Gosiek33 08.02.2009 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Gosiek Na zdrowie , Maz pewnie i tak wpatrzony i kocha to sobie bedziesz zalowala Szkoda , ze Twoj psiak taki , ze tak powiem malutki , nie pochodzimy razem na spacery . A szkoda , bo moi chlopcy bardzo twarzyscy sa A ma wybór? moje psice niestety mocno nietowarzyskie są (szczególnie przy większych) ale jak mieszkać już będę, zostawię je w domku, coby obejścia pilnowały, a sama pójdę z Toba. W towarzystwie takich chłopaków mogę bezpiecznie wszędzie łazić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 08.02.2009 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 A ma wybór? moje psice niestety mocno nietowarzyskie są (szczególnie przy większych) ale jak mieszkać już będę, zostawię je w domku, coby obejścia pilnowały, a sama pójdę z Toba. W towarzystwie takich chłopaków mogę bezpiecznie wszędzie łazić. A moi to sie tak dziwnie patrza na takie male szczekajace Nie wiem czy Wiesz , ale nasz grupowy ulubiony pan od okien Stary wlasnie niedawno zostal szczesliwym panem Yorka Co do bezpieczenstwa to jak najbardziej , , spokojnie wieczorami po ciemku chodze po lasach i lakach Teraz robimy obrone Zycze Wam wszystkim Dziewczeta , zebyscie po wybudowanu domu mogly zajac sie tym o czym marzylyscie do tej pory i jakos nie bylo po temu okazji. Jest to mozliwe , jako i ja tak mam Znaczy moze ktos ma inne marzenia , bo moje to chyb bylo chodzic calymi dniami i bawic sie z psami .Z dobermaniami koniecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 08.02.2009 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 testy alergiczne robione z krwi .Lekarka powiedziała mężowi , żeby zapomniał o braniu jakiegokolwoek zwierzaka , nawet po odczulaniu . On ma naprawde koszmarne te alergie , pewnie mu jej nie zniwelują tylko zmniejsza.Zobaczymy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 08.02.2009 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Ja jestem w trakcie odczulania mojej latorośli. Trwa to już prawie 3 lata ( a ma trwać coś ok. 5) i dopiero od niedawna zauważalna jest poprawa. Alergii sie ponoć nie wypleni nigdy na stałe. Może ona sie "uspić" nawet na parę lat, a w okresach silnego spadku odporności, dać o sobie znać ponownie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcmagda 08.02.2009 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Rzeczywiście alergie to jednak strasznie uciążliwe i niemiłe, ale da się żyć i jak się lęki połyka, odczula to się poprawia. A nie myśleliście w takiej sytuacji o zwierzaku co nie uczula? Ja wiem gad jakiś czy płaz ... no chyba, że musi być milusie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 08.02.2009 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Tutaj poczytajcie sobie o dzieciach , czystosci i alergiach . Moj Mlody o alergiach wie tyle co poczyta , naprawde . Mamy znajmych , ktorzy przyjezdzali do nas z dzieckiem , zeby go psy wylizaly i zeby w takim domu z psami pobyl , uwazam , ze to bardzo dobre podejscie do sprawy , ale jak sie nie ma w domu to trzeba w miare czesto tak bywac . Zreszta wiecej w artykule . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 08.02.2009 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 To zależy na jakim ,,etapie" jest alergia. Przebywanie ze zwierzakami i w nie najczystszych warunkach zmusza układ odpornościowy maluszka do prawidłowej reakcji na wiele czynników. Organizm przyzwyczaja się. Natomiast gdy ktoś już ma rozwinięte objawy alergiczne, jedynym i najlepszym lekarstwem jest usunięcie alergenu z otoczenia chorego. Dopiero jeśli to niemożliwe, np. alergia na pyłki traw, kurz - można pokusić się o odczulanie. To też niestety nie zawsze się sprawdza (wiem niestety z własnego doświadczenia). Na dodatek jeszcze można być uczulonym na jedzenie, pyłki, i parę innych czynników na raz Jeśli chodzi o mało uczulające zwierzątka, to sprawdzają się np. psy bez podszerstka. Do takich należą Yorki. Włos mają podobny do ludzkiego. W razie potrzeby można je często kąpać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 08.02.2009 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 WIększośc naszych znajomych ma psy .Odwiedzamy się często.Zawsze przed łyka prochy.A max po 3h zaczyna się mordowac. Nic na siłę - miałam psy w swoim życiu i nie czuje jakiegos strasznego parcia ,żeby mieć znowu.BYłoby fajnie , ale jak nie to tez przeżyję. Zadne gady , płazy i inne tego typu paskudztwa nie wchodzą w grę.Nawet koty odpadają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 08.02.2009 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Jeśli chodzi o mało uczulające zwierzątka, to sprawdzają się np. psy bez podszerstka. Do takich należą Yorki. Dobermany tez Jest duzo ludzi uczulonych i posiadajacych zwierzeta w najblizszym otoczeniu . Zyja na lekach . Moim zdaniem to przesada . Dokladnie Dobroszko , nie ma sensu nic kosztem zdrowia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 08.02.2009 