Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

POMAGAM W ŚWIĘTA


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No. Zadales sie... Niestety wciaz uwazam, ze poweru zabraklo z powodu braku komunikacji. Ja tez wiem, jak funkcjonuje dyrekcja takiego osrodka. Dyrekcja TEGO osrodka ma ogromne szczescie, ze trafila na Ciebie i na FM. Mozna bylo to o wiele lepiej wykorzystac, ale troche zabraklo inicjatywy i dobrej woli. Nie mowimy tu o watpliwosciach czy o braku zaufania - nie o to chodzi. Sam wiesz, ze te osoby, ktore znaja sie na forum jak lyse konie nie potrzebuja dowodow ani sprawozdan, ale jesli jakas akcja ma byc masowa, to trzeba jej w tym pomoc, to nie moze tak zdechle dzialac... :-?

 

To kto w koncu wreczal te paczki? Bo wolalabym uslyszec, ze jakis konserwator czy bezdomny przebrany za mikolaja niz to, co mi powiedziales... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

d) serialowość tego wspaniałego tableau, którą MarMaja określiła jako " z lekka absurdalny finał" ( to to już jest finał???)

WOŚP też ma finały a nie oznacza to wcale, że kolejnego stycznia nie bedą ganiać z puszkami 8)

 

Osobiście mało się udzielam, bo i mało aktualnie mogę. Z perspektywy bardziej obserwatora niż uczestnika mogę napisać swoje spostrzeżenia. Było gwarno, swarno i gorąco... do czasu, aż paczki pojechały. Bona faktycznie coś skrobnęła ale jakoś tak delikatnie, że szczerze mówiąc umknęło mi to a temat w zasadzie urwał się. Jak dla mnie zdecydowanie zabrakło "kropki nad i" i myślę, że to właśnie jest ta "sól w oku", która tutaj wypłynęła w mniej lub bardziej elegancki sposób. Cokolwiek nie powiedzielibyśmy, to jednak podskórnie lubimy świętować własne sukcesy i myślę, że nic w tym złego nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety wciaz uwazam, ze poweru zabraklo z powodu braku komunikacji. Ja tez wiem, jak funkcjonuje dyrekcja takiego osrodka. Dyrekcja TEGO osrodka ma ogromne szczescie, ze trafila na FM.

 

Ja też tak uważam, Mało, uważam, że Bona powinna po przyujściu każdego misia, każdej pary skarpet poświęcić trochę czasu i napisać: doszło, dzieciaki szczęśliwe, dzięki wielkie. Ja bym tak zrobił bo wszyscy ofiarowujecie swój czas i pracę dla zupełnie obcych nieznanych Wam dzieci. Tyle tylko, że ja nie wiem dlaczego Bona tego nie robi a co za tym idzie nie oceniam Jej postępowania. Byc może istnieje jakis powód, którego nie musi nam wcale wyjawiać dlatego nie krytykowałbym jej jako władzy tylko zwyczajnie wziął słuchawkę i wykręcił nr do Bacik.

 

Mozna bylo to o wiele lepiej wykorzystac, ale troche zabraklo inicjatywy i dobrej woli. (...) jesli jakas akcja ma byc masowa, to trzeba jej w tym pomoc, to nie moze tak zdechle dzialac

 

dokładnie

 

To kto w koncu wreczal te paczki? Bo wolalabym uslyszec, ze jakis konserwator czy bezdomny przebrany za mikolaja niz to, co mi powiedziales... :roll:

 

Paczki wręczali dobrzy ludzie przebrani za Mikołai, którzy też mieli coś od siebie dla dzieciaków. Jesteś najzwyklejszym w świecie potworem. A co ja powiedziałem? Że klerycy? Tak, klerycy z seminarium w Drohiczynie. Niech mnie ktoś oświeci co w tym złego bo ja nie czaję....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, dobra, inaczej ich nazwales, przez grzecznosc nie zacytuje. :lol: :lol: :lol: I sam byles lekko wkurzony tym faktem, wiec teraz przed nikim nie udawaj.

