iva_marti 19.12.2008 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 Geberit był zakładany jakieś 5 lat temu. Do tej pory wszystko było ok.Od jakiegoś miesiąca w łazience trochę śmierdzi taki zapach jak z kanałów przed burzą + trochę zapach zostawionej wilgotnej szmaty. Sprawdziłam wszystko, czy dzieciaki nic nie zostawiły gdzieś wciśnięte, ale niestety nie. Zapach przy włączonym wentylatorze jest prawie niewyczuwalny,ale coś z tym trzeba zrobić. Mąż ostatnio odkrył,że to z zabudowy geberita tak smierdzi. Przy wciskaniu klawisza do spuszczania wody ,robi się tam taka maleńka śzczelinka i tam powąchał i niestety właśnie tam było czuć smrodek. Co to może być? Dlaczego?. Dodam ,ze czyszczę toaletę domestosem i czasem na dłużej zostawiałam zalaną. Czy wszystko trzeba kuć Mieliśmy oszczędzać na dom ,a tu nowe wydatki Nie wiem czy jeszcze gdzieś są takie płytki. Nawet nie wiem co to za płytki były. boję się ,ze zalejemy sasiada.... Co dalej z tym robić ? co sprawdzac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 19.12.2008 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 Geberit był zakładany jakieś 5 lat temu. Do tej pory wszystko było ok.Od jakiegoś miesiąca w łazience trochę śmierdzi taki zapach jak z kanałów przed burzą + trochę zapach zostawionej wilgotnej szmaty. Sprawdziłam wszystko, czy dzieciaki nic nie zostawiły gdzieś wciśnięte, ale niestety nie. Zapach przy włączonym wentylatorze jest prawie niewyczuwalny,ale coś z tym trzeba zrobić. Mąż ostatnio odkrył,że to z zabudowy geberita tak smierdzi. Przy wciskaniu klawisza do spuszczania wody ,robi się tam taka maleńka śzczelinka i tam powąchał i niestety właśnie tam było czuć smrodek. Co to może być? Dlaczego?. Dodam ,ze czyszczę toaletę domestosem i czasem na dłużej zostawiałam zalaną. Czy wszystko trzeba kuć Mieliśmy oszczędzać na dom ,a tu nowe wydatki Nie wiem czy jeszcze gdzieś są takie płytki. Nawet nie wiem co to za płytki były. boję się ,ze zalejemy sasiada.... Co dalej z tym robić ? co sprawdzac? Tak na oko to cieknie ze zbiornika pod zabudowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iva_marti 19.12.2008 09:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 ze zbiotnika ciekłaby czysta woda i nie powinna tak smierdzieć jak z kanału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość ZW 19.12.2008 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 Jeśli gdzieś się zbiera, to po 2 miesiącach czysta woda będzie śmierdzieć jak z kanału pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 19.12.2008 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 ze zbiotnika ciekłaby czysta woda i nie powinna tak smierdzieć jak z kanału. Oczywiście, że ze zbiornika ciekłaby czysta woda. Nikt nie pisze (nawet Ty), że to śmierdzi woda. Zamocz na ścianie tynk i codziennie dolewaj nawet wody destylowanej i po krótkim czasie zobaczysz efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iva_marti 19.12.2008 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 Czyli jedyne rozwiązanie to rozkuć płytki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 19.12.2008 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 Czyli jedyne rozwiązanie to rozkuć płytki Jeśli masz inne dojście to nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iva_marti 19.12.2008 10:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 niestety nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 19.12.2008 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 Dobry płytkarz zdejmie płytki bez zniszczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iva_marti 19.12.2008 11:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 Może znasz takiego płytkarza w Krakowie? Płytki są klejone do płyty GK. Ja własnie do jednego dzwoniłam ,ale mówi ,że nie da rady. Jesli są jakieś słabiej przyklejone to zejdą,a jesli mocno sie trzymają to nie ma szans.Zresztą i tak nie bawi się w takie drobiazgi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 19.12.2008 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 Może znasz takiego płytkarza w Krakowie? Płytki są klejone do płyty GK. Ja własnie do jednego dzwoniłam ,ale mówi ,że nie da rady. Jesli są jakieś słabiej przyklejone to zejdą,a jesli mocno sie trzymają to nie ma szans.Zresztą i tak nie bawi się w takie drobiazgi. Nie liczyłbym na to, że ktoś zagwarantuje ich demontaż bez uszkodzenia. Wg mnie jedyna