Afrodyta 27.05.2009 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Chcialam jeszcze dodac jak sie skonczyla akcja "mokre gacie" Synus wrocil ze szkoly Z KOLEGA bo kolega zapomnial kluczy . Hi hi . Ale obciach. Ten syf na podlodze. Kolega przesiedzial ze mna w salonie pol godziny a moja latorosl latala jak z motorkiem w dupce zeby ogarnoc syf zanim kolega wejdzie do pokoju. Nawet nie krzyknelam ani razu . Oczywiscie kolega powiedzial " ja tez mam tak czasem jak wracam do domu. Mamy lubia takie niespodzianki ". i myślisz, że to mogłoby być najlepszą nauką? nie ma to jak wykazać się przed rówieśnikami Moja najstarsza ma 10 lat i takie numery nie robią na niej wrażenia. Koleżanki jeszcze pomagają sprzątać , bo lubią. I wiecie co? to ja przy tych koleżankach, 10-latkach, mało ze wstydu nie zapadłam się pod ziemię Muszę jednak dodać, że mam nienormowany czas pracy i do południa jestem w domu, czyli mogłabym posprzątać. Tyle, że jaki byłby to efekt wychowawczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 27.05.2009 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Całą nadzieja w tym, że jak zacznie spraszać facetów /już się boję, bo cholera ładniutka nie wiadomo po kim/ to będzie chciała mieć czysto w pokoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 27.05.2009 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Całą nadzieja w tym, że jak zacznie spraszać facetów /już się boję, bo cholera ładniutka nie wiadomo po kim/ to będzie chciała mieć czysto w pokoju nie liczyłabym zbytnio na to /a kiedyś sama tak myślałam / moja nastolatka ma totalny bajzel w pokoju, najgorzej wygląda łóżko /oszczędzę opisu/ i gdy zaczęli przychodzić chłopcy - w ogóle nie sprzątała stwierdziła, że jak któryś z nich naprawdę ją "kocha" to ten bałagan nie będzie mu przeszkadzał no i że lepiej niech ją pozna taką, jaka jest naprawdę, bo ona ani myśli się zmieniać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 27.05.2009 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Całą nadzieja w tym, że jak zacznie spraszać facetów /już się boję, bo cholera ładniutka nie wiadomo po kim/ to będzie chciała mieć czysto w pokoju nie liczyłabym zbytnio na to /a kiedyś sama tak myślałam / moja nastolatka ma totalny bajzel w pokoju, najgorzej wygląda łóżko /oszczędzę opisu/ i gdy zaczęli przychodzić chłopcy - w ogóle nie sprzątała stwierdziła, że jak któryś z nich naprawdę ją "kocha" to ten bałagan nie będzie mu przeszkadzał no i że lepiej niech ją pozna taką, jaka jest naprawdę, bo ona ani myśli się zmieniać Oj, aż zabolało A człowiek błogą nadzieję miał..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
azalka 31.05.2009 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Telefon, telefon... Wisi z dziewucha na telefonie, praktycznie non stop. Jesli ja z nim chce pogadac, o czymkolwiek, to on wlasnie gada z nia. Czasem z kolegami. W wannie, w pokoju, na dworze. Implant telefoniczny bylby wygodniejszy :/ A ja podania o kilka slow rozmowy bede niedlugo pisac. Bo polecen wysluchuje ze sluchawka przy uchu. Jakie toto ma pretensje, kiedy mowie "skoncz!" GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 31.05.2009 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Telefon, telefon... Wisi z dziewucha na telefonie, praktycznie non stop. Jesli ja z nim chce pogadac, o czymkolwiek, to on wlasnie gada z nia. Czasem z kolegami. W wannie, w pokoju, na dworze. Implant telefoniczny bylby wygodniejszy :/ A ja podania o kilka slow rozmowy bede niedlugo pisac. Bo polecen wysluchuje ze sluchawka przy uchu. Jakie toto ma pretensje, kiedy mowie "skoncz!" GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR Komputer, komputer... Nasza starsza córcia 14 latek non stop na GG i NK. Szok! Oderwać ją ciężko! Jakby mogła, to chyba wlazła by w ten monitor. Takie pokolenie, czy jak? A przecież nie ona jedna, bo ktoś tam jest po drugiej stronie. Przeważnie ktoś z jej klasy, albo chłopaki z sąsiedztwa. Jakie toto ma pretensje, kiedy mowie "skoncz!" GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 31.05.2009 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr szlaja sie po pubach, komp już troche przeszedł ....... służy tylko do umawiania sie na wyjście. Tera czas na etap "poza domem". Potem bedzie "poza miejscem zamieszkania" czyli "tułacz w obcym