Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Do Świąt pozostało 5 dni :o :o :o

 

Jutro jade w delegację, wracam wieczorem.

W sobotę odpalam do Lublina do szkoły 8) , wracam wieczorem.

 

Mam zrobione:

- umyte okna

- posprzątane w szafach i szafkach

- jeden pokój zrobiony na błysk (zostało 4)

- zamówione firanki do salonu (odbiór jutro)

 

Pozostało do zrobienia:

- wysprzątać do końca dom

- zrobić zakupy

- ugotować wszystko

- wymienić karnisze (taki jeden wydał mi za krótkie, a ja nie sprawdziłam

- zawesić te karnisze

- upiąć firanki

- umyć taras

- kupić prezenty

- zrobić parę prań

 

- pociąć się?

Dodam że pracuje do Wigilii włącznie.

A jak u Was?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/113580-kryzysowe-odliczanie/
Udostępnij na innych stronach

U nas jest w deche !

 

Musze przeleciec przez Atlantyk i sprobowac wyladowac na Okeciu zanim zacznie sie strajk ( poniedzialek ) . Zle to wrozy przylotom.

 

Na jutro zapowiadaja burze sniezna :o :o :o To z kolei zle wrozy odlotom ...

 

Poza tym musze : posprzatac, zrobic zakupy, ugotowac, zapakowac prezenty ... :o :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/113580-kryzysowe-odliczanie/#findComment-2885981
Udostępnij na innych stronach

a tak powaznie, to ja do świąt podchodze na luzie.

Zrobie ile zdążę, poprostu.

Co prawda w wigilijny poranek luz mnie z letka opuszcza, ale do wigili jeszcze daleko :D .

Najważniejsze żeby w ferworze przygotowań nie zapomniec najzwyczajniej w świecie cieszyc się z tego, ze te swięta nadchodzą. Tradycyjnie spotykamy się w duzym rodzinnym kręgu i to jest dla mnie zawsze najważniejsze, a nie to, czy zdązyłam posprzatac piwnice.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/113580-kryzysowe-odliczanie/#findComment-2886930
Udostępnij na innych stronach

z tego co widzę, to najbardziej krytyczne zadanie to "kupić prezenty".

 

Ja wlasnie tego nie lubie robic, bo nigdy nie wiem co komu kupic i czy osoba obdarowana bedzie zadowolona :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/113580-kryzysowe-odliczanie/#findComment-2887109
Udostępnij na innych stronach

z tego co widzę, to najbardziej krytyczne zadanie to "kupić prezenty".

 

Ja wlasnie tego nie lubie robic, bo nigdy nie wiem co komu kupic i czy osoba obdarowana bedzie zadowolona :roll:

Dokładnie. I im bliższa osoba tym trudniej.

Ja na szczęście połowę już mam kupioną - roczna prenumerata "M jak mama" dla przyszłej mamy :D

Teraz jeszcze coś ładnego i można jechać na Wigilię lepić pierogi i uszka.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/113580-kryzysowe-odliczanie/#findComment-2887358
Udostępnij na innych stronach

Pozostało do zrobienia:

- wysprzątać do końca dom

- zrobić zakupy

- ugotować wszystko

- wymienić karnisze (taki jeden wydał mi za krótkie, a ja nie sprawdziłam

- zawesić te karnisze

- upiąć firanki

- umyć taras

- kupić prezenty

- zrobić parę prań

 

- pociąć się?

 

Eee tam zaraz pociąć się. Odpuścić sobie gruntowne sprzątanie, pranie i mycie tarasu...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/113580-kryzysowe-odliczanie/#findComment-2887724
Udostępnij na innych stronach

Gość justyna_m
Ja świętuję u rodziców ... mama nauczycielka więc od dziś ma wolne to głownie ona się wszystkim zajmuje. Ja niestety do późna w Wigilie pracuję, wyskoczę może w ciągu dnia do domu na 2 godziny aby stół ustroić i tyle ... ale w niedzielę mam zamiar pierogi i uszka lepić:) tym ja się zajmuję!!!
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/113580-kryzysowe-odliczanie/#findComment-2888798
Udostępnij na innych stronach

No właśnie prezenty :roll:

 

Może macie jakieś ciekawe pomysły na prezenty, bo czarna rozpacz mnie bierze. Myślę i myślę :o i nic nie wymyśliłam :-?

