Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Schron przeciwatomowy


XX

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 189
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

bez wody czlowiek przezyje kilka, kilkanascie dni .

Załózmy ze woda jest co z ama ?? 40 lat ama ma byc .

Samo nie przypłynie jak woda .

Energia jest potrzebna na filtracje powietrza tez nie przypłynie jak woda. Czasookres ten sam .

 

W sumie zamiast meczyc sie iles tam lat w klitce 2 na dwa wolałbym ujac dziecko za reke przytulic zone i juz.......

 

 

To tylko moja opinia

 

 

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twórca tego tematu ex404 pisze na forum:

 

"Zarejestrowałem się tutaj, ponieważ z powodów trudnej sytuacji natury prawniczo - rodzinnej, zostałem zmuszony do wybudowania własnego domu ..."

 

"Z zawodu jestem informatykiem. Mój nick to ex404 - to skrót od słowa ekscentryk (dziwak, odmieniec) i 404 - numer błędu komputerowego"

 

"Masz prawo do nietykalności osobistej.

Myślę że paralizator, broń gazowa, bądź też dyskretne odpłacanie pięknym za nadobne (zastawianie drzwi itd.) załatwiło by sprawę."

 

Powyższe wypowiedzi oraz chęć wybudowania schronu p/atomowego są na pewno doskonałym materiałem dla psychologa lub psychoanalityka. :wink:

Wygląda na to iż informatyk z problemami, siedzący stale przy komputerze odpłynął w rzeczywistość wirtualną.

 

Apel do ex404 - WRACAJ DO REALA !!!

 

P.S.

I ogranicz S.T.A.L.K.E.R. - a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planuję budowę schronu przeciwatomowego.

Nie obchodzi mnie, że ludzie będą się na mnie patrzeć jak na wariata. Schron musi być i już. Dom będę budował na całe życie.

Mogę zrezygnować z piwnicy, ale nie zrezygnuję ze schronu.

Pytanie - czy potrzebuję na to jakieś zezwolenia ?

Jakich materiałów użyć (boję się wilgocii)?

W co takowe coś wyposażyć ?

Czy może sprowadzić gotowe metalowe pudło zza oceanu ( przykładowy sklep http://www.bomb-shelter.net/ - jaki wybrać i jakie będą koszty ? )

 

W czasie pokoju, składowałbym tam warzywa i pełniłby funkcje spiżarni i piwnicy.

Macie jakieś uwagi ? Wskazówki.

 

Musisz się zdecydować: albo chcesz budować, albo chcesz mieć. To są różne sprawy.

Jeśli chcesz budować, to nic prostszego. Znajdź tylko teren, gdzie Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego przewiduje budowę takich obiektów i kup tą działkę. Jeżali takiej nie ma, to postaraj się, aby w Miejscowym Planie takie obiekty były uwzględnione. To nie schodzi długo, jakieś szesć do dziesięciu lat. To pikuś w porównaniu z całym życiem.

Jeśli jednak wybierzes opcję "mieć" to kup sobie jakiś gotowiec np. w Górach Sowich w Sudetach. Tam jest ich trochę. Wtedy w zaoszczędzoanym czasie bedziesz mógł np. szukać Bursztynowej Komnaty, albo innych skarbów, a po ich odnalezieniu bedziesz mógł w samotności napawać się ich widokiem, kiedy na ziemi resztka ludzkości będzie walczyć o byt po roku 2012.

Czyż to nie byłoby piękne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie jakieś uwagi ? Wskazówki.

Zakładając że pytasz poważnie to jest parę spraw do przemyślenia:

- zasilanie,

- woda,

- powietrze,

- jedzenie,

- odpady (ścieki plus śmieci),

- wyjście (powinno uwzględniać że właz może zostać przysypany).

Ze strony którą podajesz wynika że założenia takiego schronu to przetrwać w nim 30 dni - patrz wyżej musi starczyć na cały ten czas.

Jeśli będzie budowane z żelbetu trzeba dodatkowo zaekranować (aby impuls elektromagnetyczny nie rozwalił elektroniki).

