Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

CZY TO MOŻLIWE.KOMINEK


kubek2002

Recommended Posts

Gostek ma rację - te wszystkie związki mogą powstawać. Napisał także nieco o tym, kiedy mogą powstawać. Natomiast zapomniał napisać, w jakich ilościach mogą powstawać - wspomniał tylko, że trudno to zbadać.

 

Tlenki azotu (NO i NO2) powstają także podczas spalania paliwa w silnikach spalinowych - w znacznie większej ilości, niż przy spalaniu drewna.

Węglowodory nienasycone - również - szczególnie w silnikach diesla.

Stężenie węglowodorów wyższych (do parafin włącznie) w spalinach z drewna jest niczym w porównaniu ze stężeniem tych węglowodorów na każdym cmentarzu w dniu Zaduszek, czuć je także doskonale w mieście podczas jazdy np. za starą ciężarówką czy Mercedesem "Beczką".

Znakomita większość substancji wspomnianych w artykule wydziela się też podczas spalania innych paliw.

 

Trochę to jak straszenie "na wszelki wypadek" - "bójcie się, choć wcale nie mówię, że jest czego się bać".

 

Wiadomo nie od dzisiaj, że jest związek chemiczny dużo groźniejszy od tych wszystkich substancji - DHMO. Jeśli dostanie się do przewodu oddechowego może spowodoważ zaburzenia oddychania często kończące się śmiercią. Spożycie jego nadmiernej ilości może spowodować zachwianie pH kwasów żołądkowych i związane z tym zniszczenie naturalnej flory bakteryjnej żołądka, co może powodować bardzo poważne zaburzenia przemiany materii, prowadzące nawet do śmierci.

Związek ten może powodować rozkład skóry, jeśli jest narażona na jego wpływ.

Co gorsza - substancja ta jest bardzo powszechna w naszym środowisku, więc zagrożenia czychają niemal za każdym rogiem...

 

Czym więc jest ta substancja, skoro jest tak pospolita i zarazem tak szkodliwa?

Jest to oczywiście monotlenek diwodoru, czyli... nasza stara, poczciwa woda, H2O.

Proponuję zastanowić się nad tym - zanim weźmiemy sobie do bani rewelacje z kolejnego "naukowego" artykułu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wiadomo nie od dzisiaj, że jest związek chemiczny dużo groźniejszy od tych wszystkich substancji - DHMO. Jeśli dostanie się do przewodu oddechowego może spowodoważ zaburzenia oddychania często kończące się śmiercią. Spożycie jego nadmiernej ilości może spowodować zachwianie pH kwasów żołądkowych i związane z tym zniszczenie naturalnej flory bakteryjnej żołądka, co może powodować bardzo poważne zaburzenia przemiany materii, prowadzące nawet do śmierci.

Związek ten może powodować rozkład skóry, jeśli jest narażona na jego wpływ.

Co gorsza - substancja ta jest bardzo powszechna w naszym środowisku, więc zagrożenia czychają niemal za każdym rogiem...

 

Czym więc jest ta substancja, skoro jest tak pospolita i zarazem tak szkodliwa?

Jest to oczywiście monotlenek diwodoru, czyli... nasza stara, poczciwa woda, H2O.

Proponuję zastanowić się nad tym - zanim weźmiemy sobie do bani rewelacje z kolejnego "naukowego" artykułu.

czyli trza pić tylko spirytus (broń boże rozcieńczać czy zapijać) to i tych ze spalania szkodliwości nie będzie bo przecie po spirytusie nie zimno i do samochodu się nie wsiada i myć się nie cza bo i po co :wink: :D

kupa problemów świata się rozwiąże 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni forumowicze żarty żartami :D, ale podjęłem ważny wątek( wzbudzający kontrowersje) dotyczący tzw ekologicznego palenia , wiele na forum wyczytałem jakie to ekologiczne jest spalanie drewna w kominkach żadnego zanieczyszczenia itd a tu taki zong :evil: , zanieczyszczenie porównywalne ze spalaniem plastiku w piecach :( .Mało tego mam w rodzinie wujka chemika który po burzliwej ze mną dyskusji postawił oto takie stwierdzenie że kominek mój produkuje więcej dioksyn jak jego piec na odpady plastikowe poprodukcyjne ( zajmuje się produkcją filtrów dla cukrowni, przemysłu ciężkiego w polsce i zagranicą), co mnie bardzo żdziwiło i zdenerwowało.Niestety miał racje, dobrze że nie poszło o zakład :D .Jedno jest pewne czy sąsiad pali plastik czy ja spalam w kominku drewno jednakowo pewnie trujemy :-? i te wszystkie artykuły na temat spalania plastiku i kary związane z tym powinny dotyczyć także opalających drewnem , nieprawdaż :) :wink: ( to oczywiście taki żart, sam jestem przecież posiadaczem kominka 8) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kubek2002 oczywiście masz rację - trzeba na to zwracać uwagę. Sam jestem chemikiem z wykształcenia i rozumiem te problemy.

Mój post nie był próbą wyśmiania tematu (bo temat jest i jest poważny), ale raczej próbą pokazania, że często pojedyncze artykuły (sponsorowane?) mogą nie być wystarczająco rzetelnie przygotowane, i choć trudno zarzucić kłamstwo, to podchodzą one czasem niemal pod manipulację, za którą stoi później konkretna firma.

Współczesna publicystyka - nawet ta popularnonaukowa - nastawiona jest raczej na sensację, niż na rzetelność: ludzie wolą czytać np. artykuł o tytule "Odkryto trujące własności spalin z drewna", niż identyczny w przekazie artykuł o tytule "Nowe badania potwierdziły znane obawy o szkodliwość spalin z drewna".

Rozumiesz? Dlatego ja w takich tematach zachowuję się jak "zimna suka" i doradzam zawsze najpierw wylanie sobie na głowę kubłą zimnej wody, a potem rzetelne sprawdzenie w innych źródłach: o co chodzi, ile tego jest, kiedy występuje i dlaczego. Bo często okazuje się, że kolejne odkrycie nie jest odkryciem, a skala zjawiska jest sztucznie wyolbrzymiona.

Proponuję więc nie nakręcać się wzajemnie, tylko poczytać, zebrać opinie z wielu róznych źródeł, i wtedy dopiero spokojnie podyskutować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...