Miszaki 21.03.2011 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 (edytowane) Nazwanie mnie katolikiem, to dla mnie za dużo. Pamiętaj, że Ty też teraz powieliłeś schemat, że 99% społeczeństwa to katolicy. wrrrrrrrrrrrrrrr Edytowane 21 Marca 2011 przez Miszaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baba_Budowniczy 21.03.2011 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Jeśli ktoś jest dobrze sytuowany, to na pewno jest samotny, zapracowany, patrzy tylko na pieniądze, otacza się rzeczami by zapełnić pustkę a wszyscy jego znajomi są wokół niego tylko ze względu na jego majątek. Nikt niczego takiego nie napisał poza tobą Także te skojarzenia są TWOJE i warto się nad tym głębiej zastanowić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marian_D 21.03.2011 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Nazwanie mnie katolikiem, to dla mnie obraza. Nie nazwałem Cię katolikiem. Mówiłem o "katolickim społeczeństwie", a tego, że jesteś jego członkiem, nie zmieni fakt że nie jesteś katolikiem. Używając określenia "katolickie społeczeństwo" miałem na myśli pewien zestaw wartości, stereotypów i specyficzną mentalność - szczególnie w odniesieniu do tematu zamożności, który szczególnie w naszym społeczeństwie jest bardzo drażliwy. Katolicyzm, w przeciwieństwie do protestantyzmu, stawia na piedestale ubóstwo. Stąd też taka niechęć do ludzi, którzy więcej posiadają. W społeczeństwach protestanckich problem widziany jest zgoła odwrotnie - "masz, znaczy że Bogu podoba się to co robisz". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miszaki 21.03.2011 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 (edytowane) Nie nazwałem Cię katolikiem. Mówiłem o "katolickim społeczeństwie", a tego, że jesteś jego członkiem, nie zmieni fakt że nie jesteś katolikiem. Używając określenia "katolickie społeczeństwo" miałem na myśli pewien zestaw wartości, stereotypów i specyficzną mentalność - szczególnie w odniesieniu do tematu zamożności, który szczególnie w naszym społeczeństwie jest bardzo drażliwy. Katolicyzm, w przeciwieństwie do protestantyzmu, stawia na piedestale ubóstwo. Stąd też taka niechęć do ludzi, którzy więcej posiadają. W społeczeństwach protestanckich problem widziany jest zgoła odwrotnie - "masz, znaczy że Bogu podoba się to co robisz". Mój drogi tak się składa, że ja z Lutrów. Proszę, nie upraszczaj rzeczy, bo obawiam się, że Ty jesteś jednak katolikiem, po tym co napisałeś o nas. Bogactwo nie jest złe i nigdzie to nie zostało przeze mnie napisane, ale już obnoszenie się z nim, też nie należy chyba do czegoś właściwego. Pozdrawiam i kończę obecność w tym wątku. Edytowane 21 Marca 2011 przez Miszaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marian_D 21.03.2011 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Nikt niczego takiego nie napisał poza tobą Kiedy się czasem za dużo ma, "MIEĆ" przysłania prawdziwe życie i oddala od niego, zamiast zbliżać. W końcu, wszyscy interesują się Tobą nie dla Ciebie ale dla Twojej kasy. Także te skojarzenia są TWOJE i warto się nad tym głębiej zastanowić. Następny psychoanalityk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 21.03.2011 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 No to wytłumacz bo ja nie rozumiem:Po co nieszczególnie zamożnemu facetowi mało przydatny gadżet za 30 tys. zł. ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marian_D 21.03.2011 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 No to wytłumacz bo ja nie rozumiem: Po co nieszczególnie zamożnemu facetowi mało przydatny gadżet za 30 tys. zł. ? Kwestia definicji "nieszczególnej zamożności". