Okna firmy "TRAS" - beznadzieja ze Skawiny

[AndrzejS]

W kwitniu br. wymieniłem stare okna drwewniane na plastiki firmy TRAS przez rzedstawiciela firmy w Rawie Mazowieckiej. Jedno z nich łazienkowe po 3 miesiącach przestało się domykać. Na długości 1 metra "weszło" do środka 1 cm. Wezwany przedstawiciel - montażysta zeszlifował zacinające się elementy. Nic to jednak nie zmieniło. 18 wrzesnia przedstawiciel z centrali firmy stwirerdził, że montaż był wadliwy, zostawił dwa metalowe zaczepy /te zeszlifowane/ i plastikowe podkładki. Udzielił mi instruktażu jak powinno być montowane okno i odjechał. Do chwili obecnej zero zainteresowania ze strony firmy.

[mTom]

Miałem podobną sytuację podczas wymiany okna w kuchni (jeszcze w bloku). Po niecałym pół roku, wygięło się do środka i przestało domykać. Montaż był wadliwy, ja nie dopilnowałem i okazało się, że nie dano kotw po bokach. Żeby było śmieszniej firma, która montowała już nie istnieje. Do poprawienia musiałem załatwiać inną i zapłacić z własnej kieszeni.