 

Wiesz co w tym zlego? Ze oni nie mieli z forumowa akcja nic wspolnego i ze forumowicze laskawie nie zostali o tym poinformowani wczesniej. To ma swoje konsekwencje PR-owe, o ktorych nie chce mi sie gadac, bo zawsze z racji swiatopogladu wyjde na uprzedzona. Po prostu lepiej byloby, zeby to byl ktos kompletnie neutralny niz ktos, kto reprezentuje bardzo powazna instytucje, ktora jest u swych podstaw zobligowana do pomocy biednym, a co czyni w sposob powiedzmy... taki sobie. W kazdym razie, Forumowicze w takim ukladzie zupelnie sie rozmyli, takie jest moje subiektywne odczucie. A wystarczylo zapytac. Jesli nie ma w tym nic zlego, to niech mnie ktos oswieci - dlaczego trzymano to w tajemnicy?

 

Do osrodka wybacz - nikt nie bedzie dzwonil tak jak nikt nie dzwoni do zadnej fundacji z pytaniem, gdzie poszla jego zlotowka. Kazdy bedzie wyciagal wlasne wnioski, niestety czesto ze szkoda dla dzieci z Bacik. Jest wiele biednych dzieci w Polsce - ktos juz tu do takiego wniosku doszedl, prawda?... :-?

 

Nie chodzi o mnie, o malke, o rasie, daggulke czy innych weteranow, zrozum to... Tylko zaakceptowanie faktu, ze nie jest dokladnie tak, jakbysmy chcieli (co sam przeciez czujesz) moze doprowadzic do pozytywnych zmian. Uciszanie pyskatych niczego nie wnosi. Akcja pomocy Bacikom wymaga kooperacji. Dopoki dzialalismy na kontrze do dyrekcji, nikt na nia ze strony osrodka nie liczyl, ale teraz jest zupelnie inaczej i oczekujemy troche innych standardow. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też wtrące z racji swojego światopoglądu o dziwo bardzo zblizonego chyba do światopoglądu malgos2 swoje trzy grosze ....

 

to może na przykładzie .....

 

W tym roku moje dziecię z całą klasą przygotowały jasełka na konkurs międzyszkolny .... dwa miesiące ciągłych prób , ogromne zaangażowanie rodziców i samych dzieci - w wystrój, w rekwizyty , w stroje , w oprawę muzyczną (tu nieskromnie - to ja :lol: ) . ... mnóstwo kasy na to poszło , czasu naszego i dzieci kosztem godzin pozalekcyjnych .

 

Samych występów było chyba coś kole 10 : konkursowe , dla dzieci w szkole , dla innych szkół ...

Przedostatni był występ dla rodziców - wszystko fajnie , dzieciaki dostały cukierki które rodzice zakupili , oklaski , wszyscy zadowoleni bo jasełka wyszły im naprawde profesjonalnie (na kilkadziesiąt szkół zajęły czwarte miejsce) - piekne przedstawienie , podziękowaliśmy Pani za piekne przygotowanie dzieci , na przedstawieniu nie było nikogo więcej z grona pedagogicznego -tylko rodzice którzy po jasełkach rozeszli się do domów.

I ja myslałam, ze to już ostatni wystep ... ale Kasia mi mówi, ze jeszcze występują dla Czechów ... no to se myslę : i tak ją zawieźć musze to se zerknę co dyrektor tam wymyslił :roll: .

Występ ostatni - pech chciał (naprawdę pech , bo gdybym tego nie widziała to bym się tak nie wkurzyła).

 

Tak więc ...

Zachodzę z moim dziecięciem ... a tam : stoły porozstawiane , uczta na całego sie szykuje , dyrektor, grono , jacyś wysoko postawieni goście z zarządu miasta , jacyś Czesi (cholera wie skąd i po co :evil: ) ... no i te nasze dzieci które miały "zabawiać" towarzystwo jasełkami" :evil:

Se myśle: cholera ... jak to jest - że nam , rodzicom zaangażowanym nawet kawy nie postawiono - a tutaj nasze dzieciaki robią za czasoumilaczy dla elity która się stołuje przy cateringu :evil:

 

I ja sobie myślę, ze tak jak ja się wtedy poczułam - tak właśnie się czują ludzie uczestniczący w tej akcji ...