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 21.03.2011 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 (edytowane) Sam się tak określiłeś.Więc zdefiniuj nieszczególną zamożność. Edytowane 21 Marca 2011 przez aglig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gliczarowianin 21.03.2011 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 (edytowane) Zajrzalem czy to prymasowy post ale widze ze nie. Napisze tak, jesli jest taka potrzeba to bardzo prosze i malo tego majac go za sasiada nie bardzo widzialbym w tym cos dziwnego. Jeszcze jedno - Jesli byloby zagrozenie czy ktos pomyslal o ludzich, sasiadach ktorzy by przed bramka czekali lub nie czekali, jak tu sie obronic. Co sie z nimi stanie?? Wiele pytan sie nasuwa ... Na calym swiecie bardziej majetni zlecaja wykonanie panic room. To akurat moze byc duzo tansze w wykonaniu. Oczywiscie nie pisze o pokoju ukazanym w filmie Panic Room bo tamten pewnie przekraczal wartosc 200 tys. Edytowane 21 Marca 2011 przez gliczarowianin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marian_D 21.03.2011 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Sam się tak określiłeś. Więc zdefiniuj nieszczególną zamożność. A Ty w urzędzie skarbowym pracujesz, że tak interesujesz się moimi dochodami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 21.03.2011 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Nie ale nuruje mnie to pytanieAlbo jesteś zamożny i cię stać na mało przydatny gadżet albo jesteś nieszczególnie zamożny ( jak się sam określiłeś) i jest to twoja fanaberia okupiona wyrzeczeniami w innych dziedzinach życia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 21.03.2011 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Albo wykreślając nieszczególną zamożność. Po co ci mało przydatny gadżet za 30 tys zł. ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baba_Budowniczy 21.03.2011 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Kiedy się czasem za dużo ma, "MIEĆ" przysłania prawdziwe życie i oddala od niego, zamiast zbliżać. W końcu, wszyscy interesują się Tobą nie dla Ciebie ale dla Twojej kasy. Następny psychoanalityk? Wychodzi na to, że pobieżny czytacz wątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz Piekarz 21.03.2011 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 ...tylko ewentualnie PODZIELIĆ się własnymi doświadczeniami gdyby ktoś chciał w coś takiego się bawić. że może to nie jest problem strachu, tylko przyjemność posiadania fajnego gadżetu w domu? Myślę, że w tych zdaniach w pełni oddał Pan potrzebę posiadania własnego schronu. Po Pańskej wypowiedzi można uznać, że jest to tylko i wyłącznie fajna zabawa/fajny gadżet w domu. A moja wypowiedź była skierowana na to, że poza bawieniem się/przyjemnością posiadania w domu fajnego gadżetu, to ten schron jest do niczego innego nie przydatny. Następny powielający obiegowe opinie. Dziwnym trafem ludzie, którzy się na tym znają, twierdzą zupełnie co innego. Jacy ludzie? Proszę kogoś wymienić. I czy oni aby na pewno tak bardzo się na tym znają? Czy może chcą po prostu na tym zarobić, dziwnym trafem na Panu. No i stąd ta ich "mądrość". A może Ci co się "na tym znają" to tak jak i Pan też chcą mieć w domu "fajny gadżet" i ich wiedza pochodzi od innych gazeciarzy. Ewentualnie od tych co na tym świetnie zarabiają. Natomiast ja, tak samo jak wielu forumowiczów, mógłbym poprzeć swoje zdanie wieloma wypowiedziami słynnych osobistości - zdanie na temat: bezsensu budowania schronów przez normalnych ludzi przeciwko możliwościami rażenia współczesnych broni atomowych i biologicznych". I co najśmieszniejsze budowanie tego w podziemiach normalnych domów dokładając tylko 15 tyś do ceny domu - tak jak to opisywał Pan Marian_D. Ale proszę Pana bardzo, niech Pan weźmie i przytoczy tu wypowiedzi i nazwiska osób którzy się na tym znają, twierdzą zupełnie co innego. Bardzo o to proszę... Gdybym był takim domorosłym psychiatrą jak Ty, to już zdiagnozowałbym u Ciebie jakąś megalomianię. W końcu uważasz, że wiesz lepiej niż wszyscy inni, wliczając w to ekspertów, którzy badali skutki użycia tego typu broni. 