Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mulibank - złodzieje..?!


Haynauer

Recommended Posts

 

Jakbyś potrafił czytać to byś się doczytał, że podaję na przykładzie mojego kredytu bo do niego mam dane, i da się coś na tym pokazać.

 

Musiałbym spojrzeć czy RPP zbiera się co miesiąc tego samego dnia... Ale tylko gdy była podwyżka stóp referencyjnych przez RPP od zapłaty kolejnej raty obowiązywało już podwyższone oprocentowanie, zarząd miał czas aby się zebrać i uchwalić co trzeba do dojenia...

W listopadzie była obnizka i g...o...

 

Oto dane !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wszystkie zmiany w latach 2007-2008:

 

RPP - stopa referencyjna

z 2006 r. - 4,00

26.04.07 4,25

28.06.07 4,50

30.08.07 4,75

29.11.07 5,00

31.01.08 5,25

28.02.08 5,50

27.03.08 5,75

26.06.08 6,00

27.11.08 5,75

 

Mbank/Zarząd BRE

2007.07.16 +0,20

2007.09.05 +0,25

2007.12.05 +0,25

2008.02.05 +0,30

2008.03.10 +0,25

2008.04.07 +0,50

 

Jak widać zwykle mbank/Zarząd BRE był kilka miesięcy do tyłu za podwyżkami w RPP. To daj im teraz też trochę czasu na obniżenie. Zresztą nie wiem czy muszą obniżać - wynik za te dwa lata wychodzi jednak taki:

RPP: +1.75% (z uwzgl. ostatniej obniżki, a było nawet +2.00%)

Mbank: +1.75% (+2.00% póki co nie było)

Coś sobie ubzdurałeś z tymi zmianami. Masz ciągle taniej niż na rynku (patrząc tylko na zmiany, bo stawka bazowa to inna historia). Poczytaj, policz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mnie przemawiają konkretne liczby, które podałem, na podstawie tabelki "Zmiana oprocentowania dokonane decyzją Zarządu BRE Banku S.A" z mbanku. Multibank ma ten sam zarząd więc pewnie są podobne (ale brak takiej tabelki historycznej na WWW).

 

nie wiem za jaki okres podajesz te dane, ale nie jest mozliwe, żeby - licząc okres od pierwszej podwyzki stóp do teraz - oprocentowanie w mbanku zwiększyło się tylko o 1,75%...

 

To by znaczyło, że niektórzy mają kredyt na 6,75% a jeszcze niedawno WIBOR3M był 6,9 a banki, a zwłaszcza te należące do BRE nie sa instytucjami charytatywnymi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie zmiany w latach 2007-2008:

 

RPP - stopa referencyjna

z 2006 r. - 4,00

26.04.07 4,25

28.06.07 4,50

30.08.07 4,75

29.11.07 5,00

31.01.08 5,25

28.02.08 5,50

27.03.08 5,75

26.06.08 6,00

27.11.08 5,75

 

Mbank/Zarząd BRE

2007.07.16 +0,20

2007.09.05 +0,25

2007.12.05 +0,25

2008.02.05 +0,30

2008.03.10 +0,25

2008.04.07 +0,50

 

Jak widać zwykle mbank/Zarząd BRE był kilka miesięcy do tyłu za podwyżkami w RPP. To daj im teraz też trochę czasu na obniżenie. Zresztą nie wiem czy muszą obniżać - wynik za te dwa lata wychodzi jednak taki:

RPP: +1.75% (z uwzgl. ostatniej obniżki, a było nawet +2.00%)

Mbank: +1.75% (+2.00% póki co nie było)

Coś sobie ubzdurałeś z tymi zmianami. Masz ciągle taniej niż na rynku (patrząc tylko na zmiany, bo stawka bazowa to inna historia). Poczytaj, policz.

 

Nie są to dane kompletne... Po kwietniu 2008 r. na pewno jeszcze były podwyzki...

