daggulka 05.01.2009 17:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 nie wiem na ile to możliwe, ale już teraz ...po 10 minutach od włączenia pompy na 1 piec w stanie "czekania-spokoju" nabił sobie do 62 st (mimo, że ma zadane 55st) z których teraz będzie tracił aż do 53st by znowu sobie nabić ...zleksza zamotałam ...ale co tam ...ważne, że kumam wreszcie o co biega chopaki ...a co się dzieje w instalacji jak daję pompę na 1? znaczy wiem, że woda wolniej będzie teraz w instalacji płynęła ...ale czy nie będzie sie też ona szybciej wychładzać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 05.01.2009 17:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 ja piernicze.... pół godziny czuwania a on dalej ma aż 60 st ....spada, ale z tak wysokiej temp. se jeszcze pospada z pół godziny .... aż się boję ile czasu teraz bedzie dochodził do zadanej j ... cholerka ... dziś zaś zarwę noc? przeca jutro w robocie nie bede kontaktować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 05.01.2009 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 chopaki ...a co się dzieje w instalacji jak daję pompę na 1? znaczy wiem, że woda wolniej będzie teraz w instalacji płynęła ...ale czy nie będzie sie też ona szybciej wychładzać? To zależy od instalacji. W skrajnym przypadku jak pompa będzie za wolno chodzić mogą przestać grzać odbiorniki o dużym oporze przepływu wody (podłogówka?). Lub pójdą dopiero jak termostaty zamkną grzejniki. Woda - tak jak i prąd elektryczny lubi płynąć tam gdzie jej wygodniej Szybkość wychładzania zależy od powierzchni odbioru ciepła (i różnicy temperatur między grzejnikami a powietrzem) - jeśli przepływ jest wystarczająco duży aby wszystko działało to zwiększanie go nie ma wpływu na szybkość wychładzania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 05.01.2009 21:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 tak ...wzięłam prysznic , głowę umyłam, wykąpała się córa ...temperatura na piecu drastycznie spadła do 55 , bo grzeje się CWU .... pewnie jeszcze spadnie ... w każdym razie zadałam mu 60st na CO bo na dworze zimno jak cholera - nie wiem dlaczego w pokoju córy też zimno, choć zawsze było ciepło zobaczymy ile czasu zajmie mu dojście do temp. 60st po tak nieekonomicznie długiej higienie osobistej rodziny ...pomaltretujemy go ...a co se bede żałować- terroryzował mnie wystarczająco długo - czas na zemstę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 05.01.2009 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 daggulka a co z tą pompą , grzały ci grzejniki na pierwszym biegu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 05.01.2009 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Tak, ale pisali co mądrzejsi w te klocki, że zemsta to potrawa, co najbardziej smakuje na .. zimno! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 06.01.2009 05:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 kurde moja to powiedziała że do palenia nawet nie podejdzie, a ty widzę bierzesz się za wszystko. Nie za wszystko- nie udało mi się słupków klinkierowych wymurować pod ogrodzenie , choć taki miałam zamiar bo mi Jamles wjechał na ambicję , że jego baba kominy murowała - a ja z braku chęci , tudzież czasu i odwagi odpuściłam Dobra, wstałam ..... TADAAAAAAM ... podłogówki GRZEJĄ !!!!! są jakby nieco chłodniejsze ....ale i tak ciepłe , a ich nieznaczne wychłodzenie składam na karb temperatury na zewnątrz ....se nos za drzwi wystawiłam to mi mało gil nie zamarzł Niepokoi mnie jeszcze fakt, że przy tych trzaskających mrozach pokoje na poddaszu są chłodniejsze niż na parterze choć wszystkie grzejniki (i na parterze i na poddaszu) gorące że się nie ręką dotknąć ....pewnie dużo na dole dają podłogówki i dlatego z nich ciepelko się rozchodzi po