 

Ponadto chcę wrócić jeszcze do kwestii poruszanej przez sSiwy12 -

bo : paczki świąteczne dla dzieci , jeszcze dla takich dzieci - często chorych , nieszczęśliwych - powinny być rozdawane w możliwie jak najbardziej rodzinnej atmosferze wśród samych życzliwych najlepiej znanych ludzi .... w domach to jest mama, taka , babcia , ciocia , wujek .... tudzież Mikołaj ... a nie : wójt, burmistrz , proboszcz lokalnej parafii .....

ta impreza powinna być dla dzieci niezapomniana , osobista .... powinna być to ICH uroczystość ... a nie tak jak u nas na ostatnich jasełkach impreza dla znudzonych prominentów :-?

 

oczywiście nasza wina w tym też jest i, bo nikomu nie chciało się dupy ruszyć i jechać w naszym imeniu dać te paczki dzieciom któregoś najbliżej świąt wieczora ....

 

 

tak mi się tylko nasunęło .... :roll:

ale mogę się mylić ... bo przecież nie wiemy jak było tak naprawde ... nikt nam nie opisał tej imprezki , fotek nie wstawił .... to skąd mamy wiedzieć jak było i czy dzieci były zadowolone ... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dandi

 

 

Fakty są takie. Rok temu paczki były rozdawane etapami i po kilku zdjęciach z pierwszego etapu obiecano, za Twoim pośrednictwem, że będą kolejne zdjęcia.

Obiecano.... i na tym się skończyło. Monitowałem ... a Ty pisałeś, że jestem upierdliwy ... Miałeś rację.... ale skoro osoba dorosła coś obiecuje, to powinna słowa dotrzymać.... i tego też uczę swojego syna. Nigdy nie oczekiwałem zdjęcia wręczania używanego komputera z napisem „oto dar Gwoździka” ... chociaż przyznaję, że zdanie napisane przeze mnie w poprzednim poście może to sugerować. Chodzi o wiele zdjęć paczek, paczuszek, torebek itp. , wśród których, każdy ofiarodawca mógłby „wypatrzeć” to, co przesłał.

 

Nic z tego.... zdjęcia się nie pojawiły ...

 

Przyszła kolej na akcję "POMAGAM" w 2009 roku i co ...?

Znów obiecanki cacanki ...

Trzeba było napisać, że zdjęć nie będzie i po sprawie ... może dla takich jak ja nie po sprawie, ale przynajmniej uczciwie.

 

Biorąc powyższe pod uwagę zdecydowałem się napisać to co napisałem.

Mój post nie ociekał jadem, pisałem go w spokoju, starając się przedstawić fakty i moje odczucia, do których mam moralne prawo. Podczas pisania nie spluwałem.

 

Dandi - wielu osobom, które nawet nie brały udziału w akcji "Pomagam" a rzucały ostre słowa, poświęciłeś w swojej wypowiedzi zdanie lub dwa ... a mi cały elaborat ...

... ale ja wiem dlaczego.... bo najbardziej bolą gorzkie słowa wypowiedziane przez bliskich .... (w tym przypadku chodzi raczej o kolegę z Forum).

 

I jeszcze coś:

 

..... To co napisałeś jest w moim odczuciu splunięciem w twarz nie tylko mi ....

 

... życzę Ci, żebyś spotykał się w dojrzałym życiu tylko z takimi "splunięciami" w twarz ...

 

..... To co napisałeś jest w moim odczuciu splunięciem w twarz .... dzieciom z ośrodka w Bacikach .........

 

... za te słowa powinieneś mnie przeprosić ...

 

 

 

PS. Twój post jest dla mnie najsmutniejszy w całej mojej wieloletniej historii bywania na tym Forum.