No i jest jeszcze jedna kwestia. Moim zdaniem najważniejsza. Kto Ci da znać że czas się schować???

Po co mają wywoływać panikę, blokować sobie środki łączności, drogi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zakładając temat, spodziewałem się takich odpowiedzi.

 

Pomysł może faktycznie wydawać się abstrakcyjny, ale ja się nikomu nie narzucam.

 

Przedewszystkim wyjaśniam, że nie mam zamiaru zamykać się tam na kilkanaście lat - ma służyć jako alternatywa dla piwnicy. Tylko trochę bardziej wytrzymała.

 

Nie zakładam atomowej zagłady (przynajmniej nie bezpośrednio). Ale na wypadek ataku lotniczego, lokalnych podtopień, pożarów, skażenia biologicznego, chemicznego jak znalazł.

 

Gotowy projekt, do którego podałem link kosztuje trochę ponad 30,000 na nasze - gdyby kurs dolara utrzymał się jeszcze trochę na niższym pułapie.

 

Oglądałem bunkry - nie jest to jakieś szczególne pomieszczenie.

 

Aczkolwiek nie musi to być klatka 4x4 jak wspominał ktoś wyżej - głęboko pod ziemią również będzie bezpiecznie 8)

 

Jak już wspominałem, na codzień pełniła by funkcję spiżarnii.

Wszystko wspominałem.

 

- zasilanie,

Solary (przewidziane w projekcie, do którego podałem link) i biogaz

 

woda - jedzenie,

Destylacja oraz zapasy

 

- odpady (ścieki plus śmieci),

Kompostownik[w przypadku projektu], biogaz

 

wyjście

Mało prawdopodobne, żeby mnie coś zasypało.

 

Kto Ci da znać że czas się schować???

Zakładam że zostaną użyte standardowe i umowne procedury w przypadku zagrożenia, tj. syreny, dzwony, media :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zakładając temat, spodziewałem się takich odpowiedzi.

 

Pomysł może faktycznie wydawać się abstrakcyjny, ale ja się nikomu nie narzucam.

 

Mój bunkier nikomu nie zaszkodzi, a w wyjątkowych sytuacjach pomoże. Ja się nie czepiam waszych abstakcyjnych pomysłów "ekologicznego domu" czy "przydomowej elektrownii" :lol:

 

Przede wszystkim wyjaśniam, że nie mam zamiaru zamykać się tam na kilkanaście lat - ma służyć jako alternatywa dla piwnicy. Tylko trochę bardziej wytrzymała.

 

Nie zakładam atomowej zagłady (przynajmniej nie bezpośrednio). Ale na wypadek ataku lotniczego, lokalnych podtopień, pożarów, skażenia biologicznego, chemicznego jak znalazł.

 

Gotowy projekt, do którego podałem link kosztuje trochę ponad 30,000 na nasze - gdyby kurs dolara utrzymał się jeszcze trochę na niższym pułapie.

 

Oglądałem bunkry - nie jest to jakieś szczególne pomieszczenie.

 

Aczkolwiek nie musi to być klatka 4x4 jak wspominał ktoś wyżej - głęboko pod ziemią również będzie bezpiecznie 8)

 

Jak już wspominałem, na codzień pełniła by funkcję spiżarnii.

Wszystko wspominałem.

 

- zasilanie,

Solary (przewidziane w projekcie, do którego podałem link) i biogaz

 

woda - jedzenie,

Destylacja oraz zapasy

 

- odpady (ścieki plus śmieci),

Kompostownik[w przypadku projektu], biogaz

 

wyjście

Mało prawdopodobne, żeby mnie coś zasypało.

 

Kto Ci da znać że czas się schować???

Zakładam że zostaną użyte standardowe i umowne procedury w przypadku zagrożenia, tj. syreny, dzwony, media :)

 

Rozpad połowiczny uranu to wiele lat i nie masz szans tak długo posiedzieć w swoim schronie, nawet zakładając że uchronił by cię on od bezpośredniego promieniowania lub fali uderzeniowej.

