Toszka 31.01.2009 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 Nie mam i nie potrzebuję, to raz. Jak chcę sprzątać, to sprzątam i moich facetów też wtedy gonię do sprzątania (zwłaszcza młodszego, bo starszy w tym czasie najczęściej pracuje). Jak nie chce mi się sprzątać, to mamy po prostu bałagan, który nikomu oprócz mnie nie przeszkadza . Dwa - czułabym się skrępowana, gdyby mi ktoś obcy chodził po domu i zaglądał we wszystkie kąty. Jednak rozumiem, że u niektórych osób taka instytucja, jak niania, czy gosposia jest po prostu koniecznością, czego im szczerze współczuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ninjacorps 04.02.2009 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Tytuł wątku mnie rozwalił.... Na razie nie mam. Ale koniecznie muszę mieć: kamerdynera, majordomusa, ze dwie ładne pokojówki i koniuszego. Hrabia Martinez, Pan na włościach No ale kilka postów adekwatnych do tytułu się znalazło, hahahaahhahaa! Przeczytałam powyższy i od razu pomyślałam, że zapomniano o jakże ważnym odźwiernym - a tu niżej - niespodzianka -i o odźwiernym pamiętano! ps - jakże bym chciała kogoś kto będzie mi pomagał tę chatę myć czasem... Ale kaski to chyba nie starczy na regularnego pomocnika. No może do wiekszych porządków, takich 2-3 razy w roku .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyma2704 05.02.2009 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Służby nie mam. Ale z powodu problemów zdrowotnych byłam zmuszona przez pół roku korzystać z usług pani do sprzątania. Była w porządku ale...ja to jestem zboczona. Sama bym to zrobiła lepiej, nie w takiej kolejności jak bym chciała, tylko okna myła super. Poza tym bardzo miła i kulturalna osoba. Z pewnością w nowym domu też będę raz na kilka tygodni korzystać z pomocy w sprzątaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zenon_arch 05.02.2009 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Służby nie mam i mieć nie będę Przyczyną jest moja żona Żadna sprzątająca osoba jej nie zadowoli. Dlatego, co weekend mamy generalne sprzątanie, po którym można jeść z podłogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 05.02.2009 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Służby nie mam i mieć nie będę Przyczyną jest moja żona Żadna sprzątająca osoba jej nie zadowoli. Dlatego, co weekend mamy generalne sprzątanie, po którym można jeść z podłogi. A po jedzeniu należy szybko wymyć podłogę. Jakie są największe zmywarki? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 05.02.2009 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 A ja się wreszcie złamałam, robię casting na sprzątanie i na opiekę nad dziećmi. Planuję outsourcing wożenia dzieci do domu, pilnowania lekcji, mnie po pracy zostanie tylko spacer i rozmowa z dziećmi No i outsourcing prasowania, prania, sprzątania. Ile można grać Matkę Polkę na trzech etatach? Ja się starzeję i mam dosyć, niech młodsze doginają i udowadniają że są doskonałe, ja pasuję, w końcu już jestem na półmetku życia (Boże daj) i ile można. Znalazłam np. dwie panie które wpadają do domu z własnymi ścierkami i środkami czystości, zostawiają dom odmieniony - oraz wystawiają fakturę (lub rachunek nie dopytałam) - w każdym razie można w koszty wpuścić Ostatnio wynegocjowałam podwyżkę więc powinno wystarczyć na ww outsourcing - w życiu z wiekiem coraz bardziej ceni się wygodę i higienę psychiczną, której nie zapewnia udowadnianie sobie że jest się osobą wielofunkcyjną i doskonałą pod każdym względem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 05.02.2009 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Z uporem maniaka powtórzę - trzeba robić to co się umie najlepiej. Ja nie umiem sprzątać i nie marnuję na to czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 05.02.2009 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 A ja się wreszcie złamałam, robię casting na sprzątanie i na opiekę nad dziećmi. Planuję outsourcing wożenia dzieci do domu, pilnowania lekcji, mnie po pracy zostanie tylko spacer i rozmowa z dziećmi No i outsourcing prasowania, prania, sprzątania. Ile można grać Matkę Polkę na trzech etatach? Ja się starzeję i mam dosyć, niech młodsze doginają i udowadniają że są doskonałe, ja pasuję, w końcu już jestem na półmetku życia (Boże daj) i ile można. Znalazłam np. dwie panie które wpadają do domu z własnymi ścierkami i środkami czystości, zostawiają dom odmieniony - oraz wystawiają fakturę (lub rachunek nie dopytałam) - w każdym razie można w koszty wpuścić Ostatnio wynegocjowałam podwyżkę więc powinno wystarczyć na ww outsourcing - w życiu z wiekiem coraz bardziej ceni się wygodę i higienę psychiczną, której nie zapewnia udowadnianie sobie że jest się osobą wielofunkcyjną i doskonałą pod każdym względem. A wiesz, ze ja tez zaczynam myslec o pani do sprzatania, na poczatek moze najpierw do okien. Tylko, ze u nas na takim zadupiu trudno bedzie kogos poszukac, a o robieniu castingu to moge zapomniec, bo tyle chetnych to az sie nie znajdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ninjacorps 05.02.2009 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 A ja się wreszcie złamałam, robię casting na sprzątanie i na opiekę nad dziećmi. Planuję outsourcing wożenia dzieci do domu, pilnowania lekcji, mnie po pracy zostanie tylko spacer i rozmowa z dziećmi No i outsourcing prasowania, prania, sprzątania. Ile można grać Matkę Polkę na trzech etatach? Ja się starzeję i mam dosyć, niech młodsze doginają i