 

 

W związku z tym, jest to mój ostatni post w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paczki wręczali dobrzy ludzie przebrani za Mikołai, którzy też mieli coś od siebie dla dzieciaków. Jesteś najzwyklejszym w świecie potworem. A co ja powiedziałem? Że klerycy? Tak, klerycy z seminarium w Drohiczynie. Niech mnie ktoś oświeci co w tym złego bo ja nie czaję....

nic złego, nawet bardzo dobry pomysł, tych dzieci nie mamy na naszą wyłączność,

im większe grono pomagających tym lepiej dla dzieci, nawet jak to są klerycy czy nawet farorze

nawet jak materialnie nie wspomogli tych dzieci, tym dzieciom potrzebna jest również ..... modlitwa

i wierzę, że Ci klerycy nie raz modlili się w intencji tych dzieci

a co do relacji owszem mogłaby być obszerniejsza tylko czy Bona będzie w stanie

stawić czoła zawiedzionym :roll:

jestem pewien, że przeczytała już te wszystkie zarzuty i pewnie ma obawy coby jej tu niezjedzono

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klerycy przywieźli ze sobą telewizor duzy LCD dzieciakom. Jeden z nich przebrał się za Mikołaja bo nie było chętnych.

 

 

Nie wiem jak Bona się z tym zmierzy. Jakoś będzie musiała.

 

Jeszcze coś. Dostałem dwa fajne privy: od Malki i Siwego. Privy to jednak privy i nie mnie decydować ale gdybym to ja był władny, wolałbym, żeby zawisły w wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest Szefie

 

Napiszę wprost, bez owijania w bawełnę. Rozumiem Twoje rozterki i jestem pod wrażeniem tego, co mimo wszystko czynisz, dla DZIECI.

 

Jakoś tak jest, że mam umysł analityczny i potrafię połączyć pewne fakty – i niestety nie należę do wyjątków na FM.

A fakty są oczywiste:

- Ośrodkowi bliżej do CARITASU mimo, że to ten ostatni więcej otrzymuje od Ośrodka (kolonie letnie), niż „daje”,

- PR jest uprawiany przez Dyrekcję, ale dla najbliższego środowiska – w tym duszpasterskiego (co zapewne jest priorytetem),

- Dyrekcja Ośrodka, doskonale zna Twoją wrażliwość i „bezceremonialnie” z tego faktu korzysta,

- fakt „rezygnacji” z pomocy przez MCA też jest wymowny,

- myślę, że znam Twoje motywy dla których zrezygnowałeś z uczestnictwa w tej „wigilii” – nie tylko szanuję Twoją decyzję, ale w pełni ją popieram.

 

Nie pisałem tego na FM, bo uważam, że wystarczająco i bardzo skutecznie, cała akcja jest „torpedowana” przez Dyrekcję, a uważam że DZIECI są najważniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałam już nic pisać, ale… :roll:

Każdy widzi to co chce i nawet się temu nie dziwię.

Jednak jeśli daję komuś prezent to już potem nie rozliczam tych ludzi z tego. Nie pytam czy zjedli, czy ubierają, czy powiesili na ścianie, czy komuś nie oddali, czy czasami nie wywalili do śmieci…

Daję bo chce dać, a nie komuś życie urządzać po swojemu.

 

Fakt, że Dyrekcja na Wigilie zaprosiła inne osoby (nie obchodzi mnie kogo, to ich sprawa, nas z resztą także bardzo serdecznie zaproszono) to tylko dobrze o Dyrekcji świadczy. Starają się mieć gości i innych sponsorów, na tyle ile mogą.

I moim skromnym zdaniem, fakt, że dałam jakiś prezent nie upoważnia mnie do tego aby oceniać to jak Ośrodek działa i funkcjonuje. A mój brak wiadomości i wiedzy na temat jak działa na prawdę, tym bardziej mnie nie upoważnia.

