Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nastolatka w dobre ręce oddam...


kania

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 344
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W przypadku dwulatka masz poczucie że panujesz nad sytuacją (może tylko czasem nad sobą ciężko zapanować ;)), zawsze wiesz gdzie dziecię jest i co robi. Nastolatek wychodzi z domu i masz nadzieję, że wiesz gdzie i z kim jest i co robi... Ciesz się swoim panowaniem!

 

Chociaż ja moje pisklęta też chętnie podrzucam - od czasu do czasu jak tylko się okazja nadarzy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek
Oddam na czas określony w dobre ręce prześliczną ( po mamusi :lol: ) zadbaną , 17 latkę , rozmiar 36, but 38, wagi 54 wrzostu 164.

 

Mało pije, nie pali, prawie nie jje. :evil: :evil:

 

Ktoś chętny ??? :roll:

 

zapłakałabyś się, ziaba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Moja młoda poinformowała mnie pod szkołą, że dostała szóstkę.

Zapytałam za co. Powiedziała, że za opowiadanie, w którym musiała wcielić się w jakieś wybrane zwierzę i opisać swoje życie. I ona wybrała małpę. Pomyślałam, że to bardzo ciekawy pomysł. Na to młoda:

- Pani najbardziej sie podobało jak ta małpka opowiadała o tym jak przeżywa kryzys wieku średniego. Wiesz, mamuś, byłaś moją inspiracją :evil:

 

Cieszyć sie z tej szóstki? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja młoda poinformowała mnie pod szkołą, że dostała szóstkę.

Zapytałam za co. Powiedziała, że za opowiadanie, w którym musiała wcielić się w jakieś wybrane zwierzę i opisać swoje życie. I ona wybrała małpę. Pomyślałam, że to bardzo ciekawy pomysł. Na to młoda:

- Pani najbardziej sie podobało jak ta małpka opowiadała o tym jak przeżywa kryzys wieku średniego. Wiesz, mamuś, byłaś moją inspiracją :evil:

 

Cieszyć sie z tej szóstki? :roll:

 

 

 

hihihihi :D

 

 

ciesz się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja młoda poinformowała mnie pod szkołą, że dostała szóstkę.

Zapytałam za co. Powiedziała, że za opowiadanie, w którym musiała wcielić się w jakieś wybrane zwierzę i opisać swoje życie. I ona wybrała małpę. Pomyślałam, że to bardzo ciekawy pomysł. Na to młoda:

- Pani najbardziej sie podobało jak ta małpka opowiadała o tym jak przeżywa kryzys wieku średniego. Wiesz, mamuś, byłaś moją inspiracją :evil:

 

Cieszyć sie z tej szóstki? :roll:

 

:) Tak, dzeci to najlepsi obserwatorzy. Wszystko widzą i słyszą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Pomóżcie.

Czytam was i chwilami mi lepiej, ale potrzebuje konkretnych rad dotyczących konkretnej sytuacji.

Mojej młodszej siostrze znów włączył sie tryb buntowniczy :-?

 

Dane: 16 lat, III klasa gimnazjum - 2 miesiące do końca a ona postanowiła sie nie uczyc, wagaruje na potęgę, do bierzmowania nie pójdzie "nie bo nie", generalnei olewa, kłamie i śmieje sie w oczy

Miałam ją u siebie przez 2 tygodnie przed testami, żeby cokolwiek zdała. Nawet sie udało, choc to ja musiałab jej wbijac wiedze do głowy niemal na siłę a ona przewracała oczami. generalnie bez sensu na dłuższa metę.

Nadrobiła zaległości, zostały jej 3 przedmioty do zdania a teraz koniec.

Nie mam jużdo niej nerwów :evil:

Mama - lubiąca dramatyzowac - dzwoni na infolinie policyjną, mysli o jakimś kuratorze sądowym itp Załatwiła jej wizytę o psychoiloga, ale Młoda zwiała.

Dla mnie bez sensu.

Chciałabym ją zmobilizowac, żeby skończyła to cholerene gimnazjum, zmieniła szkołę i zaczęła od nowa....Tylko jak?

 

Takie totalne siano w głowie, że mam ochotę ją poszarpac dla otrzeźwienia czasami!

Gdyby tylko nie była większa ode mnie :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jaja nie zniesiesz na siłę Paulka.

 

 

Czasami trzeba pozwolić , aby młoda oberwała w dupsko tak od życia, żeby się jej kręgosłup moralny wyprostował. Tu jest zasada sił. A Wy jesteście na przegranej pozycji. Ona i tak i tak zrobi to co będzie chciała.

 

Można metodą marchewki " jak zdasz to.." i tu marchewka taka , na jaką stać. W tym wielku to się dla mamusi nie uczy. A dla siebie może akuracik wystarcza to co jest. Każda 16 latka może być przecież Jolą Rutowicz i nikt jej tego nie zabroni.

