animuss 25.03.2012 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 Weźcie dwa kawałki styropianu. Połączcie je (nie na ścianie) i dajcie siatkę i klej. Następnie po wyschnięciu chluśnijcie to wodą. Połączenie będzie widoczne. Zazwyczaj w miejscu łączenia styropianu jest minimalnie więcej kleju i to jest właśnie widoczne. Czynnikiem zawsze jest woda, dlatego jest ciężko wyłapać czy to z deszczu czy z kondensacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 25.03.2012 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 Podkład gruntujący Przeznzaczenie Poprawia warunki wiązania zapraw - przyczynia się do osiągnięcia przez nie zakładanych parametrów technicznych.Wzmacnia powierzchniowo gruntowane podłoża mineralne - wnika w powierzchnię, wzmacnia ją i poprawia jej nośność.Zapobiega „odciąganiu” nadmiernej ilości wody z nakładanej na podłoże warstwy – ogranicza chłonność podłoża.Ujednolica chłonność całej gruntowanej powierzchni – nakładana warstwa ma zbliżone warunki wiązania bez względu na lokalne zmiany parametrów podłoża.Tworzy tymczasową warstwę ochronną na wylewkach - poprawia odporność wylewki na pylenie, ułatwia jej czyszczenie (nie może być brana pod uwagę jako ostateczna warstwa wykończeniowa).Zwiększa wydajność farb, gładzi i klejów – uszczelniając strukturę gruntowanego podłoża, zwiększa wydajność materiałów użytych do wykonania kolejnej warstwy. Rodzaj gruntowanych podłoży - nasiąkliwe, nadmiernie chłonne i osłabione: beton, płyty g-k, tynki gipsowe, cementowe, nieotynkowane ściany z wszelkiego rodzaju cegieł, bloczków, pustaków, wylewki betonowe i anhydrytowe; podłoża drewnopochodne. Właściwości Posiada bardzo krótki czas schnięcia – warstwy wykończeniowe można nakładać już po 2 godzinach.Jest bezrozpuszczalnikowy – produkowany jest na bazie wodnej dyspersji żywicy akrylowej.Nie zmydla się w trakcie stosowania.Po wyschnięciu jest bezbarwny.Przepuszcza parę wodną.Jest niepalny - można go używać w pomieszczeniach bez okien. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 25.03.2012 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 PS a tak właściwie to jaką metodą chciałeś badać rozkład wilgotności w styropianie ?? Metoda jest prosta nawet w warunkach budowy ,wycinasz kawałek styropianu czy innej izolacji na całej grubości wkładasz -owijasz szczelnie w worek foliowy ,kładziesz na słońcu obserwujesz czy lub od którego końca zaczyna się intensywniejsze wykraplanie pary wodnej wewnątrz pojemnika . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 25.03.2012 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 No właśnie nie dochodzimy drepczemy w miejscu ,bo punkt rosy jest nieunikniony tylko w nowych materiałach nasycenie trwa b.długo ale w starych chałupach czuć to na odległość metra. W starych chałupach punkt rosy wypadał poza przegrodą zewnętrzną. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 25.03.2012 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 A okręty podwodne w jaki sposób oddychają? Tak jak ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 25.03.2012 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 Chłopie, weź się pozbieraj. Podkład zabezpiecza z zewnątrz sam klej a nie styro! Gdyby spod tego styro wyłaziła wilgoć to klej zmieniłby barwę na łączeniach bez względu na to czy położyłem grunt czy też nie położyłem i byłoby to widoczne! Gdzie ta wilgoć??? Nie odpowiedziałeś na podstawowe pytanie. A niby o czym ja pisałem? nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 25.03.2012 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 Nie wiem o czym piszesz. Twierdzisz najpierw że skończona elewacja nie pozwoli na zaobserwowanie wilgoci pod styro. Potem gdy ci piszę że nie mam jej skończonej i widać klej spod gruntu twierdzisz, że on również nie pozwoli na obserwację emigracji wody. Ja twierdzę, że byłoby to widoczne choćby dla tego, że nie mam jeszcze rur spustowych zainstalowanych i podczas deszczu woda potrafi opryskać część ściany przy narożach i klej jest wilgotny przez jakiś czas, więc ten grunt to nie jest całkowicie szczelna powłoka. To następny dowód na to że bredzisz. Poza tym grunt powierzchniowo zabezpiecza klej, a nie w całym jego przekroju z prostej przyczyny. Nie jest wstanie wniknąć w całą jego strukturę, tak jak zwykła farba nie wniknie całkowicie w gipsową szpachlę. Powtórzę, gdyby od spodu kleju pojawiła się wilgoć, byłoby to widoczne w postaci ciemnych kresek na łączeniach styro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 