1) Co do zarzutów na moją osobę to uważam, że wiem ZBYT MAŁO żeby się uchronić przed WSZYSTKIM i w związku z tym nie zamierzam podejmować prób budowania schronu który mógłby mnie tylko (ale nie koniecznie) przed wiatrem uchronić. Bo przed niczym więcej. 2) Co do Pana osoby: Z definicji pojęcia "megalomiania" wyczytać można: Skupienie na własnej doskonałości, samozadowoleniu oraz świadomości własnej wartości, znaczenia i możliwości. Pojęciem tym określa się potocznie zawyżoną nieprawidłową samoocenę, ale także system urojeń, tzw. urojenia wielkościowe w zaburzeniach o charakterze psychotycznym. (Żródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Megalomania) A więc kto z nas dwóch ma zawyżoną samoocenę na temat swoich możliwości? U kogo prędzej zdiagnozować owy system urojeń? To nie ja zamierzam budować schron. To nie mi się wydaje że za 15 patyków uchronię się przed bronią biologiczną i kataklizmami. To nie ja w pojedynkę przegaduję kilkanaście osób na forum starając się udowodnić, że schron to coś potrzebnego. To nie ja momentami dopisuję zdania że to jednak jest tylko dobra zabawa i fajny gadżet. Z tą megalomanią u mnie to raczej źle Pan trafiłeś. Za to domyślam się, że pewnie nie jeden raz słyszał Pan, gdy ktoś odnosił to określenie właśnie do Pana. Bo nikt w potocznych rozmowach nie używa takich wyszukanych słów chyba, że komuś z jakiegoś powodu mocno utkwiło w pamięci... ...którzy badali skutki użycia tego typu broni... No i jeżeli nadal uważa Pan, że przyszedłeś na to forum aby się z nami dzielić swoimi doświadczeniami to może niech Pan zacznie (tak jak wcześniej prosiłem) od dokładnego sprecyzowania co to za typ broni. Niech poda Pan jakieś konkretne nazwy, bliżej określi działanie tej broni którą najprawdopodobniej użyło by wojsko przeciwnika w najbliższych latach. Jakie to trendy panują obecnie w ściśle tajnych badaniach wojskowych innych krajów? Jakie składniki chemiczne? Jaki sposób wystrzeliwania ich, bądź rozpylania? Pisze Pan, że chce się z nami podzielić swoim doświadczeniem, a jak na razie to nie podzielił się Pan niczym konkretnym. Też mi doświadczenie... A jeżeli chodzi o kataklizmy naturalne to proszę określić przed jakim kataklizmem ma chronić ten schron? Czytałem co Pan pisał do tej pory i poza jakimiś ogólnikami jak na przykład słowa "bioterroryzm", albo określenia "ten typ broni" no to w sumie nie napisał Pan nic ciekawego, tylko jakieś pierdoły o rozwiązaniach technicznych w Pana projekcie. Ale nadal nie wiadomo przed czym konkretnie ma Pana chronić ten projekt. Jak to nie? Przecież dokładnie napisałem jakie są założenia. Niby w którym miejscu dokładnie o tym pisało? Nie zauważyłem żadnych konkretów. Same duperele. Jeżeli ten projekt składa się tylko z takich dupereli jakie Pan tu napisał i nic więcej, no to poza fajnym gadżetem w domu (hobby) szkoda na pieniędzy bo przed niczym nikogo to nie ochroni. A może się okazać, że powodu jakichś tam nieprzewidzianych wypadków będzie zupełnie na odwrót - czyli wszyscy sąsiedzi przeżyją, a Tych co w panice uciekli do schronu, po kilku dniach wyciągnął stamtąd w czarnych workach bo coś "poszło nie tak"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marian_D 