krzycha16a 16.12.2008 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 Jak radzicie sobie z bliźniakami, staracie się ich rozdzielać, czy pozwalacie im żyć w mocnej więzi i czuć "moc grupy"? Chętnie posłucham doświadczonych rodziców i dobrych rad. Może ktoś poleci jakąś fajną książkę dotyczącą wychowania "parki" Moje bliźniaki mają 6 lat. Czują się baaardzo silni fizycznie (mimo drobnej budowy ciała), są baaardzo silni psychicznie, są baaardzo odważni, czasami aż "za odważni". Tworzą grupę, a w grupie czują się mocniejsi (bo przecież jest ich dwóch). Łączy ich bardzo silna więź.Powinnam się cieszyć i być dumna, że są odważni, czują się silni psychicznie i fizycznie, niczego się nie boją, czy "tłumić" w nich tą odwagę i moc? Chłopcy doskonale wiedzą, że jeden na drugiego zawsze może liczyć. I tak jest. Czasami chciałabym mieć taką siostrę bliźniaczkę aby ich zrozumieć.Wiem, wiem, że kiedyś dorosną..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Taleja 16.12.2008 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 Mam dwie dziewczyny. Mają 3 lata. Mimo tego, że biją się, spierają i ciągle robią sobie na złość to są za sobą bardzo. Potrafią gdy trzeba połączyć siły i przystąpić do zmasowanego ataku na wroga Martwią się o siebie i potrafią sobą zaopiekować gdy jedna gorzej się poczuje. Niesamowita jest sama obserwacja tych relacji. W przedszkolu są w jednej grupie. Nie wyobrażam sobie inaczej. W szkole podejrzewam, że też będą w jednej klasie. Na pewno pod tym względem jest im łatwiej - mają siebie podczas nowych, nie do końca komfortowych wydarzeń. Ale jest i minus - potrafią się wzajemnie nakręcać. A jak wiadomo opanować dwójkę wzajemnie nakręcającą się jest znacznie trudniej niż pojedynczego szkraba. Przyznam, że do czasów przedszkola raczej się nie rozstawały. Z prostej przyczyny - nie bardzo byly możliwości. Teraz gdy jedna choruje to druga normalnie idzie do przedszkola. Pytają o siebie, tęsknią ale na szczęście tragedii nie ma. Gorzej jak jedno z rodziców planuje zabrać tylko jedną np do sklepu Trochę mi to daje do myślenia bo przecież dorastają i przecież na randki nie będą chodzić razem Osobiście nie widzę sensu w "tłumieniu" ich odwagi i poczucia bezpieczeństwa, że mają siebie. Pozostaje nam chyba obserwować jak to się dalej będzie rozwijać. Bo myślę sobie, że kiedyś nadejdzie dzień, że będą "zmęczeni" rodzeństwem i będą odczuwać chęć "oderwania". Ale kiedy to będzie - nie mam pojęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 16.12.2008 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 Jak radzicie sobie z bliźniakami, staracie się ich rozdzielać, czy pozwalacie im żyć w mocnej więzi i czuć "moc grupy"? Chętnie posłucham doświadczonych rodziców i dobrych rad. Może ktoś poleci jakąś fajną książkę dotyczącą wychowania "parki" Moje bliźniaki mają 6 lat. Czują się baaardzo silni fizycznie (mimo drobnej budowy ciała), są baaardzo silni psychicznie, są baaardzo odważni, czasami aż "za odważni". Tworzą grupę, a w grupie czują się mocniejsi (bo przecież jest ich dwóch). Łączy ich bardzo silna więź. Powinnam się cieszyć i być dumna, że są odważni, czują się silni psychicznie i fizycznie, niczego się nie boją, czy "tłumić" w nich tą odwagę i moc? Chłopcy doskonale wiedzą, że jeden na drugiego zawsze może liczyć. I tak jest. Czasami chciałabym mieć taką siostrę bliźniaczkę aby ich zrozumieć. Wiem, wiem, że kiedyś dorosną..... Nigdy tego nie rób, to, jak będą nastawieni do życia zależy właśnie od pierwszych lat, od tego jak właśnie teraz sobie radzą. Postawa wobec całego zycia kształtuje się właśnie teraz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzycha16a 17.12.2008 09:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2008 Niesamowita jest