Jedynie dla mojej większej połowy już mam :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/113580-kryzysowe-odliczanie/#findComment-2888824
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej cos kupic po linii hobby ..... a jak osoba nie ma hobby to bardzo niedobrze, zostaje ukarana i dostaje pydzame albo szlafrok. Ewentualnie kapcie. No, w porywach szalik lub rekawiczki. Hobby jakies trzeba miec.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/113580-kryzysowe-odliczanie/#findComment-2888946
Udostępnij na innych stronach

Ja prezenty zaczęłam nabywać wczesniej i starałam się naprawdę przymyśleć co i komu :wink:

Najłatwiej dziewczynom - ze wszystkiego się ucieszą - więc mama i siostra dostaną po komplecie bielizny a szwagierka śliczną koszulkę nocną.. kupiłam już z miesiac temu i kusiło mnie by ją sobie przywłaszczyc :lol: Teściowa za to dostanie sportową torbę na fitness bo biega namiętnie..na fitness :wink:

Tata mój pracuje jako kierowca i w aucie spędza większą częśc miesiaca - przebąkiwał kiedyś , ze przydałaby mu się taka podstawka/stolik/nakładka na kierownicę, żeby jak człowiek śniadanie zjeść czy coś napisać..no to wyszperałam na allegro i będzie miał :D

Dwóm szwagrom nie wiem co kupić, ale ze umówiliśmy się na drobiazgi to chyba kupimy im po jakimś wypasionym :wink: zapachu do auta..

 

No a mężuś mój dobiegajacy prawie 30-tki to w tym roku dostanie prawdziwą zabawkę od Mikołaja - konsolę do gire :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/113580-kryzysowe-odliczanie/#findComment-2889361
Udostępnij na innych stronach

Nie chce niktogo dobijac, ale wlasnie leze na kanapie z kompem na kolanach - nareszcie mam czas dla siebie 8) :lol: i nie zamierzam go marnowac na jakies swiateczne porzadki czy takie tam hihi

Jutro tylko odkurze i przetre co sie da... jak zwykle tygodniowo i po sprawie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/113580-kryzysowe-odliczanie/#findComment-2889777
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek
Spokojnie - jest możliwe zrobienie Wigilii w 24 h - ćwiczyłam, da się :)

 

ba, ja się kiedyś przeprowadzałam w kilka godzin, tzn. o 10 rano dowiedziałam się,

że o 14 będzie samochód i nas przeprowadzi /nowe mieszkanie - 120 km dalej/

do spakowania 3 pokoje, 2 małych dzieci i piwnica

o 17 zamiotłam puste już mieszkanie i pojechaliśmy... 8)

 

dało się - ale nigdy więcej :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/113580-kryzysowe-odliczanie/#findComment-2889852
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie - jest możliwe zrobienie Wigilii w 24 h - ćwiczyłam, da się :)

 

ba, ja się kiedyś przeprowadzałam w kilka godzin, tzn. o 10 rano dowiedziałam się,

że o 14 będzie samochód i nas przeprowadzi /nowe mieszkanie - 120 km dalej/

do spakowania 3 pokoje, 2 małych dzieci i piwnica

o 17 zamiotłam puste już mieszkanie i pojechaliśmy... 8)

 

dało się - ale nigdy więcej :lol:

 

Ale chyba poruszałaś się wtedy po domu z prędkością światła :o

Szczerze podziwiam i zazdroszczę tak wysokiego stopnia zorganizowania :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/113580-kryzysowe-odliczanie/#findComment-2890505
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...