Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

a jednak - wodór w instalacji CO


daggulka

Recommended Posts

do d.upy

 

widzę, że koleżanka lubi ostrzej :lol:

 

selimm ... no wybacz ... a kto mi jeszcze niedawno bicze proponował :lol:

 

chyba znalazłam kupca na mojego rzęcha :o - zadzwoniłam z ogłoszenia - chop chce dla baby kupić - biorąc pod uwagę , że włożyłam w niego ostatnio 1500zeta :o to mogę mu napomknąc tylko że pali za dużo i trza mu gażnik wyregulować - nie musze wspominać, że gaźnik to japońskie ciulstwo do którego nikt w okręgu nie chce łap wsadzać :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 330
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

... do d.upy to wszystko :evil:

 

pobyt Saturna w znaku Panny przyniesie nam wiele niespodzianek i trudnych do przewidzenia wydarzeń. Trudno będzie wprowadzić porządki i regulacje, ponieważ co chwila zmieniać się będzie koncepcja czy pomysł na rozwiązanie ...

http://astroportal.pl/index.php?page=153

 

trzeba przeczekac ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brzoza- rozwaliłeś mnie normalnie :lol: :lol: :lol:

 

a w temacie - zadzwoniłam do Fakory ... facet centralnie z kosmosu :o

 

zalecił:

dać mu 3 bieg wentylatora

przesłona wentylatora odsłonięta tylko na 1cm - max 1,5cm

dać mu na pompie priorytet CO

czopuch otwarty na max :o

temp. zadana na 55 st (żeliwniak- ponoć mu nie zaszkodzi)

przerwa przepalania na 15 minut

10s podawanie, 50s przerwa (max.45)

 

hm... jak myślicie? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acha ...serwisant nie wiedział o czym rozmawiam jak mu zapytałam czy uszczelniają fabrycznie retortę :evil:

w końcu się nie dowiedziałam ...ale uruchomiłam wszystkie środki na niebie i ziemi - jutro przyjedzie Tadziu ( instalator) , w tygodniu przyjedzie Piotrek (instalator) :lol:

trza działać ... niech się wypowiedzą "na żywo" ludzie którzy robili mi istalację :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam_mk - Panny to znakomici organizatorzy i stratedzy, a jak trzeba tytani pracy /choć im teraz Saturn miesza angazując w drobiazgi i odrywając od głownego nurtu zajęć ... :)/

ja jednak cenie inna ceche Panien - to mistrzowie drugiego planu ...

- dlatego reszte pozytywnych cech Panien /w Tym Twoich/ przemilcze ... :wink:

 

pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym serwisie nawet mi nie mów, mi kazali dać na 3 bieg ,otarte na maxa ,

ustawić podawanie /przerwa 1 :4 , po pół godzinie jak sie kocioł rozhula , przymykać przesłonę aż iskry przestaną lecieć , o dziwo zadziałało

od tego czasu kocioł idzie na każdych ustawieniach , zmienia sie tylko czas nagrzewania i postoju ,

tylko ze teraz mam na 1 biebu , przesłona otwarta na 60%

podawanie 9s , przerwa 1:20s

i śmiga elegancko :D ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym serwisie nawet mi nie mów, mi kazali dać na 3 bieg ,otarte na maxa ,

ustawić podawanie /przerwa 1 :4 , po pół godzinie jak sie kocioł rozhula , przymykać przesłonę aż iskry przestaną lecieć , o dziwo zadziałało

od tego czasu kocioł idzie na każdych ustawieniach , zmienia sie tylko czas nagrzewania i postoju ,

tylko ze teraz mam na 1 biebu , przesłona otwarta na 60%

podawanie 9s , przerwa 1:20s

i śmiga elegancko :D ,

 

no nie gadaj :o .... ciekawe- pewnie nawet gadaliśmy z tym samym serwisantem bo mi też tak kazał :wink: :lol:

dziś nie mam czasu, ale jak tylko bede miała luźniejszy dzień to zrobie tak jak mi radzili i jak Ty zrobiłeś ....martwi mnie tylko ten czopuch odsłonięty na max ...przeca całe ciepło w komin wyleci :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do pieca terrorysty i samochodu rzęcha którego jutro może sprzedam , do poszukiwań nowego samochodu i natłoku spraw w pracy mam nowego news'a .... starsza córa wychodzi z ospy (barrrdzo cięzko było :( ) ...dziś po południu ospę ma młodsza ....weźcie mnie zastrzelcie :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czopuch mam otwarty w 60% , chyba 5 ząbek na czopuchu , 4 to środek ,

zaobserwowałem że na przymkniętym czopuchy kocioł sie dusił ,nie dopalał ,

i naprawdę nie widzę różnicy w wychładzaniu

bardziej otwarty czopuch u mnie powoduje wydłużanie postoju kotła w podtrzymaniu , a to dlatego że ciąg komina zasysa powietrze przez uchyloną klapkę na wentylatorze i groszek powoli się spala na retorcie ,nawet do 30min. postoju wyciąga ,

ale znowu stwierdziłem że nie za dobrze i tak nie morzę być, bo groszek wypalał sie w retorcie za mocno i po wznowieniu pracy kotła , strasznie długo trwało mu

wrócenie do zadanej tem., bo brakowało mu groszku który samociążkiem sie spalił a powinien tam być. :lol:

te kotły nam zdrowia zeżrą :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyś - i jak tam twój terrorysta? :D zmieniałeś coś w nastawach? lepiej Ci idzie?

