POMAGAM W ŚWIĘTA

[sSiwy12]

NFZ płaci tylko za „usługi” zakontraktowane i wykonane.

Jedynie można „powalczyć” o pieluchomajtki, ale to dla konkretnej osoby, na indywidualne zlecenie (środki pomocnicze).

 

PFRON – duże możliwości (za pośrednictwem PCPR)

 

Fundusze unijne? Trzeba znaleźć specjalistę od programów i wniosków, ale to w sumie się opłaca, bo można nieźle doposażyć lub (i) wyremontować Ośrodek.

[Afrodyta]

Witam serdecznie!

 

Muszę powiedzieć, że teren jest przepiękny.

 

No i właśnie ze względu na ten teren wiem już, że kosiarka rotacyjna niewiele pomoże. Trawniki są zaaranżowane i te 0,5h to nie tylko boisko, lecz jeszcze mnóstwo zieleni wokół. Nawet gdyby był traktorek /a jego konserwacja i części są o wiele droższe/ i tak trzeba by mieć małą kosiarkę, aby wszędzie wykosić.

 

Druga rzecz, że zostało mi uświadomione na priv, że obecnie jakość kosiarek jest o niebo lepsza niż np.10 lat temu. Muszę się do tej opinii przychylić i za razem zaprzeczyć swoim wcześniejszym słowom "że się szybko zajedzie"

 

Wniosek:

kosiarka tak

traktorek nie

 

Dalej jednak uważam, że kosiarkę można zdobyć w inny sposób niż kupować za zebraną przez forumowiczów kasę.

 

rasia już zrobiła jeden telefon. Może jeszcze kilka i znajdą się sponsorzy miejscowi? Po 100-200zł od firmy, czy jej właściciela.......

[Nefer]

NFZ płaci tylko za „usługi” zakontraktowane i wykonane.

Jedynie można „powalczyć” o pieluchomajtki, ale to dla konkretnej osoby, na indywidualne zlecenie (środki pomocnicze).

 

PFRON – duże możliwości (za pośrednictwem PCPR)

 

Fundusze unijne? Trzeba znaleźć specjalistę od programów i wniosków, ale to w sumie się opłaca, bo można nieźle doposażyć lub (i) wyremontować Ośrodek.

 

W Osrodku pracuje lekarz. Myslę, ze może wypisać receptę na pieluchy. Jak nie ten to inny

[Nefer]

P.S. problem kosiarki jest raczej rozwiązany : albo kosiarka albo łóżka.

Przy takim wyborze chyba nie ma problemu...tak mi się wydaje.

[Afrodyta]

P.S. problem kosiarki jest raczej rozwiązany : albo kosiarka albo łóżka.

Przy takim wyborze chyba nie ma problemu...tak mi się wydaje.

 

Wiem, ale wydaje mi się, że można zawalczyć i połazić za tą nieszczęsną kosiarką "na sępa" i może coś wyjdzie. Pierwszy krok zrobiła rasia.

 

Co do wyboru zakupu - jasne, że łóżka.

[sSiwy12]

W Osrodku pracuje lekarz. Myslę, ze może wypisać receptę na pieluchy. Jak nie ten to inny

 

W zasadzie, podczas pobytu w Ośrodku, lekarz nie może wystawiać zleceń na pieluchomajtki i podkłady, bo to powinien zapewnić Ośrodek w ramach podpisanego kontraktu z NFZ, tj bezpłatnie leki i wyroby medyczne.

 

Ale przy kontraktacji usług medycznych można przewidzieć, że opieką będą objęci pacjenci z „niezatrzymaniem moczu”, a to powoduje zwiększenie ilości „punktów bazowych” – czyli zwiększenie środków wypłacających przez NFZ.

 

Istnieje też mozliwość "indywidualnego" zapewnienia tych pieluchomajtek (przez NFZ), ale to też musi być zawarte w umowie z NFZ (wtedy zwiększa się ilość rzeczonych punktów bazowych dla określonego indywidualnego przypadku).

 

sS

[sSiwy12]

Może się przyda.

 

Zgodnie z przepisami, darowizna powiększa majątek firmy (podmiotu).

 

Odpowiednie przepisy określają zasady ewidencji majątku trwałego (w tym środków trwałych), oraz gospodarkę majątkiem trwałym jak i materiałami.

 

Każdy „ruch” w tym zakresie musi mieć swoje odzwierciedlenie w „kwitach”.

 

W każdym przypadku wraz z darowizną powinien być przekazany protokół zdawczo-odbiorczy zawierający:

- co przekazujemy,

- w jakiej ilości

- cenę jednostkową i wartość każdej pozycji,

- jeśli na przekazywane dary mamy dokument zakupu (F-ra, paragon), to powinno się dołączyć kopię (ksero).