21.03.2011 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 (edytowane) Ależ się Waść rozpisał. Szkoda tylko że to takie głupoty, że nawet szkoda odpowiadać Dowiedz się trochę na temat norm i sprzętu stosowanego w schronach to może zrozumiesz, że Twój post to nic innego, jak stek naiwnych głupotek, na zasadzie "łolaboga bomba atomowa bydymy umierać". Edytowane 21 Marca 2011 przez Marian_D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek R 21.03.2011 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 dajcie mu już pokój i go nie "prostujcie" niech leje ten beton w ziemie i czuje się szczęśliwy tylko sprawdź najpierw podłoże , żebyś potem w tym schronie przed BN karpi tam nie trzymał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fenix2 21.03.2011 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 (edytowane) Widzę że dla niektórych ludzi lepiej całe dnie i pieniądze poświecić na kombinowanie jakby się tu przed czymś ustrzec, niż spróbować zasiać w sobie trochę wiary, mieć "piękne życie" i wydać kasę na coś fajnego... Ja tam wole te 15tys wydać na wycieczki zagraniczne. To tak jak w tej anegdocie człowiek nie pil, nie palił, odmawiał sobie rożnych rzeczy a umarł młodo w wypadku. Drugi używał życia i dożył późnej starości. Edytowane 21 Marca 2011 przez fenix2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz Piekarz 21.03.2011 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Marian_D: A wiec jeżeli nie odpiszesz mi na żadne z moich pytań, no to my dwaj nie mamy o czym rozmawiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz Piekarz 21.03.2011 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Nie wiem czy zauważyliście ale wszystkie wywody forumowicza Marian_D polegają na "odwracaniu kota ogonem". Nie jest w stanie odpowiedzieć na stawiane zarzuty i na istotne w temacie pytania. Nie chodzi tylko o pytania jakie ja mu zadaje, ale o pytania każdego kto odwiedził ten temat. Odpowiada samymi ogólnikami i prostackimi zaczepkami. Przez to odwraca uwagę od sensu wypowiedzi innych forumowiczów prowadząc ich w "ślepe zaułki"... A w tej całej rozmowie już od dawna nie chodzi o istotę i sens samego "schronu"... ...Ciekawe co ja na swój temat za chwilę przeczytam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marian_D 21.03.2011 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 A wiec jeżeli nie odpiszesz mi na żadne z moich pytań, no to my dwaj nie mamy o czym rozmawiać. Napisałeś: "to może niech Pan zacznie (tak jak wcześniej prosiłem) od dokładnego sprecyzowania co to za typ broni" - już samo to pokazuje, że nie masz bladego pojęcia o ochronie NBC. Nie tak się podchodzi do projektowania tego typu instalacji - nikt się nie zastanawia jaki konkretnie typ zagrożeń będzie użyty. Nie ma znaczenia, czy to będzie skażenie chemiczne, promieniotwórcze czy biologiczne - filtracja i zabezpieczenia przed wnikaniem skażenia do wnętrza są identyczne. W tego typu rozwiązaniach nie chodzi o budowę schronu, który wytrzyma bezpośrednie trafienie bo to po pierwsze niewykonalne, a po drugie nikt nie myśli o tym, by bombardować akurat Twój dom. Jeśli mieszkasz 50km od najbliższej aglomeracji i ośrodków przemysłowych, to w razie hipotetycznego ataku jądrowego nie fala uderzeniowa jest Twoim największym problemem - a Twoje wypowiedzi świadczą o tym, że tak właśnie podchodzisz do tematyki ochrony NBC. A więc oczywiście że nie mamy o czym dyskutować, bo Twoje argumenty zupełnie nie mają odzwierciedlenia w faktach. To zbitka stereotypów, własnych błędnych wyobrażeń i nic poza tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.