Dostałam zwrotna informacje, że prezenty dotarły, że dzieciaki szczęśliwe z tego powodu.., dostałam zaproszenie aby na własne oczy się upewnić i uczestniczyć w uroczystościach, kilka razy było dziękowanie za wszystko co tutaj zostało zrobione…

No wybaczcie, ale co jeszcze prócz całowania w dupę zostało?

Przepraszam za wyraz, ale inaczej nie da się tego ująć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałam już nic pisać, ale… :roll:

Każdy widzi to co chce i nawet się temu nie dziwię.

Jednak jeśli daję komuś prezent to już potem nie rozliczam tych ludzi z tego. Nie pytam czy zjedli, czy ubierają, czy powiesili na ścianie, czy komuś nie oddali, czy czasami nie wywalili do śmieci…

Daję bo chce dać, a nie komuś życie urządzać po swojemu.

 

Fakt, że Dyrekcja na Wigilie zaprosiła inne osoby (nie obchodzi mnie kogo, to ich sprawa, nas z resztą także bardzo serdecznie zaproszono) to tylko dobrze o Dyrekcji świadczy. Starają się mieć gości i innych sponsorów, na tyle ile mogą.

I moim skromnym zdaniem, fakt, że dałam jakiś prezent nie upoważnia mnie do tego aby oceniać to jak Ośrodek działa i funkcjonuje. A mój brak wiadomości i wiedzy na temat jak działa na prawdę, tym bardziej mnie nie upoważnia.

Dostałam zwrotna informacje, że prezenty dotarły, że dzieciaki szczęśliwe z tego powodu.., dostałam zaproszenie aby na własne oczy się upewnić i uczestniczyć w uroczystościach, kilka razy było dziękowanie za wszystko co tutaj zostało zrobione…

No wybaczcie, ale co jeszcze prócz całowania w dupę zostało?

Przepraszam za wyraz, ale inaczej nie da się tego ująć.

Ech Żelka.

Ty jak coś powiesz to sama mądrość :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klerycy przywieźli ze sobą telewizor duzy LCD dzieciakom. Jeden z nich przebrał się za Mikołaja bo nie było chętnych.

gdyby to Bona napisała wcześniej to myślę, że nie byłoby dymu, no może dużo mniej :wink:

 

też tak myślę ....

czyli wszystko sie opiera o brak zrelacjonowania ....

 

Tak, Żelka ... to wszystko co napisałaś to szczera prawada ... ale to na rozum ... a na serce - pozostał ludziom niedosyt ...

 

bo - wszystko co sie dzieje tutaj - ludzie mają tylko z wątku .... nie jak u znajomych - wizyty , spotkania ... ludzie tutaj skazani są tylko na kontakt internetowy ... czyli zobaczą i poczytają tylko to co dostaną podane na tacy ....

wcześniej , nawet latem- piękne zdjęcia z ośrodka, relacje tak bez powodu ... a teraz - jest powód bardzo radosny i ludzie chcieliby pogadać o tym, podzielić sie emocjami - a relacji niet ...

 

mnie tam tez nie jest to do szczęścia potrzebne ... ale rozumiem odczucia innych ...

jasne , że nikt nie oczekuje całowania po dupie .... ale ludzie którzy tak bardzo zaangażowali się w ta ideę chcieliby , ba - brakuje im zwieńczenia , zakończenia , podsumowania w postaci porządnej relacji , zdjęć .... faktów....

 

po drugie .... jest pewna różnica ....

porównajmy do licytacji na rzecz Frania ....

AgnesK - zajeta baba , z dwójką dzieci na głowie , problemem z dostepem do internetu - na bieżąco relacjonuje co u Frania , zdjęcia są , opowieści .... zobaczcie ile radości daje to ludziom - ludzie chcą pomagać ....

a pomagają dlatego przede wszystkim - bo widzą , bo wiedzą, bo mają informacje na bieżąco.... radość jest dla obu stron .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam, że chyba źle odczytano intencje „krytykantów” – w tym moją.

 

Nie chodzi o podziękowanie, całowanie w d…ę itp, bo akurat mnie to nie dotyczy.

