Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Potrawy Wigilijne.....


magpie101

Recommended Posts

Ja zawsze kupuję

 

a o starym przepisie na moczkę słyszałam nieraz

 

z tego co pamiętam (sama nie jestem Ślązaczką) jest jeszcze "konopiotka" i parę innych niesamowitych potraw na śląskim stole - frosch - przypomnij proszę :)

 

-siemieniotka (konopiotka) -zupa z konopi (mnie niestety nie smakuje, ale calkiem mozliwe , ze jadlam zle przyrzadzone)

-wspomniana wyzej moczka

-zupa migdalowa -podawana najczesciej z ryzem (calkiem, calkiem)

-zupa fasolowa z pieczkami (z suszem owocowym)

-no i oczywiscie MAKÓWKI (moje ulubione !!!)

 

chcialam wrocic do wyzej wspomnianego kompotu z suszek .na Slasku obowiazkowym dodatkiem do niego sa figi (tez suszone).Najprostsza wersja to sliwki i figi pol na pol ( gotowane osobno).Smak wyborny

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 173
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

z tego co pamiętam (sama nie jestem Ślązaczką) jest jeszcze "konopiotka" i parę innych niesamowitych potraw na śląskim stole

 

Do mnie ze śląska przywędrowała makówka (albo inaczej makówki). Mój mąż, choć on ze Śląska Cieszyńskiego się tym zajadał w domu jak jego szwagier (Hanys jak się patrzy) robił. Więc mi parę lat temu w udziale przypadło zadanie bojowe: nauczyć się i robić. Robię z dużym zaangażowaniem bo mi też smakuje.

 

bo naprawde sa przepyszne :D

Froschowi tak smakuja , ze wymyslil nowa tradycje rodzinna : makowki musza byc obecne na kazdej uroczystosci rodzinnej w ciagu calego roku obok ciast i deserow :roll: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek
martynka w tym roku na piernik juz troche za pozno , bo on musi dochodzic (najlepiej 2 tygodnie)

ale dam ci taki , co i za tydzien jest juz dobry i bedziesz go mogla jesc do Nowego Roku :)

 

BYTOMSKIE KAMYKI

 

szklanka miodu

szklanka cukru

2 lyzki mleka

2 lyzki masla (albo smalcu)

roztopic to wszystko w garnku , ale nie zagotowywac

w misce wymieszac :

4 szklanki maki pszennej

2 lyzki sody lub male opakowale proszku do pieczenia

2 lyzeczki przyprawy do piernika

wlac do tego ostudzony miod

wbic 1duze lub 2 male jajka

porzadnie zagniesc

rozwalkowac dosc cienko 2 placki

jeden z nich ulozyc na natluszczonej blaszce

posmarowac grubo powidlami i przykryc drugim plackem

przycisnac

posmarowac wierzch mlekiem i udekorowac migdalami (obranymi ze skory)

piec ok.50min-1h - az ciasto zacznie odstawac od blachy) w temperaturze ok 180 stopni

zaraz po wyjeciu, jeszcze gorace pokroic na kwadraty (ja migdaly ukladam tak, zeby kazdy z nich byl centralnie w srodku)

 

frosch - a te powidła w czasie pieczenia nie wypływają? :roll:

jeśli ładnie się piecze i smaczny jest, to zrobię ten piernik :)

 

i czemu - KAMYKI? :roll: twardy jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

frosch napisał:

martynka w tym roku na piernik juz troche za pozno , bo on musi dochodzic (najlepiej 2 tygodnie)

ale dam ci taki , co i za tydzien jest juz dobry i bedziesz go mogla jesc do Nowego Roku

 

BYTOMSKIE KAMYKI

 

szklanka miodu

szklanka cukru

2 lyzki mleka

2 lyzki masla (albo smalcu)

roztopic to wszystko w garnku , ale nie zagotowywac

w misce wymieszac :

4 szklanki maki pszennej

2 lyzki sody lub male opakowale proszku do pieczenia

2 lyzeczki przyprawy do piernika

wlac do tego ostudzony miod

wbic 1duze lub 2 male jajka

porzadnie zagniesc

rozwalkowac dosc cienko 2 placki

jeden z nich ulozyc na natluszczonej blaszce

posmarowac grubo powidlami i przykryc drugim plackem

przycisnac

posmarowac wierzch mlekiem i udekorowac migdalami (obranymi ze skory)

piec ok.50min-1h - az ciasto zacznie odstawac od blachy) w temperaturze ok 180 stopni

zaraz po wyjeciu, jeszcze gorace pokroic na kwadraty (ja migdaly ukladam tak, zeby kazdy z nich byl centralnie w srodku)

 

