apeska 23.10.2003 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Kochani, poradźcie, czy mogę zimą (grudzień) wstawiać okna PCV do budynku nieogrzewanego z nieocieplonymi ścianami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 23.10.2003 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Nie sądzę by grudniowa aura niekorzystnie wpływała na piankę montażową . Ponadto bywają nawet dość ciepłe dni grudniowe. Nieocieplone ściany nie mają żadnego wpływu na te prace. Musisz tylko wiedzieć jak "głeboko wpuścić " okna w scianę biorąc poprawkę na grubość przyszłego ocieplenia. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
groszek 3 23.10.2003 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Wowka - jak doświadczony inwestor, napisz: czy wstawiając okna do otworów, musimy zostawiać jakiś otwór pod oknem, tam gdzie ma być parapet (oprócz miejsca na piankę). Jak to wygląda w praktyce? Pozdr...G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 23.10.2003 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Futrynę piankuje się szczelnie wokół całego obwodu. Instalując parapet (wewnetrzny i zewnętrzny) "zahacza" sie tylko nieznacznie tyłem parapetu pod futrynę. Niemniej musisz przewidzieć jak gruby będzie parapet. Wysokośc usadowienia okna należy regulować grubością klinów. Jedna uwaga. Nie należy obcinać poziomych "wykwitów" pianki aż do chwili gdy przystępuje się do tynkowania lub też montażu parapetów.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.10.2003 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Wowka, dzięki za podpowiedź, ale mam jeszcze jedno (chyba naiwne) pytanie: czy te moje nowiutkie okna nie ucierpią za bardzo podczas prac wykończeniowych? Albo, czy się nie wypaczą, jak będą całą zimę narażone na mróz?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
apeska 23.10.2003 11:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Ten gość to ja - apeska - tylko jakoś mi się nie zalogowało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 23.10.2003 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Czy nie ucierpią to zależy od staranności tynkarzy i innych fachowców a także od tego czy zabezpieczysz je folią malarską na czas robót. Co do warunków atmosferycznych to nie masz się czym przejmować. Zamocowane dyblami w otworach okiennych futryny konstrukcyjnie z pewnością nie ucierpią. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pik33 23.10.2003 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Nic im się stać nie powinno poza tym że je ktoś może wybić lub ukraść. Jeśli nie musisz, nie ogrzewasz i nie masz zamiaru mieszkać, może lepiej zabić dziury dechami na zimę.Ja mam okna niedawno wstawiane ale też mam zamiar jeszcze w tym roku mieszkać i już ogrzewam, bo tynki mi schną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 23.10.2003 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 u mnie okna były wstawiane w lutym...było zimno...tynkarze dbali o okna coby ich nie zniszczyc,,,a ocieplacze tez zabezpieczali...sa ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.10.2003 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Uwaga na piankę - potrzebuje do spieniania nieco wilgoci - nie każdy o tym pamięta. A potem jak do niespienionej pianki wejdzie latem wilgoć [w zamontowane okna] to piana się dopieni i pokrzywi ramy. A Ty się dopiero zapienisz. Trzeba dlatego ościeża zwilżyć wodą przed jej wtryśnięciem. No i też nie można tego robić jak jest minus 20 stopni. WOWKA pewno to potwierdzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.10.2003 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Okna z zewnątrz trzeba otynkować natychmiast po wstawieniu by utrudnić złodziejom wycinanie kotew. A jak tynkować w mróz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.10.2003 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2003 Witam,Ja mam tez zamiar wstawić okna na zimę.Zamierzam "rozwiercić" nieco końcówki dybli lub kotew tak aby uniemożliwić wykręcenie (jak ktoś się natrudzi to i tak wykręci - ale zajmie to trochę czasu).Myślę że trzeba naciskać ekipy montażowe na jak największą ilość kotew (dybli) - więcej do wykręcania "niewykręcalnych" kotew.Pytałem przedstawiciela renomowanego producenta okien jak montują okna (na ile kotew) - 6 kotew: 2 z lewej, 2 z prawej i 2 z góry.Elementarz Pchełka mówi, iż powinno się montować po 3 z każdej strony, czyli 12 kotew - to 2 x więcej. Dziś dzwoniłem także do pewnej firmy, która daje spore rabaty na okna jeżeli oni je montują - a montują oczywiście też na 6 kotew.Dlaczego tak mało?Aby łatwiej się wykręcało?Ja tego nie powiedziałem.PozdrawiamMirek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.10.2003 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2003 Kotwy - nie rzadziej niż co 80 cm. Kątówką kotwy tnie się bardzo szybko. Te niewykręcalne też. Na złodzieja nie ma sposobu, niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 25.10.2003 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2003 Wstawiałem okna w grudniu.Co prawda w bloku,ale mieszkanie było wychłodzone,nikt tam nie mieszkał,był remont generalny.Musi być powyżej iluś tam stopni.Montażysta będzie wiedział.Na wszelki wypadek wziąłem firmową ekipę i nie żałuję.Wymienili 4 okna +balkon w ciągu 5-6 godzin.Czyściutko i sympatycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlowik 25.10.2003 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2003 Co do pianki, to wilgoci potrzebuje by związać się chemicznie z podłożem, natomiast do odpowiedniego wzrostu (wypienienia) potrzebna jest temperatura. Jak wypaćkasz zimną pianką, to przy wzroście temperatury, to, co nie przereagowało, będzie rosło i wypaczalo ramę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.