sama obserwacja tych relacji. Zgadzam się Cieszynianka dziękuję za odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 17.12.2008 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2008 Jak radzicie sobie z bliźniakami, staracie się ich rozdzielać, czy pozwalacie im żyć w mocnej więzi i czuć "moc grupy"? Chętnie posłucham doświadczonych rodziców i dobrych rad. Może ktoś poleci jakąś fajną książkę dotyczącą wychowania "parki" Moje bliźniaki mają 6 lat. Czują się baaardzo silni fizycznie (mimo drobnej budowy ciała), są baaardzo silni psychicznie, są baaardzo odważni, czasami aż "za odważni". Tworzą grupę, a w grupie czują się mocniejsi (bo przecież jest ich dwóch). Łączy ich bardzo silna więź. Powinnam się cieszyć i być dumna, że są odważni, czują się silni psychicznie i fizycznie, niczego się nie boją, czy "tłumić" w nich tą odwagę i moc? Chłopcy doskonale wiedzą, że jeden na drugiego zawsze może liczyć. I tak jest. Czasami chciałabym mieć taką siostrę bliźniaczkę aby ich zrozumieć. Wiem, wiem, że kiedyś dorosną..... Szukasz problemów i dziury w całym? A tak poważnie to trochę ci chyba zazdroszczę, ale tylko troszeczkę i gratuluje! I jeszcze życzę, żeby im to na zawsze zostało. Fajnie jest mieć brata, który czasem wkurza i trzeba mu wtedy przyłozyć, ale też jak coś się zdarzy, to na którego można zawsze liczyć. Coś o tym wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzycha16a 18.12.2008 08:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2008 Jak radzicie sobie z bliźniakami, staracie się ich rozdzielać, czy pozwalacie im żyć w mocnej więzi i czuć "moc grupy"? Chętnie posłucham doświadczonych rodziców i dobrych rad. Może ktoś poleci jakąś fajną książkę dotyczącą wychowania "parki" Moje bliźniaki mają 6 lat. Czują się baaardzo silni fizycznie (mimo drobnej budowy ciała), są baaardzo silni psychicznie, są baaardzo odważni, czasami aż "za odważni". Tworzą grupę, a w grupie czują się mocniejsi (bo przecież jest ich dwóch). Łączy ich bardzo silna więź. Powinnam się cieszyć i być dumna, że są odważni, czują się silni psychicznie i fizycznie, niczego się nie boją, czy "tłumić" w nich tą odwagę i moc? Chłopcy doskonale wiedzą, że jeden na drugiego zawsze może liczyć. I tak jest. Czasami chciałabym mieć taką siostrę bliźniaczkę aby ich zrozumieć. Wiem, wiem, że kiedyś dorosną..... Szukasz problemów i dziury w całym? A tak poważnie to trochę ci chyba zazdroszczę, ale tylko troszeczkę i gratuluje! I jeszcze życzę, żeby im to na zawsze zostało. Fajnie jest mieć brata, który czasem wkurza i trzeba mu wtedy przyłozyć, ale też jak coś się zdarzy, to na którego można zawsze liczyć. Coś o tym wiem Marekcmarecki dzięki za miłe słowa Nie szukam dziury w całym Do napisania tego wątku zmobilizowała mnie chęć posłuchania opowieści o innych bliźniętach, ale także wątek nastolatka w dobre ręce oddam... Tak się zaczęłam zastanawiać może "od małego zacząć temperować" Masz brata bliźniaka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 20.12.2008 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2008 Nie szukam dziury w całym Do napisania tego wątku zmobilizowała mnie chęć posłuchania opowieści o innych bliźniętach, ale także wątek nastolatka w dobre ręce oddam... Tak się zaczęłam zastanawiać może "od małego zacząć temperować" Masz brata bliźniaka? A słyszałeś o festiwal bliźniąt, który dorocznie odbywa się w Szczecinie? To chyba niezła kopalnia wiedzy o bliźniakach i możliwość wymiany poglądów, może również Twoich wątpliwości? http://www.szczecin-expo.org/festiwal/?st=192 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzycha16a 20.12.2008 17:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2008 Maggie dzięki za link Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.