mój terrorysta mnie wczoraj mile zaskoczył :D

od 9 do 13 nie było prądu ... mówie : no jasna cholera - wygasi sie jak niec :evil: ... a on norrrmalnie się nie wygasił :o ... o 13 prąd włączyli a on się rozdmuchał i zahulał :lol: ...inna sprawa, że cała chałupa mi się wychłodzia i nabicie mu do 55 st (zmieniłam mu ) zajęło mu kilka godzin :o

 

poza tym zmieniliśmy mu zadaną temp. na 55st (nie ma potrzeby więcej) , podawanie na 6s , przerwę na 50s , przesłona went. na 1,5-2cm, czopuch otwarty na 40-50% ...i nieprzepalonych kawałków niet - tyle, że popiołu i spieków mam w cholerę ...ale grunt , że nie wywala do popielnika nieprzepalonego węgla :wink: ...czasy też w miare ok :p

 

w ferworze zajęć, zmian samochodu, chorych dzieci dużo mniej czasu spędzam przy kotle ,ale z tego co widzę jest lepiej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wczoraj był u mnie Piejar z żonką .... baaaardzo fajni ludzie ...zresztą ja to już wiedziałam wcześniej :wink: ..... pogadaliśmy jak on ma u siebie (mamy inny piec , ale taki sam sterownik, takim samym węglem palimy :wink: :lol: ).

 

Tak więc ...poszliśmy na całość .... oczywiście w sprawie pieca :lol: . Otwarliśmy mu na max czopuch i daliśmy wentylator na minimum ... zara zapingalam do kotłowni zobaczyć jak tam popiół wygląda (bo do temperatury dochodzi super). Jedyne co mnie właśnie wkurza to ten cholerny popiół .... o popiołku jak z papierosa to se mogę tylko w necie poczytać :roll: ...nasz popiół jest pełen spieków, nieprzepalonych kawałków węgla mimo tego, że węgla otrzymywał naprawdę niewiele (5s podawanie, 35s przerwy). Wiedziałam zawsze , że wina zapewne leży po stronie wentylacji i ciągu - tylko ja jak już wiecie boję się śmiałych rozwiązań i nie odważyłam się nigdy odetkać go całkiem na czopuchu. Wczoraj mnie oświecił Piejar - mówi "macie nadciśnienie w kotle .... nie ma ciągu .... ma być ciąg i koniec" .... no i mu odetkaliśmy całkiem :D .

Zara wygarnę popiół i zobaczę jak to wyglada :wink: :D .

 

Był Piotruś instalator - wtłoczył mi inhibitor bo instalacji- i super. Zrobił coś jeszcze na moją prośbę : założył mi odpowietrzniki automatyczne we wszystkich grzejnikach na poddaszu (oprócz łazienkowego bo nie chciałam coby mieć jakąś kontrolę czy ten wodór dalej się wydziela :roll: ). I norrrmalnie baaaardzo ciężko mi się przyznać do błędu ( taka już ze mnie bestia) , ale przyznaję z ręką na sercu , że to był jeden z moich gorszych pomysłów :evil: .

Szlag mnie trafia codzinnie, ponieważ odpowietrzniki nie spełniają swojej funkcji :roll: . Dwa z czterech grzejniki się nie odpowietrzają .... odpowietrzniki się zawiesiły czy ki ciul i normalnie mam zapowietrzone na max. dwa grzejniki :o .

Tak więc dziś w ramach niedzielnego wypoczynku wymieniam z powrotem odpowietrzniki automatyczne na te co były wcześniej .... już wolę se odpowietrzać częściej a mieć w pełni sprawne ciepłe kaloryfery niż se codzinnie ciśnienie podności czując pod ręką od połowy zimny grzejnik :evil: . Zresztą - teoretycznie tego wodoru nie powinno być zaś już tak dużo - przeca w instalacji jest już inhibitor :roll: .

Jeszcze jedno - małż zauważył, że jeden z grzejników (ten który się najczęściej zapowietrza) ma spadek wsteczny :o .... nie wiem, chyba się haki poluzowały że się spadek stracił :o :roll: . Teraz raczej nic nie zrobimy ...latem trza to poprawić :wink: .

