bladyy78 18.01.2009 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Drodzy wykonawcy a skąd wy wiecie że to co wy robicie u klientów nie pęka? Dajecie gwarancje na piśmie 5 lat że wiecie że to nie pęka. Nawet jak za parę miesięcy czy po roku pojawia się pęknięcia na sufitach to nikt za wami już nie dzwoni i próbuje te pęknięcia poprawiać samemu. Ale nie oto biega powiedzcie mi proszę bo to pilna sprawa jakich najlepiej użyć mas szpachlowych do spoinowania i później do wykończenia płyty. Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin-26 18.01.2009 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Drodzy wykonawcy a skąd wy wiecie że to co wy robicie u klientów nie pęka? Dajecie gwarancje na piśmie 5 lat że wiecie że to nie pęka. Nawet jak za parę miesięcy czy po roku pojawia się pęknięcia na sufitach to nikt za wami już nie dzwoni i próbuje te pęknięcia poprawiać samemu. Ale nie oto biega powiedzcie mi proszę bo to pilna sprawa jakich najlepiej użyć mas szpachlowych do spoinowania i później do wykończenia płyty. Dzięki. do spoinowania płyt polecam zaprawe firmy Rigips do bezsiatkowego spoinowania płyt GK, lub zaprawa o tej samem nazwie tylko z firmy Cekol.Chociaz tą pierwsza jest lepsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 18.01.2009 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Drodzy wykonawcy a skąd wy wiecie że to co wy robicie u klientów nie pęka? Dajecie gwarancje na piśmie 5 lat że wiecie że to nie pęka. Nawet jak za parę miesięcy czy po roku pojawia się pęknięcia na sufitach to nikt za wami już nie dzwoni i próbuje te pęknięcia poprawiać samemu. Ale nie oto biega powiedzcie mi proszę bo to pilna sprawa jakich najlepiej użyć mas szpachlowych do spoinowania i później do wykończenia płyty. Dzięki. Mylisz się... na niektóre roboty wraca się... nie na poprawki ale na dalsze roboty... na jedną taką robotę wracam z częstotliwością 1x na dwa lata już od 8 lat. Wiele jest robót z polecenia... było ok. wiec polecenie dalej... gdyby pękało to można polecić najwyżej wrogowi... Są również Inwestorzy którzy gdyby u nich coś było nie tak są gotowi wykonawcę zniszczyć... mają ku temu i środki i możliwości - patrz "wanna Wassermana". A dobre firmy to mogą dać gwarancje nawet na 5 lat... nie boją się... ale nie są to firmy za 35zł/m2 a takich głównie szanowni Inwestorzy poszukujecie. ...a teraz to o co biega Do spoinowania plyt używam albo Rigipsa Vario albo Knaufa Uniflot... jest jeszcze Cekol C40 ale mi jakoś nie leży... Ja szpachluje płyty całościowo i używam gładzi np. Cekol C45, Megaron, gładź z Franspolu... unikam jak ognia Gipsaru... zbyt miękki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 18.01.2009 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Ok to już wiem jakie materiały. Do spoinowania użyje albo Vario albo uniflota, a do gładzi cekol c45. I teraz mam jeszcze jedno pytanko będę to robił na flizelinie i powiedzcie czy ja mam pierwsze namoczyć? A później w czym ja najlepiej zatopić? W szpachli do spoinowania uniflotem albo vario, czy może gładzią cekolem c45? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin-26 18.01.2009 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Ok to już wiem jakie materiały. Do spoinowania użyje albo Vario albo uniflota, a do gładzi cekol c45. I teraz mam jeszcze jedno pytanko będę to robił na flizelinie i powiedzcie czy ja mam pierwsze namoczyć? A później w czym ja najlepiej zatopić? W szpachli do spoinowania uniflotem albo vario, czy może gładzią cekolem c45? Tak jak napisałem wyżej jezeli chces zuniknac peknieć naklej fizeline na całosc sufitu, specjlanym klejem bez moczenia.Klej nanosimy wałkiem na płyty , nastepnie naklejamy fizeline i głaskamy ja piórem stalowym zbierając nadmiar kleju który wychodzi przez fizeline.