udowadniają że są doskonałe, ja pasuję, w końcu już jestem na półmetku życia (Boże daj) i ile można. Daj mi Boże, że za kilka lat, jak będę "na półmetku" i ja tak będę mogła powiedzieć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 05.02.2009 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 magpie101 niewiarygodna jest siła Internetu. Dałam po prostu ogłoszenie na Gumtree, w 3 minuty później miałam pierwszego maila, w godzinę później dwa telefony. Więcej było chętnych na sprzątanie niż na opiekę nad dziećmi. Okazało się że dwie panie znalazłam ze swojej wsi ... Liczyłam ostatnio zarobki jednej dobrze zorganizowanej pani od sprzątania - wychodzi coś ok 2500 na czysto - parę godzin dziennie, kobitka sobie obskoczy jeszcze na zakupy i po dzieci do szkoły. Nieźle no i bez podatku. Chętnych trochę jest, choć pewnie trudno znaleźć kogoś odpowiedniego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 06.02.2009 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 BK, tylko nie mów, że te 2 i pół klocka to od jednej osoby? Myślę, że ta pani sprzątająca wyciąga tyle na miesiąc, sprzątając w kilku (kilkunastu) domach? A jak się kształtowały ceny w ofertach? Czy piszesz o wsi Wrocław? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 06.02.2009 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Boże broń! Pani za sprzątanie domku bierze ok 100 PLN za jedno "posiedzenie". Nie godziny, a efekt za podaną stawkę. Czyli dom wysprzątany, okna myte w razie potrzeby, sąsiadom wyprowadziła dom z bałaganu i systematycznie dba o czystość. Pani jak szacuję tyle zarabia (2500), nieźle wydaje mi się. Tak to wieś w okolicach Wrocławia (okolice Kamieńca) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 06.02.2009 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Wow, no to super! Chyba zacznę się rozglądać za taką panią,choć raz w miesiącu. Dzisiaj niecałe 65 m kw. sprzątamy we dwójkę w 2 godziny, a jak będzie 220 m kw. podłóg, to chyba się zarżnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 06.02.2009 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Ale z powodu problemów zdrowotnych byłam zmuszona przez pół roku korzystać z usług pani do sprzątania. Była w porządku ale...ja to jestem zboczona. wow! jaki "coming out" na forum ale to podobno nie jest zboczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyma2704 06.02.2009 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Ale z powodu problemów zdrowotnych byłam zmuszona przez pół roku korzystać z usług pani do sprzątania. Była w porządku ale...ja to jestem zboczona. wow! jaki "coming out" na forum ale to podobno nie jest zboczenie Większość znajomych moje zamiłowanie do czystości określa jako zboczenie to nie ma co tego ukrywać. Znam kilka osób podobnych do mnie, których żadna pani do sprzątania nie zadowoliła w kwestii czystości ale rzekomo pewne zboczenia można wyleczyć. Też nad tym pracuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 06.02.2009 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Ale z powodu problemów zdrowotnych byłam zmuszona przez pół roku korzystać z usług pani do sprzątania. Była w porządku ale...ja to jestem zboczona. wow! jaki "coming out" na forum ale to podobno nie jest zboczenie Większość znajomych moje zamiłowanie do czystości określa jako zboczenie to nie ma co tego ukrywać. Znam kilka osób podobnych do mnie, których żadna pani do sprzątania nie zadowoliła w kwestii czystości ale rzekomo pewne zboczenia można wyleczyć. Też nad tym pracuję. Ja mam podobne zboczenie i dlatego caly czas sie bronie przed pania do sprzatania chociaz powoli zaczynam sie lamac, na poczatek moze wezme do okien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rysio_z_Klanu 06.02.2009 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Znam kilka osób podobnych do mnie, których żadna pani do sprzątania nie zadowoliła w kwestii czystości A ja znam jedną osobę, która tak zadawalała w innej kwestii pana domu aż zdecydował się on na zamianę żony na gosposię. Nie wiem czy teraz ma w domu posprzątane. Przeprowadził się z centrum do Nowej Huty i kontakt jakoś się urwał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 06.02.2009 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Ja zawsze przy wyborze np. opiekunek do dzieci kierowałam się kryterium wieku - pani musiała mieć dobrze ponad 50. Z panią od czystości umówię się tak żeby pracowała jak nas nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
popirna 06.02.2009 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Największym dobrem jest czas. Na szczęście można kupić trochę tego dobra. Mamy nianię, do domu zatrudnię jeszcze kogoś do sprzatania, choć marzy mi się pomoc domowa z gotowaniem na etacie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyma2704 06.02.2009 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Znam kilka osób podobnych do mnie, których żadna pani do sprzątania nie zadowoliła w kwestii czystości A ja znam jedną osobę, która tak zadawalała w innej kwestii pana domu aż zdecydował się on na zamianę żony na gosposię. Nie wiem czy teraz ma w domu posprzątane. Przeprowadził się z centrum do Nowej Huty i kontakt jakoś się urwał. W kwestiach zadowalania pana domu problemów nie było ponieważ perfidnie zaplanowałam wizyty pani pod nieobecność pana. Jeżeli się jednak spotkali to jej gadulstwo skutecznie odstraszało małżonka, a może tylko mi się tak wydawało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.