sandrusia6 15.10.2010 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2010 Moj maz z tesciem (nie sa fachowcami od spraw budowlanych) postawili mi wiele scianek, zrobili sufit powieszany i nic mi nie peka! Z dwoch duzych pomieszczen zrobili piekne mieszkanko (dwie sypialnie, salon, jadalnia, kuchnia, lazienka i duzy korytarz gdzie mam duze szafy), wszystkie sciany z plyt kartonowo-gipsowych! Minely 3 lata i nic mi nie peka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seniorus 27.10.2010 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2010 a co sądzicie o połączeniu beztaśmowym ? mieszkam w okolicach kopalni i są tąpnięcia, które się czuje mocno ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
denwer5 31.10.2010 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2010 a co sądzicie o połączeniu beztaśmowym ? mieszkam w okolicach kopalni i są tąpnięcia, które się czuje mocno ... Polecam połączenie z zakładką płyty pod płytą, robi się to w ten sposób ( jedna płyta jest zespolona z drugą podkręconą pod pierwszą a boczna płyta nachodzi na drugą oczywiście tych płyt nie skręcamy otrzymujemy połączenie z dylatacją jak na moście), choć jest szczelina w której zbiera się kurz to nic nie będzie pękać. Można zaakrylować ale po pewnym czsie trzeba powtarzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 03.11.2010 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Mamy w łazience w bloku przyklejone płyty k-g, łazienka była robiona 10 lat temu. Przez 9 lat nic się nie działo, w zeszłym roku zauważyłam małą ryskę w tym roku ryska już jest na całym łączeniu płyty. Wszystko było robione jak należy - materiały z najwyższej półki, farby lateksowe - i o czym to świadczy? Zmęczenie materiału, że płyty k-g i tak kiedyś popękają na łączeniach, czy to będzie po roku czy po 10 latach. Po prostu są rozwiązania lepsze i gorsze - za gorsze uważam miękkie tynki - bo reszta mieszkania jest w tynkach gipsowych i też tu i ówdzie widać wgniecenia powstałe po uderzeniu rogiem ławy, zadrapanie od psiego pazura. W domu mam poddasze w suchej zabudowie i też gdzieniegdzie są rysy, nie przeszkadza mi to, nie zawsze się patrzę na sufity Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodziok 09.01.2011 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2011 czytam te posty i nie mogę się nadziwić. technologię stosowania płyt podają producenci, np Knauff na stronie http://www.knauf.pl/cms_media/abk/Sztuka%20szpachlowania_INT.pdf. Istotna różnica w profilu krawędzi płyty o czym nikt z "fachowców" nie wspomniał. Dla majsterkowiczów jedna rada, NIE mieszać systemów. Jeżeli do spoinowania używamy cekolu, gładż też cekolu. Producenci dodają RÓŻNE modyfikatory co może powodować bąbelkowanie /wydzielają się gazy/ pomiędzy warstwami gipsu, rozwarstwianie jak również wspomniane przez założycielkę tematu pękanie warstwy wierzchniej. Spotkałem się na jednej z robót z takim przypadkiem: gładż robiłem KMK300, zostało pół worka więc właściciel pojechał dokupić.Kupił gipsar bo sprzedawca mu zachwalił.Rozrobiłem resztkę KMK, było za rzadkie, dodaję trochę gipsaru i co mam? TWARÓG.A przecież jedno i drugie gładź gipsowa.Dobrze zrobione ścianki czy sufity mogą pęknąć podobnie jak ściany pod wpływem zadziałania sił ponad normalnych - tąpnięcia, silne zawilgocenie. Dowodem są budowane obecnie biurowce. Na terenie kopalni Bełchatów, odkrywka Szczerców biurowce mają tylko cztery, zewnętrzne ściany. Wszystkie ściany wewnętrzne wykonane są z płyt kg na stelażach. Płyty dawane są podwójnie ze względu na przeznaczenie pomieszczeń, jednak chociaż minęło już kilka ładnych lat od ich budowy, rys nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew.kakolwp.pl 12.01.2011 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 Witam.Proszę z korzystać z usług profesjonalnej Firmy która zajmuje się od lat zabudowami G-K i udziela Gwarancji dwu letniej. Firma ,,KĄZBUD" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
praca_praca2000 03.02.2011 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2011 Powiem wam jak robiłem w Danii.A więc pod płyta była przykrecana płyta sklejkowa 12mm o dopiero na to płyta GK co nadaje sztywność konstrukcji.Potem zaszpachlowaniu łacz oraz wyszlifowaniu nakleja sie cienką mate tzw fizeline z włokna szklanego specjalnym klejem.Dopiero na to sie maluje farba.Fizelina nie daje zadnego wzoru maskuje tylko potecjalne pekniecia.Taka metoda wykonania zapewnia nam że pekniec nie bedzie. PRAWDA! Plyta osb 12mm +płyta GK+siatki i fizeliny+rigips vario+tapeta fizelinowa z rolki (ultra cienka) na specjalny klej+farba. Lub zamiennie 2 płyty GK i dalej tak samo...... I nigdy nie pękało.Zagraniczni wykonawcy generalni WYMAGALI takiej technologii na każdej ścianie.Pojedyncza warstwa płyty GK? Nie do pomyślenia. Tapety fizelinowe są rewelacyjne na calych powierzchniach poddaszy....ale trzeba umiec je kłaść no i to kosztuje.Ale wielu inwestorow jesli ich stac decydują sie na ten krok. Nie tylko Dania,ale inne kraje Skandynawskie i Niemcy też tak pracują. Jeśli kogoś nie stać na 2 warstwy płyt GK albo tapetę fizelinową,warto choć zagęścić ilość stelaży n o i TAŚMA AKUSTYCZNA na wszelkie profile U. Na łączenia głownie vario,drogi ale skuteczny.Na wierzch megaron,franspol-dobre są i nie rujnują. Czasem pęka,bo wykonawca "zapomniał" dac na 1 szpachlowanie twardą szpachlę...a pojechal gładzią... bywa Na plytach klejonych do ściany,warto zwrocic uwagę aby KRAWĘDZIE płyt rownież mialy warstwę kleju. Mam nadzieję,że choć trochę pomogłem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kolega Awatara 29.12.2012 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2012 Moj maz z tesciem (nie sa fachowcami od spraw budowlanych) postawili mi wiele scianek, zrobili sufit powieszany i nic mi nie peka! Z dwoch duzych pomieszczen zrobili piekne mieszkanko (dwie sypialnie, salon, jadalnia, kuchnia, lazienka i duzy korytarz gdzie mam duze szafy), wszystkie sciany z plyt kartonowo-gipsowych! Minely 3 lata i nic mi nie peka. Ja też nie jestem "fachowcem" całe poddasze zrobiłem sobie sam. 3 lata temu. Szczeliny dylatacyjne ok 2-3 mm, gęsty stelaż, wkręty co 20 cm., flizelina, cekol. Nie ma ani jednego !!! pęknięcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radrem-bud 29.01.2013 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2013 Ja uważam że raz dobrze zrobiony sufit nie musi gwarantować tego ze pęknięcia nie wyjdą . Na to składa się wiele czynników takich jak np odpowiednio zrobione fundamenty itd. Jeżeli dom będzie siadał to popęka sufit i mury razem z tynkami.. Większość ludzi stawia domy z kopyta w 3 miesiące i dziwią się potem ze coś pęka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.