mieście" ..... Potem albo powrót marnotrawnego syna albo oddalenie po wsze czasy ... Ciekawe co życie przyniesie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 31.05.2009 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 ... i śpi czasem u kolegi ... tamta matka lepsze obiadki robi czy jak .... ? Trza sie sprężać coby u mnie tez można bylo pomieszkac ..... domek sie szykuje niezły ..... Zawszeć to lepiej jak pod okiem urzędują ...... człowiek spokojnie śpi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 01.06.2009 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 Zawszeć to lepiej jak pod okiem urzędują ...... człowiek spokojnie śpi. Chciałam napisać, iż w błędzie Renia jesteś. Młode nie tolerują obcych na terenie zagrożonym. Trzeba się ewakuować na czas określony w kierunku nieznanym. Po powrocie przez następny czas nieokreślony oślepnąć na pewne widoki tudzież znaleziska. No chyba , że ekipa wyćwiczona w bojach ( jak u mojej gangryny ) i przez przypadek po rozpędzeniu się w maskowaniu "zaprzeszłości" pomyła okna.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 01.06.2009 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 a ulubiony tekst - czy kochana mamusia kupi/zrobi swojemu ukochanemu synkowi (...) ??? przy tym taka słodka minka i jak tu czegokolwiek odmówić Na Twoim miejscu odpowiedziałbym z równie słodkim uśmiechem i teatralną emfazą: "Ach, ależ oczywiście ! A czy ukochany synuś pomoże kochanej mamusi, nakryje do stołu i zmyje po śniadaniu ?" Cokolwiek on nie odpowie, będziesz wygrana: albo będziesz miała pomoc w kuchni, albo nie będziesz musiała robić śniadania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 01.06.2009 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 Młode nie tolerują obcych na terenie zagrożonym. Trzeba się ewakuować na czas określony w kierunku nieznanym. Po powrocie przez następny czas nieokreślony oślepnąć na pewne widoki tudzież znaleziska. ... to przyjdzie mi się tułać na starość ..... hmmmmm. ... nie brzmi to zachęcająco. Ale co tam, ważne żeby być zdrowym, reszta się jakoś ułoży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 01.06.2009 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 ... to przyjdzie mi się tułać na starość ... Jeee tam, zwiedzisz wszystkie muzea , kina zaliczysz , potem puścisz się z tobołkiem w Polskę ... a świat czeka otworem Kiedyś się może spotkamy na jakimś kinowym dobowym maratonie filmowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 01.06.2009 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 a jak ! życie zaczyna się przecież po pięćdziesiątce !!! dzieci nie płaczą, na wywiadówki chodzic nie trzeba, pieniądze (z reguły) są, zdrowie jeszcze jest, sklerozy jeszcze nie ma .... życ nie umierać ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 01.06.2009 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2009 Kiedyś się może spotkamy na jakimś kinowym dobowym maratonie filmowym. nie wytrzymuje takich maratonów, jednak do ciepłego łózia w nocy ciągnie ... ale "pojedyncze" kino kocham. i koncerty. w ogóle muzykę !!! i dobre jedzenie i dobre trunki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 02.06.2009 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Renia! To jak będziesz się chciała poszlajać - piiiiszsz!! Ja bardzo chętnie się poszlajam, choć do pięćdziesiątki jeszcze dyszki mi brakuje, nastolatkę mam jedną, dorosłe "dziecko" płci męskiej wnerwiające mnie ostatnio strasznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 02.06.2009 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2009 Renia! To jak będziesz się chciała poszlajać - piiiiszsz!! na razie sie szlajam po budowie ..... ale coraz lepiej to wszystko wygląda, więc z przyjemnością Płytki znikają z garażu a w przedpokoju coraz czyściej i ładniej. Hmmmmm .... cudnie jest, tylko kasy brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 17.06.2009 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 Podobny list już byl ale ten ma odpowiedź tatusia Miłego czytania Pewna matka wraca wieczorem do domu i znajduje taki oto liscik : Kochana mamusiu, Przykro mi, ze musze ci powiedziec, ze wyprowadzam sie z domu do mojego chlopaka. To milosc mojego zycia. Powinnas go poznac, jest taki cudny z tymi swoimi tatuazami, piercingiem, a w dodatku ma super