Byłeś może na wycieczce w Czarnobylu ? Tam jest już zupełnie normalnie, minimalne ślady skażenia, tylko że jakoś ludzi tam brak. Ja nie zakładam najgorszego, i nie zakładam bezpośredniego na mnie wpływu.

 

Przewidywania nauczyło mnie tornado które ostanio przeszło przez mój region - które niby takie w Polsce orientalne, ale czyni wielkie straty.

 

 

Śmiejcie się i pukajcie w głowę dalej - ja i tak zrobię swoje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł może faktycznie wydawać się abstrakcyjny, ale ja się nikomu nie narzucam.

 

Przedewszystkim wyjaśniam, że nie mam zamiaru zamykać się tam na kilkanaście lat - ma służyć jako alternatywa dla piwnicy. Tylko trochę bardziej wytrzymała.

No dobrze więc tak:

- jako piwniczka na ziemniaki - fajna sprawa tylko trochę droga,

- jako schron (huragan, trąba, klasyczny nalot bombowy) - ma to sens (wystarczy wzmocniona piwnica bez okien i dodatkowym wyjściem na wypadek zawalenia budynku),

- jako schron atomowy - nie ma sensu. Zobacz sobie ile czasu zajmuje głupie ostrzeżenie powodziowe. A fala płynie parę dni. Tutaj będzie parę minut (jak nie wystrzelą tego pod nosem z łodzi podwodnej). Ledwo sami jajogłowi zdążą się sobą zająć. Nie mam żadnych złudzeń że w takiej sytuacji o cywilach nikt nie będzie myślał bo nie zdąży. A nawet jak powiadomią to Ty i twoi bliscy nie zdążycie się schować (chyba że nie będziesz się ruszał z miejsca gdzie jest schron).

Zresztą odbiegając trochę od tematu - powiadomił ktoś o Czernobylu? Może nie wiedzieli? W szkołach wisiały takie śliczne plakaty co zrobić jak będzie skażenie i co? Zawyła jakaś syrena?

Pomyśl kto się będzie przejmował ludzmi których za chwilę już nie będzie?

 

Teraz wracając do Twoich odpowiedzi:

- w przypadku podtopień nie wlazł bym do tej trumny. Nie wygrzebierz się spod mułu.

- solary szlag trafi jako pierwsze niezależnie od tego co się stanie (woda, huragan, nalot itd.)

- ryzyko zasypania/przywalenia czymś należy brać pod uwagę. To jedno z podstawowych zagrożeń. Chcesz się bronić przed bombą atomową a nie przewidujesz że silniejszy wiaterek może wrzucić Ci na właz dach sąsiada?

 

PS.

Co do schronów - weź sobie bor maszynkę i spróbuj pokuć trochę ten "normalny" beton. Stal tam też taka jakaś "lepszejsza".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Jak znasz język, to poszukaj jakiego projektu Amerykańskiego z alei tornad.

Też mają ten problem a to rozwiązanie, jakie podałeś nie jest jedyne.

Tam budują to sobie centralnie w środku domu. Wkomponowują w resztę budy i normalnie użytkują.

Jak jest źle, to włażą tam i zamykają drzwi/klapkę za sobą.

Media są puki są, a jak braknie - to można sobie wyobrazić jaki zbiorniczek.

Na małe tornadko - jak znalazł!

Na ruchy górotworu i małą bombkę przez duże A pisaną - to nawet te bunkry w Sowich (czy innych) Górach nieco za słabe są...

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zapytam inaczej niż staropolskim "po jaką cholerę Tobie ten schron?"

 

W tej chwili mieszkam jakieś +/- 10km w linii prostej od największej bazy NATO w Polsce. Można obstawiać że w razie wojny, nad takim celem szybko pojawi się "grzybek". Ginę jako pierwszy i właśnie o to chodzi - po co żyć (? - wegetować) w popromiennym świecie?

