Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Droga przez mękę kalekiego owczarka Cary'ego


oxa

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 68
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Chodzi mi o to, czy go ktoś dogląda, (podlewa kwiatki) bo jeśli tak to się mogę umówić na odbiór, - żeby się nie zmarnował, :lol: no chyba, że jest konsumowany przez jakiegoś Twojego znajomego czworonoga, to jakoś przeboleję :lol:

 

Na Tatarku w klinice jeszcze są nasze 2 rottki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bede w Wawie w lutym, - wczesniej to nikt nic nie wie i trudno sie z kimkolwiek umowic - wtedy sie spikniemy Jak ta karma jeszcze stoi to przyjedziesz i ja wezmiesz ( nie mam samochodu w Warszawie )- bede bardzo, bardzo wdzieczna.

 

Moge kupic na przecenie pare psich wielkich poduch do koszykow - moga byc prane - chcesz ? Jedna chcialabym dac dla Carego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo chcialam napisac. :evil: Ale co sie dziwic .

 

Niech te pieniadze dojda dla biedaka i tacham dla niego wielka poduche a moze jakies zabawki bylyby pomocne zeby go jeszcze bardziej zachecic do biegania.

 

Teraz jak sobie o tym pomysle to nasza Lalka ( wilkowaty pies po przejsciach zgarniety z ulicy ) choc strasznie kochana i w towarzystwie drugiego psa, tez nigdy nie pozbyla sie pewnego smutku .

 

Piekny i madry pies .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cary zdecydowanie odmówił mieszkania w łazience, więc siedzi na środku pokoju i próbuje nadążyć wzrokiem za ganiającymi shibami.

Uszy mają się nieco lepiej, bo zaczął trzepać głową po zapuszczeniu kropli- czyli łeb go mniej boli, niż przedtem. Zresztą uszy też stawia, więc to znak, że coś się leczy.

Jeszcze co najmniej 3- 4 tygodnie antybiotyków, potem wymaz i sie dowiemy, czy leczenie przynosi skutek.

Co jednak najważniejsze- ma zdecydowanie lepsze samopoczucie- po prostu widać po nim. Jak przyjechał, to była taka kupka futerka, której było wszystko jedno.

Teraz zaczyna mieć zdanie na różne tematy- domaga się miski, przepycha, szczeka, jak mu się coś nie podoba, opluł samce shibowe, siedzące w klatkach (oba tak patrzyły na niego: "czekaj ty niemiecka gnido, niech nas tylko wypuszczą")- w sumie dziwne- kiedyś były razem w "Osi".

Ja to pisze nie dlatego, że się nudzę, tylko doczytałam w umowie, że mam na bieżąco zdawać relacje z wydarzeń z życia psa. Więc zdaję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...