Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

a jednak - wodór w instalacji CO


daggulka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 330
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To moim zdaniem ten grzejnik jest zapowietrzony. Czy on jest na parterze czy na piętrze?

Tak jak pisałem, on jest raz zapowietrzony a za chwilę w całości wypełniony wodą. Woda się w nim buja jak w szlauch-wadze. To jest najwyższy grzejnik w instalacji (drabinkowy, łazienka na poddaszu). Nad nim już tylko naczynie wzbiorcze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś cuda masz w tej instalacji. Czy rura do naczynia wzbiorczego jest osobna i idzie bezpośrednio od kotła czy jest "przyklejona" do któregoś pionu? Nie może być tak, że w grzejniku raz jest woda a raz powietrze. Masz manometr przy kotle pokazujący ciśnienie słupa wody? Czy naczynie wzbiorcze nie zamarzło podczas mrozów? Mnie zamarzło naczynie wzbiorcze pierwszej zimy ale widziałem to na manometrze - wyglądało to tak, jakby spadł poziom wody w instalacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś cuda masz w tej instalacji. Czy rura do naczynia wzbiorczego jest osobna i idzie bezpośrednio od kotła czy jest "przyklejona" do któregoś pionu? Nie może być tak, że w grzejniku raz jest woda a raz powietrze. Masz manometr przy kotle pokazujący ciśnienie słupa wody? Czy naczynie wzbiorcze nie zamarzło podczas mrozów? Mnie zamarzło naczynie wzbiorcze pierwszej zimy ale widziałem to na manometrze - wyglądało to tak, jakby spadł poziom wody w instalacji.

 

Rura osobna, biegnie prosto od kotła do naczynia. Naczynie na pewno nie zamarzło, manometr jest. Żeby uszczegółowić, zauważyłem taka prawidłowość, że sytuacja stabilizuje się gdy załącza się pompa CWU a wyłącza pompa CO. Wtedy grzejnik napełnia się, wydmuchuje z siebie powietrze i jest ciepły do momentu aż wyłączy się pompa CWU a włączy CO. Wtedy znowu pół grzejnika robi się zimne. Piorun wie, jaki to ma związek, ale ma. Pewnie ten "cud" to mi hydrauliki zafundowali robiąc kilometry rur i rureczek w kotłowni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma znaczenia mocna czy słaba. Przeczuwam jeden problem. Może być tak, że w momencie przełączania pomp, zaciąga Ci powietrze przez odpowietrznik automatyczny. Proponuję, abyś:

1. wyłączył wszystkie pompy

2. odpowietrzył całkowicie układ

3. pozakręcał wszystkie wentyle na odpowietrznikach automatycznych (tak, żeby przez nie nie mogło się dostać powietrze do układu

4. włączył pompy.

Jeżeli twierdzisz że wszystko odpowietrzałeś a w układzie wciąż przybywa powietrza to którędyś ono musi się dostawać. Może właśnie przez odpowietrzniki automatyczne?

Jeszcze pytanko. Jakie ciśnienie wskazuje manometr przy kotle i na jakiej wysokości masz naczynie wzbiorcze?

Swoją instalację CO zrobiłem całkowicie sam i była to pierwsza instalacja w moim życiu. Działa od ponad 2 lat bezawaryjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...

Witam

 

Szkoda że wątek trochę przygasł, każdą jedną stronę czytałem jak kolejny rozdział książki :)

 

Ale właściwie to chciałem zadać pytanie komuś znającemu temat... W tym roku sam założyłem sobie CO ( no prawie sam bo nie mogłem sobie poradzić z wniesieniem 200kg kotła na pierwsze piętro, koledzy pomogli )... Kocioł stalowy podłączenia przy kotle stal ocynkowana i czerniona dalej rurki PEX i grzejniki aluminiowe. Wszystko razem produkuje nieszczęsny wodór ( pali się niebieskim płomieniem ), pytanie brzmi czy gazowanie ustąpi samo czy raczej lać specyfik hamujący elektrolizę ? Woda oczywiście kranówa :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Witam

 

Szkoda że wątek trochę przygasł, każdą jedną stronę czytałem jak kolejny rozdział książki :)

 

Ale właściwie to chciałem zadać pytanie komuś znającemu temat... W tym roku sam założyłem sobie CO ( no prawie sam bo nie mogłem sobie poradzić z wniesieniem 200kg kotła na pierwsze piętro, koledzy pomogli )... Kocioł stalowy podłączenia przy kotle stal ocynkowana i czerniona dalej rurki PEX i grzejniki aluminiowe. Wszystko razem produkuje nieszczęsny wodór ( pali się niebieskim płomieniem ), pytanie brzmi czy gazowanie ustąpi samo czy raczej lać specyfik hamujący elektrolizę ? Woda oczywiście kranówa :)

 

Pozdrawiam

 

Witam,

Paweł74, skąd wiesz, że w Twojej instalacji CO tworzy się wodór?

