aaggaa 19.12.2009 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 Przepis na tort juz skopiowalam, a moge jeszcze prosic przepis na miodownik z orzechami. .......... Najbardziej schodzil placek miodowy z orzechami czy to taki z orzeszkami w miodzie na górze i przkłądany kremem budyniowym ? jeśli to ten t....o oto przepis Miodownik z orzechami ciasto 50 dkg mąki 20 dkg cukru 20 dkg roztopionej margarny 2 jaja 2 łyżki miodu 2 łyżeczki sody czyszczonej rozpuszczonej w zimnej wodzie -3łyżki Składniki wyrobić i podzielic na II części I czesc nałożyć na blaszkę wyłożoną pergaminem ! piec w 200 st 10-15 min na złoty kolor ( ciasto bedzie cieniutkie ale w piecu urosnie ) Masa orzechowa 30 dkg posiekanych orzechow 10 dkg cukru 12 dkg masla 2 łyżki miodu czasem dodaję rodzynki ,ale moje dorosłe dzieci je nadal wydłubują Skłądniki połączyc w garnuszku - zagotowac i ostudzić II czesc ciasta wyłóżyć na pergamin na to ostudzoną masę orzechową i piec ok 15 minut Po ostygnieciu oba ciasta są twarde jak kamien ale zmiekną kiedy przełóżymy je kremem budyniowym + esencja kawowa (oczywiscie orzeszkami na wierzchu) Ja w tym roku kupiłam krem Karpatka -dodałam kawę instant i było super Ciasto nalezy zrobic dzien przed wtedy ideanie zmieknie ja do tej masy orzechowej pod koniec dodaję z 3 łyżki spirytusu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 19.12.2009 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 Robicie na Wigilię kapuchę z grochem? Ja sie właśnie przymierzam, bo już dawno nie jadłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 19.12.2009 22:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 Robicie na Wigilię kapuchę z grochem? Ja sie właśnie przymierzam, bo już dawno nie jadłam. Nie, raz zrobilam ale nam nie smakowala, bo tego nigdy nie jedlismy. Wlasnie namoczylam wiaderko (male) grzybow, jutro mamy akcje pierogowa i uszkowa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 19.12.2009 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 Robicie na Wigilię kapuchę z grochem? Ja sie właśnie przymierzam, bo już dawno nie jadłam. Nie, raz zrobilam ale nam nie smakowala, bo tego nigdy nie jedlismy. Wlasnie namoczylam wiaderko (male) grzybow, jutro mamy akcje pierogowa i uszkowa . A ja uwielbiam, ale odkąd pamiętam, gotowała ją i babcia i mama, więc jest to smak dzieciństwa. Ja pierogi mam z głowy, bo teściowa sie specjalizuje i ma zrobić. A uszka chyba kupię w zaprzyjaźnionej pierogarni. Robią tam różne pierogi i uszka i inne rzeczy typu kluski śląskie, czy kopytka na domowy sposób, więc nie będę sie certolić z uszkami. Tym bardziej, że co roku hitem jest moja zupa grzybowa i na barszczyk potem nie ma zbyt wielu chętnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 19.12.2009 23:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 Robicie na Wigilię kapuchę z grochem? Ja sie właśnie przymierzam, bo już dawno nie jadłam. Obowiązkowo. Moja siostra bez tego nie wyobraża sobie wigilii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 19.12.2009 23:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 Robicie na Wigilię kapuchę z grochem? Ja sie właśnie przymierzam, bo już dawno nie jadłam. Obowiązkowo. Moja siostra bez tego nie wyobraża sobie wigilii. A w Święta dokłada sie boczuś i znowu odlot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 19.12.2009 23:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 Robicie na Wigilię kapuchę z grochem? Ja sie właśnie przymierzam, bo już dawno nie jadłam. Obowiązkowo. Moja siostra bez tego nie wyobraża sobie wigilii. A w Święta dokłada sie boczuś i znowu odlot Na to nie wpadłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 19.12.2009 23:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 Robicie na Wigilię kapuchę z grochem? Ja sie właśnie przymierzam, bo już dawno nie jadłam. Obowiązkowo. Moja siostra bez tego nie wyobraża sobie wigilii. A w Święta dokłada sie boczuś i znowu odlot Na to nie wpadłam. Boczek w kosteczkę, przesmażyć i dodać. I tyle. Spróbuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 20.12.2009 00:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 w ten sposób do barszczu wrzucam kiełbasę jałowcową po Wigilii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 20.12.2009 00:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 w ten sposób do barszczu wrzucam kiełbasę jałowcową po Wigilii Z kolei ja na to nie wpadłam Dwa dania z jednego. Bardzo tak lubię. Jedna robota, a podwójny efekt. Nowa nauka sie aż prosi. Kuchenna/kulinarna ergonomia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grazi 20.12.2009 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 A u nas oprócz pierogów, zupy grzybowej,smażonego karpia, ryby po grecku, pasztecikow z barszczem itd jest tzw. zupa śledziowa. Solone śledzie (jeśli bardzo słone wymoczyć wcześniej) oczyścić pokroić w dzwonka, dodać pokrojoną drobno cebulę, można listek laurowy, zalać to ostudzoną przegotowaną wodą i dodać troszkę octu, cukru, pieprzu i soli do smaku.To musi postać około 2-3 godzin aż nabierze smaku, następnie dodajemy śmietanę najlepiej 30% (dosyć dużo). Do zimnej zupy śledziowej podajemy parujące ziemniaki, polane również 30% śmietaną. Nie wiem dlaczego, ale u nas wszyscy to uwielbiają. I po zjedzeniu tej prostej potrawy nic już nie smakuje tak rewelacyjnie. Podejrzewam, że jest to przepis z Mazowsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewikk77 21.12.2009 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 ...z Mazowsza ?? większość życia mieszkam na Mazowszu i pierwszy raz słyszę o takiej zupie co więcej połączenia śledzia z ziemniakami jest dla mnie nie do połknięcia... ale to tylko moje zdanie. Natomiast jeśli chodzi o potrawy, to mam zamiar w tym roku (już kolejny raz) zrobić na Wigilię filet dorsza w galarecie. Mój mąż nie znosi wydłubywać ości, więc staram się robić filety, ale to nie jest jakaś tradycyjna potrawa. Pozostałe są podobne do Waszych: karp, ryba po grecku, kompot z suszu, barszcz, pierogi z kapustą i grzybami, itd. Ponieważ moja babcia pochodzi z wileńszczyzny dochodzą pierogi z makiem (makowiki??) i czasem śliżyki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 21.12.2009 12:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 A u nas oprócz pierogów, zupy grzybowej,smażonego karpia, ryby po grecku, pasztecikow z barszczem itd jest tzw. zupa śledziowa. Solone śledzie (jeśli bardzo słone wymoczyć wcześniej) oczyścić pokroić w dzwonka, dodać pokrojoną drobno cebulę, można listek laurowy, zalać to ostudzoną przegotowaną wodą i dodać troszkę octu, cukru, pieprzu i soli do smaku.To musi postać około 2-3 godzin aż nabierze smaku, następnie dodajemy śmietanę najlepiej 30% (dosyć dużo). Do zimnej zupy śledziowej podajemy parujące ziemniaki, polane również 30% śmietaną. Nie wiem dlaczego, ale u nas wszyscy to uwielbiają. I po zjedzeniu tej prostej potrawy nic już nie smakuje tak rewelacyjnie. Podejrzewam, że jest to przepis z Mazowsza. U nas tez musi byc taka potrawa obowiazkowo, ja daje smietane kwasna 12%, przyprawy i 1/2 obranego startego jablka na grubych oczkach. Sledzie robie zawsze dzien przed wigilia, bo im dluzej sie przegryza tym sa lepsze. Do tego gorace ziemniaki gotowane w lupinach koniecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 21.12.2009 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Mam sposob na karpia , jest to sposob krakowski bo podawal go kiedys pan Maklowicz - ..... Łoł ,też robię karpia w taki sposób i też pobrałam przepis od pana Makłowicza , ale u niego występuje bez cytryny. Polecam - jest dobry. W wariancie wigilijnym używam roztopionego masła - zamiast oliwy. (oliwa chyba w ogóle nie jest polecana na ciepło - coś tam się wytrąca ) Jeżeli zamiast karpia w całości - zrobię w ten sposób filety - to chyba nie powinno w jakiś zasadniczy sposób zmienić smaku ,hę ? Poproszę o opinię - z góry dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grazi 21.12.2009 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 ...z Mazowsza ?? większość życia mieszkam na Mazowszu i pierwszy raz słyszę o takiej zupie co więcej połączenia śledzia z ziemniakami jest dla mnie nie do połknięcia... ale to tylko moje