Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

a jednak - wodór w instalacji CO


daggulka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 330
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Krzyś - nie dawaj mu , nie dawaj ...ja mu raz dałam i ....nie zadzwonił (oczywiście mówię o numerze telefonu :lol: )

 

a tak serio :D - do tego wszystkiego na mojej lini internetu antena-nadajnik se chop dom wybudował , wczoraj mu zadaszali i kuźwa net mi nie hulał ...teraz to pewnie jakiś cud boski - bo nagle po dwóch dniach niebycia- internet JEST!!! :o ...trza się cieszyć bo zaraz się pewnie straci :evil:

w poniedziałek chopek przyjdzie przenieść mi antenę na komin :wink:

 

w sprawie pieca: doszłam do wniosku, że brak ogrzewania podłogowego w niektórych momentach to sprawa nieodpowietrzających odpowietrzników w rodzdzielnicy na dole- a saczególnie jednego odpowietrznika - rura do odpowietrznika gorąca, pod odpowietrznikiem zimna :evil: - jak se pokręce piździkiem przy odpowietrzniku to zaczyna się nagrzewać :roll: - więc sprawa podłogówek się chyba wyjaśniła :wink:

 

piec - tak mi się zdo, ze też mam to samo co Krzyś ( też podejrzanie długo dochodzi do swojej temperatury zadanej i krótko ją trzyma)- czyli brak zasilikonowania na bodajże retorcie (pisał w innym wątku).... wczoraj węgla nie przepalał w ogóle - oszlał na max :o ... liczę dni do wizyty hydraulika, tylko weź se człowieku przy tych temperaturach teraz wygas piec w domu na 2 dni coby tą retortę zasilikonować - masakra :evil:

powiem jedno - szybko to Pan Piotr - hydraulik ode mnie z chałupy nie wylezie :wink: :lol: ... wylezie , jak zapiszę zeszyt 16- kartkowy informacjami którymi się za mną podzieli czy chce czy też nie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co chcesz czyścic jak zacząłem dopiero palenie , ma z 60godzin przebiegu :D

ale czyszczenie robię prawie dziennie

 

Chyba bym do głowy dostał jakbym miał czyścić kocioł codziennie, palę od października i dopiero raz przed świętami czyściłem kanały w kotle, jak wygasł bo zapomniałem iść na budowę dosypać węgla. Czyszczenie zresztą było dość łatwe i zajęło z 10 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie jestem w stanie przeczytać wszystkich odpowiedzi (może już było )ale zapowietrzone grzejniki wodorem do nie jedyny mankament Skutki są bardziej niebezpieczne Wytrącanie się wodoru jest efektem niszczenia elementów instalacji wykonanej z różnych materiałów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby nie było na mnie - z mojej strony to była tylko niezobowiązująca propozycja - ja mu nie kazałam :lol:

 

Piec zaś się wygasił ...rano wstaję -alarm wyje z informacją , że "temperatura nie rośnie" (tak jak ostatnio z tą różnicą, że teraz jest wszystko w normie-woda , parametry , wszystko bez zmian). Zajrzałam do papierów sterownika i wyczytałam, ze ak się dzieje kiedy temperatura jakiś czas nie rośnie ... czas "nierosnięcia temperatury" po jakim zaczyna się piec wygaszać i załącza się alarm można ustawić samemu . Jak uruchomi małż piec to zobaczymy jaki tam czas ma sterownik ustawiony- chociaż wątpię , żeby to było przyczyną, bo przecież przez kilka miesięcy było normalnie - nic się nie wygaszało :roll: .... a teraz już drugi raz w ciągu kilku dni :roll: .

Oczywiście ja wiedziałam od początku, że najwięcej problemów nam nastręczy instalacja CO , ponieważ ja przynajmniej laik jestem i wszystko musiałam mieć tłumaczone "łopatologicznie" ...a i tak nie jarzę wszystkiego :oops: . Osiwnę kiedyś - mówię Wam ... jak mi tego hydraulik nie naprawi i nastawi to kuźwa za rok bede jak gołąbek albo w psychiatryku wyląduje albo zrobie komuś krzywde - innych opcji nie ma :evil: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdziliśmy - alarm miał ustawiony na 3 godziny ...czyli jeśli dobrze rozumiem , to przez 3 godziny musiała mu temp. nie roznąć i się wygasił ...teraz małż mu zwiększył na max (9 godzin) , ale nie jestem przekonana czy dobrze zrobił :-?

 

czujników żadnych nie mamy w sensie , ze nie mamy pogodówki ...chyba jedyny czujnik jaki zauważyłam jest od pieca do wymiennika (który notabene kiedyś nam kot wyjął i też miałam z tym problem, ale chopaki na forum powiedzieli gdzie go szukać i gdzie go włożyć :wink: :lol: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze...no ale zszokowana jestem ...wczoraj cały dzień i jeszcze o 2 w nocy wszystko było ok ... żadnych złych znaków- wszystko dobrze pracowało, wszystkie parametry w normie... normalnie ten piec mnie nie lubi i mnie terroryzuje ...ja to wiem :oops: :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to sraczka :lol:

 

u mnie grzeje , ale zauważyłem mały problem , pewną niedoskonałość fabryczną

 

otóż groszek na retorcie z trzech stron spala sie idealnie ,tylko z jednej zostaje

niedokładnie przepalony ,

zmniejszenie częstotliwości podawania prowadzi do lepszego spalania z tej ciulatej :lol: strony ale mała dawka groszku obniża moc kotła i powstaje mały krater z pozostałych stron

 

po dłuższej obserwacji :D (ostatnio tylko do kotła patrze) :lol:

stwierdziłem, ze większość powietrza biegnącego od wentylatora wylatuje pierwszymi otworami w retorcie a do tych z tyłu dolatuje go mniej i tu problem z dobrym spalaniem

 

wiec według mnie , te otworki w tym pierścieniu żeliwnym idąc od strony wentylatora powinny mieć mniejszy przekrój a te na samym końcu większy

 

tym sposobem powietrze z przodu miało by większy opór i wędrowało by do tyłu ,wtedy spalanie było by równe na całej retorcie

 

jak to zaślepić, może by szamotem pozaklejać te otwory ,szamot wiąże pod wpływem ciepła ,może by palenia nie trza było przerywać na dłuższy czas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kris.... a ja wkurw... jestem na max :evil:

coś się stało , że od czasu kiedy zaczęłam się interesować swoim CO .... kiedy nagminnie odpowietrzam grzejniki, kiedy nagminnie odpowietrzam podłogówki na automatycznych piździkach w rozdzielnicach (choć powinny same) , kiedy obserwuję piec nie grzebiąc przy nim i staram się zrozumieć co się dzieje .... czyli od kilku dni wszystko sie p..... :evil:

 

w instalacji wydziela się wodór- cały czas codziennie odpowietrzam i codziennie coś w grzejnikach na poddaszu gazu jest, piec się sam wygasza włączając alarm "temperatura nie rośnie", do zadanej temperatury dochodzi pół dnia i cholernie krótko ją trzyma - czyli chodzi jak pojeb.any na okrętkę w zasadzie.... z tego co zauważyłam - nie przepala dobrze groszku (małż twierdzi, ze to akurat wina ustawień na sterowniku - bo co załadunek to mu się inaczej węgiel pali :-? - ale szczerze wątpię) ... pewnie to wszystko jest połączone w jedną przyczynę - tyle, że ja nie hydraulik i jej nie znam :-?

 

instalator w niedziele telefon ma wyłączony ...ale jutro z rana zadzwonię coby jutro jeszcze podjechał bo mnie chyba szlag trafi :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...