DOM_SZCZESLIWY 23.02.2009 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2009 Dziewczyny podziwiam za kopenhaską. ja po porodzie mam jeszcze połowę do schudniecia,czyli 10 kg. Na razie jem jak... bo chcę karmić, ale za jakieś 6 miesięcy też pomkyślę o diecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.02.2009 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2009 NIe wiem o czym gadacie Nigdy się nie odchudzałam i nie zamierzam. Po prostu zaakceptowałam pewne fakty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcmagda 23.02.2009 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2009 Ja ostatnio na diecie 5 lat byłam temu, ale ostatnio musiałam tyle ciuchów wywalić, że się przeraziłam i znowu zaczęłam. Ale na zasadzie bez węglwodanów, MŻ. Kopnehaskie są nie dla mnie, bo nie można alkoholu pić i potem się robię senna i jojo straszne. Widzisz Nefer ja bym mogła zaakceptować gdyby to się zatrzymywało, a to cholerstwo jak kula śniegowa i tylko pędu nabiera z czasem. No i może gdyby mój mąż taki chudy nie był to byłoby mi łatwiej, a mam cel, żeby jednak nie ważyć więcej od niego. Już wystarczy, że jest młodszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaC 24.02.2009 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Witam dziewczynki z rana Pasie to pozazdrościć. Ja karmiłam swojego synka 16 miesięcy i na początku rzeczywiście prawie już wróciłam do swojej wagi sprzed ciąży ale jak zauważyłam że małemu nic nie dolego po dodawaniu do mojej diety nowych produktów wtedy się zaczęło. Jessu po tych pierwszych miesiącach na rosołku i sucharkach pożerałam wszystko tanami - i wróciło 3/4 z ciąży Nefer - to dobrze bo to dowód na to że jesteś szczęśliwa. Ostatnio zaczęłam podczytywać twój dziennik od początku - bardzo fajny. Miłego dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 24.02.2009 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 witajcie, czas do gazowni jechać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 24.02.2009 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Witajcie z rana mnie też dziś czeka sporo jazdy ale dopiero po Zuziowym spaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 24.02.2009 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 hejka , a ja mam dziś dentystę...brrrrrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaC 24.02.2009 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 hejka , a ja mam dziś dentystę...brrrrrrr Dawaj mogę to wziąć na siebie - no chyba żę masz rwanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 24.02.2009 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Witam się z wszystkimi Ja mam dziś cyrk objazdowy - łomatko, a tak mi się nie kce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 24.02.2009 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 hejka , a ja mam dziś dentystę...brrrrrrr Dawaj mogę to wziąć na siebie - no chyba żę masz rwanie no własnie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaC 24.02.2009 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Jessu to współczuję - choc ja w zeszłym roku miałam dwa na raz wyrywane - zachciało mi się drucików na ząbkach - i poszło szybko i nic niebolało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 24.02.2009 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Panicznie boje się dentysty Trzymam kciuki aby było dobrze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 24.02.2009 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Ja też - zazwyczaj robi mi się słabo i mdleję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 24.02.2009 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Cześć dziewczyny Ja też mam dziś dentystę. Ale o synka chodzi. Wyrosła mu pierwsza jedynka na dole, ale mleczak trawdo siedzi- mleczak z przodu, stały za nim. Wygląda to śmiesznie, ale go boli i ropa się zbiera na dziąsle. A ten biedak tak się potwornie boi, że płacze na samą myśl o dentyscie ( chociaż to kochana babka). Także łączę się w bólu stomatologicznym. A dziś z samego rana zaciełam się z moim młodszym synkiem w windzie. Winda nówka sztuka, więc mąż nic nie mógł poradzić, drzwi przesuwne, metalowe, bez okienek. Trzeba było dzwonić i czekać na serwis. Po 20 minutach byli- bardzo z siebie dumni że tacy są szybcy. Muszę się wyprowadzić z bloku, muszę !