nadzieja to złamać płytę GK, ale i to ryzykowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 19.12.2008 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 A co masz po drugiej stronie ściany?? Może weź go od tyłu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iva_marti 19.12.2008 12:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 mój schowek ,ale on jest już na klatce, więc pewnie sciana jakaś grupsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 19.12.2008 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 mój schowek ,ale on jest już na klatce, więc pewnie sciana jakaś grupszaTo do administratora budynku dowiedzieć się jaka to ściana i ewentualnie tam kuć. Wtedy w środku nie narobisz sobie bałaganu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 19.12.2008 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 Z tą wyrzynarką to dobry pomysł. Można by i małym boszem delikatnie. Potem taki kafelkogips do wanny aby namiękł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wingerman 19.12.2008 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 Ja powstrzymalbym sie ze zdejmowaniem plytek do czasu wykluczenia innych mozliwosci.Zdemontuj miske WC i sprawdz dokladnie szczelnosc odplywu, mozliwe ze uszczelka przepuszcza wiec wystarczy ją wymienic i po klopocie, mozliwe tez ze woda wysostaje sie spod uszczelki rury zasilajacej i skapuje na rure odplywowa a pozniej splywa po niej za glazure i na podloge. Mozliwoscie jest kilka jak widzisz, nie wiem czy i ewentualnie ktora jest w Twoim wypadku prawdopodobna. Wiele tez zalezy od tego jak dokladnie bylo wszystko pasowane. Poza tym zastanow sie czy na 100% czlowiek, ktory ten stelaz montowal, nie poszedl na latwizne i od stelaza do odplywu glownego nie zalozyl czasem rury spiro. Spiro ma to do siebie, ze jest na tyle delikatna ze niektore srodki czystosci stosowane przez dluzszy czas potrafia ją oslabic. Dodam ze spiro nie powinno sie montowac w niedostepnych miejscach z uwagi na stosunkowo krotka trwalosc. Trzymam kciuki i mam nadzieje ze obejdzie sie bez skowania plytek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iva_marti 19.12.2008 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2008 Ja powstrzymalbym sie ze zdejmowaniem plytek do czasu wykluczenia innych mozliwosci. Zdemontuj miske WC i sprawdz dokladnie szczelnosc odplywu, mozliwe ze uszczelka przepuszcza wiec wystarczy ją wymienic i po klopocie, mozliwe tez ze woda wysostaje sie spod uszczelki rury zasilajacej i skapuje na rure odplywowa a pozniej splywa po niej za glazure i na podloge. Mozliwoscie jest kilka jak widzisz, nie wiem czy i ewentualnie ktora jest w Twoim wypadku prawdopodobna. Wiele tez zalezy od tego jak dokladnie bylo wszystko pasowane. Poza tym zastanow sie czy na 100% czlowiek, ktory ten stelaz montowal, nie poszedl na latwizne i od stelaza do odplywu glownego nie zalozyl czasem rury spiro. Spiro ma to do siebie, ze jest na tyle delikatna ze niektore srodki czystosci stosowane przez dluzszy czas potrafia ją oslabic. Dodam ze spiro nie powinno sie montowac w niedostepnych miejscach z uwagi na stosunkowo krotka trwalosc. Trzymam kciuki i mam nadzieje ze obejdzie sie bez skowania plytek. Dzwoniłam dzisiaj do Pana ,który buduje nasz dom. Kazał zdjąć muszlę i sprawdzić uszczelki, a potem ewentualnie wyciąć jedna płytkę na dole. Zresztą mówił ,że dużo lepsze są jego zdaniem stelaże w zabudowie ciężkiej. Właśnie siedzimy z mężem i od paru godzin zastanawiamy się jaką on dał tam rurę i własnie na myśl nam przyszła spiro. Nie jesteśmy jednak pewni. Jutro maż zabiera się za zdejmowanie muszli. Dzisiaj może jeszcze wyjmie jedną płytkę przy wannie,dość blisko zabudowy geberita, bo jest osadzona na silikonie, może coś się wyjaśni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jadimusic 26.12.2008 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 Napisz co wyszło jak dojdziesz - mam ten sam problem i nie mogę się zabrać za kucie kafelek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 26.12.2008 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 jak dojdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iva_marti 26.12.2008 20:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 mój mąż tez nie może sie zabrać za to. Chyba poczekamy ,aż zaleje sąsiadów Dam znać jak wreszcie znajdziemy czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.