łaczenia robimy na zakładke a potem przykładmay listwe i przecinamy dwie wartswy naraz i wyciagamy obciete kawąłki, tak jak sie docina wykładziny.Miejsce styku jest niewidoczne.Po wyschnieciu malujemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin-26 18.01.2009 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Drodzy wykonawcy a skąd wy wiecie że to co wy robicie u klientów nie pęka? Dajecie gwarancje na piśmie 5 lat że wiecie że to nie pęka. Nawet jak za parę miesięcy czy po roku pojawia się pęknięcia na sufitach to nikt za wami już nie dzwoni i próbuje te pęknięcia poprawiać samemu. Ale nie oto biega powiedzcie mi proszę bo to pilna sprawa jakich najlepiej użyć mas szpachlowych do spoinowania i później do wykończenia płyty. Dzięki. Mylisz się... na niektóre roboty wraca się... nie na poprawki ale na dalsze roboty... na jedną taką robotę wracam z częstotliwością 1x na dwa lata już od 8 lat. Wiele jest robót z polecenia... było ok. wiec polecenie dalej... gdyby pękało to można polecić najwyżej wrogowi... Są również Inwestorzy którzy gdyby u nich coś było nie tak są gotowi wykonawcę zniszczyć... mają ku temu i środki i możliwości - patrz "wanna Wassermana". A dobre firmy to mogą dać gwarancje nawet na 5 lat... nie boją się... ale nie są to firmy za 35zł/m2 a takich głównie szanowni Inwestorzy poszukujecie. ...a teraz to o co biega Do spoinowania plyt używam albo Rigipsa Vario albo Knaufa Uniflot... jest jeszcze Cekol C40 ale mi jakoś nie leży... Ja szpachluje płyty całościowo i używam gładzi np. Cekol C45, Megaron, gładź z Franspolu... unikam jak ognia Gipsaru... zbyt miękki. Moge spytac w jakim celu szpachlujesz płyty całosciowo???Czy to jakas nowa technologia??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 18.01.2009 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Drodzy wykonawcy a skąd wy wiecie że to co wy robicie u klientów nie pęka? Dajecie gwarancje na piśmie 5 lat że wiecie że to nie pęka. Nawet jak za parę miesięcy czy po roku pojawia się pęknięcia na sufitach to nikt za wami już nie dzwoni i próbuje te pęknięcia poprawiać samemu. Ale nie oto biega powiedzcie mi proszę bo to pilna sprawa jakich najlepiej użyć mas szpachlowych do spoinowania i później do wykończenia płyty. Dzięki. Mylisz się... na niektóre roboty wraca się... nie na poprawki ale na dalsze roboty... na jedną taką robotę wracam z częstotliwością 1x na dwa lata już od 8 lat. Wiele jest robót z polecenia... było ok. wiec polecenie dalej... gdyby pękało to można polecić najwyżej wrogowi... Są również Inwestorzy którzy gdyby u nich coś było nie tak są gotowi wykonawcę zniszczyć... mają ku temu i środki i możliwości - patrz "wanna Wassermana". A dobre firmy to mogą dać gwarancje nawet na 5 lat... nie boją się... ale nie są to firmy za 35zł/m2 a takich głównie szanowni Inwestorzy poszukujecie. ...a teraz to o co biega Do spoinowania plyt używam albo Rigipsa Vario albo Knaufa Uniflot... jest jeszcze Cekol C40 ale mi jakoś nie leży... Ja szpachluje płyty całościowo i używam gładzi np. Cekol C45, Megaron, gładź z Franspolu... unikam jak ognia Gipsaru... zbyt miękki. Moge spytac w jakim celu szpachlujesz płyty całosciowo???Czy to jakas nowa technologia??? Nie, nie jest to nowa technologia tylko ponadstandardowe wykończenie... wymóg jakościowy... tak samo sprawdzenie co się zrobiło halogenem. Jesteś gotów do porównań? ...ale ja nie robię za 35zł/m2.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin-26 18.01.2009 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Drodzy wykonawcy a skąd wy wiecie że to co wy robicie u klientów nie pęka? Dajecie gwarancje na piśmie 5 lat że wiecie że to nie pęka. Nawet jak za parę miesięcy czy po roku pojawia się pęknięcia na sufitach to nikt za wami już nie dzwoni i próbuje te pęknięcia poprawiać samemu. Ale nie oto biega powiedzcie mi proszę bo to pilna sprawa jakich najlepiej użyć mas szpachlowych do spoinowania i później do wykończenia płyty. Dzięki. Mylisz się... na niektóre roboty wraca się... nie na poprawki ale na dalsze roboty... na jedną taką robotę wracam z częstotliwością 1x na dwa lata już od 8 lat. Wiele jest robót z polecenia... było ok. wiec polecenie dalej... gdyby pękało to można polecić najwyżej wrogowi... Są również Inwestorzy którzy gdyby u nich coś było nie tak są gotowi wykonawcę zniszczyć... mają ku temu i środki i możliwości - patrz "wanna