rASI domek - fotoretrodziennik - komentarze

[markoto]

TARcia my musimy do ciebie przyjechac koniecznie w sezonie grilowym, zaslinilam sie wlasnie

[TAR]

martusia, na grilla jak najbardziej zapraszam, to sie bardzo szybko robi, warzywa sa w skorkach, nie trzeba obierac, a marynaty robie sama, na poczatku podstawa byl bazowy przepis szefa paula na marynate, ale teraz juz sama "tworze" i przyznaje nieskromnie, ze sa dobre, bo miesko wychodzi zarabiste.

 

lato to dobra pora roku dla mnie, obiad byl prawie codziennie:lol2: szybko latwo i na dworzu

[markoto]

to kolejna rzecz do ktorej podchodze jak do jeza te marynaty ale obiecuje wyprobowac je w przyszlym roku

[TAR]

robienie marynat to tworzenie, nie uzywam ani grama soli (no poza ta ktora lekko posole miesko przed wsadzeniem do zalewy- uzywam wtedy soli morkiej grubej jak do stekow).

moja siostra kiedys jak widziala jak i z czego robie marynaty oraz ilosc skladnikow do niej wykorzystywanych powiedziala, ze jestem zeswirowana, ale jak jadla to odszczekala wszystko:lol2:

[TAR]

to kolejna rzecz do ktorej podchodze jak do jeza te marynaty ale obiecuje wyprobowac je w przyszlym roku

 

wyprobuj przepis szefa na glazure miodowo-pomaranczowa u mnie od tego sie zaczelo z marynatami

[markoto]

nawet mam zapisane gdzies na dysku to o tych marynatach

[monsanbia]

TARcia my musimy do ciebie przyjechac koniecznie w sezonie grilowym, zaslinilam sie wlasnie

 

Myslisz, ze ja tez bym mogla sie wprosic?

Jak to czytam ... Warzywa z grilla ... mmmmm

[TAR]

a wpadaj monia, warzywa z grilla sa bardziej duszone niz pieczone na grillu no i oczywiscie z ziolami

[monsanbia]

a wpadaj monia, warzywa z grilla sa bardziej duszone niz pieczone na grillu no i oczywiscie z ziolami

 

Ja uwielbiam te w knajpach, greckich np, podawane z oliwa/pesto domowym i jakims twardym serkiem. Z wzorkami po ruszcie. Pyyycha

Nigdy takich nie zrobilam

[Gosiek33]

A tu o jedzeniu chciałam powiedzieć, że ostatnie zdjęcie mnie powaliło na podłogę

[TAR]

a ja robie w kieszonce z folii z ziolami i oliwa a na koniec kieszonke otwieram zeby sie podpiekly, oczywiscie podpatrzone od Olivera takich surowych podpiekanych o jakich piszesz ciezko nie spalic na moim grilku. i jeszcze ostatni patent, w zar grillowy wrzucamy czasem ziemniaki sa "prawie" jak z ogniska zarabiste z sola, maselkiem i ziolami

 

lece zaraz do domku dzis beda cycusie z indora, warzywka na patelnie zaprawione smietana i syropem klonowym, do tego ryz z odrobina sosu gorgonzola. mniam pysznosci, niezly poczatek weekendu

[Arnika]

Ja nic nie robię z tych przepisów Moni...

Zjeść bym zjadła...

Jakoś nie potrafię gotować..

Gotowanie wcale dla mnie nie jest fajne... Męczę się baaardzo...

Nie lubię...

Wolę jeździć samochodem, załatwiać, kosić trawę... ale gotowanie... niekoniecznie..

Gotuję, żeby przeżyć...

[monsanbia]

Nie wszystko jest dla kazdego Arnika Ja tam to rozumiem. Sprzatac nie lubie, mecze sie ... A taka Zuza np odkurza i zmywa podlogi codziennie

Ale moze bys jednak sprobowala, bo akurat te makarony to minuta osiem roboty, 3 ruchy nozem, pach pach

 

Ja wlasnie wszamalam warzywa (cukinia papryka czosnek w lupinach) spod grilla (mikrofalowkowego) z mozzarella. Taka mi tu ochoty TAR narobila

[TAR]

winna:stirthepot:

[monsanbia]

winna:stirthepot:

 

zalezy jak na to patrzec

 

hej, a gdzie jest wlascicielka watku, Sznurek i Szpilka?

[TAR]

gospodyni chyba umeczona mlodymi pojawi sie w srodku nocy moj bialy jak byl maly to regularnie o 21 padal, jakby mial narkolepsje, bawil sie hasal i nagle w trakcie zabawy, sru lezy i spi blogo. my tez bylismy juz wtedy tacy padnieci, ze zasypialismy razem z nim. mam jedno takie zdjecie gdy po kapieli wrocilam do salonu to moj T. spal na dywanie a w jego ramionach bialy, tez spal. szalenstwo jakies, taki maly potrafil takiego byka powalic

[rasia]

Jestem:D... umęczona... to prawda...

[rasia]

Kobieta ciążę planuje, potem przez dziewięć miesięcy do porodu się szykuje...

a ja chyba z kosmosu się urwałam... najpierw forum poczytałam... ( żeby nie było wątpliwości, budowlane - dla ścisłości;))

potem z wujkiem Google pogadałam ... a następnego dnia już do Poznania jechałam:lol2:

 

To sobie porymowałam;)... o trzeciej w nocy... chyba już zupełnie zwariowałam:yes:.

[madmegs]

no wiesz, myjcie sie dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny....

[rasia]

no wiesz, myjcie sie dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny....

Też miło było Cię usłyszeć o 4 w nocy:lol:.