie czyniąc nikogo wierzycielem (polecenie)".

Obciążenie obdarowanego obowiązkiem spełnienia tzw. polecenia, nic uchybia bezpłatności darowizny.

Przepis art. 893 k.c. nie określa bliżej rodzaju działania lub zaniechania, jakie może być objęte poleceniem. Może ono dotyczyć w zasadzie jakiegokolwiek zachowania się obdarowanego.

"Polecenie polega często na nałożeniu na obdarowanego obowiązku zużycia całej darowizny (zwłaszcza sumy pieniężnej) lub jej części na określone cele w interesie obdarowanego, a niekiedy i innych osób, np. na pokrycie kosztów studiów, kuracji lub podróży, urządzenia domowego itd." - System prawa cywilnego, tom III, PWN, 1976 r., s. 241.

 

Obowiązek zapłaty podatku od spadków i darowizn powstaje wyłącznie w tych przypadkach, gdy wartość przysporzeń nabytych od jednego darczyńcy przekroczy w okresie 5 lat kwotę wolną od podatku, czyli w tym przypadku - III grupa podatkowa - 4902 zł.

 

Na podstawie art. 5 ustawy p.s.d. obowiązek podatkowy w podatku od spadków i darowizn ciąży na nabywcy, w przedmiotowym przypadku na obdarowanym. Oznacza to, że darczyńca nie ponosi żadnych konsekwencji podatkowych w zakresie tego podatku. Obdarowany natomiast, w przypadku gdy otrzyma darowiznę w wysokości wyższej niż kwota wolna przewidziana w danej grupie podatkowej, czyli w tym przypadku 4092 w przeciągu 5 lat, obowiązany jest złożyć zeznanie podatkowe o nabyciu rzeczy lub praw majątkowych (SD-3) do właściwego naczelnika urzędu skarbowego, w terminie miesiąca od dnia spełnienia przyrzeczonego świadczenia.

 

Ujmując to bardziej przystępnie:

Darczyńca nie jest do niczego zobowiązany. żadnych sprawozdań, rozliczeń – jednym słowem NIC.

 

Obdarowany, osoba fizyczna – jeśli nie otrzymał od jednej, tej samej osoby więcej niż 4902,- w okresie 5 lat, nie wypełnia niczego, ani nie płaci podatku od darowizny.

 

Obdarowany, instytucja, też nie ma obowiązku podatkowego, bo jest to jej przychód.

 

Zarówno instytucja, jak i osoba fizyczna ma obowiązek spożytkowania darowizny zgodnie z wolą (pisemną) darczyńcy.

 

Ale uwaga w przypadku rzeczy darowanej lub zakupionej z darowizny pieniężnej, ta rzecz przechodzi bezpowrotnie na obdarowanego – w przypadku środków trwałych i wyposażenia obowiązkowo jest majątkiem tej instytucji. I tu może być problem, bo np. instytucja nadrzędna może zabrać tą darowiznę do innych celów lub innego ośrodka.

 

Dlatego dandi ma rację – lepiej zrobić umowę użyczenia, bo dany przedmiot (rzecz, urządzenie) nie staje się własnością obdarowanego (instytucji, osoby fizycznej).

 

Jeśli uważacie, że wcinam się bezproduktywnie – napiszcie, to usunę ten wpis.

 

Pozdrawiam.

[malgos2]

Bardzo dobrze, ze to wkleiles.