Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PODŁOGÓWKA - TEMP. ODCZUWALNA


jack_2000

Recommended Posts

Napisz proszę na czym polega gorsza Twoim zdaniem jakość ciepła z podłogówki, bo nie bardzo rozumiem o co chodzi :roll:

 

Ja lubię mieć w domu ciepło, a nawet bardzo ciepło. Lubię takie odczuwalne ciepło, bijące z grzejnika czy kominka. Lubię stanąc sobie przy takim źródle ciepła i się grzać. Tego podłogówka mi niestety nie da. Ale mimo tego i tak decyduję się na podłogówkę na parterze, bo daje ciepłą podłogę, a to też jest miłe :)

Ciepło z podłogówki nie jest tak odczuwalne jak z grzejników. Jeżeli rodzice mieliby w domu 24 stopnie (tak jak ja w mieszkaniu) to chyba by się gotowali, a u mnie wcale nie jest jakoś gorąco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie podłogówka według mnie daje "gorsze" ciepło niż grzejnik. Ja lubię takie gorąco buchające z kaloryfera. Jednak podłogówka ma jedną, dużą zaletę - CIEPŁO W NÓŻKI. Dlatego warto ją mieć i już żaluję, że nie będę miała na poddaszu, w sypialniach ale tak jak piszę, boję się, że nie da mi takiego przyjemnego ciepła jak grzejnik.
Nie miałaś chyba do czynienia z piecami kaflowymi. To dopiero jest ciepełko, grzejniki mogą się schować ze wstydu :oops: .

Z tymi pomiarami temperatur, to niewykluczone, że to wina metody pomiaru temperatury. Czy wszystkie temperatury były mierzone tym samym termometrem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciepło z podłogówki nie jest tak odczuwalne jak z grzejników. Jeżeli rodzice mieliby w domu 24 stopnie (tak jak ja w mieszkaniu) to chyba by się gotowali, a u mnie wcale nie jest jakoś gorąco.

 

Na subiektywne odczucie ciepła bardzo duży wpływ ma wilgotność powietrza. Możesz podać jaka wilgotność jest u Ciebie a jaka u Twoich rodziców?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie podłogówka według mnie daje "gorsze" ciepło niż grzejnik. Ja lubię takie gorąco buchające z kaloryfera. Jednak podłogówka ma jedną, dużą zaletę - CIEPŁO W NÓŻKI. Dlatego warto ją mieć i już żaluję, że nie będę miała na poddaszu, w sypialniach ale tak jak piszę, boję się, że nie da mi takiego przyjemnego ciepła jak grzejnik.
Nie miałaś chyba do czynienia z piecami kaflowymi. To dopiero jest ciepełko, grzejniki mogą się schować ze wstydu :oops: .

Z tymi pomiarami temperatur, to niewykluczone, że to wina metody pomiaru temperatury. Czy wszystkie temperatury były mierzone tym samym termometrem ?

 

Hihi muszę Cię zdziwić. U mojej cioci w mieszkaniu jest właśnie piec kaflowy i tylko takim grzeją. Stare budownictwo i nie ma tam niczego innego. Może i ciepło jest ale jaki brud. W mieszkaniu jest poprostu czarno. Takiego pieca bym nie chciała.

A co do różnicy temp. to jeszcze Wam napiszę, że zupełnie inne ciepło jest z pieca na węgiel (rodzice), a z pieca na gaz (dziadkowie).

Co do termometrów to może i masz rację. Oczywiście każda temp. jest mierzona innym termometrem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie podłogówka według mnie daje "gorsze" ciepło niż grzejnik. Ja lubię takie gorąco buchające z kaloryfera. Jednak podłogówka ma jedną, dużą zaletę - CIEPŁO W NÓŻKI. Dlatego warto ją mieć i już żaluję, że nie będę miała na poddaszu, w sypialniach ale tak jak piszę, boję się, że nie da mi takiego przyjemnego ciepła jak grzejnik.
Nie miałaś chyba do czynienia z piecami kaflowymi. To dopiero jest ciepełko, grzejniki mogą się schować ze wstydu :oops: .

