Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Były sobie Święta...


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 305
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Lumpie

Ja ze stoickim spokojem przez kilkanaście lat znosiłam "szkolne bunty" pod różnymi postaciami, nieraz na granicy zmiany szkoły :evil: , nie mówiąc juz o karnym przeniesieniu z klasy do klasy i ciągłym zagrożeniu powtarzania po dwa razy każdej klasy (pomimo wysokich wyników badan psycholog. na intelig.).... więc może za to TERAZ mam zasłużony święty spokój :wink: No ilez można byłoby z jednym dzieckiem przechodzić ? :evil:

A tak chciałam miec gromadkę .... nie udalo się .....

 

A co do Twoich argumentów ... sa jak najbardziej do przyjęcia ...

"tam gdzie drwa sie rąbie, drzazgi lecą"

i mój jeden przypadek "spokojności" że tak powiem, nie zmienia faktu, że raczej nie jest to normą, wprost przeciwnie - drzazgi lecą !!! tak, że hej ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się , że musisz wrócić do pierwszego postu , bo piszesz zupełnie nie na temat.

Nie rozważamy MŁODZIEŻY bawiącej się na prywatce, pod nieobecność rodziców. Ale ja wiem, że Ty tak musisz :)

No pozwól jej popisac, to co uważa za stosownie ! W kwestii pobocznej też !

Jest przeciez wolność slowa, kazdy może pisac do woli, byle drugich nie obrażał :D

Inteligentna bestia jest ! (mam nadzieje, że nie obrażam) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie lubie swietego spokoju - mam inny temperament.

 

Lubie gdy dom zyje - petaja sie zwierzeta, dzieci, mlodziez, starcy i nudni kuzyni ( maja te zalete, ze sa zamozni :D - ale w szostej godzinie opowiadania o ich zmaganiach w dochodzeniu do majatku mlodziez zaczyna sie nudzic i domagac zadoscuczynienia w gotowcei :D ). ktos przychodzi, ktos wychodzi, cos zostalo zbite, cos zostalo nabyte, przytargane , przywiezione, zaprzepaszczone, zgubione.

 

Pieszcze ludzi i zwierzeta - nie meble, kafelki i dywany. Tak mam. Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się , że musisz wrócić do pierwszego postu , bo piszesz zupełnie nie na temat.

Nie rozważamy MŁODZIEŻY bawiącej się na prywatce, pod nieobecność rodziców. Ale ja wiem, że Ty tak musisz :)

No pozwól jej popisac, to co uważa za stosownie ! W kwestii pobocznej też !

Jest przeciez wolność slowa, kazdy może pisac do woli, byle drugich nie obrażał :D

Inteligentna bestia jest ! (mam nadzieje, że nie obrażam) :wink:

 

ALeż okiwiście :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmarzyłam się, myśląc o nowych sofach do salonu i ... patrząc na moje koty, ech, szkoda gadać ... dzieci może nam wyrosną z bałaganienia, może jednak uda się je przeszkolić, ale koty ? :o

straciłam nadzieję jakieś 15 lat temu przy pierwszym kocie w moim życiu ....

 

człowiek nie wielbłąd, napić się musi, kot też musi. Kup mu jakiś kosz wiklinowy (może być np. taki na rzeczy do prania). Szybko odkryje zalety wikliny i sofy zostawi w spokoju.

Przy jednym kocie kosz starczył na 7 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No weźże Lumpie ;-) wlożylismy tyle wysiłku, żeby ten wątek nie był czarno biały tudzież dwuwymiarowy...

 

Piszesz, że nie da sie uniknąć strat przy największym choćby wysiłku obu stron? Ale własnie tu się pisze o tym, że niektórzy nie chcą ponieść nawet najmniejszego wysiłku, i o to się cała sprawa rozbija.

 

Gościnność jest ogromną wartością - tego nikt nie neguje, ale dbalość o cudzą własność jest podstawą każdego normalnego systemu społecznego - a lekceważenie cudzej własności i pracy to lekceważenie drugiego człowieka. Naprawdę nie mówimy to o fanatycznych fetyszystach parkietów ;-) tylko o ludziach, którzy od swoich gości chcieliby trochę szacunku i zrozumienia.

 

Fajnie, jak młodzież się bawi, a pewnie. tylko zawsze ktoś musi zapłacić. Do dzisiaj pamiętam, jak po osiemnastce mojego młodszego brata musiałam poukładać do spania nieprzytomnych imprezowiczów i posprzątać to, co narzygali. O, jakże się ciesze, że mieli fajną zabawę ;-) tylko że potem cała robota spadła na mnie - młodzież była niezdolna, a czas pozostały do powrotu rodziców upływał bezlitośnie ;-) Po robocie - około szóstej rano - wzięłam prysznic i pojechałam pisać kolokwium. Ocena - łatwa do przewidzenia ;-)

 

Od tej pory jestem stanowczą zwolenniczką ponoszenia konsekwencji swoich czynów ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie nie muszę niczego dodawać. Stokrotka wszystko napisała. :D

Jeśli ktoś nie potrafi pić alkoholu w normalnych ilościach, tylko żłopie tak, że zasypia albo rzyga, to jest to zwykła poruta, brak elementarnego szacunku do gospodarzy i współtowarzyszy zabawy. Co za zabawa zresztą może być z rzygającym i bełkoczącym delikwentem?

Szkody w domu? A dlaczego muszą być?

Jak idzie się do lokalu to też szkody muszą być?

Można się bawić bez kolumn 120-watowych w bloku, rzygania gdzie popadnie i niszczenia mebli. I zwykle jest to naprawdę fajna zabawa. Pod warunkiem, że goście szanują - gospodarza i siebie wzajemnie. Tylko tyle i aż tyle. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmarzyłam się, myśląc o nowych sofach do salonu i ... patrząc na moje koty, ech, szkoda gadać ... dzieci może nam wyrosną z bałaganienia, może jednak uda się je przeszkolić, ale koty ? :o

straciłam nadzieję jakieś 15 lat temu przy pierwszym kocie w moim życiu ....