Wassermana". A dobre firmy to mogą dać gwarancje nawet na 5 lat... nie boją się... ale nie są to firmy za 35zł/m2 a takich głównie szanowni Inwestorzy poszukujecie. ...a teraz to o co biega Do spoinowania plyt używam albo Rigipsa Vario albo Knaufa Uniflot... jest jeszcze Cekol C40 ale mi jakoś nie leży... Ja szpachluje płyty całościowo i używam gładzi np. Cekol C45, Megaron, gładź z Franspolu... unikam jak ognia Gipsaru... zbyt miękki. Moge spytac w jakim celu szpachlujesz płyty całosciowo???Czy to jakas nowa technologia??? Nie, nie jest to nowa technologia tylko ponadstandardowe wykończenie... wymóg jakościowy... tak samo sprawdzenie co się zrobiło halogenem. Jesteś gotów do porównań? ...ale ja nie robię za 35zł/m2.... Mówisz że nieuszkodzona płyta GK wymaga szpachlowania?Bo mi sie wydaje że nie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 18.01.2009 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 (...) Mówisz że nieuszkodzona płyta GK wymaga szpachlowania?Bo mi sie wydaje że nie:) ...konfrontacja na halogeny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hoobyy 18.01.2009 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Nie specjalizuję się w K-G, ale uważam że oboje (Marcin, Rom-kon) macie po części rację.Wszystko jest sztuką kompromisu. Podstawą jest jednakże unikanie inwestorów którzy zaczynają rozmowę od stwierdzenia "bo wie pan mojemu koledze to ekipa robiła za tyle" Generalnie inwestora interesuje efekt a rzadko który pełza po ścianach i sufitach z halogenem w ręku, więc sposoby uzyskania tego samego celu są dowolne.A biorąc pod uwagę nadchodzącą recesję ceny robocizny będą maleć i co logiczne jakość wykonania również. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 18.01.2009 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Nie specjalizuję się w K-G, ale uważam że oboje (Marcin, Rom-kon) macie po części rację.Wszystko jest sztuką kompromisu. Podstawą jest jednakże unikanie inwestorów którzy zaczynają rozmowę od stwierdzenia "bo wie pan mojemu koledze to ekipa robiła za tyle" Generalnie inwestora interesuje efekt a rzadko który pełza po ścianach i sufitach z halogenem w ręku, więc sposoby uzyskania tego samego celu są dowolne.A biorąc pod uwagę nadchodzącą recesję ceny robocizny będą maleć i co logiczne jakość wykonania również. Oj mało wiesz w tym względzie Dobry Czlowieku... oj mało Jeśli Inwestor płaci powiedzmy 60zł/m2 a za bramą stoją wykonawcy po 40zł/m2 to wymaga... oj wymaga! Czasem trzeba poświęcić parę godzin by porozmawiać, przedstawić swoje racje... po prostu wymaga "dopieszczenia". Oczywiście taki Inwestor nie życzy sobie rozmawiać z pijaną ekipą... woli dać 20zł więcej z metra i mieć z kim porozmawiać niż użerać się z jakimiś obszczymurkami... pilnować czy mu się nie nawalili... czy "kaszany" nie robią... a ja by utrzymać ekipę na poziomie to też nie mogę płacić 10zł/h... więc gdy kasuję więcej to wcale takich kokosów nie zbijam... mam większe koszta... ...oczywiście od Inwestora też wymagam pewnych rzeczy... i czasem dochodzi do delikatnego starcia... bo ja też sobie nie pozwolę na traktowanie (tu by nie urazić nikogo nie piszę dalej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 18.01.2009 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Rom-Kon - podaj jeszcze proszę czym gruntujesz ścięcia płyt przed spoinowaniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 18.01.2009 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Gruntem... dobrym gruntem... Knauf ma oryginalny taki grunt... we wiaderkach.Ale można ceresitem.. nawet atlasem... byle nie tanim z casto bo to sama woda - ale dobra do innych celów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max hummel 21.10.2009 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2009 no własnie, to nie był dobry pomysł... pękać bedzie zawsze i nie ma na to siły i nie ważne czy budynek pracuje czy nie, przecież są wahania temperatury, wilgotności... Z tego względu ludzie już i na poddaszach unikają płyt g-k... Robia skosy wylewane, systemowe i inne cuda, tylko po to żeby nie