Z tymi pomiarami temperatur, to niewykluczone, że to wina metody pomiaru temperatury. Czy wszystkie temperatury były mierzone tym samym termometrem ?

 

Hihi muszę Cię zdziwić. U mojej cioci w mieszkaniu jest właśnie piec kaflowy i tylko takim grzeją. Stare budownictwo i nie ma tam niczego innego. Może i ciepło jest ale jaki brud. W mieszkaniu jest poprostu czarno. Takiego pieca bym nie chciała.

A co do różnicy temp. to jeszcze Wam napiszę, że zupełnie inne ciepło jest z pieca na węgiel (rodzice), a z pieca na gaz (dziadkowie).

Co do termometrów to może i masz rację. Oczywiście każda temp. jest mierzona innym termometrem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciepło z podłogówki nie jest tak odczuwalne jak z grzejników. Jeżeli rodzice mieliby w domu 24 stopnie (tak jak ja w mieszkaniu) to chyba by się gotowali, a u mnie wcale nie jest jakoś gorąco.

 

Na subiektywne odczucie ciepła bardzo duży wpływ ma wilgotność powietrza. Możesz podać jaka wilgotność jest u Ciebie a jaka u Twoich rodziców?

 

Oczywiście to może być prawda. Niestety nic więcej nie powiem, nie mamy żadnych mierników wilgotności powietrza ale u nas w mieszkaniu zapewne jest większa wilgotność (chociaż też na 100% nie wiem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do różnicy temp. to jeszcze Wam napiszę, że zupełnie inne ciepło jest z pieca na węgiel (rodzice), a z pieca na gaz (dziadkowie).

Ciepło z węgla jest z pewnością tańsze, stąd może łatwiej przychodzi utrzymywanie wyższej temperatury.

Druga sprawa to wilgotność powietrza. Doprowadzenie powietrza do kotłowni może wywoływać zwiększoną wentylację i tym samym powietrze może być bardziej suche, stąd odczucie "inności" ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszacowałem osiadanie styropianu pod podłogówką...

 

Podrążyłem trochę sprawę, bo podawane przez różne osoby praktycznie zaobserwowane poziomy osiadania styropianu bardzo różniły się od tego co mi wyszło.

 

No i okazało się, że ten mój szacunek nic nie jest wart. Ja oszacowałem ile styropian osiądzie wstępnie, po obciążeniu go wylewką. Przy ciągłym obciążeniu styropianu dochodzi jednak do zjawiska pełzania (ang. creep) - styropian ulega dalszej deformacji.

 

Natrafiłem na artykuł "Confidence intervals of prediction and synthesis of prediction estimates for deformability of expanded polystyrene in long-term compression"

Ivan Gnip , Vladislovas Kersˇulis, Saulius Vaitkus, Sigitas V_ejelis

("Construction and Building MATERIALS" http://www.elsevier.com/locate/conbuildmat)

 

Artykuł porównuje 2 sposoby prognozowania wielkości zjawiska pełzania styropianu. Porównanie opiera się na wynikach testów empirycznych.

 

Wyniki testów empirycznych

EPS 100:

naprężenie ściskające przy 10% odkształeceniu = 104 kPa

naprężenie ściskające przy którym mierzono pełzanie 0,35*104kPa = 36,5kPa

odkształcenie inicjalne = 0,80%

odkształcenie w wyniku pełzania (po 608 dniach) = 2,69 %

 

 

EPS 200:

naprężenie ściskające przy 10% odkształeceniu = 201 kPa

naprężenie ściskające przy którym mierzono pełzanie 0,35*201kPa = 70,5kPa

odkształcenie inicjalne = 0,79%

odkształcenie w wyniku pełzania (po 608 dniach) = 0,73 %

 

prognoza odkształcenia w wyniku pełzania po 50 latach

EPS 100:

metoda a) 7,45%, górna granica przedziału ufności 8,39%

metoda b) 5,75%, górna granica przedziału ufności 6,04%

 

EPS 200:

metoda a) 3,53%, górna granica przedziału ufności 3,76%

metoda 5) 2,95%, górna granica przedziału ufności 3,09%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...