Frosia dziękuję za przepis zabieram się za pieczenie piernika... mam nadzieję, że uda mi się :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elutek ciasto pieke w takiej wyzszej blaszce prostokatnej , wiec nie ma szans zwiac :)

a nazwa nie wiem dlaczego taka , a wymyslilam swoja teorie :

po wystygnieciu jest twarde jak kamien (dlatego kroje poki jest gorace)

jest plus , bo dzieciaki nie wyzeraja po kryjomu :wink:

nie trzeba wiec za bardzo przed nimi chowac ...

dopiero po paru dniach zaczyna byc jadalne

nam smakuje , mam nadzieje , ze innym rowniez bedzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz polowy niet :evil: ! Syn jak jestem w pracy to je podprowadza.

nie jęcz :evil: jak mu smakuja to niech je .....wczoraj robiłam pierogi -ugotowane ....mąż mi podprowadzał -myślał ,że nie widzę ,ale zastanowiło go jak za ktorymś razem nie zareagowałam i nie zdzieliłam ścierką po pazurach ...wiec pyta dlaczego go nie gonię .....wiec ja mu nato ,że przypomniał mi sie dowcip

-dowcip, jaki ? -pyta H.

-no to mu opowiadam :

....Lezy facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana. Nagle poczuł z kuchni zapach swoich ulubionych cisteczek czekoladowych zrobionych przez zonę. Ostatkiem sił wydobył się złóżka i czołga sie do kuchni. Zapach tych cisteczek przypominał mu dzieciństwo, on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Ostatnimi siłami sięgnął po jedno i w tym momencie żona zdzieliła go ścierką mówiąc:

- Zostaw kurwa, to na stypę!

:lol:

tak mi sie jakos skojarzyło :wink:

 

a tak naprawde to pamietam pewną sytuacje sprzed 2 lat kiedy przed Wigilią robiłam rybę po grecku -pachniało w całym domu ....zrobiłam dwa pólmiski ,kiedy syn wpadł do kuchni z prosbą o to smakowidło - ja na to NIE bo to na jutro ....a w Wigilie i w świeta było tyle jedzenia ,że mojej ryby po grecku nikt nie dotknął :( prosiłam sie domownikow aby zjedli - a po swietach pies miał uczte :( od tego czasu powiedziałam sobie DOŚĆ ! maja jesc wtedy kiedy maja na to ochote - jak nie bedzie na stole to nie bedzie końca świata 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz polowy niet :evil: ! Syn jak jestem w pracy to je podprowadza.

nie jęcz :evil: jak mu smakuja to niech je .....wczoraj robiłam pierogi -ugotowane ....mąż mi podprowadzał -myślał ,że nie widzę ,ale zastanowiło go jak za ktorymś razem nie zareagowałam i nie zdzieliłam ścierką po pazurach ...wiec pyta dlaczego go nie gonię .....wiec ja mu nato ,że przypomniał mi sie dowcip

-dowcip, jaki ? -pyta H.

-no to mu opowiadam :

....Lezy facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana. Nagle poczuł z kuchni zapach swoich ulubionych cisteczek czekoladowych zrobionych przez zonę. Ostatkiem sił wydobył się złóżka i czołga sie do kuchni. Zapach tych cisteczek przypominał mu dzieciństwo, on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Ostatnimi siłami sięgnął po jedno i w tym momencie żona zdzieliła go ścierką mówiąc:

- Zostaw kurwa, to na stypę!

:lol:

tak mi sie jakos skojarzyło :wink:

 

a tak naprawde to pamietam pewną sytuacje sprzed 2 lat kiedy przed Wigilią robiłam rybę po grecku -pachniało w całym domu ....zrobiłam dwa pólmiski ,kiedy syn wpadł do kuchni z prosbą o to smakowidło - ja na to NIE bo to na jutro ....a w Wigilie i w świeta było tyle jedzenia ,że mojej ryby po grecku nikt nie dotknął :( prosiłam sie domownikow aby zjedli - a po swietach pies miał uczte :( od tego czasu powiedziałam sobie DOŚĆ ! maja jesc wtedy kiedy maja na to ochote - jak nie bedzie na stole to nie bedzie końca świata 8)

 

Ew-ka madra z Ciebie Kobieta! Wlasnie mi uswiadomilas, ze nie ma co szalec, na swieta, bo potem jest tyle wszystkiego, ze trzeba jesc do Nowego Roku i wszystko jemy na sile. Bede od niedzieli juz powoli przygotowywac jedzonko i jesli ktos bedzie mial ochote to zjemy, bo raz, ze swieze smakuje najlepiej, dwa w Wigilie i pierwszy dzien swiat je sie potrawy wigilijne, a nie bigosy, galantyny i miesa pieczone, a trzy to przed swiatami tez trzeba cos jesc.

