daggulka 30.12.2008 19:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 Jesli byl plomien jak w zniczu olimpijskim to chyba jednak nie wodor. Z tego co pamietam to wodor pali sie na niebiesko. To musial byc chyba jakis gaz zawierajacy w skladzie wegiel. jezus maria ... zaraz się okaże że moja stodoła niebawem w powietrze wyleci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 30.12.2008 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 Mam to samo (prawdopodobnie wodór). Rozmawiałem z wujem chemikiem - twierdzi że korozja zżera kaloryfery. Więc założyłem automatyczne odpowietrzniki i dałem sobie luz. Bardziej bym się martwił jak by żarło rury miedziane (idą pod posadzką). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 30.12.2008 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 Dagulka pozakładaj sobie do swoich grzejników automatyczne odpowietrzniki ja kupowałem takie na allegro ostatnio po 12zł. Wkręcasz je zamiast korka korka na końcu grzejnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 30.12.2008 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 Powiem tak: hydraulik który robił mi instalację w układzie otwartym ma zamiar założyć automatyczne odpowietrzniki i wlać do instalacji inhibitor korozji -- moje pytanie brzmi : czy to wystarczyw 100% ? czy to ochroni moje grzejniki i instalację przed korodowaniem i dalszym wydzielaniem się wodoru - jednym słowem czy to zlikwiduje całkowicie problem. Czy będę mogła spać spokojnie i zapomnieć o sprawie dzięki temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 30.12.2008 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 Mi się wydaje że inhibitor korozji nie pomoże Ci rozwiązać twojego problemu.Daggulka ty masz grzejniki firmy KFA z Krakowa? Bo gdzieś na form chyba ty pisałaś że kupiłaś tej firmy. Ja też kupiłem te grzejniki w tym roku i tam pisze że są przystosowane do instalacji miedzianych wiec raczej o ich korozje nie musisz się obawiać. Instalację cała robię w miedzi więc mam nadzieję że nie będę miał takich problemów. Kolega 8 lat temu zrobił też instalacje w miedzi w całym domu i też ma grzejniki aluminiowe które na bank nie były przystosowywane do współpracy z miedzią i nie ma żadnych problemów. U ciebie problemem jest po prostu źle odpowietrzona instalacja, albo coś spaprane przy montażu i zasysa ci powietrze do układu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 30.12.2008 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 smoczyco, powinno Ci to załatwić problem,a swoją drogą, instalator powinien wiedzieć, że nie łączy się miedzi z aluminium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 30.12.2008 19:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 bladyy78 - tylko że to co się ulatnia to nie jest powietrze tylko jakiś gaz (najprawdopodobniej wodór), bo sie pali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 30.12.2008 20:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 smoczyco, powinno Ci to załatwić problem, a swoją drogą, instalator powinien wiedzieć, że nie łączy się miedzi z aluminium ja też mam taką nadzieję instalator zbyt rozmowny nie jest - sama nie wiem czy liczył się ze skutkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marek1971 30.12.2008 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 Po montażu mojej instalacji co byla zrobiona na rozdzielaczu na kazdym grzejniku zamontowany był automatyczny odpowietrznik hydraulik co robił mi instalacje odpowietrzał instalacje ale zrobił to nie fachowo i cały czas zbierało sie powietrze tak myslałem ale wyczytałem gdzies o wodorze zapałki i paliło sie ładnie gdy odpowietrzałem.Spóściłem wode w całej instalacji wypłukałem ja porzadnie.Kupiłem inhibitor firmy GEB Protecteur Multi-Metaux rozrobiłem go z małą iloscia wody i wlałem przez rozdzielacz do instalacji napelniłem ja i odpowietrzylem mineło juz 8 miesiecy i mam spokój.Rozmawiałem z pewnym gosciem ze powinno sie montowac separatory powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 31.12.2008 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 No to poproszono mnie o odpowiedź Zatem jeżeli mogę swoje skromne zdnaie wypowiedzieć w kwestii która dręczy Dagmmarę - otóż - tak wodór wydzial sie w instalcji w wyniku BRAKU ZASTOSOWANIA INHIBITORA KOROZJI. 