zdanie. Natomiast jeśli chodzi o potrawy, to mam zamiar w tym roku (już kolejny raz) zrobić na Wigilię filet dorsza w galarecie. Mój mąż nie znosi wydłubywać ości, więc staram się robić filety, ale to nie jest jakaś tradycyjna potrawa. Pozostałe są podobne do Waszych: karp, ryba po grecku, kompot z suszu, barszcz, pierogi z kapustą i grzybami, itd. Ponieważ moja babcia pochodzi z wileńszczyzny dochodzą pierogi z makiem (makowiki??) i czasem śliżyki Widzisz i tu jest odpowiedz dlaczego nie lubisz śledzi -Twoja babcia pochodzi z Wileńszczyzny ) Te przepisy nie mają 20 lat tylko co najmniej kilkadziesiąt, a moja babcia pochodziła z Mazowsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 21.12.2009 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 A u nas oprócz pierogów, zupy grzybowej,smażonego karpia, ryby po grecku, pasztecikow z barszczem itd jest tzw. zupa śledziowa. i u mnie jest to potrawa OBOWIĄZKOWA uwielbiana również w inne postne dni ........ Robie podobnie jak grazi , z tym ,że cebulę zalewam wrzatkiem (mała ilość ) do ktorego wczesniej wrzucam przyprawy .....jak ostygnie dodaje śledzie i dobrą kwaśna śmietanę wymieszaną z łyżką majonezu ....starte jabłko dodaję wówczas kiedy śledzie podaję bez ziemniaków. My te potrawę jemy z gorącymi ziemniakami , tzn na talerz nakładamy ziemniaki a obok śledzie w śmietanie ...... To danie jest na gesto -więc my nie nazywamy jej zupą tylko śladziami w śmietanie z ziemniakami Moja synowa (krakuska ) jeszcze sie nie odważyła zjeść z ziemniakami ale poczekamy ....poczekamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabula 21.12.2009 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Z kolei w moim rodzinnym domu ten śledź był daniem obiadowym na Wielki Piątek oczywiście bez kremówki tylko w odchudzonej, typowo postnej wersji. Ja już tego nie robię bo mija rodzina nie lubi ale kiedy ktoś ( mama) zaprasza to zawsze bardzo chętnie się częstuję [/i] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 21.12.2009 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Widzę tu mnóstwo potraw regionalnych w różnych podwersjach. W moim rodzinnym domu była pewna przekąska na ciepło, która, pomimo iż można by ja robić nie tylko od święta zawsze była podawana w Wigilię. Nie mam pojęcia skąd Mama wzięła przepis, ale pamiętam ja od zawsze. Pomimo, że jest bardzo prosta w wykonaniu jest bardzo efektowna i po prostu rewelacyjnie pyszna, mnie zawsze kojarzy się ze świętami w moim rodzinnym domu i teraz również ją przyrządzam, ale oczywiście tylko raz w roku na Wigilię. A oto przepis: Wigilijne grzybki w cieście piwnym! 20-30 czapek podgrzybków najlepiej prawdziwków, mogą być również inne. Grzyby namoczyć obgotować, aby wróciły do formy i odcedzić starannie. (Wywar można do czegoś wykorzystać) Ciasto: 1 jajko 6 czubatych łyżek mąki Szczypta soli Szczypta cukru Mała szczypta gałki muszkatołowej ok. 1 szklanka piwa (ale nie strąg) Ubić pianę z białka ze szczyptą soli. Pozostałe składniki wymieszać aby ciasto miało konsystencję bardzo gęstej śmietany. Dodać pianę do ciasta i delikatnie wymieszać. Obtaczać grzybki w cieście i smażyć na wrzącym oleju na rumiano. Są pyszne na ciepło, a na zimno jeszcze chyba lepsze Smacznego!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 21.12.2009 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 w ten sposób do barszczu wrzucam kiełbasę jałowcową po Wigilii Z kolei ja na to nie wpadłam Dwa dania z jednego. Bardzo tak lubię. Jedna robota, a podwójny efekt. Nowa nauka sie aż prosi. Kuchenna/kulinarna ergonomia :) łańcuch zmian : rosół - dzień 1 dorzucić koncentrat - pomidorowa - dzień 2 wyjąć kurczaka, pokroić- potrawka - dzień 3 sos pomidorowy do gołąbków - dzień 4 :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 21.12.2009 23:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Boczek w kosteczkę, przesmażyć i dodać. I tyle. Spróbuj. A próbowałaś ją kiedyś zapiec w piekarniku ? Baaaajka :) Kiedyś, niechcący z biedy tak zrobiłam- w końcu ile można jeść kapuchę :) Zaczapista wyszła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.