Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rASI domek - fotoretrodziennik - komentarze


rasia

Recommended Posts

rasienko

nic nie mówiłam bo mi mowe odjęło :D

 

i ciesze sie że sie uparłyśmy żebyś już nie jechała przed imprezą obejrzeć chałupę. ;)

 

a swoją drogą wchodząc tam właśnie sobie pomyślałam na jakiej niefortunnej wysokości zaczyna sie to rusztowanie. zwłaszcza że wchodzi sie po stopniu z impetem. bo to na wejściu prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ojejuśku , ale tu się działo w czasie weekendu :eek: Wizytacje , tury , nocne rozmowy ogniska , kiełbaski i zwiedzania .... A ja nic nie wiedziałam :bash::(:cry:

No jak to możliwe!!!??? Dobrosiu, widzisz, to wszystko przez to nowe FM!:mad::evil::cry: Jest dużo gorsza komunikacja!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rasia, ja musze się wytlumaczyc bo mialam byc u Ciebie z całą moja zgrają, ale moj M. nie wyrobil sie z robota i dzieci nieco odmowily wspolpracy, a szkoda bo tak fajnie się bawiły z Waszymi czworonogami :)

Na zdjęciach miałam okazję zobaczyć aktualne fotki z ogrodu, ktory pamietam jako biała podłoga :)

 

zderzenia nie zazdroszczę,

Zawsze chętnie Was będziemy witać i piesy lizać po łapkach!:D

 

A ogród chwilowo zamienił się w jezioro podobne do Lidziowego stawiku.:rolleyes::mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry wieczór

oj Rasiek Rasiek gdzieś Ty miała oczy :lol2: a w kwestii oczek to u mnie jest coś dla oka;)

 

a przede wszystkim podziękowania dla Ciebie i Księcia Małżonka za możliwość przespania się w pięknym domku tuż obok perkusji ( i tu Gwoździk rdzewieje z zazdrości ;) ) za wspaniałą atmosferę i pyszny gulasz na śniadanko :lol2: a przypalony garnuszek to jak się chłop granatem od pługa oderwany za fortepian bierze to są efekty:oops:

Przypalony garnuszek już dawno świeci jak nowy;)

Wusiaczku nie zapytałam, czy Ty może jak Irma nie zmarzłaś w nocy???:confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Dorbie!:D Fajnie, że jesteś:D

Starodrzew to niestety za płotem... oprócz moich kilku sosen, dwóch olch i jednej starowinki-wierzby:)

A funkie to ja bym chciała bardzo, te ogromne, na biało kwitnące, ale w tej chwili mam na działce jedno wielkie bagno a po środku porywisty potok, który przewrócił mi modrzewia, więc o jakichkolwiek nowych nasadzeniach mogę po prostu zapomnieć...:(

 

Ojej, to nieciekawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rasienko

nic nie mówiłam bo mi mowe odjęło :D

 

i ciesze sie że sie uparłyśmy żebyś już nie jechała przed imprezą obejrzeć chałupę. ;)

 

a swoją drogą wchodząc tam właśnie sobie pomyślałam na jakiej niefortunnej wysokości zaczyna sie to rusztowanie. zwłaszcza że wchodzi sie po stopniu z impetem. bo to na wejściu prawda?

 

Ja zdolna jestem niesłychanie... na całej długości schodów jest jedna rura wystająca w dół i akurat w nią centralnie ciemiączkiem musiałam trafić!:rolleyes::evil:

A że wysoki stopień, to się dzielnie rozpędziłam:lol:

 

Jak to mój Rodzic szanowny stwierdził: zawsze byłam stuknięta, teraz jestem trochę bardziej!:lol2:

 

A swoją drogą, to wiecie, że to była zimna Zośka, a był to najcieplejszy wieczór ostatniego weekendu i ostatni SUCHY!!!:D:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu mam chwilkę, żeby do Was zajrzeć.

Dziękuję gospodarzom za gościnę.

Fajnie było spotkać starych znajomych i poznać nowych.

Najbardziej zaskoczyła mnie Elena, bo myślałam, że to dojrzała kobitka a to takie młode dziewczę.

Faktycznie z pogodą się udało. Jak na zamówienie tego wieczora nie padało.

Mam nadzieję, że niedługo będzie okazja do ponownego spotkania.

A markoto poproszę o przepis na andruta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie po tych deszczach to o dziwo wody nie widac za bardzo na działce. Tylko tam gdzie zasypałam doły torfem wymieszanym z gruntem rodzimym to naciągneło jak galaretka i wciągneło mnie az po samo kolano.Dobrze, ze gumioki miałam na nogach długie.Generalnie jest ok, az nie mogę uwierzyć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...