 

człowiek nie wielbłąd, napić się musi, kot też musi. Kup mu jakiś kosz wiklinowy (może być np. taki na rzeczy do prania). Szybko odkryje zalety wikliny i sofy zostawi w spokoju.

Przy jednym kocie kosz starczył na 7 lat.

 

no stoi taki przy kozie kominkowej na widoku - jakoś ich nie bierze ... chyba bym go musiała wykąpać w kocich feromonach :roll:

 

http://images46.fotosik.pl/45/05c668404bd39ee2m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no stoi taki przy kozie kominkowej na widoku - jakoś ich nie bierze ... chyba bym go musiała wykąpać w kocich feromonach :roll:

 

http://images46.fotosik.pl/45/05c668404bd39ee2m.jpg

 

Bo jest za niski. Kot musi sie wyciagnąć przy nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no stoi taki przy kozie kominkowej na widoku - jakoś ich nie bierze ... chyba bym go musiała wykąpać w kocich feromonach :roll:

 

http://images46.fotosik.pl/45/05c668404bd39ee2m.jpg

 

Bo jest za niski. Kot musi sie wyciagnąć przy nim.

 

a wiesz, że tego nie brałam pod uwagę ? bo kanapy podrapane są wszędzie, nie tylko wyżej, więc myślałam, że to nie to ...

drapaki wszelakie nie zainteresowaly moich wisusów, mimo pokaźnych kształtów - wygląda na to, że nie lubią czegoś, co zostało specjalnie dla nich przygotowane i wolą tak zadziałać ad hoc :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za zabawa zresztą może być z rzygającym i bełkoczącym delikwentem?

 

kupę zabawy. Można go np. nagrać i odtworzyć za dwadzieścia lat, jak sam zacznie umoralniać wspólczesną młodzież :-) :lol: :lol:

 

O właśnie, jeszcze coś mi sie z balangowej młodości przypomniało. Kiedyś przed maturą wynajeliśmy sobie domek na imprezę. Ponieważ jeden z kolegów miał jeszcze innych kolegów, którzy też mieli swoich kolegów trochę poleciała nam kontrola nad tym, co kto robi...;-) i kto za co odpowiada. Różni koledzy sie upłynnili nad ranem, a nam została odpowiedzialnośc za potłuczone szklo, rozwalone drzwi, zdemolowana ubikacje no i oczywiście zarzygany podjazd. Właściciele nie puścili nas, dopóki nie posprzątaliśmy, a za szkody zdarli z nas skórę, biednych maturzystów którzy tylko chcieli sie zabawić ;-) Zdziercy ;-) I co, może nie mieli prawa? Albo szanujemy czyjąś własność, albo mamy bolszewię. Trzecia droga - nie istnieje.

 

A ludzie nie dzielą sie tylko na Klub Staropolskiej Gościnności versus Sekta Czcicieli Parkietów ;-) Warto o tym pamiętać i z niczym nie przesadzać. To że podłoga dywan i ściany to tylko przedmioty, to nie znaczy że trzeba je rujnować przy pierwszej lepszej okazji. One i tak sie zniszczą, nie czarujmy się ;-) ale po co to przyspieszać na siłę? Żeby wyjsć na luzaka? Znam lepsze sposoby szczerze mówiąc ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiłaś w sedo, stokrotko :D

zeby nie było, że panienka z dobrego domu niczego nigdy nie zmalowała to powiem wam, że miałam kiedyś w życiu Sylwestra giganta, kiedy punktualnie o 12.00 wystrzeliliśmy wszyscy szampana w sufit - tylko nie zauważyliśmy w sklepie, że kupiliśmy czerwonego :evil: :lol:

do dzisiaj śmieją się ze mnie rodzice, bo dzwoniłam do nich załamana i zrozpaczona. Tato kazał mi:

1. odłożyć gąbki

2. bawić się dalej ... :o

potem, po latach powiedział mi, że każdy musi kiedyś coś w życiu i że już się bał, że całe życie będę taka grzeczna :-?

a malowanie sufitu i całego pokoju było planowane podczas wakacji, więc miał to wkalkulowane (Poznaniak jeden :evil: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do zaproszenia rodzin i trojki malych dzieci - chyba zdajemy sobie sprawe, ze mala jest szansa, ze trzylatek bedzie siedzial z nami przy stole i slonym bigosie przez 6 godzin - jesli nie pomyslelismy jako gospodarze o np :

 

- kartkach i kredkach

- jakims kacie z zabawkami gdzie moze sie wyszalec

 

tylko z kwasna mina w polowie przyjecia mowimy, ze trzeba zajmowac sie dziecmi a w duchu liczymy straty i przeliczmy je na euro to :

 

-nie zapraszamy wiecej rodzin z malymi dziecmi

 

-odczekujemy jakies 17 lat gdzy z trzy latka robi sie 20 letni mlodzieniec po ktorym gdy juz opusci nasze goscinne progi, odkrywamy biale kolko pi szklance piwa jaka odstawil na nasz wypielegnowany staroc - mebel, ktory starannie i ochranialismy przed dziecmi przez ostatnie cwiercwiecze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaaa, chciałam coś jeszcze napisać, ale nie będę się kopać z koniem ...

nie trzeba, Asiu....

w takich dyskusjach jak ta zawsze są dwie strony barykady i każdy sie okopuje po swojej stronie i strzela w przeciwnika czym może, żeby wygrac swoja bitwę :D

Na szczęście walczymy bez poważniejszych strat :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...