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 24.02.2009 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Cześć dziewczyny Ja też mam dziś dentystę. Ale o synka chodzi. Wyrosła mu pierwsza jedynka na dole, ale mleczak trawdo siedzi- mleczak z przodu, stały za nim. Wygląda to śmiesznie, ale go boli i ropa się zbiera na dziąsle. A ten biedak tak się potwornie boi, że płacze na samą myśl o dentyscie ( chociaż to kochana babka). Także łączę się w bólu stomatologicznym. A dziś z samego rana zaciełam się z moim młodszym synkiem w windzie. Winda nówka sztuka, więc mąż nic nie mógł poradzić, drzwi przesuwne, metalowe, bez okienek. Trzeba było dzwonić i czekać na serwis. Po 20 minutach byli- bardzo z siebie dumni że tacy są szybcy. Muszę się wyprowadzić z bloku, muszę !!! o matko - wspólczuję - masakra ta winda !!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 24.02.2009 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Cześć dziewczyny Ja też mam dziś dentystę. Ale o synka chodzi. Wyrosła mu pierwsza jedynka na dole, ale mleczak trawdo siedzi- mleczak z przodu, stały za nim. Wygląda to śmiesznie, ale go boli i ropa się zbiera na dziąsle. A ten biedak tak się potwornie boi, że płacze na samą myśl o dentyscie ( chociaż to kochana babka). Także łączę się w bólu stomatologicznym. A dziś z samego rana zaciełam się z moim młodszym synkiem w windzie. Winda nówka sztuka, więc mąż nic nie mógł poradzić, drzwi przesuwne, metalowe, bez okienek. Trzeba było dzwonić i czekać na serwis. Po 20 minutach byli- bardzo z siebie dumni że tacy są szybcy. Muszę się wyprowadzić z bloku, muszę !!! współczuje z tym dentystą, mój starszak to czym był większy tym bardziej się zaczął się bać, zraził się u szkolnej dentystki, ostatnio to już poszliśmy z nim do gabinetu w, którym podają gaz rozweselający ........ i nawet największa dawka nie podziałała, bo tak się bał i oczywiście nie dał sobie nic zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 24.02.2009 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Doberek! Magnolia już widzę siebie w schizach jak winda się zacina. Panicznie boję się windy...wrrrr.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 24.02.2009 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Mi całe dzieciństwo śniły się koszmary z windą w roli głównej. A teraz nie mam tego problemu. Tylko to uczucie zamknięcia, jak w puszce...nieprzyjemne. I do tego miałam wrażenie że duszno się robi...A mój mały Tymek sobie usiadł i rozważał czy w przedszkolu bedą czekać kanapki i czy koleżka co ma 'zapalenie oka' już wydobrzał. Pełen luzikWczoraj tez był niezły. Pojechał z nami wieczorem na budowę. Panowie glazurnicy pracę skończyli, pięknie sknocili niektóre drobiazgi- np. silikon wokół wanny im wylazł, gdzieś im się fugi pomyliły i inne miłe kwiatki. My jak zwykle- podziękowaliśmy, zapłaciliśmy, pomachaliśmy na do widzenia i zajeliśmy się wydłubywaniem tego silikonu i myśleniem czy to z nimi, czy z nami jest coś nie tak. A Tymek siedział sobie i jęczał że mu się nudzi, że na rączki itp. W końcu ucichł. Jak się do niego odwróciłam to zobaczyłam muszlę kibelkową na środku łazienki ( tam ja spece zostawili bo nie umieli przykrecić) a na niej śpiącego na plecach Tymka. Wygięty był w literę C plecami do środka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 24.02.2009 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 magnolia nie zazdroszczę przeżyć w windzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 24.02.2009 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Jak się do niego odwróciłam to zobaczyłam muszlę kibelkową na środku łazienki ( tam ja spece zostawili bo nie umieli przykrecić) a na niej śpiącego na plecach Tymka. Wygięty był w literę C plecami do środka. Winda to paskudna sprawa, w moim bloku po wymianie na takie nowe najlepsiejsze od razu zatrzasnęła się i to oczywiście z ludźmi w tym malutka dziewczynka, która w histerię wpadła Więc i tak masz szczęście, że syna dzielnego masz a z tym kibelkiem to piękne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.