25.03.2012 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 W starych chałupach punkt rosy wypadał poza przegrodą zewnętrzną. nilsan Punkt rosy w starych chałupach był bardziej zależny od temperatury zewnętrznej niż w dzisiejszych przegrodach a ta w ciągu jednego dnia potrafi zmieniać swoją wartość , nie tylko na zewnątrz budynku wewnątrz b.często dochodziło do dużych wahań temperatury w pomieszczeniach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 25.03.2012 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 Punkt rosy w starych chałupach był bardziej zależny od temperatury zewnętrznej niż w dzisiejszych przegrodach a ta w ciągu jednego dnia potrafi zmieniać swoją wartość , nie tylko na zewnątrz budynku wewnątrz b.często dochodziło do dużych wahań temperatury w pomieszczeniach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 25.03.2012 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 Nie wiem o czym piszesz. Twierdzisz najpierw że skończona elewacja nie pozwoli na zaobserwowanie wilgoci pod styro. Potem gdy ci piszę że nie mam jej skończonej i widać klej spod gruntu twierdzisz, że on również nie pozwoli na obserwację emigracji wody. Ja twierdzę, że byłoby to widoczne choćby dla tego, że nie mam jeszcze rur spustowych zainstalowanych i podczas deszczu woda potrafi opryskać część ściany przy narożach i klej jest wilgotny przez jakiś czas, więc ten grunt to nie jest całkowicie szczelna powłoka. To następny dowód na to że bredzisz. Poza tym grunt powierzchniowo zabezpiecza klej, a nie w całym jego przekroju z prostej przyczyny. Nie jest wstanie wniknąć w całą jego strukturę, tak jak zwykła farba nie wniknie całkowicie w gipsową szpachlę. Powtórzę, gdyby od spodu kleju pojawiła się wilgoć, byłoby to widoczne w postaci ciemnych kresek na łączeniach styro. Jakiej grubości masz warstwę kleju z siatką? Podkład gruntujący nasącza ją całą. Preparaty gruntujące posiadają zdolność do penetracji na głębokość do 3-5mm w zależności od porowatości podłoża, inaczej ich stosowanie nie maiłoby sensu. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 25.03.2012 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 Punkt rosy w starych chałupach był bardziej zależny od temperatury zewnętrznej niż w dzisiejszych przegrodach a ta w ciągu jednego dnia potrafi zmieniać swoją wartość , nie tylko na zewnątrz budynku wewnątrz b.często dochodziło do dużych wahań temperatury w pomieszczeniach . Nie do końca rozumiem, co ma wspólnego wahanie temperatury wewnętrznej z punktem rosy. Prędzej z przewodnością termiczną przegród zewnętrznych. W budynkach z przegrodami o dużych współczynnikach przewodności cieplnej wahania temperatury wewnętrznej i zewnętrznej co najwyżej przybliżały lub oddalały punkt rosy od lica przegrody na zewnątrz budynku. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 25.03.2012 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 Jakiej grubości masz warstwę kleju z siatką? Podkład gruntujący nasącza ją całą. Preparaty gruntujące posiadają zdolność do penetracji na głębokość do 3-5mm w zależności od porowatości podłoża, inaczej ich stosowanie nie maiłoby sensu. nilsan Znowu głupoty piszesz. Mam dwukrotnie własnoręcznie naciągany klej i własnoręcznie nakładany wałkiem grunt Ceresita. Są miejsca gdzie było go bardzo mało bo mi się po prostu kończył. Do ostatniej częśći przy garażu dolewałem już wody, aby wystarczyło. Nie przykładałem do tej części prac zbyt wilekij uwagi bo i tak pod tynk będę znowu kładł podkład. Powtórzę się, nie masz racji z tą wymyśloną niebezpieczną ilością wody po styro. U mnie jej nie ma, a ściany ma suche. Na moim przykładzie nie uda ci się swoich teorii udowodnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nilsan 25.03.2012 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 Znowu głupoty piszesz. Mam dwukrotnie własnoręcznie naciągany klej i własnoręcznie nakładany wałkiem grunt Ceresita. Są miejsca gdzie było go bardzo mało bo mi się po prostu kończył. Do ostatniej częśći przy garażu dolewałem już wody, aby wystarczyło. Nie przykładałem do tej części prac zbyt wilekij uwagi bo i tak pod tynk będę znowu kładł podkład. Powtórzę się, nie masz racji z tą wymyśloną niebezpieczną ilością wody po styro. U mnie jej nie ma, a ściany ma suche. Na moim przykładzie nie uda ci się swoich teorii udowodnić. Normalnie ręce same opadają. Na was nie ma żadnego merytorycznego argumentu, a mnie się już znudziła walka z wiatrakami. W końcu każdy mieszka w tym czym chce. Piszcie dalej swoje peany na cześć głupot jakich narobiliście w swoich chałupach, bo tylko w ten sposób jesteście w stanie uzasadnić bezsensownie wydaną kasę. nilsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