Widzisz, w przypadku Multibanku takich danych nie zobaczysz na http://www.... Być może zarząd ten sam, ale decyzje dla mbanbku i multibanku sa inne... W Multibanku bardziej doją, boć to przecież "Bank dla wymagajacych..."... Jak pisałem u mnie były podwyżki o 0,35 p.p., a w mbanku takich nie widzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze sprawdź jak to było z tym oprocentowaniem. Jeżeli Cię faktycznie doją, to:

 

a) napisz oficjalne pismo na ręce konkretnej osoby w banku (np. dyrektor oddziału), najlepiej za potwierdzeniem odbioru, w którym piszesz, że prosisz o zmianę umowy kredytowej na takie jak aktualnie się zawiera. Podaj przy okazji swoją historię współpracy z bankiem,

 

b) Każdy chyba kredyt ma możliwość spłaty przed terminem. Co najwyżej będzie za to "kara" - np. 1% spłacanej kwoty. Prosisz więc bank o jakieśtam potwierdzenie, że spłacasz terminowo. Taki świstek bierze się, kiedy ma się w planach refinansowanie kredytu.

 

W tym momencie bank wiedząc, że jesteś dobrym klientem i myślisz o ucieczce, powinien Ci wystawić lepsze warunki i np. zmienić tą umowę. Myślę, że dyrektor oddziału jest władny to zrobić. Jeżeli tego nie zrobi - "żegnaj Gienia".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co robi Multibank? Otóż w dniu zawarcia umowy kredytu bank z jakiś niewyjaśnionych powodów nie przygotowuje ww. oświadczenia. Pracownicy tłumaczą się, że takie oświadczenie przygotowuje centrala (czy nie można zrobić tego razem z umową kredytową???)

 

W moim przypadku (Wrocław) umowa kredytowa była przygotowana do podpisu wraz z oświadczeniem do sądu oraz wypełnionym drukiem wniosku do ksiąg wieczystych. Złożenie i opłacenie tego wniosku było warunkiem wypłaty transzy - faktycznie, natychmiast po dostarczeniu do banku pieniądze przyszły.

 

Wpis hipoteki miałem jeszcze przed terminem płatności pierwszej raty. Do czasu potwierdzenia złożenia wpisu miałem większe oprocentowanie tytułem zabezpieczenia. Faktycznie - wpis musi się uprawomocnić, taką samą praktykę miało PKO BP w którym wcześniej miałem kredyty.

 

Natomiast i tak w umowie było czarno na białym, że zmiana oprocentowania odbywa się przy następnej racie. No i tak było. Zawiozłem odpis z hipoteki, pierwszą ratę zapłaciłem z wyższym oprocentowaniem. Przy następnej oprocentowanie było już obniżone.

 

Nauczony doświadczeniem z PKO BP wiedziałem, że trzeba zawieźć odpis bo z sądu przychodzi tylko zawiadomienie o dokonaniu wpisu, które jako takie nie stanowi zaświadczenia o aktualnym stanie księgi... no i w sumie tyle. Bezboleśnie i bezproblemowo.

 

To czy siedzą tam figuranci... nie wiem... ale marżę oraz brak opłat za większość rzeczy ustalałem z dyrektor oddziału i dopiero zejście poniżej pewnego progu marży wiązało się z decyzją centrali... więc w sumie to chyba nie do końca tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie zmiany w latach 2007-2008:

 

RPP - stopa referencyjna

z 2006 r. - 4,00

26.04.07 4,25

28.06.07 4,50

30.08.07 4,75

29.11.07 5,00

31.01.08 5,25

28.02.08 5,50

27.03.08 5,75

26.06.08 6,00

27.11.08 5,75

 

Mbank/Zarząd BRE

2007.07.16 +0,20

2007.09.05 +0,25

2007.12.05 +0,25

2008.02.05 +0,30

2008.03.10 +0,25

2008.04.07 +0,50

 

Jak widać zwykle mbank/Zarząd BRE był kilka miesięcy do tyłu za podwyżkami w RPP. To daj im teraz też trochę czasu na obniżenie. Zresztą nie wiem czy muszą obniżać - wynik za te dwa lata wychodzi jednak taki:

RPP: +1.75% (z uwzgl. ostatniej obniżki, a było nawet +2.00%)

Mbank: +1.75% (+2.00% póki co nie było)

Coś sobie ubzdurałeś z tymi zmianami. Masz ciągle taniej niż na rynku (patrząc tylko na zmiany, bo stawka bazowa to inna historia). Poczytaj, policz.