 

Jak świat światem nic lepiej nie robi, jak poczucie odpowiedzialności za własne czyny. A to się nabywa przez robienie błędów. Dziamganie tu nic nie da.

 

Bierzmowanie to można na stare lata zrobić. Maturę zresztą też. Ktoś kurde musi jeździć na szmacie w markecie albo pakować na nocnej zmianie w słoiki ogórki..

 

 

stalowych nerwów życzę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek

Paulka - współczuję nieciekawej sytuacji :(

 

ja myślę podobnie jak ziaba - tzn. 16 lat to nie jest już wiek na "prowadzenie za rączkę"

i wyciąganie z różnych sytuacji -na siłę, wbrew woli i przy totalnym olewnictwie zainteresowanej osoby

/przerabiałam podobną historię z własną córką, więc wiem, o czym mówię/

 

zostawiłabym dziewczę samo sobie, nie okazywała żadnego zainteresowania -

nie zda, jej sprawa, będzie powtarzać rok, świat się nie zawali

 

trzeba "tylko" być konsekwentnym i mieć jednak rękę na pulsie, żeby w jakieś złe

towarzystwo nie wpadła /alkohol, narkotyki/

 

mam nadzieję, że to jednak przejściowy bunt :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówczyniami. Dziewczyna widzi, że wszystkim zależy, że jej nie pozwolą pozawalać, że dopilnują, załatwią nauczą ją itd. Wydaje jej się, że tak będzie zawsze, więc może włączyć olewator i świetnie się bawić patrząc, jak inni za nią się martwią. A ja bym oświadczyła, że mam w d..., czy skończy gimnazjum teraz czy za rok, czy pójdzie do liceum, technikum, czy do pracy - to jest wyłącznie jej życie, a powtórzenie klasy w gimnazjum to jeszcze nie koniec świata.

Tylko na narkotyki i inne takie świństwa to trzeba uważać. No i na towarzystwo. Ale to już zależy od oceny jej instynktu samozachowawczego. Jeżeli ma zdrowy, to puścić jej rękę i uważnie obserwować, dokąd idzie. Może z samego zdziwienia, że nagle mama i siostra, zamiast truć i się martwić, mówią nagle - "twoje życie, zrób z nim co chcesz", otrzeźwieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wam.

 

Teraz jestem na etapie olewania.

Jak dowiedziałam sie, że przez ostatni tydzień mieszkania u mnie wagarowała, to mnie szlak trafił i kazałam jej wracac (ja ją zawoziłam do szkoły, jezdziłam po nią, pytałam o zadania a ona wymyslała jakies bzdury)

Tylko tak mnie wkurza, że postanowiła sie buntowac jeden krok od zakończenia gimnazjum :roll: I pewnie stąd ta chęc ciągnięcia jej za uszy.

Obawiam sie , że jak jej powiemy "rób co chcesz" to nie otrzeźwieje, tylko z radościa rzuci sie w "robienie co chce" :-?

A poza tym - jak wówczas kontrolowac? Czy raczej zmusic, żeby trzymała sie zasad? Bo przecież nie można pozwolic żeby nie wracała na noc, czy wracała pijana :-? (na razie tego nie robi, ale obawiam sie że może w tą stronę pójśc)

 

Ło Jezu, ja w jej wieku byłam taaaaaka grzeczna :roll: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paulka

 

Moja kumpela przeszłą piekło wychowawcze z córką - włącznie z próbą odebrania jej przez kuratora praw rodzicielskich ( !!! ) za zaniedbanie obowiązku szkolnego przez jej wówczas 15 letnią córeńkę - były ucieczki, były prowadzenia za rączkę z i do szkoły , było podprowadzanie pod klasę w drzwi...Nic nie dało, panienka miała zdolność znikania w sekundę.

Co robiła w tymże czasie ? a wycierała się najpierw po galeriach ( klasyczna "Galeryjka" ) z braku kasy potem po ulicach a skończyła na ..okolicznej budowie z robolami pełnymi potrzeb..

 

Były awantury, było rozmawianie, nawet przywiązywanie do kaloryfera..

Na dziś dzień panienka nadal nie skończyła 2 klasy gimnazjum mimo że powinna kończyć 1 liceum.

 

Panienka osaczona ze wszech stron ( na dniach miała być przewieziona do ośrodka wychowawczego ) co zrobiła ??

a skoczyła pod samochód.

Dziś ma krwiak podtwardówkowy, połamane żebra i nogi i...jest cała happy, bo teraz już wszystko można zwalić na uraz powypadkowy.

 

Piszę to, żebyś wiedziała - jak panienka się zaprze, to tak czy siak , zrobi co zechce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...