owp 25.03.2012 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 Niedziela, a tu tyle agresji Chyba nie dojdziemy z tą wilgocią do porozumienia, widzę, że to kwestia bardziej wiary, bo żadnych konkretów nie ma... Folię przed wełną się daje, bo wilgoć jest i dyfuzja następuje, ale nie w takiej skali, jak piszesz. Jak przed wełną jest tylko cienki k/g, to warto zabezpieczyć. Zresztą do góry idzie proporcjonalnie więcej. Czemu w szczelnym 'termosie' nie zadziała WG, np. taka jak wg Twojego pomysłu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 25.03.2012 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 Normalnie ręce same opadają. Na was nie ma żadnego merytorycznego argumentu, a mnie się już znudziła walka z wiatrakami. W końcu każdy mieszka w tym czym chce. Piszcie dalej swoje peany na cześć głupot jakich narobiliście w swoich chałupach, bo tylko w ten sposób jesteście w stanie uzasadnić bezsensownie wydaną kasę. nilsan To gdzie ta bezsensownie wydana kasa? Styropian 15cm - be, WM- be, GWC- be, podłogówka- be?, folia paroizolacyjna - be?, okna 3-szybowe - be, co ty masz? Wigwam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 25.03.2012 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 co ty masz? Wigwam? Gorzej, mieszka u mamusi:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 25.03.2012 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 Załóżmy że budujemy dom ze szkła (są nawet z butelek). Robimy go zupełnie szczelnie. W pewnym momencie zaczyna nam brakować powietrza a po szkle płynie woda. Nie myślimy by budować z materiałów które tą wodę odparują, tylko myślimy o wentylacji!!! Gdy ta jest wykonana poprawnie mamy i świeże powietrze i brak nadmiernej wilgoci.Powtórzę oczywistą oczywistość dla większości. Dom nie potrzebuje bajkowego oddychania ścian przy sprawnie działającej wentylacji. Przy WM wręcz jest wskazane by dom był szczelny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 26.03.2012 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2012 udowodnij po prostu że w starych przedwojennych kamienicach budowanych na twoją modłę gdzie nie było nawet śladu izolacji ludzie umierali na gruźlicę od stałego przebywania w ciemnych wilgotnych i zagrzybionych pomieszczeniach rzadziej niż 100 lat później w domach energooszczędnych Obyś tego w złą godzinę nie wypowiedział gruźlica jest coraz bardziej złośliwa i za klika lat dotychczasowe metody nie będą skutkowały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 26.03.2012 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2012 Nie do końca rozumiem, co ma wspólnego wahanie temperatury wewnętrznej z punktem rosy. Prędzej z przewodnością termiczną przegród zewnętrznych. W budynkach z przegrodami o dużych współczynnikach przewodności cieplnej wahania temperatury wewnętrznej i zewnętrznej co najwyżej przybliżały lub oddalały punkt rosy od lica przegrody na zewnątrz budynku. nilsan Rozkład ciśnień stanu nasycenia powietrza parą wodną jest bezpośrednio zależny od rozkładu temperatury,w dodatku w trakcie kondensacji pary wodnej zostaje wyzwolona energia ,która powoduje ocieplenie powietrza lub powierzchni na której następuje kondensacja. W budynkach z przegrodami o dużych współczynnikach przewodności cieplnej wahania temperatury wewnętrznej i zewnętrznej powodowały punkt rosy na licu ścian zewnętrznych jak również ścian wewnętrznych takiej przegrody,a zastosowanie np popularnego do dziś tynku cementowego na zewnątrz przegrody kondensację w środku w ścianie .Tworzenie się stref kondensacji objawiało się łuszczeniem tynków i odpadaniem ich całymi płatami może widziałeś gdzieś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
animuss 26.03.2012 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2012 ja bym wolał metodę zważyć przed zważyć po i porównać, znacznie dokładniejsza od obserwowania na oko, bo w twojej metodzie jest bardzo dużo niedomówień, w sumie co się dziwić że chwile potem wyciągacie takie przedziwne wnioski Żeby coś porównywać trzeba znać mieć wzorzec- ciężar,a jaka jest prawidłowa wilgotność styropianu w naturze jak nawet wilgotność powietrza nie jest stała.Wysuszyć można tylko co to da . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.