Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

a jednak - wodór w instalacji CO


daggulka

Recommended Posts

myślisz że instalator ci pomoże ? nawet serwis ma problemy

jedno co mogą doradzić to to że podawanie na 5s ,przerwa 30s i manipulować powietrzem, czyli jak po 15 min. zauważymy że wszystkiego nie spala to zwiększyć ciut nawiew i zrzucić niedopałki z retorty by mieć za kolejne 15min jakiś pogląd i tak aż wszystko sie spali

 

u mnie to nie poskutkowało , dopiero zwiększenie czasu podawania do 10s i czasu przerwy do 1min. 45s przyniosło skutki ,

czyli większa dawka w większych odstępach czasowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 330
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kris2222 - zajrzałam dziś do popielnika (bo jak się tym nigdy nie interesowałam tak stwierdziłam , że chyba czas najwyższy :wink: ) ... i widzę, ze nie przepala do końca...są w popiele nieprzepalone do końca kawałki - wydaje mi się, ze to chyba własnie jest wina nieprawidłowych ustwień- ale to chyba najmniejszy w tej chwili problem :roll:

 

gadałam teraz z instalatorem ... i mnie zestresował jak adam_mk kilka wpisów niżej :o

mówi, że może faktycznie kocioł nie daje rady, bo w dzień kiedy temp. są wyższe jakoś się kula .... a w nocy włącza się alarm bo piec nie może dobić do zadanych 55st (przez 3 godziny - jak miał ustawione na alarmie) ponieważ temp. na dworze jest bardzo niska , dom ma pierwszy sezon - jeszcze niewysuszony i niedogrzany, dom z zewnątrz jeszcze nieotynkowany , przy drzwiach balkonowych i oknach są mostki cieplne (aż czuć po stopach jak wiucha :evil: ), tak samo przez wentylację i okap :evil:

 

i myślę sobie - jak miałby nie dać rady , skoro w obliczeniach pieca i grzejników zostawiliśmy jeszcze spory zapas :o ... ale z drugiej strony - może faktycznie coś w tym jest :roll: ... zresztą zaczynam się martwić, bo na 130m pow. użytkowej mamy piec FAKORA 20kw , a grzejniki miałam z tego co pamiętam na własne życzenie sporo przewymiarowane i to chyba nie było najmądrzejsze rozwiązanie :oops: :(

 

w każdym razie przy całym tym zamieszaniu wzięłam się za lekturę papierów z pieca (aż wstyd się przyznać, ale nigdy tam nie zaglądałam bo zawsze zajmował się tym małżi całkowicie w 100% zdałam się na niego) i wynikło z tego, że w kilku sprawach w ogóle nie regulował pieca : np. płomień był za duży bo w trakcie pracy jak otwierałam drzwiczki to aż iskrzyło - małż mówi, ze nigdy z tym nic nie robiił :o - więc zmniejszyłam mu w ogóle nadmuch teraz i płomień wydaje się być ok - czyli janożółty i nie iskrzy :roll:

tak samo wentylator- nie wiem czy jest ok ustawiony - ale tutaj sama kombinować nie będę :wink:

 

niestety - przez cały dzisiejszy dzień nie zdołał dobić do zadanej temp. 55st (o zgrozo- przecież innym hulają piece na 65 st :( :o )... jedyne pocieszenie, że to żeliwniak i tak niskie temp. może mu nie zaszkodzą (korozja? :( )

 

jutro przyjedzie Piotr to z nim pogadam i wszystko mi wytłumaczy (już se zeszyt i długopis naszykowałam) :wink:

 

adam_mk ... a co Ty o tym myślisz? wiem, ze siedzisz w tej branży więc może masz jakieś spostrzeżenia? może mógłbyś mnie ukierunkować na co zwrócić uwagę instalatorowi jutro żeby posprawdzał? będę wdzięczna za wszelkie sugestie - także każdemu kto siedzi w temacie i chciałby podzielić się swoimi spostrzeżeniami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, ze jesteś zupełnie wspaniałą, kompletnie niezrozumiałą i nieprzewidywalną (jak wszystkie dziewczyny - dla mnie ) istotą!

Ten piec, to tylko normalne (no, prawie normalne) ognisko przeniesione do domu!

Wsadzili je w blaszane pudełko i zamiast jakiego murzynka ma ślimaczek, tłoczek czy inne badziewie, które co trochę dokłada po trochę.

 

To, jak bardzo się to rozpali - to zależy tylko od tego ile będzie do spalenia i ile będzie powietrza do tego spalania.

Jak podasz mało, to może się palić wolno, lub dynamicznie. (ilość powietrza = bieg wentylatora).

Potem się spali uwalniając porcję ciepła proporcjonalna do ilości podanego paliwa.

To ciepełko ma ogrzać dom za pośrednictwem płynu (wody) który to ciepełko roznosi po salonach...

Piec ma dawać tyle, ile biorą te salony i tak, aby stale w nich było ze 20stC.

 

Na początku salony biorą dużo, bo są zimne. Potem tylko tyle, żeby temperatura w nich nie spadała.

 

Tak wiec:

Dmuchać w to palenisko (ryzykując opalenie brwi) nie musisz - bo masz wentylatorek.

