dandi3 22.12.2008 12:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2008 Sala doswiadczen swiata (bedzie trzeba zebrac cosik od nowa i znalezc miejsce na taka sale) i pomoce typu - jak na stronie - educarium.pl Żelku, przepraszam że nie skomentowałem ale zamiar miałem jak najlepszy. Otóż nie da sie tego zrobić. Szkoła dzierżawi pomieszczenia od ZOLu więc bardzo często nie da sie naprawić dziury w ścianie. Dyrektorka kupiła wszystko co trzeba i konserwator ZOLu idzie już trzeci tydzień żeby tę dziurę załatać. Pomieszczenie jest dzierżawione tylko na rok szkolny od wrzesnia do czerwca. Nikt nie chce się zgodzić na dzierżawę chociaż na 5 lat żeby można było zrobić tam coś z sensem. Na okres wakacji wynosi sie wszystko ze szzkoły i trzyma w garażu więc nie ma mowy o adaptowaniu pomieszczenia na eksperymentarium. Gdyby było inaczej pomysł oczywiście genialny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 22.12.2008 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2008 To wielka szkoda. Jednak mam nadzieje, ze tak jak z szcoteczek do zebow zrobilo sie co sie zrobilo ze jeszcze sloneczko dla Was zaswieci i bedzie to tez mozliwe. Nie wiem jak i kiedy, ale wierze, ze przyciagniesz ludzi co pomoga Ci zrobic jeszcze nie jedna wielka rzecz. p.s. nie wiem czy macie tam jakis swoj plac zabaw.., jesli nie macie, tez warto bylo by o tym pomyslec.., wiem, ze tutaj tez moze chodzic o miejsce, no i trzeba bylo by taki plac dobrze ogrodzic aby byl zamkniety dla "obcych" co by nie zniszczili... Na takim placu mozna by porobic proste rzeczy - ale takie co by wspelnialy na przyklad role nie tylko zabawy ile "integracji sensorycznej". To tez bylo by dla tych dzieci bardzo przydatne, bo malo tego, ze frajda, zabawa, to jeszcze terapia i swierze powietrze... Ja tak tylko glosno mysle... No i wybaczcie pisownie, to u mnie nieuleczalne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 22.12.2008 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2008 Zeljka - u nas w ośrodku jest sala doświadczania świata - koszt wyposażenia ok 30 tys. - trochę dużo, ale warte swej ceny, szkoda,ze nie ma opcji z urządzeniem jej w Bacikach - efekt terapeutyczny gwarantowany. Dandi, powiedz proszę , gdzie pani Derektor chciała instalować drabinki i takie tam ?? Czy w swietlicy, czy jest jakieś inne pomieszczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 22.12.2008 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2008 malka gdzie to jest u nas? W razie czego podpowiesz Dandiemu i jakies fotki stamtad pokazesz aby wiedzial czego ma dokonac. A 30.000zl to tylko 5x6000.zl - jak mawia Nefer co to dla FM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 22.12.2008 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2008 Bo wiesz, ja się "szlajam" po różnych ośrodkach w ramach "zdobywania doswiadczenia zawodowego". I wszystkie, w których bywam - to "u nas jest" Mnie osobiście powaliły 2 metrowe światłowody, z którymi dzieciaki wyczyniały cudne rzeczy och ta dziecieca fantazja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 22.12.2008 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2008 Nic nie mow o dzieciakach, jak ja z moim synem bylam, to On w niebo wziety a ja co tu duzo gadac, tez. No i przyznam sie, ze jeszcze bardzo podoba mi sie "ciemnia" Odprezajaco dziala. Jakby nie to, ze idzie sie tam po to by usprawniac wlasne dziecko, to pomyslalabym, ze w bajce jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 22.12.2008 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2008 My sobie tu gadu gadu, wrazeniami sie wymieniamy , a ludziska nie wiedzę (chyba) o czym mowa.Wyglada to mniej wiecej tak - dodajcie zapach , dżwięk i ferie barw, delikatne kołysanie łóżka wodnego i doznacie ułamek tego co czuc w takiej sali http://www.jodlowiec.pl/html/snoezelen_gal.