całym dole i jest cieplej - na poddaszu mam grzejniki tylko w pokojach - na klatce se dałam spokój i żałuję - chłodno jest i teorię , że ciepło wylata do góry szlag trafił Czyli kochani - po dwóch dniach i jednej nocy wyciętych z życiorysu kiedy to siedziałam TYLKO w kotłowni z przerwami na kompa coby Wam napisać jak mi idzie , kiedy to żywiłam się pyłem węglowym i popiołem fruwającym w powietrzu (schudłam kilogram - znaczy że dieta dobra) , po stresach i nerwach mogę uznać, że udało mi się ustawić piec - ładnie dochodzi do zadanej temp. (teraz 60st), szybko się wychładza co prawda ....ale zaraz dąży do niej z powrotem co zajmuje mu średnio 15 min , a trzyma ją różnie - czasem 15 minut, czasem 20 minut . Przy nocnych temp. chyba nie jest to zły wynik . Popiołu z nocy w popielniku miał 1/3 szufladki i przeważnie drobny ( nieliczne nieprzepalone do końca drobne kawałki). Czyli że chyba mi się udało . Powiem Wam, że mąż we mnie nie wierzył .... najbardziej dźwięczy mi : "chyba nie sądzisz, że ja pół roku siedzę w kotłowni a Tobie uda się w jeden dzień ustawć....zresztą to że teraz ustawisz to nic nie da , bo przy każdym załadunku węgiel ma inne parametry i tak trzeba bedzie przestawiać" ....choś wczoraj się zrehabilitował i pogratulował mi sukcesu . Nie wierzył - ale Wy wierzyliście....dopingowaliście, radziliście ... byliście I tutaj wielki pokłon dla Adama_mk za pomoc - nie musisz już przyjeżdżać służbowo ...ale bardzo serdecznie zapraszam na podziękowalną kawę jak będziesz w mojej okolicy . I to by było na tyle - wątek se daję do ulubionych bo jak znam życie - pewnie jeszcze nie raz będę prosić o radę - bo mój kocioł to terrorysta jest . Pozdrawiam, Dagmara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
listek 06.01.2009 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 No to gratulacje!!! Jak sie chce to można. Jak to ktos wczesniej ładnie napisał: "Gdzie diabeł nie może tam babę pośle" żywiłam się pyłem węglowym i popiołem fruwającym w powietrzu (schudłam kilogram - znaczy że dieta dobra) "Węgiel" dobry nie tylko w przypadku diety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kid 06.01.2009 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Witam.Gdybyś mogła napisać jeszcze czy dalej idzie produkcja wodoru oraz przez jaki czas przy tych ustawieniach spala pojemnik wegla biorąc pod uwagę zimnisko na dworze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 06.01.2009 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 kid - nie wiem czy idzie produkcja wodoru, bo drugi raz zapałki nie przyłożę... juz se wystarczająco ręce wydepilowałam przy ustawieniach pieca .... ale odpowietrzam na poddaszu codziennie i codziennie coś tam z nich wylatuje .... ale inhibitor wleję ... kosztuje to ponad dwie stówy, zaszkodzić nie zaszkodzi - pomóc może a i spokojniejsza będę jeśli chodzi o zużycie ekogroszku ...to jeszcze nic nie mierzyłam, nie obserwowałam ... ale oczywiście zamierzam - jak będę miała konkretne wyniki to dam znać przy ostatnim załadunku na starych parametrach (kiedy próbował rozhulac sie pół dnia do zadanych 50st) i już zimowych temperaturach (choć jeszcze nie przy tych mrozach) podajnik starczał na około 6 dni (120-130 kilo) Listek - no niestety już taka ze mnie baba , że jak już za coś sie biorę to nie odpuszczam ( przy budowie domu zajęłam się całą logistyką )- ale w związku z powyższym mam bardzo ciężki do życia charakter - nie każdy by wytrzymał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 06.01.2009 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Nefer - dziś w nocy siedziałam przy tym piecu i klęłam sama do siebie "sie k.... babie domu zachciało " Nie bój nic. Siedzę tam razem z Tobą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
