Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rASI domek - fotoretrodziennik - komentarze


rasia

Recommended Posts

withanko....wstalem jakoś i 10 minutek temu czy coooś..:)))

 

 

Ooo! O wilku/Duszku mowa! :wink:

 

 

 

 

A to jak pokrzyczę to Duchu mi podłogi zrobi :o nie wiedzialam ,że tak to działa :lol: :lol: :wink:

 

Bo wiesz... od tych walk i wybuchów wojennych u Ciebie, to mógł słuch stracić... :roll: :wink: :lol:

 

A tak serio, serio, to Duszek jest tak zakręcony, zapracowany i zamyślony jednocześnie, że czasem trzeba krzyknąć, żeby dotarło :wink: , mówię to jako matka :wink: / prawda Duszku?/ :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A w naturze one dechy to już w ogóle :D I faktycznie, jak już jest podłoga, to naprawdę niewiele brakuje...

Się witamy labowo i słonecznie. Rasiu, u ciebie się zawsze z przyjemnością przesiaduje (dzięki za miły wieczór :D). Uważaj, bo jak już się przeprowadzisz, to nie będziesz miała jak się od gości opędzić :wink: :wink:

Nefciu, chcesz powiedzieć że wypuszczasz męża na zawody 1/4 mili z taczką z gruzem? To ciekawe, już różni tacy przeciągali lokomotywy, nosili różńe ciężary, ale o taczce na czas jeszcze nie słyszeliśmy :D :D . Olimpiada budowlana :D :D :D :D

A tak na poważnie, to gdzie u nas je robią? W Modlinie?

Dobrosiu, to nie ma co nabożnie milczeć, tu trzeba głośno hałasować podskakując :wink: Jakie świnte te dechy czy jak?

 

Bemowo :) Lotnisko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak serio, serio, to Duszek jest tak zakręcony, zapracowany i zamyślony jednocześnie, że czasem trzeba krzyknąć, żeby dotarło , mówię to jako matka :wink: / prawda Duszku?/ :wink:

 

nioo a jak..mamo..kurcze sniadanie za mnnaa chodzi rozlegoooloffała mnie niooo heheh..i fajki siem skuncylyk ide na liitle shopingh :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w naturze one dechy to już w ogóle :D I faktycznie, jak już jest podłoga, to naprawdę niewiele brakuje...

Się witamy labowo i słonecznie. Rasiu, u ciebie się zawsze z przyjemnością przesiaduje (dzięki za miły wieczór :D). Uważaj, bo jak już się przeprowadzisz, to nie będziesz miała jak się od gości opędzić :wink: :wink:

Nefciu, chcesz powiedzieć że wypuszczasz męża na zawody 1/4 mili z taczką z gruzem? To ciekawe, już różni tacy przeciągali lokomotywy, nosili różńe ciężary, ale o taczce na czas jeszcze nie słyszeliśmy :D :D . Olimpiada budowlana :D :D :D :D

A tak na poważnie, to gdzie u nas je robią? W Modlinie?

Dobrosiu, to nie ma co nabożnie milczeć, tu trzeba głośno hałasować podskakując :wink: Jakie świnte te dechy czy jak?

 

Bemowo :) Lotnisko :)

 

Ach zuuuuu (jak mawiają bracia Niemcy :D ). Osobiście kiedyś w jakieś akademii jazdy śmigaliśmy po lotnisku w niemcach, to zajebiste miejsca do takich zabaw.

Ale fiur miś najlepsza zabawa to jechać 250 po autostradzie... A największe zdziwko - zostać zmuszonym do zjechania na prawy pas poprzez migające długie samochodu, który się przykleił do kufra. I to nie była policja, tylko porsche GT3, który nacisnął gaz i po prostu zniknął. On mógł bodaj 310, a my mieliśmy ogranicznik na 250... Prosto żal :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrosiu, to nie ma co nabożnie milczeć, tu trzeba głośno hałasować podskakując :wink: Jakie świnte te dechy czy jak?

 

Wszyscy mówią- w tym i ja- ,że dechy BOSKIE - a jak BOSKIE , to tylko nabozne milczenie mi się kwalifikowało :wink: :lol:

 

No tak. Tylko czy depcząc po boskiej desce profanuje sie ją? Ha?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrosiu, to nie ma co nabożnie milczeć, tu trzeba głośno hałasować podskakując :wink: Jakie świnte te dechy czy jak?

 

Wszyscy mówią- w tym i ja- ,że dechy BOSKIE - a jak BOSKIE , to tylko nabozne milczenie mi się kwalifikowało :wink: :lol:

 

No tak. Tylko czy depcząc po boskiej desce profanuje sie ją? Ha?

 

Na kolanach trza !!! 8) Albo krzyżem się rozwalić :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ach zuuuuu (jak mawiają bracia Niemcy :D ). Osobiście kiedyś w jakieś akademii jazdy śmigaliśmy po lotnisku w niemcach, to zajebiste miejsca do takich zabaw.

Ale fiur miś najlepsza zabawa to jechać 250 po autostradzie... A największe zdziwko - zostać zmuszonym do zjechania na prawy pas poprzez migające długie samochodu, który się przykleił do kufra. I to nie była policja, tylko porsche GT3, który nacisnął gaz i po prostu zniknął. On mógł bodaj 310, a my mieliśmy ogranicznik na 250... Prosto żal :D :D :D

Dla mnie powyżej 200 robi się niefajnie - jestem taki tchórz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrosiu, to nie ma co nabożnie milczeć, tu trzeba głośno hałasować podskakując :wink: Jakie świnte te dechy czy jak?

 

Wszyscy mówią- w tym i ja- ,że dechy BOSKIE - a jak BOSKIE , to tylko nabozne milczenie mi się kwalifikowało :wink: :lol:

 

No tak. Tylko czy depcząc po boskiej desce profanuje sie ją? Ha?

 

Na kolanach trza !!! 8) Albo krzyżem się rozwalić :wink:

 

Coś w tym jest... u mnie wiele rzeczy zaprojektowane jest na wysokość dorosłego mężczyzny na czworakach/kolanach... teraz okazuje się, że to wszystko kwestia podłogi... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ddd jakiz to skrot walnełaś hehehe..wrocilem ze sklepiku :)

 

A jadłeś synku już śniadanie, hę? :roll: :wink:

 

no wlasnie jade z druga kawa i 7 papierosem coby nie jeść...ale gloodnym straslifffie..:)

 

pale malka ..nieeee ja kopce jak smok...do piatku bede palił..potem obacze zas pojde na to co poprzednio moze zas podziala :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ddd jakiz to skrot walnełaś hehehe..wrocilem ze sklepiku :)

 

A jadłeś synku już śniadanie, hę? :roll: :wink:

 

no wlasnie jade z druga kawa i 7 papierosem coby nie jeść...ale gloodnym straslifffie..:)

 

pale malka ..nieeee ja kopce jak smok...do piatku bede palił..potem obacze zas pojde na to co poprzednio moze zas podziala :oops:

 

No żeż... :evil:

 

Smok Wawelski to przy Tobie pikuś, tyle, że on zjadał co najmniej jedną owieczkę na śniadanie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...