Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Swiadectwo Energeytczne - kolejny wydatek od 1 stycznia


Recommended Posts

....ktoś sie pomylił i zamiast "świadecto ekologiczne budynku" napisali "świadecto energetyczne budynku" :D

ale to w polsce tak juz jest ....

 

To nie jest "wynalazek" polski. W każdym kraju należącym do UE takie świadectwa od dawna (lub od niedawna) obowiazują lub lada chwila mają wejść w życie. Stan sprzed kilku miesiecy był taki, że chyba pięć państw nie miało jeszcze ich wprowadzonych (w tym Polska).

Tutaj sa raporty z wdrażania dyrektywy w poszczególnych krajach. Sa tam też podane przykłady wygladu świadectw w innych krajach. Nasze jest wzorowane na niemieckim. Większość państw operuje jednak "klasami" - tak jak w sprzęcie AGD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 424
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tak sobie czytam i ciekawość we mnie wzbiera coraz wieksza.Pierwsza ciekawosc dotyczy tego czym w ogóle jest ów akt(świadectwo znaczy się)i czytając opinie na forum(Ustawy jakoś nie mam śmiałości) usmiecham sie coraz szerzej.To że burdel,to i jak zwykle u nas..ale burdel sens jakiś ma a akt ów jakby nie...dorabiać sens do aktu..?oto jest pytanie?ale to bez sensu może jest co ja piszę to ja najmocniej przepraszam.

Druga ciekawośc pojawiła sie kiedy zerknąłem na rachunki za ogrzewanie i ciepła wodę za mieszkanie w którym jeszcze mieszkam.Od ponad 2 miesiecy ogrzewam też swój dom w stanie dość "surowym".Jak na razie porównanie jest dość zachęcające,po zainstalowaniu tego wszystkiego co ma być zainstalowane myślę że jeszcze bardziejCo porównuje?drastycznie różne mieszkania-1)mała powierzchnia i kubatura+poprawna dwuwarstwówka i takie tam kontra 7x większa powierzchnia i 10xwiększa kubatura z niepoprawnej jednowarstwówki ( ocieplonej tam gdzie trzeba.)O co mnie chodzi?no oczywiscie o to ,że jżeli to coś w czym mieszkam do tej pory otrzyma cetyfikat lepsiejszy od tego w czym będę mieszkac to depresja gotowa.I może jeszcze w .... dostane od żony że na wsi mi się zachciało,i do jakiegos kurnika nieekologicznego.Ps, tych co ew chcieliby do mojego obecnego mieszkania informuję że:temp we wnętrzu jest urozmaicona,preparaty przeciwplesniowe(przeciw grzybom nasćiennym )stosuję tylko 2x w roku na wiosnę i jesien,woda wlewaja mi sie do domu tylko w okolicy komina(po 2 latach ustało-kamień się osadził?)ale też ode mnier leje się do sąsiada musi być z balkonu,okna uchylne spleśniały dopiero po 3 latach ale uratowałem je preparatem p/pleśniom(tylko trochę zbielały)Dach też trochę pr5zecieka(słychać charakterystyczne odgłosy w trakcie opadów)ale tego nie widać już bo na sufit nakleiłem styropian poprawiając i tak dobrą izolacyjność.Tylko czasem czuć ze strychu taki dziwny zapach.Ale to dopiero jak się na klatkę wyjdzie.Budynek ma 10 lat i godnie znosi ten dramatyczny upływ czasu.Fachowcy systematycznie dbają o stan techniczny,kilka razy w roku dokonując przegladów.Ostatni wymienili nad sąsiadem kawałek dachu.nie wiem czemu.wuglądał jeszcze ładnie.Myślę że trochę przesadzają. Ale Ogólnie gorąco polecam. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale takie świadectwo ma inny cel niż tworzenie gazu lub drewna. Tym celem jest zachęcanie użytkowników do korzystania z innych źródeł energii niż nieodnawialne i trudnodostępne oraz do dbania o energooszczędność.