mieć szajsu tj. g-k w domu... KOMPLETNA BZDURA!!! Szajs? Co ty piszesz człowieku??!! Wylewki na skosach??? To prawda, że łączenia płyt czasem pękają. To, że pęknie w 3 na 10 mieszkań nie oznacza, że płyty są do bani. To świetny i najlepszy ze znanych mi systemów, który sam stosuję od lat. Idealna ściana sufit czy sufit na poddaszu to zawsze pół na pół. 50% rzetelności i dbałości o szczegóły rygipsiarzy i 50% to praca szpachlarza. Jeśli któryś z nich coś spieprzy to nie ma zmiłuj. Wiec błagam nie piszcie bzdur o bylejakości płyt GK bo to nie system zawodzi ale wykonawcy. Jeśli z chęci oszczędności bierzecie 'rzemieślnika' "taniego i szybkiego" to nie wolno wam się dziwić na widok efektu. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ex67 21.10.2009 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2009 max hummel Nie irytuj się tak. Zawsze są najmądrzejsi którzy wiedza lepiej. Fakt jest taki że sporo płyt pęka bo faktycznie gówniani fachowcy je kładą. Inna sprawa że w nowym domu prawie zawsze pęknie łączenie płyty i ściany murowanej. Po prostu są to różne materiały i różnie pracują. Nawet akryl nie zawsze pomaga. Nie powinno jednak pękać prawidłowo zrobione łączeni dwóch płyt ze sobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyma2704 22.10.2009 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2009 no własnie, to nie był dobry pomysł... pękać bedzie zawsze i nie ma na to siły i nie ważne czy budynek pracuje czy nie, przecież są wahania temperatury, wilgotności... Z tego względu ludzie już i na poddaszach unikają płyt g-k... Robia skosy wylewane, systemowe i inne cuda, tylko po to żeby nie mieć szajsu tj. g-k w domu... KOMPLETNA BZDURA!!! Szajs? Co ty piszesz człowieku??!! Wylewki na skosach??? To prawda, że łączenia płyt czasem pękają. To, że pęknie w 3 na 10 mieszkań nie oznacza, że płyty są do bani. To świetny i najlepszy ze znanych mi systemów, który sam stosuję od lat. Idealna ściana sufit czy sufit na poddaszu to zawsze pół na pół. 50% rzetelności i dbałości o szczegóły rygipsiarzy i 50% to praca szpachlarza. Jeśli któryś z nich coś spieprzy to nie ma zmiłuj. Wiec błagam nie piszcie bzdur o bylejakości płyt GK bo to nie system zawodzi ale wykonawcy. Jeśli z chęci oszczędności bierzecie 'rzemieślnika' "taniego i szybkiego" to nie wolno wam się dziwić na widok efektu. Pozdrawiam. Może niekoniecznie szajs, ale nie da się ukryć, że na połączenie gk z innymi materiałami pojawiają się rysy. Mam taki problem w aktualnym mieszkaniu. Budynek ma 18 lat, a od 5 lat gk na poddaszu. Przy kominie i ścianach z ceramiki już wymaga poprawek. Dlatego w nowym domu mam właśnie te "bzdurne" wylewki betonowe na skosach. Aby podjąć właściwą decyzję, trzeba słuchać zarówno entuzjastów, jak i przeciwników gk. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 16.09.2010 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2010 Płyty G/k nalezy dystansować,nie kłaśc na "ścisk".jesl wypełnimy odpowiednio gipsem łaczenia i WKLEIMY siatke,papier nie owinno pękac.Na 100% na poddaszu nie da sie tego zapewnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seniorus 21.09.2010 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 czy odległość między płytami klejonymi powinna być max 1 cm ..mniej / więcej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seniorus 22.09.2010 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 dzięki za info bo tak szukam konkretnych odpowiedzi ale troszkę mało jakby ...na dole dam jakieś podkładki z drewna lub prędzej z kawałka płyty gbk bo akurat ścianę mam 2550 [mm] więc płyta 2600[mm] więc zostanie*od podłogi 1 cm a czemu przy suficie mam zostawić taką "szparkę" ? chyba, że mam to wypełnić gipsem i narożnik wrzucić ... ?*czy na płyte od góry przkleić taśmę tłumiącą czy to jest już przerost formy nad treścią ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adimex 08.10.2010 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2010 Płyty k-g zawsze pękają na łączeniach- nie słyszałem większej bzdury:jawdrop: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.