motor. Ale to jeszcze nie wszystko, kochana mamo. Wreszcie udalo mi sie zajsc w ciaze, a Abdoul mówi, ze bedziemy wiesc cudowne zycie w jego przyczepie posrodku lasu. Abdoul chce miec ze mna duzo dzieci. Ja tez o tym marze. Zdalam sobie wreszcie sprawe z tego, ze marihuana jest zdrowa i usmierza ból. Bedziemy ja uprawiac i rozdawac naszym przyjaciolom, zeby nie cierpieli, gdy beda na glodzie (jak im zabraknie heroiny, czy kokainy). W miedzyczasie, mam nadzieje, naukowcy wynajda wreszcie jakies lekarstwo na AIDS, zeby Abdoul poczul sie troche lepiej. Wiesz, on naprawde na to zasluguje. Nie martw sie o mnie, mamusiu, mam juz 13 lat i moge sama sie o siebie zatroszczyc. A nawet, gdyby mi brakowalo troche doswiadczenia, to rekompensuje to Abdoul, w koncu ma 44 lata... Mam nadzieje, ze niedlugo bede mogla cie odwiedzic, zebys poznala swoje wnuki. Ale najpierw jade przyczepa z Abdoulem do jego rodziców, zebysmy mogli wziac slub. To mu sie przyda, zeby dostal wreszcie karte stalego pobytu. Twoja kochajaca córka PS : Plote bzdury, mamusiu. Jestem u sasiadów ! Chcialam po prostu ci powiedziec, ze w zyciu zdarzaja sie gorsze rzeczy niz karteczka z ocenami, która znajdziesz na nocnym stoliku... A oto odpowiedz tatusia : Przekazalem list twojej matce. Czytajac go dostala zawalu serca i musielismy zawiezc ja do szpitala. W tej chwili leki jeszcze utrzymuja ja przy zyciu. Kiedy wyjasnilem naszym adwokatom co sie stalo, polecili nam sie ciebie wyrzec. Nie jestes juz wiec nasza córka i wykreslilismy cie z naszych testamentów. Wyrzucilismy do smieci wszystkie twoje rzeczy i zaadaptowalismy twój pokój na graciarnie. Zmienilismy równiez zamki w drzwiach. Bedziesz musiala znalezc sobie jakies mieszkanie, ale nie próbuj nawet uzyc naszej karty kredytowej - anulowalismy ja. Zamknelismy tez twoje konto w banku (pieniadze, które na nim byly, pójda na leczenie twojej matki). Nie próbuj do nas dzwonic i prosic o pieniadze, zreszta i tak rozwiazalismy umowe na twoja komórke. Twoje stare zabawki, instrumenty muzyczne, kolekcje CD i zdjecia sprzedalismy sasiadowi (temu, co mówilas, ze podglada cie przez okno jak sie ubierasz). Ach, oczywiscie bedziesz musiala znalezc sobie jakas prace, bo nie bedziemy dluzej placic ani za ciebie, ani za twoja nauke, ani za lekcje muzyki. Gdybys nie mogla znalezc pracy i mieszkania, radze ci skontaktowac sie z Paulo. To gosc, którego poznalem w wojsku, nie wiem dokladnie czym sie zajmuje... ale wyslalem mu twoje zdjecie i odpisal mi, ze taka dziewczyna jak ty nie bedzie miala zadnych problemów z utrzymaniem sie w niektórych krajach afrykanskich, które on akurat dobrze zna. Zreszta móglby ci pomóc. Mam nadzieje, ze bedziesz bardzo szczesliwa na twojej nowej drodze zycia. Czlowiek, którego nazywalas Tatusiem PS : Kochanie, to tylko zart. Ogladam wlasnie telewizje z twoja matka, która czuje sie swietnie. Chcialem tylko ci uswiadomic, ze w zyciu zdarzaja sie gorsze rzeczy niz 8 tygodniowy szlaban na telewizje i wszystkie wyjscia z domu za fatalne oceny i za twój malutki zarcik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 17.06.2009 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 a jak ! życie zaczyna się przecież po pięćdziesiątce !!! dzieci nie płaczą, na wywiadówki chodzic nie trzeba, pieniądze (z reguły) są, zdrowie jeszcze jest, sklerozy jeszcze nie ma .... życ nie umierać ! A jak z seksem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
renatek 15.06.2010 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2010 Witam serdecznieProszę powiedzcie czy Wasze nastolatki przeklinają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.06.2010 00:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2010 Witam serdecznie Proszę powiedzcie czy Wasze nastolatki przeklinają Byłam święcie przekonana, że moja nie przeklina, ale ostatnio otrzymałam smsa z zielonej szkoły (Młoda zawsze mnie uprzedza zanim nauczyciel to zrobi) mniej więcej takiej treści: przeklęłam sobie w nocy do dziewczyn, a pani podsłuchiwała pod drzwiami i musze teraz uważać Po powrocie, wzięta na rozmowę stwierdziła, że wszystkie dzieci ze szkoły przeklinają. Przyznała, że rzadko, ale jej sie zdarza i obiecała, że sie postara nad tym panować. Osobiście nie słyszałam jej przeklinającej, więc się pilnuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.