 

Na podstawie tych dokumentów, obdarowany dokonuje przyjęcia do magazynu lub wpisuje do ewidencji, a na protokole (dotyczy to egzemplarza swojego jak i darczyńcy) zaznacza pozycję w ewidencji w której zapisał dar, lub numer i pozycje kartoteki w przypadku daru materiałów.

 

Ktoś może napisać, że jest to zbędna biurokracja – ale czy na pewno?

Tak przekazana i odebrana darowizna kończy dyskusję w każdym aspekcie legalności i zgodności z przepisami, oraz ewentualnymi zarzutami nieprawidłowości w zakresie dysponowania darami - w zakresie obdarowanego.

 

Tak – pod rozwagę.

[malgos2]

Na pewno musialoby sie to tak odbyc, a najlepiej jednak podpisac umowe uzyczenia. Nie chcemy, by w razie jakichkolwiek klopotow placowki na naszych darach polozyl lape komornik.

[sSiwy12]

papier toaletowy, pościel, czy pastę do zębów trudno na umowę użyczenie.

[malgos2]

Mysle o lozkach, raczej nie zamierzamy kupowac papieru toaletowego.

[dandi3]

zrobiłem jeszcze zdjęcia traw. Nie ma sensu wam ich pokazywać bo skoro Pani dyr sama kupiła kosiarkę dzieki Rasi (tzn ja nie wiem czy kupiła, mam nadzieję, że tak się stało) to już po sprawie ale skoro je zrobilem to może jednak pokażę

 

http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/baciki/trawa/DSC_2909.jpg

 

http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/baciki/trawa/DSC_2899.jpg

 

http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/baciki/trawa/DSC_2898.jpg

 

http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/baciki/trawa/DSC_2897.jpg

 

http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/baciki/trawa/DSC_2883.jpg

 

http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/baciki/trawa/DSC_2882.jpg

 

i Pani dyrektor - cala w trawie dzierżąca mój dyplom z forum muratora. Doszedłem do wniosku, że gdyby nie było Bacik, nie byłoby dyplomu więc zdecydowałem, że przekażę go ośrodkowi:

 

http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/baciki/trawa/DSC_2896.jpg

 

a tu chciałem cyknąć to gospodarstwo o które było tyle szumu. Sład wysoko specjalistycznych kombajnów i kosiarek rotacyjnych do dbania o hektary i utrzymywania ośrodka:

 

http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/baciki/trawa/DSC_2887.jpg

 

http://i274.photobucket.com/albums/jj245/dandi1979/baciki/trawa/DSC_2885.jpg

[dandi3]

a w ogóle to uważam, że fajnie byłoby zrobić pożegnanie wakacji w ośrodku. jesteśmy tu razem, ośrodek dysponuje miejscami noclegowymi. Zróbmy sobie weekend w ośrodku tak jak proponuje to Kasia. pobędziemy z dziećmi, zrobimy sobie z nimi ognisko, zorganizujemy im zabawy, pokażemy naszym dzieciom, że są też inne dzieciaki, które nie mają na codzień tego co my. Pomijając, że wesprzemy ośrodek finansowo, nauczymy się innej wrażliwości, to jeszcze na jeden weekend dotkniemy tej inności, która tak ubogaca. Zresztą niech Wam Nefer z Kruelcią opowiedzą. Były godzinę a wyjechały zupełnie inne.

[dandi3]

PS: Nękam Nefcię smsami o pojechanie i bjrzenie łózek ale dlaczego Nef? Może ktoś mógłby ją nieco odciążyć? Nefer a tak w ogóle to się odezwij i gdzie jest Duchaty

[malgos2]

Nefcia wbila sobie igle w noge a Duchaty odpoczywa i prosze im dac chwilowo spokoj.

[Nefer]

Odzywam sie pytam jak Ci sie podoba informacja na priv ?

Duchatego wcięło...[/code]

[malgos2]

Duchaty sie odnalazl u mnie.

[Nefer]

Nefcia wbila sobie igle w noge a Duchaty odpoczywa i prosze im dac chwilowo spokoj.

 

Zaraz Co nakopię wis ?

[malgos2]

Nefcia wbila sobie igle w noge a Duchaty odpoczywa i prosze im dac chwilowo spokoj.

 

Zaraz Co nakopię wis ?

 

Ty lepiej pij dalej tego tokaja, bo jak Ci znieczulenie odpusci to moze byc nieteges.

[dandi3]

patrzcie co Nefer narobiła

[malgos2]

Nefer jest lajza nie z tej ziemi.