1950 - wspomniał iz nie nalezy łaczyć Cu z Al i to jest świeta prawda - ale wiekszośc tak własnie stosuje i tak roboi stąd też wymyslono owy inhibitor. Ale co śmieszne i konieczne - Inhibitory powodują powstawanie na powierzchni materiału warstwy ochronnej (tzw. proces pasywacji). Warstwa pasywna narażona jest na przerwanie w wyniku ruchu wody w instalacji. Dlatego potrzebna jest odpowiednia ilość inhibitora, aby taką uszkodzoną warstwę natychmiast uzupełnić. Gdy zabraknie preparatu, w miejscu uszkodzenia powierzchni pasywnej tworzy się mikroogniwo i rozpoczyna korozja. Stąd też hydraulik wykonujący tę instalacje winien wiedziec ile tego tam zastosować. Co do zaworów odpowietrzajacych - koniecznie na rozdzielaczach i na kazdym pietrze w najwyższym punkcie (zazwyczaj łazienka) i ni ema znaczenia tutaj czy jest to instalacja otawarta czy zamknięta (w paliwie stały otwarta instalacja to wymóg konieczny). Dagmara niech ni epróbuje Ci zakładac przepony !!!!. Wlac inhibitor zastosowac automaty odpowietrzające i zwolnic pompe na minimum na tydzień!!! Po tych zabiegach proces zapowietrzania winien ustapić. Choć często zdarza się że woda do instalacji dawkowana jest pod sporym cisnieniem i musi troszke minąc zanim cały w niej zawarty tlen ujdzie. Tyle wiem tyle mogę pomóc. Życze szczęsliwego Nowego Roku i wiem że problemy są przejsciowe. PS. Zrobiłabyś tę instalacje całą w miedzi i na trójnikach to były spokój - to taki moj malutki uszczypek Pozdrawiam serdecznie i cieplutko Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 31.12.2008 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 Dobra! To teraz ja... daggulka Prosiłaś, aby Cię kto oświecił. Spróbuję. Jest takie "coś" jak szereg elektrochemiczny metali. To taka tabelka, która mówi który metal jest bardziej "szlachetny" od innego. Z tej tabelki dobiera się elektrody do akumulatorów. Mniej szlachetny to "minus". Im dalej w tabeli tym większe napiecie. Wsadzasz se dwa kawałki metalu, byle różne i zalewasz jakim kwachem. Masz prąd i ten wodór. No to se wzięłaś miedź i alu. Bardzo odległe w tej tabelce. Tworzą bardzo skuteczne elektroogniwo. Po prostu - prądy Ci pływają w tym CO i uwalniają wodór (kosztem masy grzejnika - aluminium). Teraz tym inhibitorem chcesz "pomalować izolacją" system CO od środka. Słusznie. Pomoże, ale nie załatwi sprawy. Spowolni proces. Na coś jednak trzeba umrzeć, więc Twoje CO umrze na "elektrokorozję". Piszesz - hydraulik wlezie na to poddasze.... Oby nie z fają w pysku! Byłby dach do wymiany...no, do poprawki! Spokojnie! Żarty se strugam. Wodór letki jezd to se ulata. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 31.12.2008 21:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 ło matko ...Sebuś ... przybyłeś na wezwanie - dzięki Ci ( a też i jestem spokojniejsza , że żyjesz ) Adam- no nawet dość obrazowo-łopatologicznie przedstawiłeś- znaczy pojęłam chopaki ... zajrzałam dziś do skrzynek - automatyczne odpowietrzacze som ... w obu - i na dole i na poddaszu ( nie zaglądałam dotąd to i nie wiedziałam , że są ) już kilka dni temu daliśmy pompę na minimum, czyli na 1 ... ale odtąd przestały grzać mi podłogówki na tą chwilę: pompa na 1 , ostatni i łazienkowy grzejnik na poddaszu odpowietrzam na bieżąco (czyli raz dziennie) , i o zgrozo- codziennie jest w nich to "coś" , czyli pewnikiem wodór- i to nawet dość sporo , odpowietrzacze w rozdzielnicach są - i nie weim , dlaczego do cholery tam są skoro nie odpowietrzają układu wkur.wiona jestem na max , bo moja instalacja zwariowała a ja muszę czekać na hydraulika do przyszłego tygodnia grzejniki grzeją , ale szumią ....podłogówka umarła mimo tego, że daliśmy na 2 wczoraj na termostatach w rozdzielnicy - podłogi zimne nic tylko se wziąć meliskę albo podwójnie relanium , popić szampanem i mieć wszystko w d..... z życzeniami udanej zabawy - Dagmara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 01.01.2009 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 Wygląda na to, że tu separator potrzebny.Daj pompę normalnie i nie marznij.Teraz za separator (i to kiepski) robi ten ostatni i najwyższy grzejnik.