Kris2222 28.12.2008 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Koledzy mam problem z kotłem wczoraj pierwsze rozpalanie kotła , no i problem z wygrzaniem kotła do zadanej tem na sterowniku.Chodzi o to że tem. wzrasta do momentu załączenia pompki przez sterownik (ustawiłem na 40stopnie)gdy tylko cały zład zaczyna wędrować przez kocioł temperatura nic nie chce wzrastać , dzisiaj zmieniam ustawienia cały dzień i nic nie skutkuje , Jak ma wyglądać kopczyk na retorcie , który sie pali ?pali sie tylko na średnicy palnika czy i na wieńcu do okola palnika ? Co z tym deflektorem ,czy jak tam temu ? ile ma wisieć nad palnikiem ? poradźcie coś , kocioł Fakora 25 kw ,żeliwny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrul 28.12.2008 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Wysokość deflektora -> ok 1,5 szer dłoni Zacznij od nastawów ( jeżeli masz oczywiście pożądny węgiel) -> 50/10 Nadmuch daj na 2, tylko wyreguluj dopłuw powietrza na wentylatorze, tak by płomień był spokojny, nie jak z palnika. Kopczyk ma się palić w środku, na wieńcu mają już być resztki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 28.12.2008 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 tych nastawów to już setki spróbowałem ,węgiel mam pakowany z Chwałowic , wygląda na ok długo tobie sie nagrzewa kocioł do zadanej tem. ? taki mały płomyk ma nagrzac takiego byka do np.70st.? cos mi tu nie pasi, może u mnie dopiero wszystko trzeba wygrzać w domu , potem kocioł sie ustabilizuje ? sam już nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 28.12.2008 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Kris ....daleko do mnie nie masz ... przyjedź, pogadasz se z moim małżem , powie Ci wszystko co i jak . Też mamy Fakorę (tylko 20-tkę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 28.12.2008 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 daggulka dawaj tu męża na forum albo na gg mnie już krew zalewa z tymi ustawieniami , za żadne skarby nie moge go przegonić do wysokich temperatur a zładu w instalacji tyle co w kotle , razem ze 130 litrów wody , jak by sie uprzeć to grillem podgrzejesz a tu taki kolos se z tym nie radzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 28.12.2008 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 Kris ...kurcze ... małż już w krainie morfeusza . Jutro po robocie zaraz mu powiem, ze by do Ciebie napisał ....dawaj na priv numer gg. A podjechać nie możesz? co na żywo to na żywo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 28.12.2008 22:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2008 chętnie bym podjechał , może nie specjalnie zobaczyć kocioł , ale na kawe z tobą zawsze ale co by mąż powiedział wysłałem ten numer GG pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrul 29.12.2008 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2008 długo tobie sie nagrzewa kocioł do zadanej tem. ? taki mały płomyk ma nagrzac takiego byka do np.70st.? Jak to mały płomyk? Płomienie sięgają ponad deflektor. Ogólnie płomień ma ze 20cm. Od momentu włączenia pompy do 55st (bo tyle mam w tej chwili nastawione) nagrzewa się jakieś 30-40min. A do 70 st. to nigdy nie grzałem bo nie mam takiej potrzeby, od momentu kupienia pieca nie ma mrozów Jak nie grzeje to zwiększaj podawanie. A szyber przymknięty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 29.12.2008 19:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2008 piotrul płomień ma z 20cm , obtacza deflektor , mi do właczenia pompy (40st) dochodzi z 20 min, ale gdy ruszy i wpycha zimniejszą wode do kotła to spada do 38st.wyłącza i tak na okrągło , dziś czyściłem kanał powietrzny , coś mi się z jednej strony groszek nie dopalał , wyczyściłem i teraz lepiej , czekam na efekty dzwoniłem dzisiaj do serwisu i kazali zmienić nastawy na 5s. poda. 30 s. przerwy,tem wzrastała ale masa węgla spadała do popielnika , testuje teraz 5s/45s, narazie wygląda na ok , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 29.12.2008 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2008 A tak się spytam - gdzie jest hydraulik robiący instalację? On pewnie podsunął piec. Z moim w razie problemów mogę porozmawiać o tym co pozmieniać. Czasami w sytuacjach awaryjnych podsyła swojego pracownika, aby sprawdził co się dzieje. I moim zdaniem 40 stopni jako temp zadana to trochę mało. Daj z 55. Po drugie - masz zimny dom to i temp w rurach niska. I to co podgrzejesz pompka wypycha i wraca zimna. Popracuj nad spalaniem i poczekaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 29.12.2008 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2008 I jak , Kris? pomogło przestawienie zaworu czterodrożnego? czy nadal bez zmian? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 29.12.2008 22:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2008 Trociu instalator , kotła nie podsunął , kocioł stał już rok przed robieniem instalacji tem. zadaną mam 62 st. , tem. załączania pompki to 40 st. Właśnie też się zastanawiam ile to potrwa zanim instalacja sie wygrzeje i trochę dom jak narazie na zaworze 4d skierowałem 40% wody z kotła spowrotem do kotła i nareszcie kocioł osiągnął tem. zadaną i stanął , Tylko jedno nie daje mi spokoju , na palniku z przeciwnej strony wlotu powietrza z wentylatora groszek jakoś wolniej sie spala , wszędzie sie wypala a w tym miejscu spada częściowo spalony do popielnika czyściłem już kanał i jest ok , wentylator też ok, może zwiększyć przerwę podawania ,by w tym miejscu lepiej sie przepaliło ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 30.12.2008 22:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 dzisiaj doszedłem to powodu słabej mocy mojego kotła otóż żeliwny ring z retorty tak sobie leżał na obudowie retorty , szczeliny jak jasny gwint i całe powietrze biegnące do spalania groszku spieprzało bokiem a nie retortą uświadomił mnie o tym serwisant od Klimosza , bo oczywiście serwis Fakory ma urlop świąteczny do 5 stycznia uszczelniłem odpaliłem po 5 godzinach i kocioł do 55st. potrzebował około 20 min, ale co z tego jak silikon nie wytrzymał i go wydmuchało (pisało że schnie 48godzin ale chciałem odpalić bo mrozy duże) uszczelniłem raz jeszcze i czekam te 48godzin , zostawiłem pompę na chodzie , mam nadzieje że mi nic nie zamarznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 30.12.2008 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 no to gratulacje z powodu rozwiązanego problemu ... maiejmy nadzieję, ze teraz to już z górki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 30.12.2008 22:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 daggulka teraz zostaje jeszcze kwestia ustawień , a to może potrwać czytałem twego posta , u siebie mam automaty odpowietrzające na rozdzielaczach , instalacja otwarta i działają jak ta lala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 31.12.2008 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 no, ... kolejny głos "za" automatami" ... teraz spokojnie moge czekać na hydraulika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 31.12.2008 15:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 chłopcy i dziewczęta jak myślicie woda krążąca w instalacji CO, nieogrzewanym ma możliwość zamarznąć ? teoretycznie woda w ruchu nie powinna ale sam już nie wiem ,muszę jeszcze stać z ogrzewaniem dwa dni co ten silikon przyschnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 31.12.2008 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 miom zdaniem nie zamarznie.Przecież budynek masz ocieplony, a i mrozów nie mamy trzaskających. Dopiero mróz mamy raptem kilka nocy, a w dzień około plusa.Musiało by być ze 25 stopni mrozu, budynek nieocieplony i woda stojąca.A Ty raptem bez ogrzewania będziesz kilkanaście godzin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 02.01.2009 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2009 chłopcy i dziewczęta jak myślicie a pedały to gdzie? - za dyskryminacje bekniesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 02.01.2009 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2009 sellim ty chyba też masz fakore , jak u ciebie z spalaniem jak sie uporałeś z ustawieniami ?doradź coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.