 

Nie są to dane kompletne... Po kwietniu 2008 r. na pewno jeszcze były podwyzki...

Widzisz, w przypadku Multibanku takich danych nie zobaczysz na http://www.... Być może zarząd ten sam, ale decyzje dla mbanbku i multibanku sa inne... W Multibanku bardziej doją, boć to przecież "Bank dla wymagajacych..."... Jak pisałem u mnie były podwyżki o 0,35 p.p., a w mbanku takich nie widzę...

 

Podobnie jak w Multibanku stopy kredytów sprzed września 2006r. sa ustalane w mBanku. Tamtejsi klienci też się burzą:

 

http://www.mbank.pl/forum/read.html?f=1&i=864893&t=864893&sr=ld&pn=1&cat=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak w Multibanku stopy kredytów sprzed września 2006r. sa ustalane w mBanku. Tamtejsi klienci też się burzą:

 

http://www.mbank.pl/forum/read.html?f=1&i=864893&t=864893&sr=ld&pn=1&cat=0

 

jak zostało wykazane wyżej, akurat dla mbanku to jest pewne (z multi nie mamy takich danych), zmiany wprowadzane przez zarząd nie są większe niż zmiany wynikające ze wskaźników rynkowych czy decyzji RPP, więc bezpodstawnie.

 

problemem tych ludzi są ogólnie słabe warunki kredytu - tak jakby po prostu mieli dużą marżę, tyle że bez wyraźnego podziału na marżę i stawkę referencyjną obraz jest zaciemniony. ale o to trzeba było sobie dbać od początku. zapewne jakby brali kredyt z podziałem na stopę ref. i marżę to by dali sobie wcisnąć to samo. albo porównują swoje kredyty z zupełnie innymi (wielkość, ltv, wiarygodność) i się dziwią, że mają gorsze warunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak w Multibanku stopy kredytów sprzed września 2006r. sa ustalane w mBanku. Tamtejsi klienci też się burzą:

 

http://www.mbank.pl/forum/read.html?f=1&i=864893&t=864893&sr=ld&pn=1&cat=0

 

"...więc wstań, powiedz, nie jesteś sam..."

 

A już tu co niektórzy chcieli ze mnie pieniacza zrobić, a problem jest szerszy i poszkodowanych jest więcej...

 

Jak zostało wykazane wyżej, akurat dla mbanku to jest pewne (z multi nie mamy takich danych), zmiany wprowadzane przez zarząd nie są większe niż zmiany wynikające ze wskaźników rynkowych czy decyzji RPP, więc bezpodstawnie.

 

Problem opisany w załaczonym linku jest analogiczny ale dotyczy CHF i jasno wynika z niego, że w ordynarny i bezczelny sposób bank zwiększa sobie marżę... A w Multibanku przy PLN jest to samo... Podwyżka stóp i zarząd wysrać się nie ma czasu, tylko zwołuje zarząd i podwyższa oprocentowanie, a jak obniżka, to pocałujcie nas w dupę i piszczie w sprawie obniżki wnioski na Berdyczów...

 

Problemem tych ludzi są ogólnie słabe warunki kredytu - tak jakby po prostu mieli dużą marżę, tyle że bez wyraźnego podziału na marżę i stawkę referencyjną obraz jest zaciemniony. ale o to trzeba było sobie dbać od początku. zapewne jakby brali kredyt z podziałem na stopę ref. i marżę to by dali sobie wcisnąć to samo. albo porównują swoje kredyty z zupełnie innymi (wielkość, ltv, wiarygodność) i się dziwią, że mają gorsze warunki.

 

Takie kiedys były czasy i warunki kredytów, a o zaciaganiu w tym banku często decydowały też inne względy, choćby umowa banku z developerem/...