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 01.01.2009 09:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 w nocy robiliśmy eksperymanta daliśmy pompę na 2 , pokręciliśmy tym małym piździkiem przy automatycznych odpowietrznikach (nie wiem, czy to ma jakikolwiek wpływ, ale jeden "piździk" był zakręcony), daliśmy termostaty podłogówek na 3 , odpowietrzyliśmy na górze w najwyższym grzejniku (łazienkowa drabinka) i ostatnim tym co się najbardziej zapowietrza ..... i dziś rano się okazało, że piec zgasł ...alarm się włączył którego nie słyszeliśmy w nocy (nie wiem, od której wył ) ...i piec wygasł spróbujemy go odpalić i obserwować na tą chwilę wracamy do ustawień na których jeszcze niedawno wszystko hulało, czyli pompa na 2 , podłogówki na termostatach na 1,5 ... i odpalamy piec jestem w szoku ... nie wiem co było powodem wygaśnięcia pieca i włączenia się alarmu .... mam tylko nadzieję, że nie jakaś poważna awaria bo kuźwa mamy dziś święto , jutro pewnie serwis nie dojedzie i przyszłoby cholera marznąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 01.01.2009 09:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 acha ...spadło ciśnienie wody do 0,2 i pół (zawsze było 0,4 ) ...wycieku nigdzie nie stwierdziliśmy , nie wiem kuźwa...cholera-przeca nie wyparowała w ciągu kilku godzin ...małż poszedł dolać zbiornikiem wyrównawczym ..wlał już 4 litry -wskazówka powoli się dźwiga ...dobijemy do 0,4 i odpalamy piec ale co kuźwa mogłospowodować taki spadek ciśnienia w instalacji bez widocznego wycieku ? coś się dzieje niedobrego z tym ciulstwem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 01.01.2009 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 daggulka te piżdziki na automatach muszą być poluzowany by sie samo odpowietrzało a jeżeli chodzi ci o serwis Fakory to pracują dopiero od poniedziałku , dzwoniłem w poniedziałek i jakieś niemiłe babsko mi taką informacje przekazało. tak se myślę jak to możliwe żeby ci sie kocioł wygasił sam z siebie , przy kręceniu na termostatach , wiesz że ostatnio rozpalałem i gasiłem kocioł na okrągło i powiem ci że nawet wyłączony by nie zgasł , tak z ciekawości zostawiłem wyłączony kocioł , powietrze zamknięte,komin zamknięty,byłem ciekawy czy sam zgaśnie po godzinie sam zagasiłem bo mi sie już czekać nie chciało okazało sie że żar schodził coraz niżej , niechce wiedzieć co by sie stało jakby dotarł do podajnika wszystkiego dobrego w nowym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 01.01.2009 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 u rodziców woda sie traciła z dwa tygodnie a wycieku nie było widać okazało sie że w bojlerze płaszcz wodny szlak trafił i woda spieprzała do wody z kranu , na pewno trochę jej wypiłem zalewając herbatę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 01.01.2009 09:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 szok ze stresem normalnie - człowiek może zamarznąć żywcem bo oni se długi weekend zrobili co o tym myślicie, chopaki? jakieś sugestie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 01.01.2009 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 ...małż poszedł dolać zbiornikiem wyrównawczym ..wlał już 4 litry -wskazówka powoli się dźwiga ...dobijemy do 0,4 i odpalamy piec ale co kuźwa mogłospowodować taki spadek ciśnienia w instalacji bez widocznego wycieku ? A dlaczego dolewacie wode naczyniem? Nie można poprostu odkrecić odpowieni zawór i dobijasz wodę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewoo 01.01.2009 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 spadek ciśnienia wody mógł spowodować odpowietrznik ten na którym odkręciłaś ten piźdźik jak piszesz bo mógł przez noc odpowietrzyć instalację. grzejniki będą się zapowietrzać mimo odpowietrzników w rozdzielaczu bo powietrze czy tam gaz musiałby jakimś cudem popłynąć w dół grzejnika i rurą powrotną dostać się do rozdzielacza gdzie uszedłby do atmosfery poprzez odpowietrznik.te piżdż. na odpowietrznikach muszą być odkręcone (popuszczone) bo inaczej odpowietrznik jest zamknięty. dziwi mnie sposób dopełniania wody do instalacji nie mówię o manualnym dolewaniu ale dlaczego u Ciebie wskaźnikiem napełnienia jest manometr, bo jeśli dolewasz do naczynia to czemu nie lejesz do pełna może zbyt niski poziom wody w instalacji jest przyczyną problemu. z mojego doświadczenia ; miedzi i aluminium w instalacji nie problem (10 lat)kombinacje miedzi (rura) pex (rura) alu (grzejnik) żeliwo (kocioł) nie robi problemu może trop adam_mk jest dobry (elektro cośtam) w tym temacie jestem za cienki niech znawcy radzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.