A tak już zupełnie poważnie to żadnej wojny nie chcę, ale swego czasu też po głowie chodził mi taki "panic room". Gdzie w razie "czegoś tam" można by się schować i czekać na nadejście pomocy. Myślę że powinieneś iść raczej w tym kierunku. Schronu przeciwatomowego nie zrobisz. Nawet słynny NORAD nie jest klasyfikowany jako obiekt odporny na wybuch bomby jądrowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubawiłem się, uprzejmie informuję, że takowy schron przeciwatomowy nie ma większego sensu, czas dolotu rakiet taktycznych naszego sąsiada nad terytorium naszego kraju, to 10 sekund (taktyczna broń jądrowa - Kaliningrad). Licząc informacje o powiadomieniu to zanim coś do ciebie dojdzie już będziesz robił za świecącą choinkę, z autonomicznym zasilaniem (jak będziesz miał niefart), jak będziesz miał farta to kilka drobinek atomu, istnieje jeszcze forma pośrednia linienie czyli porzucenie skóry u węży się świetnie sprawdza, u człowieka niekoniecznie, są problemy z nową powłoką, a sam przyznasz głupio tak stać trzymając w jednej ręce wątrobę, w drugiej żołądek i zapierać się plecami a słup coby nerki nie wypadły, jakoś tak nieestetycznie to wygląda i nie gwarantuje długiego i szczęśliwego życia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubawiłem się, uprzejmie informuję, że takowy schron przeciwatomowy nie ma większego sensu, czas dolotu rakiet taktycznych naszego sąsiada nad terytorium naszego kraju, to 10 sekund (taktyczna broń jądrowa - Kaliningrad). Licząc informacje o powiadomieniu to zanim coś do ciebie dojdzie już będziesz robił za świecącą choinkę, z autonomicznym zasilaniem (jak będziesz miał niefart), jak będziesz miał farta to kilka drobinek atomu, istnieje jeszcze forma pośrednia linienie czyli porzucenie skóry u węży się świetnie sprawdza, u człowieka niekoniecznie, są problemy z nową powłoką, a sam przyznasz głupio tak stać trzymając w jednej ręce wątrobę, w drugiej żołądek i zapierać się plecami a słup coby nerki nie wypadły, jakoś tak nieestetycznie to wygląda i nie gwarantuje długiego i szczęśliwego życia.

 

Świetne! :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Na początku dodam że przeszukałem forum wzdłuż i wszerz. Nigdzie nie znalazłem takiego tematu.

 

Planuję budowę schronu przeciwatomowego.

Nie obchodzi mnie, że ludzie będą się na mnie patrzeć jak na wariata. Schron musi być i już. Dom będę budował na całe życie.

Mogę zrezygnować z piwnicy, ale nie zrezygnuję ze schronu.

Pytanie - czy potrzebuję na to jakieś zezwolenia ?

Jakich materiałów użyć (boję się wilgocii)?

W co takowe coś wyposażyć ?

Czy może sprowadzić gotowe metalowe pudło zza oceanu ( przykładowy sklep http://www.bomb-shelter.net/ - jaki wybrać i jakie będą koszty ? )

 

W czasie pokoju, składowałbym tam warzywa i pełniłby funkcje spiżarni i piwnicy.

Macie jakieś uwagi ? Wskazówki.

 

Oki, przeżyjesz uderzenie załóżmy po miesiącu wyjdzesz na powierzchnie i zabije ci promieniowanie :)))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki, przeżyjesz uderzenie załóżmy po miesiącu wyjdzesz na powierzchnie i zabije ci promieniowanie :)))))

Ale jaka satysfakcja :D

Być ostatnim człowiekiem na ziemi to bezcenne.

Co tam 30000PLN ...

A poza tym wcale nie musi wychodzić na powierzchnię.

Może kopać tunele w ziemi szukając innych "przezornych".

Może spotka jakiegoś osobnika płci przeciwnej .. i w ten sposób człowiek się odrodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może on się boi przebiegunowania ?

Ostatnio jeden z moich znajomych trochę sie o tym naczytał ze 21grudnia2012 nastąpi na swięcie kolejne przebiegunowanie i moga dziać się różne rzeczy . Może w Polsce palmy będą rosły , a może pingwiny wędrowały zależy w którą stronę się to zmieni .

Ale czy schron pomoże ?

 

http://www.dobreksiazki.pl/okladki/duze/6177.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...