Tylko, że zachęcać się powinno przed a nie po inwestycji. Co mi z tego, że na koniec budowy dowiem się, że gdybym zainstalował inny piec, dołożył 5cm ocieplenia, to byłbym bardziej trendy. ?? Tu niestety dla mnie nie ma przełożenia. I większość z nas potraktuje to niestety jako kolejny przymus i papierek do zdobycia przed odbiorem. I pewnie zamiast 28cm na skosach podam 30cm, bo nie do sprawdzenia bez demolki a parametry pewnie wyjdą lepsze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale świadectwo miało dotyczyć budynku sprawności energatycznej a pokazuje zużycie energii przez mieszkańców w danej chwili (stan zamieszkania na dzień sporządzenie świadectwa).
Na pewno nie zamieszkania na dzień świadectwa, bo bez odbioru nie możesz zamieszkać, a bez świadectwa nie będzie odbioru.

 

Czy coś mi zrobią, gdy certyfikat będzie wyliczony dla 1 osoby, a w 2-3 miesiące po odbiorze będzie tam mieszkać 2 osoby?? A po roku 3 osoby???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie zamieszkania na dzień świadectwa, bo bez odbioru nie możesz zamieszkać, a bez świadectwa nie będzie odbioru.

 

 

Wiem że jesteśmy na forum budowlanym gdzie większośc buduje , ale pamiętaj że świadectwa mają dotyczyć także istaniejących budynków w tym też bloków gdzie aby sprzedać mieszkanie świadectwo potrzebne będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie zamieszkania na dzień świadectwa, bo bez odbioru nie możesz zamieszkać, a bez świadectwa nie będzie odbioru.

 

 

Wiem że jesteśmy na forum budowlanym gdzie większośc buduje , ale pamiętaj że świadectwa mają dotyczyć także istaniejących budynków w tym też bloków gdzie aby sprzedać mieszkanie świadectwo potrzebne będzie.

I tutaj też pojawia się luka. W mieszkaniu żył kawaler a sprzedaje rodzinie z dzieckiem ;) Lub na odwrót.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO to jest Af- niby poierzchnia opgrzewana ale czy jest to uzytkowa (czyli tylko powierzchnia "powietrza") czy może powierzchnia wraz ze ścianami po ich zewnętrznej krawędzi ścian (bez ocieplenia) bo przeciez grzejemy dom (jego masę również) nie tylko powietrze w nim. A jest to istotne przy obliczaniu E... .

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO to jest Af- niby poierzchnia opgrzewana ale czy jest to uzytkowa (czyli tylko powierzchnia "powietrza") czy może powierzchnia wraz ze ścianami po ich zewnętrznej krawędzi ścian (bez ocieplenia) bo przeciez grzejemy dom (jego masę również) nie tylko powietrze w nim. A jest to istotne przy obliczaniu E... .
Rozporządzenie w tym miejscu odsyła do norm określania powierzchni. Jednak tak na zdrowy rozsądek, należało by sprawdzić na ile istotny jest to parametr. Załóżmy, że w jednym przypadku obliczamy Af jako powierzchnię w świetle ścian, a w drugim w do wewnętrznej powierzchni ocieplenia. Dla domu o wymiarach wewnętrznych 10m x 10m otrzymamy Af1=100m2, zaś w drugim przypadku Af2=109,83m2 (założyłem grubość ścian konstrukcyjnych 24cm). Czyli wartość powierzchni ok. 10% większa.

Af wpływa na graniczną wartości współczynnika EP i to tylko w części związanej z przygotowaniem ciepłej wody, tak więc jego wpływ na EP jest bardzo niewielki (2-3%).