 

Nieraz zeby cos do mnie dotarlo to druga osoba musi mi to uswiadomic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ew-cia wczoraj Frosch zjadl prawie 40 pierogow :evil:

Po obgotowaniu ich rozlozylam na stole do przeschniecia (przed zamrozeniem)

chodzil i wymyslal , ze ten mi pekl, ten nieksztaltny , ten rozgotowany, ten ma dziwny kolor , a tego to nikt nie ruszy , ten za chudy, ten za gruby ... :roll:

po czym obzarty na maxa stwierdzil : "ale farsz to ci wyszedl..zaj....bisty " :o :lol: :lol:

przedwczoraj na szybko monotowalam barszczyk czerwony , bo podebral mi uszka i chcial zalac je sobie whisky , zeby nie bylo na sucho :)

dzis spytalam czy wieczorem bedzie jadl pierogi (oczywiscie musialam dorobic :) )czy ma ochote na sledzie (bo beda sie robily)....odpowiedzial , ze sledzie nie sa zle , ale jakby tak jeszcze do tego pierogi i barszczyk :roll: , makowki tez moge juz zaczac robic , bo martwi sie o to czy wyrobie sie ze wszystkim do swiat :lol:

nie wiem co on bedzie jadl w swieta ......chyba dam mu wodzionke, bo dawno juz nie robilam :lol: :lol: :lol:

......nic nie mowie (troche tylko sie podrocze) a w duchu sie ciesze , ze mu smakuje , poza tym akceptuje go bezwzglednie z jego wadami i zaletami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

frosia -uściskaj ode mnie lubego :lol: dobrze,ze nasza mądrość nie przyszła z wiekiem.... od trumny :wink: ...ino ciut wcześniej .

Własnie skonczyłam robic uszka -juz są zapakowane do zamrażarki -zdążyłam zanim H. wroci z pracy, bo tu by mi chyba braklo cierpliwości jakby mi wyjadal te malenstwa 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madre moze jestesmy , tylko sie przy tym musimy troche narobic :lol:

celowo robilam te pierogi teraz , bo po powrocie , w domu mam dwoch sepow (synowie) i psa .....oczywiscie tez udaje, ze nie widze , ze potraw mi ubywa :wink: a co? niech maja mile wspomnienia z rodzinnego domu :D

 

p.s. usciskam z rozkosza 8) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek

piekłam wczoraj jabłecznik na klasową Wigilię córki - wesoło było :roll: :lol:

rano upiekłam spód - już wtedy wydawał mi się podejrzany, wieczorem zrobiłam

jabłka i kładę na ten placek, ale z łakomstwa :oops: /i na całe szczęście/ spróbowałam okruszek tego

ciasta i ... bleee - zapomniałam dać cukru

a jak oblizałam łyżkę /znów to łakomstwo/, którą nakładałam jabłka to zaniemówiłam... :o

zamiast cynamonu wsypałam ostrą paprykę

nie wiem, co to wczoraj było :roll: nie piec już, czy jak? :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piekłam wczoraj jabłecznik na klasową Wigilię córki - wesoło było :roll: :lol:

rano upiekłam spód - już wtedy wydawał mi się podejrzany, wieczorem zrobiłam

jabłka i kładę na ten placek, ale z łakomstwa :oops: /i na całe szczęście/ spróbowałam okruszek tego

ciasta i ... bleee - zapomniałam dać cukru

a jak oblizałam łyżkę /znów to łakomstwo/, którą nakładałam jabłka to zaniemówiłam... :o

zamiast cynamonu wsypałam ostrą paprykę

nie wiem, co to wczoraj było :roll: nie piec już, czy jak? :roll: :lol:

 

:p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam po świetach :lol: .....dużo zostało Wam jedzenia ? bo mnie tak :-?

i wpadlam na pomysl ,żeby gdzies zapisac sobie czego mam nie robic na przyszły rok albo z jakich ilosci produktow robic dania 8) Dzieci pakowaly w pojemniki i zabierały ze sobą ....a i tak zostało mi dużo jedzenia ( salatka jarzynowa ,sledzie w oleju i śmietanie ,pierozki drożdzowe , ryby smażone ,zupa grzybowa -dobrze ,że nie zrobilam barszczu czerwonego -koleżanka przyslala mi 2 litrowy sloik i to starczylo :lol: ) Jedyne co..... to wystarczylo ciasta ....tort orzechowy byl tak wyśmienity ,że mial branie o każdej porze ( moge dac przepis jesli ktos zainteresowany ) :wink: miodownik z orzechami byl zjadany namietnie przez Dawida tak samo jak rolada biszkoptowa z makiem :D

a u Was jak to wygląda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...