A zreszta nie miej ludzi za nieuków, cóżź to za problem wykonać działanie odejmowania /oprocentowanie kredytu - WIBOR/LIBOR = marża banku/. Ludzie doskonale zdają sobie sprawę jaką marże mieli, a jaką mają teraz, a przedstawiony przeze mnie zapis w zumowy kredytowej wcale nie pozwala bankowi zwiekszać marży...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłeś o czym pisałem? Masz możliwość spłacenia jednego kredytu innym, który weźmiesz na lepszych warunkach. Przynajmniej teoretycznie, bo nie chce mi się wnikać w to jak zmieniali stopy i oprocentowanie. W każdym razie będziesz miał tak jak my: WIBOR+marża. W swoim banku powinni Cię potraktować specjalnie i darować sobie chocki-klocki z wycenami, zaświadczeniami i badaniem zdolności. W końcu i tak już masz ten kredyt. Jak Cię oleją, to Ty ich też olej. Idź prosto do dyrektora oddziału.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak w Multibanku stopy kredytów sprzed września 2006r. sa ustalane w mBanku. Tamtejsi klienci też się burzą:

 

http://www.mbank.pl/forum/read.html?f=1&i=864893&t=864893&sr=ld&pn=1&cat=0

 

"...więc wstań, powiedz, nie jesteś sam..."

 

A już tu co niektórzy chcieli ze mnie pieniacza zrobić, a problem jest szerszy i poszkodowanych jest więcej...

 

Przeczytałem ten wątek cały już kilka dni temu jak dyskutowałem z Tobą o multibanku. Do mnie przemawiają liczby - w dodatku znalazłem w tym wątku potwierdzenie, że informacje przeze mnie przedstawione wzięte ze strony mbanku w sprawie zmian oprocentowania wprowadzanych przez zarząd są prawdziwe i aktualne, przynajmniej jeśli chodzi o CHF.

I nadal wychodzi tak jak pisałem, nie chce wyjść nic innego - zwyżki wprowadzane przez zarząd są na poziomie zmian rynkowych (w tym przypadku liboru 3m), a czasami nawet korzystniejsze. Po prostu ludzie mają duże marże. Czy tak jest ogólnie w tych bankach czy tylko w przypadku niektórych kredytów to trudno mi ocenić - ja kiedyś dostałem ofertę z mbanku z całkiem niezłymi warunkami jeśli chodzi o oprocentowanie (ale większa kwota i LTV 80% - niektórym się wydaje, że przy jakiś 100-200K i >=100% mogą żądać takich samych warunków), ale za to chcieli za dużo obowiązkowych ubezpieczeń mi wcisnąć (choć te były chyba przejściowe).

Sorry, ale jeśli się mylę - to niech ktoś przedstawi konkrety. Na razie mamy przeciwko rzetelnym liczbom i obliczeniom tylko bliżej nie określone żale.

 

A zreszta nie miej ludzi za nieuków, cóżź to za problem wykonać działanie odejmowania /oprocentowanie kredytu - WIBOR/LIBOR = marża banku/. Ludzie doskonale zdają sobie sprawę jaką marże mieli, a jaką mają teraz, a przedstawiony przeze mnie zapis w zumowy kredytowej wcale nie pozwala bankowi zwiekszać marży...

 

Wygląda na to, że z tym odejmowaniem jest większy problem niż Ci się wydaje. Tak jak pisałem - zwiększenie oprocentowania w mbanku dla CHF (który w tamtym wątku najczęściej jest dyskutowany) decyzją zarządu od początku 2006 roku - 1.5%. Libor 3M w tym okresie miał amplitudę ze 2%. Teraz spada, ale to jest kwestia ostatniego miesiąca z hakiem - tak samo jak nie od razu podwyższali (z kilku miesięcznym opóźnieniem wg moich szacunków), tak samo nie od razu muszą obniżać, szczególnie że i tak podwyższali mniej. Zresztą mało który bank już uwzględnił te zmiany, w większości to będzie dopiero kwestia I kwartału 2009. Jak wtedy nie obniżą będzie można narzekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Już o tych złodziejskich praktykach zaczyna się pisać... Może to i zgodne z zawartą umową, że bank może zmieniać oprocentowanie i skwapliwie z tego korzysta aby podwyższać stopy natomiast każe się pocałować w dupę jak ma obniżyć oprocentowanie...