 

Tu chodzi o to aby ta akcja trwała i rozwijała się. Aby rok w rok coraz więcej ludzi w niej uczestniczyło.

 

Niestety nie każdy tak jak Ty Żelko, nie personalizuje swojej „dobroczynności”.

Jak będzie miał wybór, to wybierze taki ośrodek, lub takiego potrzebującego, w którym jego „ego” będzie „zaspokojone”.

Nie ma w tym nic zdrożnego, wszak na tym opiera się pijar WOŚP, a że jest to bardzo skuteczne – dowodzą tego coraz to wyższe kwoty zasilające fundusz WOŚP.

 

Nasze Forum jest w stanie wręcz „utrzymać” ten Ośrodek. Niestety, odnoszę takie wrażenie, że tylko FM zależy, na tym aby to trwało.

 

Dam prosty przykład. Gdyby Dyrekcja w sposób prawidłowy „rozliczyła się” z otrzymanych tapczanów, to w bardzo krótkim czasie, na jej (Dyrekcji) prośbę, otrzymałaby nowe tapczany do wszystkich sal.

 

Co rozumiem przez pojęcie „prawidłowe rozliczenie” – elementarną wiedzę, tj. informacje, że otrzymane tapczany zostały ujęte w ewidencji Ośrodka pod numerem ………, oraz „dumne” zdjęcie takowego w sali.

 

W moim odczuciu nie jest sztuką otrzymywać coś bez własnego wysiłku. Sztuką jest zapewnienie sobie „ciągłości” takich dostaw, a w naszym (omawianym) przypadku tego działania ze strony Dyrekcji – po prostu (moim zdaniem) brak.

 

Jak Dandi nie skrzyknie do pospolitego ruszenia, to DZIECI z Bacik tak „wypasionych” paczek nie otrzymają. Tak się składa, że to Dandi jest „gwarantem”, a powinna być Dyrekcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja Was wszystkich rozumiem, tylko dajmy im jeszcze trochę czasu.

Tak na prawdę to my nie wiemy z czym Oni tam jeszcze na co dzień musza sie wzmagać.

Każdy z nas patrzy przez własny pryzmat, a nie wiadomo czy nam udało by sie zrobić lepiej, szybciej wkleić te fotki...

Oni tam, kiedy.., wczoraj, przedwczoraj.., przestały świętować...

Mi tylko o to chodzi, o cierpliwość i spokojne nerwy.., bo szybko to podobno muchy sie łapie a nerwy sa złym doradza...

A jak słowo pójdzie w świat to juz i reakcji na słowo nie zatrzymasz.., a po co nam to wszystko jak i tak każdemu o dobro dzieci chodzi...

No i dandija trochę naszym postępowaniem wstawiamy w niezręcznej sytuacji...

A co nam po tym, ze dobrych ludzi będziemy do siebie zrażać?

Nie wiem, może ja jestem dziwaczka jakaś.., ale mi jest przykro po prostu..., i powiem, że po czytaniu tego wszystkiego nawet wątpliwości mam co do tego mojego podpisu 1%...

Przepraszam, ze tak pisze, ale tak jest...

Dobra, idę juz sobie, idę..., ale smutno mi i tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dandija trochę naszym postępowaniem wstawiamy w niezręcznej sytuacji......

 

Ja napisałam, sSiwy napisał , inni napisali że nie o dandiego tu chodzi bo On cała robotę odwala .... on się angażuje , i Jemu zależy .... odkąd jest ten wątek - TYLKO JEMU zależy .... a jak sSiwy napisał ... to nie Jemu powinno najbardziej zależeć .

 

Nie wiem, może ja jestem dziwaczka jakaś.., ale mi jest przykro po prostu..., i powiem, że po czytaniu tego wszystkiego nawet wątpliwości mam co do tego mojego podpisu 1%...

 

Nie piernicz , Żelka .... nie piernicz ....

i nie personalizuj ..... bo nie ma co porównywać ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...