gawel 07.10.2009 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Niecałe 5 ton, czym jestem bardzo mile zaskoczony 5 ton po ile i jaki matraz z ciekawosci sie spytam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 07.10.2009 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Ale piwnic w ostatnim sezonie nie grzałem wysoko - głowice miałem ustawione na 1. Ile razy sprawdzałem kaloryfer był zimny a w piwnicach trzymało się 14-16 stopni. Pewnikiem czasami były dogrzewane. Garaż trzymałem zawsze na "śnieżynce" czyli chyba 6 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 07.10.2009 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 ja za ostatni rok kalendarzowy (od czerwca 2008 do czerwca 2009) na CO i CWU spaliłam 3.750...czyli niecałe 4 tony ... w domu temp. 23-24st...garaż dogrzewany grzejniczkiem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 07.10.2009 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 192 m2 użytkowej, 380 całkowitej, ok 300 ogrzewanej (z piwnicami i garażem) ale sposób grzania podałem w poście powyżej. Węgiel z Chwałowic, bardzo dobry - badałem w laboratorium. Kaloryczność ok 29 MJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej100 08.10.2009 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 No powiem Ci że jestem pod wrażeniem, zarówno opisu bo na prawde wczoraj czytałem cały watek z ponad h REWELA!!! . Jak równiez uporu, bystrości umysłu i odwagi w okiełznaniu zagdnienia. NIgdy nie byłem fanem pieców na paliwo stałe właśnie z uwagi na kłopoty z ich regulacja. Generalnie ich oposiadacze dzielą się na takich którzy maja problemy z obsługa i takich którzy się do tego nie przyznają. Są oczywiście wyjątki. Z tymi zapowietrzeniami instalacji CO to sie owszem zdarza również w instalacjach z kotłami gazowymi i innymi. Akle jest pewna zasada takich układów grzewczych automatycznych. Jak juz dobrniesz do jakichs ustawien to lepiej nie ruszaj "automaty nie lubia jak je dotykać" Lub jak mawia moj mechanik Pan Jacek "jak nie swedzi to nie drapać" Odnosze wrazenie, ze nie masz pojecia o temacie w ktorym piszesz. Zadnych wiekszych problemow nie stwierdzam. Oczywiscie zdarza sie, ze trzeba wyregulowac piec, ale z gazowym (uzytkowalem 12lat) takze zdarzalo sie, ze sie buntowal. Mam co prawda instalacje zamknieta (przez wymiennik ciepla), wiec z zapowietrzaniem sie instalacji troszke lzej. DRAGULKA, zaimponowalas mi, juz kiedys zauwazylem, ze bylas dociekliwa odnosnie wplywu podwyzszenia scianki kolankowej na konstrukce wiezby. ...no, a teraz to kosmos.Podziwiam i troche dziwie sie, ze masz takie male wsparcie z serwisu i od instalatora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 08.10.2009 13:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2009 DRAGULKA, zaimponowalas mi, juz kiedys zauwazylem, ze bylas dociekliwa odnosnie wplywu podwyzszenia scianki kolankowej na konstrukce wiezby. ...no, a teraz to kosmos.Podziwiam i troche dziwie sie, ze masz takie male wsparcie z serwisu i od instalatora przede wszystkim dzięki za dobre słowo dobry człowieku ... choć nie wydaje mi sie, zebym zrobiła coś wyjątkowego .... przecież tysiące ludzi sie borykaja z problemami podobnymi i tez sobie jakoś radzą ... a ja to opisałam na forum z nadzieją, ze może komus pomóc to co tu wypociłam tudziez także po części dla siebie ... w formie notatnika "na zaś" wsparcie z serwisu niestety wszyscy maja takie samo ... czyli telefoniczne , no chyba że sie upierasz jak chlera to kogoś przyśla .... no ale z drugiej co taki serwisant zrobi? przecież on wpadnie na chwilę , ustawienia fabryczne dupnie i powie , ze wszystko hula a instalator? kolega mój ... wie, że ze mnie niezła cholera i jak sie uprę to zrobię .... ja nie winię ani instalatora, ani serwisu .... nie mogę wymagać od ludzi żeby spędzili u mnie tydzień obserwując popiół, ilość spalanego węgla i płomień ... żadna filozofia ustawić - trza tylko swój czas poświęcić i metodą prób ibłędów dojść do odpowiednich wniosków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 18.12.2009 09:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 pytanko mam .....szumią i piszczą teraz już wszystkie grzejniki bez wyjątku na ograniczonym przepływie - i na parterze i na poddaszu .... czyli na termostacie 3-4 w skali 1 do 5 ....o co kaman? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 18.12.2009 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 pytanko mam ..... szumią i piszczą teraz już wszystkie grzejniki bez wyjątku na ograniczonym przepływie - i na parterze i na poddaszu .... czyli na termostacie 3-4 w skali 1 do 5 .... o co kaman?A to nie normalne, że zdławione grzejniki szumią? Ja tak mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
synkopa 18.12.2009 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 Na tę dolegliwość pomaga nieco regulowany zawór nadmiarowo-upustowy na obejściu pompy. Zamontowałem takowy przed obecnym sezonem i sytuacja uległa poprawie. A'propos wodoru w instalacji. Może to jednak być siarkowodór jako produkt reakcji bakterii w układzie co. To się zdarza i pomaga na to przegrzanie instalacji i dodatkowo środki bakteriobójcze.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 18.12.2009 10:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 pytanko mam ..... szumią i piszczą teraz już wszystkie grzejniki bez wyjątku na ograniczonym przepływie - i na parterze i na poddaszu .... czyli na termostacie 3-4 w skali 1 do 5 .... o co kaman?A to nie normalne, że zdławione grzejniki szumią? Ja tak mam. a ja nie wiem - dlatego pytam ... w zeszłym sezonie piszczały jeno bodajże dwa na poddaszu synkopa - dzieki, zgłębię temat ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 18.12.2009 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 u mnie nigdy nie szumiało ani w bloku ani teraz w domu. Nie wiem o co kaman. Może to kwestia producenta/jakości zaworów? Nie wiem dokładnie jakie mam, mają taką literę D w rombie (logo) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 19.12.2009 14:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 ja mam zawory Velvex ... hm .... nie pomyślałam, że to wina zaworów ... raczej myślałam, ze coś z instalacją ... ale może faktycznie? dziś w nocy kole 2 budze sie i myśle: noż jasna cholera .... pisk tych kaloryferów mnie do szału doprowadzi ... ale po chwili : przeca kaloryfery to nie tak głośno piszczą ..... to alarm od pieca z kotłowni ..... lece do tej kotłowni i stara znajoma śpiewka ...temperatura nie rośnie myśle se : to jest niemożliwe .... wszystko hulało jak trza ..... lece do małża i pytam , czy coś przy piecu zmieniał .... mówi :zmieniałem.... pytam :co? sie okazało że włączył stałą pompę .... znaczy , że jak się wieczorem wszyscy wykąpaliśmy i chodziły dwie pompy od CO i CWU naraz to nie potrafił dobić do temperatury zadanej ..... sie chopak przejął jak mu ostatnio opowiadałam o spadku temp. w domu kiedy piec nagrzewa CWU a pompa CO w tym czasie nie chodzi ..... przestawiłam pompę na priorytet CO , w 20 minut dobił do zadanej temp.... już ostatnio gdzieś pisałam, że kiedy mamy priorytet ustawiony na CO i na przemian chodzą pompy CO i CWU to podczas nagrzewania CWU grzejniki stygną i wychładza nam się dom .... ta stała pompa u nas to nie jest chyba głupi pomysł - tylko trzaby może z ustawieniami pokombinować ... jak bede miała więcej czasu to zgłębię temat ... Barbossa mi ostatnio pisał o priorytecie CWU ... i zbyłam go jakimś zdaniem bo nie zajarzyłam o co mu chodziło .... gdybym wtedy się zastanowiła i pomyślała chwilę to faktycznie bym wpadła na to , że może by tak ustawić pompę stałą .... i wtedy grzejniki byłyby cały czas ciepłe .... ino - zaś trza wleźć do kotłowni i kombinować .... w kotłowni zimno jak w psiarni - nie chce mi się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 19.12.2009 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2009 tak ... zdecydowałam .... jutro przysiądę i wypracuje ustawienia pod stałą pompę .... zobaczymy co z tego wyjdzie .... jeszcze jedno spostrzeżenie .... w tym roku węgiel który kupiliśmy jest znacznie lepszy .... popiół rewelka .... wtedy był chwałowicki i teraz