Rafal111 08.12.2008 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Jestem po wylewkach, oknach, gipsowaniu.Kiedy łaczyc i zamykac puszki elektryczne? Teraz czy na samym końcu po malowaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lee28 08.12.2008 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Jestem po wylewkach, oknach, gipsowaniu. Kiedy łaczyc i zamykac puszki elektryczne? Teraz czy na samym końcu po malowaniu? Teraz przemierz sobie wszystkie kable czy gdzieś fachofcy nie uwalili któregoś. Mnie sie zdarzyło że uwalili jeden w podłodze. Jeśli kable masz OK możesz puszki łączyć po malowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Smok 08.12.2008 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 przed malowaniem zamontować mechanizmyokleić mechanizmy taśmą malarskąpomalować zamontować ramki, klawisze i osłony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 08.12.2008 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Wszystko montowałem po malowaniu.Podczas malowania były tylko puszki z upchniętymi w nich kablami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 08.12.2008 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Mam już wszystko zamontowane - stan prawie deweloperski. Podczas tynkowania 40% puszek schowało się pod tynkiem, efekt - w kilku miejscach nie trafiłam z lokalizacją i mam kilka dziur - zatynkuje się przed malowaniem. Po zamontowaniu kontaktów w salonie prak prądu i częściowo w kuchni ....brrrrrrrrr... dobrze, że porobiłam zdjęcia, bo zgubiliśmy po drodze dwie puszki - teraz wszystko oki. A zamontowanie mam kontakty, bo mam już zrobiony odbiór od energetyki, oooooo teraz patrzę, że mam taryfę G11, ale jaja !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 08.12.2008 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 kochani, puszki łączyłem we wrzesniu, teraz ekipa kończy ściany i jest przed malowaniem. Jeszczem w zyciu nie zmieniał jak coś połączyłem. I jak na razie niczego nie brakuje, a światło mają juz z nowej instalacji, po prostu parę starych lamp podłączyłem im do nowych przewodów.Tylko biały montaz w większości robię po malowaniu, bo mnie cholera bierze, jak mi malarze coś zapaćkają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lee28 08.12.2008 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 kochani, puszki łączyłem we wrzesniu, teraz ekipa kończy ściany i jest przed malowaniem. Jeszczem w zyciu nie zmieniał jak coś połączyłem. I jak na razie niczego nie brakuje, a światło mają juz z nowej instalacji, po prostu parę starych lamp podłączyłem im do nowych przewodów. Tylko biały montaz w większości robię po malowaniu, bo mnie cholera bierze, jak mi malarze coś zapaćkają. Tak, a ja zmieniałem miejsce gniazdek i wyłączników w trzech łazienkach, kuchni i sypialni bo się żonie koncepcja zmieniła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 08.12.2008 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Tak, a ja zmieniałem miejsce gniazdek i wyłączników w trzech łazienkach, kuchni i sypialni bo się żonie koncepcja zmieniła. zmiana żony byłaby tańsza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 08.12.2008 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Ja zmieniałem już tyle punktów, że nawet nie pamiętam ile - ale pewnie ponad 10.Co gorsza, rozmieszczenie punktów planowałem wspólnie z żoną chyba przez tydzień, i byliśmy na 110% pewni, że jest to dobrze przemyślane i zaplanowane. Już w tracie wykonywania instalacji zmieniły sie niektóre koncepcje, ale większość tych zmian wynikła po tynkach, podczas montażu osprzętu elektrycznego - poprostu niektóre koncepcje okazały się lekko nietrafione, a niektóre kompletnie chybione i wręcz upierdliwe.W jednym przypadku to k... przez 15 minut chyba rzucałem, a potem cały dzień zastanawiałem się, w jaki sposób tak idiotyczny pomysł mógł mi wpaść do łba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 09.12.2008 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2008 dlatego ja nie daję 3 gniazdek tylko 6. Bo co to za różnica? 