Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ospa u 15-latki


daggulka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 55
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Moje starsze złapało zapalenie oskrzeli :roll: Byłam w przychodni w piątek. Zgroza. Ludzi pełno. U nas panuje : ospa, jelitówka, szkarlatyna, odra, rózyczka,świnka, zapalenie płuc, zapalenie oskrzeli. Te choroby w piatek rozpoznała pani doktor. Koszmar jakiś. mam iść w tygodniu do kontroli z małym i się boję. Jest oczywiście samochód służbowy i lekarze jeżdżą na wizyty domowe ALE w obecnej sytuacji tylko w bardzo nagłych przypadkach ( hm w tedy to chyba pogotowie sie wzywa..) Dobrze ,że środowiskowe przyjeżdżają zastrzyki dawać. I tak sie dziwię mojemu rodzinnemu lekarzowi ,że dziennie jest w stanie przyjąć 70 osób..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj mówili w tv , że jest wysyp ospy :o ... no to sie spóźnili - powinni mi miesiąc temu powiedzieć :wink: :lol:

 

a co do "przechodzenia" ... u mnie książkowo widać różnicę:

-starszej dopiero po 3 tygodniach strupy odpadły , miała masakrycznie dużo i masakrycznie wielkie krosty :( , gorączka utrzymywała się przez 5 dni :o

-młodsza ma mniej nieco od starszej, mniej wielkich krost, i łatwiej widze przechodzi - gorączke miała tylko 1 dzień,

 

więc myslę, że wiek ma tu wielkie znaczenie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

froschka...nic straconego :lol:

 

moja mama też nie miała...a opiekowała się też moimi dziewczynami - boję sie , ma nieco po pięćdziesiątce ... pomyślałam o szczepieniu dla niej , ale nie wiem jak to wygląda- czy jest skuteczne i bezpieczne w tym wieku :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w radio usłyszałam bardzo smutna historię: trzyletnie dziecko zachorowało w Święta na ospę. Miało bardzo wysoką gorączkę. Lekarz chorobę zdiagnozował i przepisał maść. W drugi dzień Świat dziecku sie pogorszyło ale pogotowie odmówiło przyjazdu. Rodzinny lekarz przyjechał i zlecił badania ale dopiero po Świętach bo wiadomo .. Święta. Niestety dziecko zmarło. Okazało się ,że umarło na posocznicę, czyli sepsę. Rodzice wiedzieli ,że coś złego dzieje się z dzieckiem ale nikt im nie chciał pomóc :cry:

Mojej sąsiadki córkę bolały nogi. W końcu po kilku miesiącach poszła do lekarza ten zlecił badania krwi i co się okazało? Białaczka. Chyba ponad dwa lata chorowała. Niestety już nie żyje. Miała ponad 5 lat jak umarła.

Moje dziecko ostatnio też wspomina ,że go nogi bolą...Niestety badań nie mogę zrobic bo od grudnia choruje, ospa, przeziębienie a teraz oskrzela.Nie wmawiam sobie ,że coś może być źle . Muszę zrobić mu badania żebym była spokojna, tylko niech on w końcu wyzdrowieje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...