jacekp71 03.01.2009 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2009 niestety, nie ma możliwości, by pozbawic kogoś prawa wyborczego (kryteria???) ale można edukować. mozna: Kodeks Karny, Art.39,40, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 03.01.2009 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2009 Macie służbę ? I niewolnicę Isaurę http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif Już wiem, kto ogląda wenezuelskie seriale http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_wink.gif Znam domy, w których są panie "do prowadzenia domu", odbierają dzieci ze szkoły, gotują, sprzątają. Przebywają w domu, póki zapracowani rodzice nie wrócą z pracy. Potem rodzice się dziwią, czemu ich dzieci są, jakie są... a nie takie, jakie chcieliby, żeby były. A ja znam dzieci, których rodzice zajmują się domem, odbierają dzieci ze szkoły, gotują, sprzątają, a później spędzają z dziecmi czas, a te dzieci poza domem są zupełnie innymi dziećmi - sprawującymi niemałe kłopoty. Rodzice też się dziwią dlaczego? To akurat nie problem pań "do prowadzenia domu", ale psychiki dzieci - czasami poza domem ulegają wpływom innych środowisk, które nieznane im z domu powodują, że to novum i inność zaczyna im imponować Znam też domy, w których są panie "do prowadzenia domu" pełniące jednocześnie funkcję niani i te dzieci są bardzo dobrze wychowane i nie ma z nimi najmniejszych problemów wychowawczych, ani temu podobnych. Czym różnią się od innych dzieciaków?... no może to, że zachowują się czasami jak tzw "stare - malutkie" i uzywają słów i zachowań niespotykanych w wieku np. 7-8 latka Swoją drogą absolutnie nie pochwalam zrzucania obowiązków rodzicielskich na "nianie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SIN 04.01.2009 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Nianie nianiami, ale jeszcze mowa o ogrodnikach i kucharzach. Dajmy na to masz ogród 2 ha, sama tego nie obrobisz by wyglądał zawsze pięknie. Możesz sprzedać, ale jak nie chcesz, to tylko ogrodnik pomoże. Idąc dalej. Masz dzieci, i zajmujesz sie nim, zycie jest piękne...ale ani ty ani Twój mąż nienawidzicie gotować, a najlepsze co poraficie to jajecznica. Po kilku próbach wasze dzieci poszły zywić się Truciznofoodach. Wyjście- zatrudnić kucharkę, która zrobi dla całej rodzinki jedzonko. Jakiś problem? Nie wydaje mi sie, poprostu ułatwienie sobie zycia. Jak kgos stać to super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 04.01.2009 09:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Macie służbę ? I niewolnicę Isaurę http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif Już wiem, kto ogląda wenezuelskie seriale http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_wink.gif Znam domy, w których są panie "do prowadzenia domu", odbierają dzieci ze szkoły, gotują, sprzątają. Przebywają w domu, póki zapracowani rodzice nie wrócą z pracy. Potem rodzice się dziwią, czemu ich dzieci są, jakie są... a nie takie, jakie chcieliby, żeby były. Ja i moja żona pracujemy w domu, to dzieci wychodzą i wracają ... i się na nie czeka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 04.01.2009 10:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Służbę można mieć również po to, aby nie marnować czasu i weny, na rzeczy mniej istotne. Po co mam marnować czas na sprzątanie skoro w głowie mam świeże pomysły, a każda chwila przeznaczona na coś innego oddala mnie od ich realizacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 04.01.2009 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Służbę można mieć również po to, aby nie marnować czasu i weny, na rzeczy mniej istotne. Po co mam marnować czas na sprzątanie skoro w głowie mam świeże pomysły, a każda chwila przeznaczona na coś innego oddala mnie od ich realizacji. To jest b.dobra argumentacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mysweetbabys 06.01.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 z punktu widzenia mężą;)to ma on służbę w mojej osobie, przynies podaj pozamiataj nie to zebym byla wykorzystywana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arktyk 06.01.2009 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Nie mamy i nie będziemy mieć... Cóż to za burżuazyjne pomysły Pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 08.01.2009 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 Nie mamy, jesteśmy samowystarczalni! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baranki 08.01.2009 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 Mamy panią Alę. Sprząta, segreguje pranie, myje okna, zmywa naczynia, prasuje. Korzystamy z jej usług, gdy mamy mieszkanie, korzystać będziemy, gdy przeprowadzimy się do domu. Nie wyobrażam sobie, abym po całym tygodniu zasuwania w korporacji, musiała jeszcze biegać z mopem po domu. Nie mówiąc już o tym, że nigdy nie posprzątałabym tak szybko i sprawnie jak pani Ala. Zamiast męczyć się przez 5 godzin i narzekać na fatalny efekt, wolę dać komuś zarobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martinez44 09.01.2009 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Na razie nie mam. Ale koniecznie muszę mieć: kamerdynera, majordomusa, ze dwie ładne pokojówki i koniuszego. Hrabia Martinez, Pan na włościach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 09.01.2009 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Na razie nie mam. Ale koniecznie muszę mieć: kamerdynera, majordomusa, ze dwie ładne pokojówki i koniuszego. Hrabia Martinez, Pan na włościach Choćby na 9 arach ale zawsze to Pan. A nawet pan z cholewami można by rzec Pozdrawiam. Ps. Pamiętajcie o ogrodach, brzmiały niezapomniane słowa piosenki Jonasza Kofty. Jeszcze ogrodnik by się zdał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martinez44 09.01.2009 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Na razie nie mam. Ale koniecznie muszę mieć: kamerdynera, majordomusa, ze dwie ładne pokojówki i koniuszego. Hrabia Martinez, Pan na włościach Choćby na 9 arach ale zawsze to Pan. A nawet pan z cholewami można by rzec Pozdrawiam. Ps. Pamiętajcie o ogrodach, brzmiały niezapomniane słowa piosenki Jonasza Kofty. Jeszcze ogrodnik by się zdał. O dzięki - ogrodnik koniecznie - bo arów 30 jest. I jeszcze odźwiernego bym dorzucił. Też się przyda. Hrabia Martinez, Pan na włościach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baranki 09.01.2009 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 W "Panu Tadeuszu" to nawet kawiarkę szlachta miała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 09.01.2009 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Nie mam pani do sprzatania chociaz dlugo myslalam zeby zatrudnic po przeprowadzce do domku, nie wyrabialam ze sprzataniem (jestem pedantka, a moi panowie balaganiarze), a z pracy wracalam codziennie przed 19 i do tego kazda sobota. Ale po dlugich przemysleniach stwierdzilam, ze za pania do sprzatania nie dosc, ze zaplace to jeszcze bede sie wkurzac, bo bedzie zrobione nie po mojemu (ten typ tak ma - czyli ja) i wieczorami bede robic poprawki, wiec mam pania, ktora zastepuje mnie w pracy w piatki i soboty, a ja mam teraz 4 dniowy tydzien pracy, a w weekend ja robie za pania sprzatajaca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 22.01.2009 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 nie mam pani do sprzatania,ale powaznie mysle nad pania do umycia okien co jakis czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AniutaB 26.01.2009 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Nie mam służby,to ja jestem w swoim domu służącą.Tylko czasami się buntuję,najczęściej dobrze mi z tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaa13 26.01.2009 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Ja akurat lubię sprzątać i na pewno pani do sprzątania itp. nie będę miała, bo po prostu nie będzie mnie na to stać. Ale bardzo bym chciała taką panią do gotowania. Nie cierpię gotować i nie umiem ale wiem, że takiej pani ze względów finansowych też mieć nie będę, a szkoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 26.01.2009 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 W "Panu Tadeuszu" to nawet kawiarkę szlachta miała... A Teslar w swojej książce kucharskiej z, bodajże, 1910 r., pisze o tym, iż dużego szczupaka kredensarz na desce powinien obnosić a służba tegoż (szczupaka, nie kredensarza ) kroić, na talerze nakładac i państwu podawać. Ot, życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 28.01.2009 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 nie mam pani do sprzatania,ale powaznie mysle nad pania do umycia okien co jakis czas o , i to nie jest głupia myśl ... też by mi się taka Pani do mycia okien przydała ... a jakby była miła to przed każdymi świętami też na brak roboty sprzątającej "innej" narzekać by nie mogła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.