Tym niemniej, jeśli ta wartość byłaby przeliczana na pieniądze (np. 10% większa dotacja ;)), to warto byłoby się o to kłócić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO to jest Af- niby poierzchnia opgrzewana ale czy jest to uzytkowa (czyli tylko powierzchnia "powietrza") czy może powierzchnia wraz ze ścianami po ich zewnętrznej krawędzi ścian (bez ocieplenia) bo przeciez grzejemy dom (jego masę również) nie tylko powietrze w nim. A jest to istotne przy obliczaniu E... .
Rozporządzenie w tym miejscu odsyła do norm określania powierzchni. Jednak tak na zdrowy rozsądek, należało by sprawdzić na ile istotny jest to parametr. Załóżmy, że w jednym przypadku obliczamy Af jako powierzchnię w świetle ścian, a w drugim w do wewnętrznej powierzchni ocieplenia. Dla domu o wymiarach wewnętrznych 10m x 10m otrzymamy Af1=100m2, zaś w drugim przypadku Af2=109,83m2 (założyłem grubość ścian konstrukcyjnych 24cm). Czyli wartość powierzchni ok. 10% większa.

Af wpływa na graniczną wartości współczynnika EP i to tylko w części związanej z przygotowaniem ciepłej wody, tak więc jego wpływ na EP jest bardzo niewielki (2-3%).

Tym niemniej, jeśli ta wartość byłaby przeliczana na pieniądze (np. 10% większa dotacja ;)), to warto byłoby się o to kłócić.

 

Nie tylko na cwu HenoK tylko globalnie na całość EP i EK, u mnie jest to albo 95 m2 albo 111 m2 więc różnica dość istotna.

Dla ogrzewanie policze- zapotrzebowanie ok. 1500 kWh/rok

1500/95=15,8 kWh/m2*rok

1500/111=13,5 kWh/m2*rok

 

wg mnie jest to istotne.

Pomnóż teraz tyko dla ogrzewanie różnicę 2,3 kWh/m2*rok * wspól. nakładu równy 3,0 i wyjdzie dodatkowo przez nieuściślenie wartości Af prawie 7 kWh/m2*rok więcej.

Dla cwu podobnie jak wyżej i już się zrobi ok. 20 kWh/m2*rok róznicy po całości czyli np. ze 80kWh/m2*rok zrobi nam się 100. Czy to mało ?

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to w polsce tak juz jest bo zamiast "podatek od RTV" jest "abonament RTV" i ludzie sie denerwują że oni nie ogladają TVP a abonament im każą płacić a jak by było jasno napisane że to podatek od posiadania RTV to dyskusji niema.

Ustawa z 21.04.2005r. o opłatach abonamentowych:

"Art. 2. ust.1 Za używanie odbiorników radiofonicznych oraz telewizyjnych pobiera się opłaty abonamentowe.

ust2. Domniemywa się, że osoba, która posiada odbiornik radiofoniczny lub telewizyjny w stanie umożliwiającym natychmiastowy odbiór programu, używa tego odbiornika."

 

 

Ale generalnie sie z toba zgadzam, że w Polsce mamy czynienia z nieadekwatnym niezewnictwem.

Główną informacją "świadectwa energetycznego budynku" wcale nie jest informacja o energochłonności budynku - a tak się publicznie podaje. Tę informację niesie umieszczona z tyłu informacja o EK. Na głównym miejscu i na pasku jest informacja o EP i tylko ona służy do klasyfikowania budynku. I sztuczki sprzedażowe będą się tyczyły EP.

 

Propaganda medialno-marketingowa sprawi, że za budynki energooszczędne będą uznawane te z małym EP (EK będzie dla wtajemniczonych). Spójrzcie: sprzedawcy okien mówią o k szyby tak jakby mówił o stratach cieplnych całego okna (dlaczego? - bo niższy!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I male sprostowanie - liczba mieszkańców (....) , a w budynkach nowych brana jest z projektu.