listek 06.01.2009 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Listek - no niestety już taka ze mnie baba , że jak już za coś sie biorę to nie odpuszczam ( przy budowie domu zajęłam się całą logistyką )- ale w związku z powyższym mam bardzo ciężki do życia charakter - nie każdy by wytrzymał Jesli tak mówisz to juz chyba co najmniej osiwiał, jak nie gorzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 06.01.2009 10:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Listek - no niestety już taka ze mnie baba , że jak już za coś sie biorę to nie odpuszczam ( przy budowie domu zajęłam się całą logistyką )- ale w związku z powyższym mam bardzo ciężki do życia charakter - nie każdy by wytrzymał Jesli tak mówisz to juz chyba co najmniej osiwiał, jak nie gorzej gorzej - wyłysiał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 06.01.2009 10:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Neferka ... dzięki , dzięki ..każde wsparcie w kryzysowych sytuacjach nieocenione ... a ja po raz setny sie przekonałam, ze mamy wspaniałych ludzisków na forum i naprawdę - nigdy nie zostałam bez pomocy jeśli o nią poprosiłam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 06.01.2009 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 daggulka a co z tą pompą , grzały ci grzejniki na pierwszym biegu ? tak, Kris ..na poprzednich (mężowych) ustawieniach pieca kiedy dał wieczorem pompę na 1 - podłogówki przestały grzać przez noc i rano były zimne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 06.01.2009 11:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 zanim se drukne to se jeszcze ustawienia dopisze na jakich mi teraz ślicznie hula temp. CO 60st temp. CWU 50st czas pracy podajnika 11sek czas przerwy 50sek pompa CO i CWU 40st C histeza CWU 02st C histeza 02st C szybkość nadmuchu 01 alarm 5 godzin przerwa przepalania 9 godzin zawór czterodrożny - 3 komin- przytkany na czopuchu - piździk nieco w prawo wentylator - około 30-35% odsłonięte pompa1 CO do temp. zadanej dobija w 10-15 minut , utrzymuje ją 15-20 minut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
do-la 06.01.2009 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Dagmara szacun Z kaloryferami mieliśmy podobny problem. Krążyłam jak nawiedzona i odpowietrzałam. Pan Piotr zamontował nam nowe odpowietrzniki, przywiózł inhibitor, który mąż wlał w CO i od tego czasu mamy spokój. Odpowietrzniki są bardzo estetyczne. http://www.wrzuta.pl/obraz/ax9CdQEHwU/ Pozdrawiam, kobieto 3maj tak dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 06.01.2009 13:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 No, i nienagorzej to wygląda A powiedz mi jeszcze jaki metraż masz w domu i ile inhibitora tam wlaliście? Wlewaliście przez grzejnik czy tłoczyliście pompą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
do-la 06.01.2009 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Hmmm... około 200m2 z tego ogrzewane jest 90m2 parteru i 10 m2 (pralnio suszarnia w piwnicy). Opróżniliśmy CO i na nowo pierwsze inhibitor a później woda. Wszystko robiliśmy w kotłowni. Pan Piotr chciał to wtłoczyć, ale wyręczyliśmy go . Co do inhibitora to nazywał się waterdos can 11 w ilości 2 l. PS. zbiornik na wode 200l Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 06.01.2009 14:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 ok, dzięki mi chyba raczej i tak Piotrek to zrobi bo musi też zamontowac odpowietrzniki automatyczne - od razu zajrzy też do grzejnika z którego odrobinke mi kapie (chyba uszczelka poszła ) ...więc poczekam do przyszłego tygodnia aż będzie miał poranną zmianę w robocie i sie z nim umówię coby przyjechał .... no chyba, że Tadzia namówię i wcześniej on przyjedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.