też , kupowany w składzie .... cholera wie czy w zeszłym roku czegoś nie domieszali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 20.12.2009 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 Daggulka, też kiedyś ustawiłem stałą pompę CO i szybko się z tego wycofałem, bo grzejniki momentalnie robiły się zimne, nastawała cisza w rurach, mimo że wskaźnik pokazywał, że pompa chodzi. Wyglądało to tak jakby parametr "stała pompa CO" osłabiał jednocześnie jej moc. I to nawet wtedy gdy nie pracowała pompa CWU. Mam z kolei problem z tym bulogotaniem w rurach. U mnie po paru miesiącach i stałego ręcznego i automatycznego odpowietrzania (pionów, rozdzielaczy i grzejników) instalacja chyba się jakoś sama zapowietrza, bo podczas przełączania pomp idzie zawsze z dołu taka bania powietrza, jakby miało zaraz wysadzić chałupę. Już mnie to deczko wk... Powinno być coraz lepiej, a jest tak jak na początku sezonu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 20.12.2009 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 Na moim sterowniku nie działa priorytet CO mimo, że w menu jest taka funkcja (fabrikfehler). Bulgotania w instalacji nie mam, wody od roku chyba nie dolewałem. jaro - masz odpowietrznik na obwodzie grzania CWU? A czy masz grzejniki alu tak jak Daggulka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 20.12.2009 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 jaro - masz odpowietrznik na obwodzie grzania CWU? A czy masz grzejniki alu tak jak Daggulka? Grzejniki zwykłe blaszaki purmo, a odpowietrznik automatyczny jest także na odcinku kocioł/boiler i też wiecznie syczy Odpowietrzniki są chyba wszędzie, gdzie tylko mogą. Zaczynam się zastanawiać, czy czasem nie działaja w odwrotną stronę (napowietrzają instalację). Ale chyba takie cuda nie istnieją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 20.12.2009 16:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2009 dałam spokój z tym ustawianiem stałej pompy - na razie przynajmniej ... brak czasu na obserwacje , chęci i niekorzystne okoliczności zdrowotne , a w kotłowni zimno - lepiej nie ryzykować położenia do łóżka na święta ... za to mrozy takie , ze kociołek na ustawieniach podawanie 5sek , przerwa 40 sek nie dawał rady siedze i patrze jak dochodzi do zadanej .... dałam mu po obserwacjach różnych podawanie 7sek, przerwa 30 sek .... jest ok ... ale w nocy jak bedzie jeszcze zimniej , to nie ręczę czy nie dam mu jeden do trzech jaro'71 - jak bulgocze to na bank powietrze .... nie pozostaje nic innego jeno odpowietrzać , i ewentualnie się zastanowić skąd ono się tam bierze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 21.12.2009 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 U mnie też blaszaki ale De Longhi. Po zalaniu układu ok 3 lat temu parę razy dopuszczałem wody ale w tym roku nie ubywa mi i nie mam zapowietrzania. Jeżeli masz świeżo zalany układ to on się może odpowietrzać wiele miesięcy. Poza tym, sama korozja powoduje jakieś "gazowanie". Pytałem o to czy masz alu bo Daggulce robi(ła?) się elektroliza i produkowała wodór (jak znalazł do ogniw paliwowych w ekologicznych samochodach ). U mnie po długim czasie widzę, że woda stała się pasywna, co miało pordzewieć - pordzewiało i dalej będzie spokój. Kiedy zalałeś układ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 21.12.2009 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Woda była od roku, ale tak na dobre to zalałem wiosną tego roku, bo spuszczałem zimą (glazurnik, szpachlowanie dziur itp). Z automatu najwyższego grzejnika razem z powietrzem leci brązowy syf. Grzejnik na zmianę jest przez godzinę cały gorący a przez następną godzinę górna połowa zimna. Tak jakby się "siłował" z naczynkiem wzbiorczym (które jest 2 metry wyżej ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 21.12.2009 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 Musi się odpowietrzyć i tyle. Brązowy syf leci bo stal w kontakcie z wodą koroduje. A masz na pewno dość wody w naczyniu wzbiorczym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.