Jako ta strażniczka domowego ognie, no, ciepełka, dobierz tylko tempo dokładania i dmuchania - i będzie dobrze!

 

Piec jest zły jak z niego się leje! Wtedy zawiadamiasz męża a on woła spawacza...

Dasz radę!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, ze jesteś zupełnie wspaniałą, kompletnie niezrozumiałą i nieprzewidywalną (jak wszystkie dziewczyny - dla mnie ) istotą!

 

 

no i jak zwykle nie wiem czy mnie obrażasz czy chwalisz :oops: :lol: :wink:

 

a serio ...hm... czyli że mam teraz wziąć podnieść leniwy tyłek, zakasać rękawy , wejść do tej umorusanej kotłowni i se wypracować ustawienia? :o :roll: ...czyli że pokombinować z ustawieniami sterownika, ustawieniami wentylatorka, być może również zmniejszyć jeszcze ustawienie zaworu czterodrożnego , być może przymknąć jeszcze nieco komin :roll:

 

czyli że chcesz mi powiedzieć, ze nasze problemy są spowodowane po prostu złymi ustawieniami? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra .... to zrobimy tak ...jutro pomolestuje Piotrka-instalatora , pokaże mi co i jak ustawiać ... pokombinuję trochę przez jakiś czas .... a jeśli nie uda mi się ustabilizować sytuacji to osobiście przyjadę po Ciebie (daleko nie mam ...raptem 60km :wink: :D ) ...przywiozę i mi pomożesz ....umowa stoi? :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli że chcesz mi powiedzieć, ze nasze problemy są spowodowane po prostu złymi ustawieniami?

 

Ja tez tak myślę, dla przykładu w moim domu 149m2 (jeszcze nie ocieplonym) jest 22 stop. Piec 20 kw, temp. zadana 55 stop. choć bez najmniejszego problemu osiąga 60 czy 70 stop.

Popróbuj z ustawieniami za radą Adama i powinno być ok :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam_mk - dzięki za oparcie - ciężkie to czasy dla mojej psychiki :oops: :lol:

 

dobra ... małża nie ma (wróci wieczorem) - cały kocioł jest tylko mój

zakasałam rękawy , wlazłam do kotłowni z instrukcją obsługi sterownika (choć sterownika nigdy wcześniej palcem nie tknęłam bo się bałam coś spierniczyć :oops: ) ...i pooglądałam sobie obecne ustawienia piecyka ....tak więc:

 

zadałam mu teraz temp. 51 st- bo do tej temp. potrafi dobić - po co się ma męczyć dodatkowo skoro ma jakieś problemy i nie potrafi na razie więcej ... widzę że szybko (chyba za szybko) się wychładza :roll:

 

a małż wcześniej ustawił:

czas pracy podajnika 09sek

czas przerwy 1,30sek

pompa CO i CWU 40st C

histeza CWU 03st C

histeza 02st C

szybkość nadmuchu 06

pompa CWU załączona

regulator pok. załączony

alarm - 9 godzin (rano przesatwiliśmy, wcześniej był na 3)

stała pompa CO załączona

przerwa przepalania 9 godzin

 

zawór czterodrożny - mało (nie weim dokładnie, ale coś około 20%)

komin- przytkany na czopuchu mniej więcej coś w połowie z tego co pamiętam

płomień - według mnie jeszcze za mocny, zmniejszę jeszcze bo trochę iskrzy jak się rozpala

 

co byście zmienili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acha ...no i objawy:

nie przepala dokładnie węgla

nie potrafi dobić do wyższej zadanej temp. niż 50-51st

szybko traci temperaturę

wygasza się w nocy z alarmem "temperatura nie rośnie"

zapowietrzone ( w zasadzie zawodorowane) grzejniki

 

zapomniałam napisać - pompa na 2 biegu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdzę :roll:

 

dodatkowe obserwacje

 

patrzę na ten popielnik i mam wrażenie, że on w cholere tego węgla nie przepala ...jest mnóstwo niedopalonych kawałków

 

patrzę na palenisko i widzę , że płomień "idzie" w prawą stronę ...z lewej strony talerza ledwie się pali - powietrze chyba podawane jest z lewej strony i wygląda to tak, jakby było go jeszcze za dużo bo płomień jest tak duży, że sięga wysoko i zostaje "zdmuchnięty" prawie na ściankę pieca po prawej stronie (nie wiem , czy tak ma być bo nie wiem jak to powinno wyglądać prawidłowo :oops: ) ...piec ma podajnik z lewej strony patrząc na niego od przodu czyli drzwiczek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1950- mam możliwośc powrotu do ustawień fabrycznych -przeglądając sterownik zobaczyłam, że jest taka opcja

 

zapodaję zdjęcia (sorki, że tak długo ale coś fotosik muli :roll: )

 

palenisko

 

http://images32.fotosik.pl/429/fe93e02f5f6c0c5emed.jpg

 

http://images25.fotosik.pl/309/f5a03cede6f3afc4med.jpg

 

popielnik

 

 

http://images41.fotosik.pl/46/138a18c6f1935f97med.jpg

 

http://images42.fotosik.pl/46/b95a2a3e690b3244med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...