To, że to coś co wydostaje się z Twojego odpowietrznika pali się na niebiesko wcale nie oznacza, że to wodór. Inne gazy też palą się na niebiesko, patrz na kuchenkę gazową, metan czy tlenek węgla. Gdyby w Twojej instalacji był wodór, zapewne nastąpił by mały wybych przy próbie odpowietrzenia. Z tego co pamiętam wodór z tlenem tworzy silną mieszankę wybuchową. Nie miałeś na chemii doświadczenia z balonem wypełnionym wodorem?

 

- Od tyłu skąd wiesz, że masz grzejniki aluminiowe?

Może tylko obudowa jest aluminiowa, w środku idzie zapewne wężownica z miedzi, tak jest u mnie a pokrywa jest wykonana z blachy aluminiowej.

- Nie można tworzyć połączeń AL z CU = korozja elektrochemiczna.

- To samo dotyczy ocynku i miedzi Zn z CU = też korozja elektrochemiczna.

 

Więc z kotła CO najlepiej wyjścia dać z tzw. czarnej stali zamiast ocynkowanej.

Ja u siebie tak właśnie mam zrobione, kocioł CO potem czarne kolanka + śrubunki z miedzi na instalację CU do wymiennika, który jest wykonany ze stali nierdzewnej, ale uwaga !! (co mnie też zastanawia) kolanka przy samym wymienniku (a to fabrycznie zmontowany i zakupiony wymiennik razem z pompami) wykonane z ocynku.

 

Zastanawiam się nad tym co się wydostaje z Twojej instalacji CO i pali się na niebiesko, opisz to dokładnie. Jak się to pali, spokojnie czy gwałtownie z wybuchowym odgłosem to bardzo ważne?

 

Pozd. i Wesołych Świąt, no może już samej końcówki świąt.

Nanosat66

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Grzejniki na pewno aluminiowe, skręcane z członów, każdy z nich ma ich 10. Grzejniki z Castoramy nie ukrywam że te z tych najtańszych. To chyba był pierwszy błąd.

Przy kotle nie zastanawiałem się wiele, ma być stalowe co by tem. nic złego w razie zagotowania nie zrobiła a ocynk dałem bo ktoś mi powiedział że zwykłe to mi szybko zeżre.

Miałem robić w PP ale kolega namówił mnie na PEX, że niby szybciej i łatwiej może nawet pewniej ( odporniejsze na temp ). Złączki wiadomo mosiężne a przecież mosiądz to stop miedzi co przy aluminium jest błędem.

 

Po odkręceniu odpowietrznika pali się raczej spokojnie, nie bardziej agresywnie niż z zapalniczki. Ale jak się pali w kotle i im wyższa jest temp. wody tym szybsza produkcja tego palnego gazu jaki by to nie był gaz. Gdy utrzymuję na kotle 70 - 80 stopni to i 3 razy na dzień muszę odpowietrzyć bo dźwięk przelewanej wody z żeberka do żeberka jest uciążliwy i denerwujący.

 

Pompa na powrocie, zawory kulowe normalne najzwyklejsze, rurki przy kotle stal czerniona i ocynkowana, później PEX wiadomo złączki mosiężne, zawory przy grzejnikach normalne najzwyklejsze i aluminiowe jedne z najtańszych grzejniki z Castoramy.

Cały układ jest bardzo prosty bez jakiś wynalazków. Kocioł w przedpokoju z niego dwie magistrale PEX20 na każdej 3 grzejniki ( 2 na pokój 1 łazienka, 2 na 2 pokój i 1 kuchnia ) naczynie zbiorcze otwarte tuż nad kotłem może z metr, więc ciśnienie w instalacji znikome. Pompa non-stop na pierwszym biegu praktycznie nie wyłączana.

 

Te dalsze grzejniki tz dalsze od kotła, wydaje mi się że zapowietrzają się mniej ale też i też się pali z odpowietrzników.

Woda można powiedzieć prawie przegotowana bo robiłem próby wychładzania kotła w razie niebezpieczeństwa zagotowania i doprowadziłem do 98 st. i na takiej temp kocioł chodził z 15 min. więc chyba już ugotowało się wszelkie życie w instalacji ...

 

Chcę kupić inhibitor ale to koszt 230 PLN i jeśli ma nie pomóc to szkoda mi kasy. Wolałbym zlikwidować przyczynę a nie tylko zamaskować. Woda demineralizowana to też niezły koszt a potrzebuje około 120 L.

 

Najbardziej boję się że gdzieś mi przeżre instalację i zacznie ciec...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Sam posiadam w c.o. fabryczkę gazu palnego - zakupiłem inhibitor 2 x 1l i stopniowo sytuacja się poprawiała /mały kłopot z wymieszaniem wody - układ bez pompki, a no wiosnę paliłem mało/ aż do całkowitego wyeliminowania kłopotu, jednak po 2 miesiącach tej zimy, inhibitor traci swą cudowną moc:mad: i gaz palny pojawia się znów.

ps

problem pojawił się po zainstalowaniu aluminiowych grzejników renomowanej? krakowskiej fabryki armatury!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...