3 puszki i 3 kawałki kabla. to jest ledwo parę procent większe koszty. a w przypadku zmiany planów, niektóre po prostu są zastawione i nieużywane. a zmieniać nic nie trzeba nawet gdy się plany zmieniają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artureski 09.12.2008 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2008 Ja podłączyłem wszystko i malowałem, dopiero po malowaniu poprzykręcałem włączniki i gniazdka w puszkach - żeby normalnie świeciło się i był "prunt" bez przedłużaczy. A z gniazdkami, szczególnie w kuchni czy salonie nie warto oszczędzać - ja tez sobie dołożyłem po dwie sztuki na zapas... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sailor_ro 09.12.2008 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2008 No dobra,ja tez planuje cały montaż po malowaniu,ale sie zastanawiam jak załatwić temat oświetlenia tymczasowego,bo aktualnie sa halogeny na przedluzaczach i trza latać ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 09.12.2008 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2008 dlatego ja nie daję 3 gniazdek tylko 6. Bo co to za różnica? 3 puszki i 3 kawałki kabla. to jest ledwo parę procent większe koszty. a w przypadku zmiany planów, niektóre po prostu są zastawione i nieużywane. a zmieniać nic nie trzeba nawet gdy się plany zmieniają.Czasami nawet 10 puszek nie będzie wystarczające. U mnie jeden zestaw wyszedł w połowie za szafą. W kuchni musiałem powyprowadzać dodatkowe kable na światła. Zawsze coś może się zmienić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 09.12.2008 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2008 Trociu - właśnie w tym rzecz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 09.12.2008 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2008 W kuchni musiałem powyprowadzać dodatkowe kable na światła. Zawsze coś może się zmienić. pewnie, że tak. własnie dostałem zadanie w firmie, gdzie "poprawiam" stary biurowiec. Otóż pan prezes wpadł na pomysł, że nalezy wyposazyć kuchnię. więc oprócz standardowych gniazdek (które są) nalezy doprowadzić zasilanie do: kuchenki elektrycznej (3-fazy), elektrycznego podgrzewacza wody (2-fazowy), czajnika, mikrofalówki, lodówki i innego wyposazenia. Termin oddania - 23 grudnia. Oczywiście sciany pomalowane, nowe wykładziny juz wszedzie są. Kurzyć (wiercić) nie wolno, o kuciu scian juz dawno zapomniałem. Teraz wszystko jest myte i pucowane. W najbliższej rozdzielnicy nie ma miejsca nawet na eS-y, nie mówiąc o róznicówkach. Jutro postanowiłem zrobić sobie wolne, będę myślał jak to zrobić. Aha, w obwodzie kuchennym, mój poprzednik, elektryk-idiota, zwarł ponownie przewód neutralny z ochronnym. Miejsce zwarcia - nieznane. Szukałem dzisiaj 4 godziny i nie znalazłem. Tak więc nawet ten jeden obwód jest do doopy. Ale pewnie w nocy mi się coś przyśni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 09.12.2008 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2008 Hehe, podrozdzielnica w kuchni? retro, dasz radę, wierzymy w Ciebie Wracając do meritum - najwięcej zamieszania robią meble, które nagle się spodobały już po wykończeniu, pasują do wystroju, ale nie pasują do gniazdek W jednym z pokoi meble zasłoniły mi 4 gniazda z 5-ciu - mimo, że projektując rozkład gniazd uwzględniałem, gdzie będą stać meble. Tyle, że koncepcja żonie się zmieniła i meble są jakby lekko inne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 10.12.2008 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2008 Hehe, podrozdzielnica w kuchni? nie, chodzi o podrozdzielnicę zasilającą kuchnię, ona jest w korytarzu i to jest właśnie ból, bo nie ma jak przejść do kuchni nie naruszając ścian. Można wyjść nad sufitem podwieszonym, ale zejść i tak trzeba by po ścianie. chyba trzeba będzie przejść na przekaz energii w.cz. drogą radiową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sailor_ro 10.12.2008 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2008 No dobra,ja tez planuje cały montaż po malowaniu,ale sie zastanawiam jak załatwić temat oświetlenia tymczasowego,bo aktualnie sa halogeny na przedluzaczach i trza latać ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 10.12.2008 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2008 albo rybki albo akwariumnie ma zjeść ciastko i miec ciastko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sailor_ro 10.12.2008 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2008 czyli albo montuje osprzet i mam swiatlo,albo mam ... przedluzacze i halogeny,tak?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.