Wydaje się, że taka umowabyłaby do podważenia w sądzie jako asymetryczna, ale komu chciałoby się kopać z koniem...

 

Należy odpowiednio nagłośnić sprawę i tyle... I wszystkich ostrzec, aby ten pseudobank omijać dużym łukiem... Coś jest złego w mieście Łodzi, że tyle zła z tego miasta sie rozplenia na całą Polskę...

 

http://biznes.interia.pl/szukaj/news/mbank-nie-zmienia-oprocentowania,1232591

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rozne mozliwosci...

 

Naprostsza to zlozyc wnosek o aneksowanie umowy kredytowej a w szczegolnosci o zmoane zasad budowy stopy procentowej na aktuanie obowiazujaca. W wiekszosci bankow to standard i wiaze sie jedynie z kosztem podpisania aneksu (ok 100-200 ZL w zaleznosci od banku). Czy pytałeś chociaz o taka mozliwosc? Generalnie bank sam Ci nic nie zmieni ani nie zaproponuje tanszego, bo umowy zmienia sie wylacznie na wnosek klienta. ZMiana umowy wymaga aneksu i pdpisow obu stron Koienta i Banku. Bank to instytucja ktora tak jak firma chce jak najwiecej zarobic.. Bedac klientem najlepiej raz na jakis czas wybrac sie do swojego opiekuna i popytac o nowe oferty i mozliwosci..

 

Mozesz tez refinansowac kredyt choc tutaj polecalabym uwazac dlatego ze obecnie na rynku kredytowym znacznie wzrosly marze dla KH.

 

Multibank to bank jak kazdy inny i zachowuje wiekszosc pracedur identycznych jak inne banki przy KH. Niestety obsluga nie zawsze jest dobra, fachowa wlasciwa i bardzo czesto klienci nie maja pelnej swiadomosci mozliwosci dzialania i z braku wiedzy (czesto nie czytajac umow i nie zachowujac podstawowych warunkow) opowiadaja glupoty nie robiac nic by sytuacje wyjasnic (tak jak np dostarczenie do banku nieprawomocnego odpisu i oburzenie ze nie zostal przyjety - dokladne zapisy wyjasniajace sa w umowie itp). Nerwy i emocje czesto biora gore nad rozsadnym rozwiazaniem problemu.

 

Abstrahujac od tematu KH jestem w stanie zgodzic sie co do obslugi w oddzialach MB - mialam same zle doswiadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

przedstawiony tam wykres dobrze ilustruje to co mówiłem, tylko zawiera jeden mały błąd (albo może manipulację?). zaczyna porównanie od momentu pierwszej podwyżki oprocentowania w mbanku - przez co nie bierze pod uwagę tego, że libor wtedy kilka miesięcy przed tym momentem już rosnął i dopiero wtedy mbank podniósł oprocentowanie. uwzględniając to zielona kreska powinna się zaczynać na dużo wyższym poziomie - i się okaże że mbank zawsze był do tyłu z podwyższaniem oprocentowania. oczywiście może się zdarzyć w indywidualnych przypadkach inaczej - jak ktoś wziął kilka miesięcy wcześniej to był prawie cały czas na plusie, jak ktoś wziął akurat 01.06.2006 to będzie tak jak na wykresie, średnio dla banku pewnie wyszło na 0 i stąd takie a nie inne momenty zmian, ale czepianie się tego to tak jak czepianie się tego, że jeden bank korzysta z libor 1m i aktualizuje co miesiąc, a drugi libor 3m i aktualizuje co kwartał. raz będą niezadowoleni klienci pierwszego, innym razem drugiego. a jak ktoś tego nie rozumie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Mam kredyt w Pekao S.A. i gdy tylko ktoś coś powiedział o wzroście oprocentowania to już na drugi dzień miałem wyższą ratę... teraz czekam, ale oczywiście zapytałem kiedy będę płacił mniej, przecież procent zmalał...odpowiedź była "no coś tam ma zejść w lutym" ... narazie obserwuję ratę na dzień 15.02. i jest taka sama jak w styczniu ... ktoś za to mądry powiedział mi że w Pekao najszybciej zmieni się oprocentowanie w kwietniu... tak, to praktyka nie do końca fair... :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...