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 22.12.2008 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2008 Ja mysle, ze ten pomysl z koniami albo generalnie z jakimis niedalekimi wycieczkami jest najlepszy. Przeciez akurat konie to duma Podlasia (przy okazji kontakt ze zwierzetami moze zdzialac cuda) a i zwiedzac naokolo tez jest co. Nie chodzi chyba o to, zeby bylo drogo i daleko, ale zeby mialy cos lepszego do roboty niz wyzywanie sie na sobie. Warszawa czy Krakow to fajny pomysl, ale moze lepiej zaczac od malych kroczkow. Skoro to takie specyficzne towarzystwo, moze sie okazac, ze organizacyjnie taka wyprawa bedzie baaardzo trudna. Generalnie nie jestem specjalna zwolenniczka drabinek i roznych tam takich pierdolek, bo to mi sie kojarzy z tania sala gimnastyczna w podstawowce. Chyba lepszy efekt daloby, gdyby oni mieli pojecie o tym, jaki ladny jest swiat naokolo niz siedzenie ciagle w tych samych 4 scianach, chocby tam byly drabinki ze zlota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 22.12.2008 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2008 Wyjechało mi się w świat na tydzień, ale po powrocie usiadłam i przeczytałam wszystkie nastukane strony. Czytając poczułam wielkie wzruszenie, coś z oczu pociekło gdy oglądałam zdjęcia. Udało się i chwała za to wszystkim zaangażowanym, a przede wszystkim Dandiemu i Złociutkiej. Niech Was wszystkich dobre Anioły strzegą od zła i pomagają w niesieniu dobroci. Wiele tu było podziękowań, nie może zabraknąć i mego. WIELKIE DZIĘKI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 23.12.2008 06:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Cześć. Czekałem ze swoją opinią bo myślałem, że podyuskutujemy ale wszyscy zajęci przed świętami więc wątek się trochę niemrawy zrobił. Jestem dokładnie tego samego zdania co Małgoś. Przy czym mniej konie a bardziej basen. Trudno - jeżeli się nie da wozić dzieciaki raz w tygodniu, będą jeździły raz na miesiąc ale myślę, że z propozycji jakie tu padły to jedno jest wyjątkowo dobre - po pierwsze działa wychowawczo bo dyscyplinuje, działa też edukacyjnie bo dzieciaki będą miały zajęcia z instruktorem, terapeutycznie bo będą się ruszały a wiadomo, że sporty wodne są najlepsze bo pracuje największa grupa mięśnia a woda wychładza organizm w naturalny sposób, podnosi się także faktor uspołecznienia bo dzieci będą funkcjonować w grupie ale tez uczyć się przez obserwację innych użytkowników basenu a dodatkowo mamy tam element rehabilitacji bądź samej relaksacji (jaccuzi) co dzieci wyciszy. Hmmmm, w życiu bym się nie spodziewał po sobie tak szerokiej argumentacji. Co mi jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 23.12.2008 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Dandi - to wszystko co napisałeś to prawda, można dorzucić jeszcze kilka efektów rehabilitacyjnych - praca mięśmi w odciążeniu, efekt wyporu itd....trzeba jednak pamiętac o jednym, choc nie znam Tych konkretnych dzieci, z doświadczenia wiem, że niektóre moga poprostu bać się wody. Pamietam kilkoro dzieci, ktore namówic do wejścia do wanny motylkowej, lub włozenie nóg do wirówki - równało sie z cudem.Może tu takich dzieciaków nie ma - ale warto przemysleć jakąś alternatywę dla hydrofobów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 23.12.2008 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 kurcze... nie mam czasu ...nie mam czasu ... nie mam czasu ... ma ktoś sposób jak sie sklonować? dandi .....zarówno basen jak i konie to dla mnie strzał w dziesiątkę - wybrałabym opcję z której dzieciaki będą mogły korzystać częściej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 23.12.2008 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 a ja w dalszym ciągu jestem za wycieczką do warsow city, można dzieci zabrać na kręgle, do małpiego gaju, do kina, do muzeum, do teatru, jest masa miejsc, oczywiście do mc donalda. Nie tylko rehabilitacją żyje