 

Tak ... jakby mi ktoś powiedział 2 lata temu , że z tym ustrojstwem będzie tyle dłubania, ustawiania, kombinowania to chyba bym nie uwierzyła...przeca to automatyczny kocioł jezd.... z nowoczesnym automatycznym sterownikiem .... nic ino raz na tydzień węgla dokładać i popiół wybierać :lol:

 

i tyle.... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... do d.upy to wszystko :evil:

 

pobyt Saturna w znaku Panny przyniesie nam wiele niespodzianek i trudnych do przewidzenia wydarzeń. Trudno będzie wprowadzić porządki i regulacje, ponieważ co chwila zmieniać się będzie koncepcja czy pomysł na rozwiązanie ...

http://astroportal.pl/index.php?page=153

 

trzeba przeczekac ...

 

brzoza ... ja nie wiedziałam, ze Ty taki jesteś normalnie obeznany w te sprawy :o :lol: .... ja nie wierzę ...ale jedno mogę przyznać .... skorpion jestem - charakter się zgadza z opisami :oops: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam do dupy automatyczne odp. na grzejnikach z 3 działa dobrze tylko 1. Ale grzejniki mi się nie zapowietrzają tak jak Tobie pomimo że mam tej samej firmy co Ty i instalacje w miedzi. Daggulka może masz źle grzejniki zamocowane tzn. grzejnik powinien iść delikatnie do górki w stronę odpowietrznika. A jak są równo to ciężko to powietrze całe przepchać i tak odpowietrzać to można nawet parę tygodni. Zauważyłem jeszcze jedno po zamontowaniu grzejników i ich odpowietrzeniu jak temp. na kominku dochodziła do 80*C to grzejniki tak dziwnie mi strzelały (jakby ktoś w nie młotkiem pukał, ale grzały całe)przy temp 60*C nic nie było słychać.Po odkręceniu odpowietrznika powietrze jednak nie schodziło. Myślałem na początku że jest to spowodowane niska temp. w domu bo wynosiła zaledwie 5*C i grzejniki strzelają tak bo się chłodzą szybko. Jednak poluzowałem automatyczne odp. podniosłem jeszcze temp na kominku do 95*C i wtedy znowu zaczęło z odp. ładnie wychodzić powietrze (sprawdzałem zapałką nie był to wodór :)). Odkręciłem automatyczne odpowietrzniki w całej instalacji i tak zostawiłem odkręcone parę godzin i również parę godzin utrzymywałem bardzo wysoką temp. wody. Po kilku godzinach dopiero powietrze całkiem zeszło z instalacji a w grzejnikach nic nie puka. Na początku odpowietrzałem tak jak ty, tzn odkręciłem odp. i jak zeszło powietrze to go zakręcałem. Ale takie odp. nic nie daje co prawda grzejniki zawsze grzały mi po całość ale coś powietrza zawsze w tam gdzieś pozostawało i powodowało stuki w grzejnikach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie u mnie w jednym grzejniku jest brak tego o czym piszesz - brak spadku (się stracił, nie wiedzieć czemu :evil: ) ... i ten grzejnik jest na domiar złego ostatni i najczęściej się zapowietrza :roll:

dobra, koniec leniuchowania ...trza brać klucz, zakasać rękawy i pozmieniać z powrotem odpowietrzniki na korki z ręcznym odpowietrzaniem .... do roboty :D

a popiół se pooglądam potem bo jak jeszcze trochę pozwlekam z odpowietrznikami to mi się odechce cokolwiek dziś robić :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzielna kobieta z tej daggulki :wink:.

Po tym co u Ciebie zobaczyłem to myślę, że z kotłem wcale nie jest tak źle jak myślisz. Otwarcie klapki na czopuchu było moim zdaniem wskazane bo faktycznie było nadciśnienie w kotle a to jest po prostu niebezpieczne.

Zapraszamy do nas - zobaczycie nasz popiół :wink: (tak jakby nie było innych rzeczy do oglądania :)). Swoją drogą dopiero ostatnio udało mi się osiągnąć w miarę dobre przepalanie i faktycznie teraz mam więcej drobnego niż grubego w popielniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale, chopaki ... u mnie można jeszcze oprócz oglądania popiołu chałupę pooglądać, zwierzaki pomiziać, kawy się napić, pogadać o duperelach .... Bladyy78 - Ciebie też przeca zapraszałam - a że się mnie boisz i zajrzeć nie chcesz to już nie moja wina :D

 

Jarek - oglądałam popiół ... jest zdecydowanie więcej drobnego popiołu :D .... całego podajnika w dobę też nie zjarał, tak że możesz spać spokojnie :wink: :lol: . Odetkanie czopucha na max i oddanie mu ciągu pomogło- dzięki za zmotywowanie do tak drastycznego kroku i do wyjaśnienia zależności "wentylator-komin" :wink: :D .

 

Odpowietrzników nie wymieniłam ... wzięłam se kartonik i popodkładałam na wieszakach grzejniki i zrobiłam im większe "spady" .... idą jak burza :lol: . Znalazłam powód "niehulania" i nieodpowietrzania grzejników - za małe spady lub brak spadu w przypadku jednego grzejnika :D .

Poobserwuję ...jak będzie trza to przeca w każdej chwili można wymienić :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...