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 też jestem tego zdania. Najgorzej z dziećmi, które bardzo chcą zwierzaczka i bardzo są nieszczęśliwe gdy mieć go nie mogą, albo gdy już mają a tu rodzice próbują oddać przyjaciela a koty uczulają chyba najbardziej (no może po ptactwie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 08.02.2009 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Witam, witam! U nas też niestety alergicznie w domu i to głównie na sierść (mój mąż i starsza córka). Dziewczyny też by chętnie przygarnęły pieska ale jednak wiem jak się mój mąż męczy w domach w których są zwierzęta więc tego mu nie zrobię. A u mnie, jeśli chodzi o zdrówko, trochę lepiej. Gardło jeszcze dokucza ale mięśnie i głowa znacznie mniej. Właśnie mąż zrobił mi grzane winko więc myślę, że się do jutra doleczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kruela 08.02.2009 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 rrmisia Ty mnie nie proś , tylko do nas dojedź do Raśki w sobotę noooo. Zrobili mu testy i w tym tygodniu zaczną męczyć Raczej nie dojade , bo bede na treningu z chlopcami prawie na pewno , chyba . ze pozorant na wystawe wyjedzie to odwolaja.Dam Ci na pw linka do tych treningow to zobaczysz co my wyprawiamy i jak sie bawimy Jak tylko bedzie po wszystkim zapraszam na sprawdzenie ja też poproszę o tego linka, coby sobie popatrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 08.02.2009 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 rrmi super te psowe szaleństwa A jakie psiska cudne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 08.02.2009 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 ja też alergiczka tylko, że pokarmowa jak zjem coś co mnie uczula to albo puchnie mi twarz gardło język albo mam duszności, taka ruletka a ostatnio zauważyłam, że kotka moich teściów mnie też uczula - ja przejścia z alergiami mam od dziecka tylko formy alergii i alergeny mi się zmieniają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kruela 08.02.2009 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Ja jestem w trakcie odczulania mojej latorośli. Trwa to już prawie 3 lata ( a ma trwać coś ok. 5) i dopiero od niedawna zauważalna jest poprawa. Alergii sie ponoć nie wypleni nigdy na stałe. Może ona sie "uspić" nawet na parę lat, a w okresach silnego spadku odporności, dać o sobie znać ponownie. Mój syn uczulony jest na pyłki traw i drzew, właśnie jest po pierwszym odczulaniu. Ale widzę, że dużo mniej łapie infekcje dróg oddechowych. Mąż też jest uczulony na pyłki traw i drzew. Cieszę się, że nie na zwierzaki, bo nasz dom jest ich pełen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 08.02.2009 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 rrmisia Ty mnie nie proś , tylko do nas dojedź do Raśki w sobotę noooo. Zrobili mu testy i w tym tygodniu zaczną męczyć Raczej nie dojade , bo bede na treningu z chlopcami prawie na pewno , chyba . ze pozorant na wystawe wyjedzie to odwolaja.Dam Ci na pw linka do tych treningow to zobaczysz co my wyprawiamy i jak sie bawimy Jak tylko bedzie po wszystkim zapraszam na sprawdzenie ja też poproszę o tego linka, coby sobie popatrzeć JA TEŻ!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 08.02.2009 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Dziewczynki , zapewniam , ze sa ladniejsze widoki niz pies skaczacy do rekawa czy jakiejs szmatki i kobieta ze smycza usilujaca go utrzymac na smyczy . Ledwo dyszaca bardzo Juz Wam wysle , to dobrze dla Was bedzie , pomyslicie sobie , ojej , jakie my jestesmy normalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kruela 08.02.2009 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Dziewczynki , zapewniam , ze sa ladniejsze widoki niz pies skaczacy do rekawa czy jakiejs szmatki i kobieta ze smycza usilujaca go utrzymac na smyczy . Ledwo dyszaca bardzo Juz Wam wysle , to dobrze dla Was bedzie , pomyslicie sobie , ojej , jakie my jestesmy normalne kochana poczujemy się jak w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 08.02.2009 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 W domu czy nie , to jak juz w Twoich koment napisalam u nas zima znowu Nie zebym narciarzom sniegu nie zyczyla , ale moze jednak nie u mnie na wsi Tak naprawde to nie jest zle , przynajmniej nie tak ciemno na wsi gdzie elektrycznosc tylko w domu i w obejsciu , a na ulicy nie koniecznie , co bardzo w tej wsi zreszta lubie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.02.2009 00:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 W domu czy nie , to jak juz w Twoich koment napisalam u nas zima znowu Nie zebym narciarzom sniegu nie zyczyla , ale moze jednak nie u mnie na wsi Tak naprawde to nie jest zle , przynajmniej nie tak ciemno na wsi gdzie elektrycznosc tylko w domu i w obejsciu , a na ulicy nie koniecznie , co bardzo w tej wsi zreszta lubie Ostatnio jak jechałam po lodzie to u Was było jak w bajcie, nie Kruelcia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.