człowiek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 23.12.2008 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Tylko nie na zęby Niech mają rozrywkę ale nie cierpienie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 23.12.2008 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Mnie sie tez tak wydaje, ale wiesz... W zasadzie jak sie czlowiek zda na NFZ to potem cierpi w doroslym zyciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 23.12.2008 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Mi też się wydaje, że lepiej gdzieś dzieciaki zabrać na wycieczkę/wycieczki. Lepiej żeby miały "dobre" wspomnienia. Wizyta u dentysty też może zapaść im w pamięci, nie myslę że mniej mile;) Nie miałam okazji...Wielkie dzięki ... za to że jesteście. Dużo radości, miłości i spokoju na nadchodzące Świeta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 23.12.2008 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Brazaaaaaa, BRAAAAAAAZAAAAAAAAAAAAAA.... Rany julek, w stajni Cię słyszałam Przepraszam, ale wcześniej nie mogłam się odezwać!!! Hipoterapia ogólnie pojmowana jest jako dyscyplina dla niepełnosprawnych, ale opieka nad końmi, przebywanie z nimi, słuchanie ich i sam fakt przebywania na końskim grzbiecie wielu ludziom uratowało zdrowie psychiczne i nastawiło ich pokojowo i sympatycznie do innych ludzi. Myślę, że umożliwienie dłuższego kontaktu z końmi tym dzieckom dla przynajmniej kilku z Nich może być błogoswawieństwem i ratunkiem!! Rozejrzyjcie się wokół, na pewno są stadniny albo strikte rekreacyjne, albo prowadzące rekreację, w których za niedużą opłatą i za niektóre prace przy koniach te dzieciaki będą mogły uczyć się jeździć ale też i wyciszą swoje emocje!!! Konie z "mojej" stajni wielokrotnie były wypożyczane do ośrodków Monaru na kilka a nawet kilkanaście tygodni. Z opinii opiekunów wiem, że poczyniły cuda, oczywiście, nie ze wszystkimi uzależnionymi się to udało, ale wielu opieka nad koniem, codzienne obowiązki i później jazda pomogły uwolnić się od nałogu. W koniach tkwi olbrzymia siła i cała masa dobroci i sympatii do ludzi (pod warunkiem, że nie doznały wcześniej krzywdy) i z tych pokładów można czerpać do woli skolko ugodno. Dzieciakom to na pewno nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie!! Nie każdy lubi wodę, pamiętajcie o tym, chociaż dzieci może to nie dotyczyć!! Buziaki Wam przesyłam gorące!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 24.12.2008 15:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2008 skoro siedzicie juz prawie przy wigilijnych stołach to ja sobie pocichutku pojadę wierszykiem z podstawówki, który kocham: Tadeusz Kubiak "Wieczór wigilijny" Biały obrus na stole, pod obrusem siano.Płoną świeczki na choince, co tu przyszła na noc.Na talerzu kluski z makiem, karp jak księżyc srebrny.Zasiadają wokół stołu dziadek z babcią, krewni.Już się z sobą podzielili opłatkiem rodzice Już złożyli wszyscy wszystkim moc serdecznych życzeń. Kiedy mama się dzieliła ze mną tym opłatkiem, Miała w oczach łzy, widziałem, otarła ukradkiem.Nie wiem, co też mama chciał szepnąć mi do ucha, bym na drzewach nie darł spodni, pani w szkole słuchał.Niedojrzałych jabłek nie jadł, butów też nie brudził ?Nagle słyszę, mam szepce: bądź dobry dla ludzi świętujcie spokojnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 24.12.2008 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2008 Pitulam :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 24.12.2008 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2008 Dandi, Zlociutka - jestescie z nami w podczas tych Swiat, nawet gdybyscie tego nie chcieli. Po prostu nie sposob nie myslec w czasie Wigilii o tym, czego dokonaliscie, jakich wzruszen nam dostarczyliscie. Swiat ciagle sie zmienia, nie tylko na gorsze. Moze sie w koncu dogadaja z tym kalendarzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.