 

hmmm. U mnie w projekcie nie ma wymienionej liczby mieszkańców. Budynek mam zaprojektowany dla "rodziny inwestora". I co teraz??? Kogo mam liczyć? Budynek nowy, więc w chwili odbioru nikt w nim nie mieszka....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się ten program podoba 8)

 

U mnie badanie dla temperatur cwu ( zakładka lokal/strefa/ciepła woda uzytkowa );

t1=42C, EK=32,47

t2=46C, EK=34,33

t3=50C, EK=34,27

t4=51C, EK=34,33

 

Czyli dt = t3-t2=4K, deltaEK=-0,06 kWh/m2*rok (MINUS zero,zero sześć )

( t1 oraz t4 podaję tutaj poglądowo )

 

Coprawda to zmniejszenie EK jest niewielkie, ale "prafa fyzyky" jasno nakazują grzać więcej = oszczędniej. bbbbuuuaaaahhhhaaaa :lol: :lol: :lol:

 

Sprawdzałem wczoraj kilka razy i dzisiaj zanim to opisalem tutaj, bo sądziłem, że coś pokręciłem, ale chyba nie :-?

 

Czy coś jednak nie rozumiem i jednak pokręciłem ? :-?

 

Odnosząc to do moich wcześniejszych wyliczeń w excelu, wyniki w peelenach za energię na co+cwu pokrywają się z dużą dokładnością ( 5% różnic ).

Czyli program mimo ewidentnych błędów globalnie liczy dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... I większość z nas potraktuje to niestety jako kolejny przymus i papierek do zdobycia przed odbiorem. I pewnie zamiast 28cm na skosach podam 30cm, bo nie do sprawdzenia bez demolki a parametry pewnie wyjdą lepsze.

 

Oczywiście prób oszukiwania nie da się nigdy uniknąć.

To, że wiekszosć ludzi potraktuje to jako papierek i przymus to jest sprawa oczywista - człowiek nie lubi gdy mu się cos dodatkowego narzuca.

Natomiast ten sam człowiek gdyby okazało się, że państwo nic nie robi w kwesti zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego i doszłoby do sytuacji, w której Polska zużywałaby w 100% eksportowane surowce energetyczne lub całkowicie wyeksploatowałaby posiadane zasoby węgla - miałby pretensje, że nic się nie robi. Miałby pretensje, że władze nie przewidują do czego może doprowadzić uzależnienie się od eksportowanych i nieodnawialnych surowców energetycznych.

 

A jak inaczej można zachęcić użytkowników do korzystania z odnawialnych źródeł energii?

Zakazać stosowania takich czy innych nośników energii? To raczej nie w tych czasach ;).

Pozostają więc inne sposoby przekonywania do oszczędności i zmiany nośników energii - np. świadectwa energetyczne mogące wywierać presje ekonomiczną przy sprzedaży nieruchomości. Może nie są doskonałym i idealnym sposobem, ale jaki jest lepszy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak inaczej można zachęcić użytkowników do korzystania z odnawialnych źródeł energii?

Zakazać stosowania takich czy innych nośników energii? To raczej nie w tych czasach ;).

Pozostają więc inne sposoby przekonywania do oszczędności i zmiany nośników energii - np. świadectwa energetyczne mogące wywierać presje ekonomiczną przy sprzedaży nieruchomości. Może nie są doskonałym i idealnym sposobem, ale jaki jest lepszy?

Nic nie zakazywać czy nakazywać. Tego nasz naród nie lubi.

Tak jak już zostało napisane. Gdyby świadectwo było konieczne do uzyskania PNB i zastosowanie odpowiednich materiałów lub lepszych, to byłoby już lepiej. Na początku budowy bym wiedział ile wyniesie mnie "ogrzewanie". A nie już po fakcie jak wszystko stoi i nic praktycznie zrobić się nie da.

 

A jak zachęcać do korzystania z odnawialnych źródeł energii? Rozwiązania proste:

- energia wiatrowa - brak konieczności odsprzedaży wytworzonej energii elektrycznej do elektrowni

- solary, pompy ciepła - chociażby odliczenia od podatku czy nisko (ale na prawdę nisko) oprocentowane kredyty czy inne dopłaty

 

Nie należy działać na zasadzie - musisz nam zapłacić, aby było wszystkim lepiej.

Należy działać na zasadzie - dopłacimy Ci, aby wszystkim było lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...