katrina78 11.12.2008 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 Witam!Jestem w ciąży od niedawna ale już zastanawiam się nad porodem. Tyle się słyszy o porodach w Polsce w bardzo złych warunkach. Piszcie o swoich doświadczeniach, polecajcie dobre porodówki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgosia0023 11.12.2008 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 polecam forum:http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=588 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marzycielka74 11.12.2008 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 KATRINA polecam ESKULAP w Bielsku -Białej to jest taka mała klinika....ja po pierwszym porodzie(rodziłam w Cieszynie) strasznie sie bałam...pytałam się gdzie co i jak ....i wybór padł właśnie na Eskulapa i nie żałuje ...naprawde świetny personel(jak w serialu w Leśnej Górze )...jeśli boisz się bólu dadzą Ci znieczulenie zewnątrzoponowe....uwierz mi warto Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 11.12.2008 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 ja co prawda facet, ale tez rodziłem wg. nas najważniejsza jest opieka położnej, bo lekarz to przyjdzie, sprawdzi, da zastrzyk i idzie sobie, a położna jest z Tobą cały czas, no i nie ukrywam, że pomoc czy choćby sama obecność tatusia jest nieoceniona sorry, że tak się wciąłem w damski wątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katrina78 11.12.2008 10:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 Bardzo dziękuję, Wasze posty są bardzo pomocne. Nie ma jak rada osób, które już przeszły poród... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 11.12.2008 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 Ja jeszcze porodu nie przeszedłem ale w przyszłym roku spodziewam się potomka . I słyszałem pozytywne opinie na temat szpitala w Pszczynie. A na wojewódzki w Bielsku narzekają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 11.12.2008 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 no i nie ukrywam, że pomoc czy choćby sama obecność tatusia jest nieoceniona mogłabym polemizować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 11.12.2008 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 nie dał rady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 11.12.2008 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 nie dał rady? Fajnie jest we dwoje prze pierwszy etap przejśc, potem panowie za drzwi. Takie jest moje zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.12.2008 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 nie dał rady? Fajnie jest we dwoje prze pierwszy etap przejśc, potem panowie za drzwi. Takie jest moje zdanie.Moje zgoła inne Panowie do końca. W "oko cyklonu" nie muszą zagladać wystarczy, ze można kogoś za rękę złapać, ugryźć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 11.12.2008 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 eee no pewnie..., że to zależy od każdego indywidualnie, przecież jak kto woli . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 11.12.2008 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 nie dał rady? Fajnie jest we dwoje prze pierwszy etap przejśc, potem panowie za drzwi. Takie jest moje zdanie.Moje zgoła inne Panowie do końca. W "oko cyklonu" nie muszą zagladać wystarczy, ze można kogoś za rękę złapać, ugryźć Bez szczegółów zbędnych w tym wątku, może gdyby "to" trwało pięć -sześć godzin,ok niech bedzie - milo pogadać, przytulić się, ma kto wodę podać itp itd. Ale jak coś trwa prawie półtorej doby, to juz w połowie jest sie tak padniętym,że gadac sie nie chce nawet oddychanie to męka. A tu jeszcze świadomość,że ktos bliski patrzy na to, że przezywa...po co ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.12.2008 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 MOje zdanie wypowiedziałam wyżej. "Przerobiłam" 2 porody. Jeden kilku godzinny, drugi ciągnący się w nieskoczoność Ciężki, zagrażający życiu. Nie wyobrażam sobie, żeby męża nie było wtedy. Nie dałabym chyba rady, psychicznie. Bardzo dobra z ciebie żona malka, skoro w takich chwilach jeszcze myślisz o komforcie małżonka Serio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 11.12.2008 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 Bardzo dobra z ciebie żona malka, skoro w takich chwilach jeszcze myślisz o komforcie małżonka Serio. Wiesz On sam chciał tam być , ja też sądzilam,że bedzie ok, tak miło i rodzinnie. Ale podle sie czuję z tym, że "przerabiał" to razem ze mną i jeszcze ta bezradność chcesz cos zrobić, a tu sie nie da Gdybym teraz rodziła - to są dwa wyjscia albo sama (w szpitalu), albo w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 11.12.2008 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 U mnie poród rodzinny się sprawdził. Było to dla nas naturalne, wspólne wizyty u ginekologa, wspólny poród, przecięcie pępowiny przez małżonka... Dla mnie to było bardzo wazne, w czasach kiedy znieczulenie było rzadkim luksusem mniałam oparcie w kimś bliskim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 11.12.2008 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 do wątku o klinikach niczego nie wniosę bo państwowo rodziłam 14 i 5 lat temu różnica kolosalna oba porody jak kotka przeszłam mąż siedział na korytarzu przeziębiony (celowo to zrobił chyba ) i obgryzał paznokcie zamartwiając się o panią która krzyczała po sąsiedzku , kiedy położna sobie o nim przypomniała było już z dwadzieścia minut po fakcie (pani obok dalej krzyczała) strasznie był zdumiony wzruszyłam się wspomnieniami poród to fajne przeżycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 12.12.2008 05:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 MOje zdanie wypowiedziałam wyżej. "Przerobiłam" 2 porody. Jeden kilku godzinny, drugi ciągnący się w nieskoczoność Ciężki, zagrażający życiu. Nie wyobrażam sobie, żeby męża nie było wtedy. Nie dałabym chyba rady, psychicznie. Bardzo dobra z ciebie żona malka, skoro w takich chwilach jeszcze myślisz o komforcie małżonka Serio. z tego co pamietam miałaś przy sobie męża profesjonalistę ja rodziłam 14 lat temu więc przepaśc ,ale poród wspominam bardzo dobrze ale opłacony lekarz i położna, porody rodzinne w moim mieście raczkowały........ale mój mąż nigdy nie wykazaywał chęci uczestniczenia w tym jakże cudownym akcie końcowym, chociaż w chwili poczęcia był bardzo.....obecny. ( jak to się dziwnie zmienia ) wszystko zależy od akcji porodowej i chyba to jest jedyna rzecz jaka rzutuje na całokształt, rodzisz szybko , sprawnie to i wspomnienia są lepsze, ja pamiętam rodziła koło mnie kobieta swoje chyba 6 dziecko, ona dosłownie dwa razy jęknęła i już.......... ja pamiętam natomiast bardzo dobrze przy swoim porodzie wianuszek dziewczyn ze studium pielęgniarskiego ( dziewczyny w moim wieku), które z całą dokładnością przyglądały się temu co się w "nogach" dzieje..........ale po porodzie ich pomoc była nieoceniona , tak bardzo że dzieci które urodziły się w tym dniu tak były przegrzane że dostały gorączki ( październik, na dworze 18 stopni, w szpitalu kaloryfery na full, a dzieciaki zakutane w rożki i przykryte kocykami )......dzisiaj to juz inna bajka, porody w domu, wodzie , znieczulenie to standard , pojedyncze sale...........ale i tak pamięta sie wszystko to co piękne z tych dni...........ból kasuje sie zaraz po ujrzeniu swojego maleństwa......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 12.12.2008 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 ...ale i tak pamięta sie wszystko to co piękne z tych dni...........ból kasuje sie zaraz po ujrzeniu swojego maleństwa......... Szczęściara z ciebie, u mnie po 10 latach wspomnienia pozostały niezatarte (wszystkie). Co do samej porodówki to niestety szpital w którym rodziłam został zamnięty. Tak więc mam ten sam problem co katrina78. Skłaniam się ku katowickiemu szpitalowi klinicznemu a to ze względu na to że moja gin tam pracuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 12.12.2008 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 ...ale i tak pamięta sie wszystko to co piękne z tych dni...........ból kasuje sie zaraz po ujrzeniu swojego maleństwa......... Szczęściara z ciebie, u mnie po 10 latach wspomnienia pozostały niezatarte (wszystkie). Co do samej porodówki to niestety szpital w którym rodziłam został zamnięty. Tak więc mam ten sam problem co katrina78. Skłaniam się ku katowickiemu szpitalowi klinicznemu a to ze względu na to że moja gin tam pracuje. Kasiu, mam wrażenie,że rodziłyśmy w tym samym szpitalu Iwspomnienia poporodowem mam takie same, na samą myśl o ewentualnej powtórce wszystko mnie boli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 12.12.2008 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 Ja to już ... nie mam odwrotu Tym razem planuję jednak skorzystać z dobrodziejstw znieczulenia. Zotalam w tym względzie szybko sprowadzona na ziemię. No bo niby procedura refundowana, tylko co z tego jak i tak wcześniej muszę się prywatnie umówić z anestezjologiem, bo ten który będzia miał akurat dyżur w dniu porodu może nie podjąć się znieczulania. Tak mi to zostało przedstawione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.