Gość 22.01.2009 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 ...pręty zmrożone leżą na budowie, a jak mówi mmajster- zmrozonych zalewac nie wolno, i są głównym elementem uniemożliwiajacycm wylanie betonu. ... a kto Ci powiedział, ze prety sa zamrozone ? weź Ty sie moze przejedź na budowe i sprawdź te pręty ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 22.01.2009 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 ...pręty zmrożone leżą na budowie, a jak mówi mmajster- zmrozonych zalewac nie wolno, i są głównym elementem uniemożliwiajacycm wylanie betonu. ... a kto Ci powiedział, ze prety sa zamrozone ? weź Ty sie moze przejedź na budowe i sprawdź te pręty ... pręty sprawdzone niejednokrotnie jak w miescie -2 to na budowie -10, jak w mieście pada deszcz- na budowie deszcz ze sniegiem, jak w miescie troche sypnie- na budowie zamiec śnieżna (zaczynamy sie zastanawiac, czy dobrze robimy przeprowadzając sie na biegun ) a co do majstra- to fakt, trafila nam sie swietna ekipa a propo prętów- wczoraj majster opowiadal o znajomym pracującym przy rozbudowie Rębiechowa, który dzwonil do niego z pytaniem o palniki do rozgrzania prętów, bo chcą zalewac beton, a pręty zmrożone - tym się spieszy po kase do tego stopnia, że nie mają żadnych obiekcji z zalewaniem stropów w obecnych warunkach i to ma byc odporne na drgania startujących i lądujących samolotów.... grunt to duze inwestycje i pseudo-wyspecjalizowane ekipy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edzia_niedzwiedzia 22.01.2009 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 A co sądzicie na temat wylewek? Robić czy nie? Dodam, że nam się spieszy... Niby pośpiech nie jest dobrym doradcą, ale w czerwcu musimy się wprowadzić.Co robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chrobry 23.03.2009 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Jestem na etapie stropu. Zbrojenia lada dzień będą gotowe. Zapowiadają od kwietnia ocieplenie. Kier.bud. podpowiada aby dać tzw. beton zimowy czyli jak mniemam z odpowiednimi dodatkami ale też odpowiednio droższy. Co robić poradźcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 23.03.2009 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 chrobry, my na zalanie stropu czekalismy od świąt Bożego Narodzenia Zalaliśmy tydzień temu mimo iż temp. w dzień byla 2 a w nocy spadala do -3 C. Laliśmy beton B25 z plastyfikatorami zimowymi. Strop zalal sie świetnie i w środę ruszamy z murami piętra wreszcie Tak wiec lej i nie oglądaj sie na nic- no chyba że sypnie śniegiem , bo wtedy problem. Ale jesli jest do -5 C, dodaj do betonu odpowiednich plastyfikatorów i lej! Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
banko 23.03.2009 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Jestem na etapie stropu. Zbrojenia lada dzień będą gotowe. Zapowiadają od kwietnia ocieplenie. Kier.bud. podpowiada aby dać tzw. beton zimowy czyli jak mniemam z odpowiednimi dodatkami ale też odpowiednio droższy. Co robić poradźcie. Dodatek u mnie w betoniarni kosztuje 10 PLN do m3. Chyba nie pójdziesz z torbami jak zapłacisz najwyżej 200 PLN. A dobrze Ci człowiek radzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chrobry 23.03.2009 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Skoro tylko 10zl to nie problem, widocznie ktos mnie wprowadził w bład twerdząc, że jest sporo droższy. Czy o taki beton (z zimowym dodatkiem) trzeba jakoś specjalnie dbać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
batko lenin 23.03.2009 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 a jak to robią na Syberii? Tam jakoś nie czekają na +5 stopni i leją... leeeeją i jakoś te fundamenty się trzymają kupy Zima na Syberii krótka jakaś taka, raptem 12 m-cy... A pózniej lato, dłuuuugie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 24.03.2009 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 u mnie w nocy po zrobieniu wylewek z miksokreta temperatura spadła do do -10 w wyniku w kilku miejscach złuszczyła się ta głatka, zacierana warstwa posadzki Resztę posadzki potraktowałem unigruntem i jest ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 24.03.2009 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Zima niby jest ..temperatury różne , na pomorzu ok.0 stop. majster twierdzi ze będzie ocieplenie i chce abym ściągał materiał na ściany bo juz chce stawiać / a może chce szybciej kasę wyrwać / ...czy potrzebny jest mój zdrowy rozsądek że jak to mówią w mróz sie nie buduje czy fachowość majstra - taka temperatura nie straszna ...co poradzą Ci co przeszli budowę w warunkach niby zimy ?...dajcie znać bo jutro przyjedzie i będę z nim rozmawiał jak fachowiec z fachowcem aktualnie mam za oknem -3 wiatr -8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
himlaje 25.03.2009 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Ja się wstrzymywałem z robota do marca. Na początku miesiąca zaczęli mi budować. Mury parteru mam, strop zaszalowany i zazbrojony. Wczoraj na budowie był kierbud i mówi, że do -5 (w nocy) mozna spoko zalewać tylko betoniarnia musi wlać dodatek zimowy (o którym betoniarnia powinna sama z siebie wiedzieć). Dziś o 16:00 mają mi zalewac strop, a ja patrze za okno i regularna zime widze. Temperatura -1 i ładna wartswa sniegu. Budowe, szalunek stropu i całe zbrojenie napewno mam pokryte łądną kołderką. Przy zalewnaiu najważniejsze jest pierwsze kilkadziesiąt godzin a te zapowiadają mało optymistycznie - snieg i temperatura do -5 (w nocy).Rano zadzwonie do kierbuda - może teraz ma inne zdanie niż wczoraj po południu. Ja chyba będe optował za wstrzymaniem zalewania do piątku, bo wtedy ma przyjśc zdecydowane ocieplenie. Co wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chrobry 25.03.2009 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Zdecydowanie polecam poczekac do piatku - ma byc poprawa pogody. Mój kierbud zaleca przykrycie całego stropu po wylaniu jakimiś foliami w celu zapobiezenia utraty ciepła przez beton. Co wy na to ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 25.03.2009 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Ja się wstrzymywałem z robota do marca. Na początku miesiąca zaczęli mi budować. Mury parteru mam, strop zaszalowany i zazbrojony. Wczoraj na budowie był kierbud i mówi, że do -5 (w nocy) mozna spoko zalewać tylko betoniarnia musi wlać dodatek zimowy (o którym betoniarnia powinna sama z siebie wiedzieć). Dziś o 16:00 mają mi zalewac strop, a ja patrze za okno i regularna zime widze. Temperatura -1 i ładna wartswa sniegu. Budowe, szalunek stropu i całe zbrojenie napewno mam pokryte łądną kołderką. Przy zalewnaiu najważniejsze jest pierwsze kilkadziesiąt godzin a te zapowiadają mało optymistycznie - snieg i temperatura do -5 (w nocy). Rano zadzwonie do kierbuda - może teraz ma inne zdanie niż wczoraj po południu. Ja chyba będe optował za wstrzymaniem zalewania do piątku, bo wtedy ma przyjśc zdecydowane ocieplenie. Co wy na to? U nas było podobnie i wstrzymaliśmy wylewanie. W nocy przed wylewaniem całe zbrojenie stropu i okolicę przykryło śniegiem, ale już w ciągu dnia zaczęlo topniec. Następnego dnia bylo słońce i śnieg stopniał całkowice, niemniej w nocy scisnął mróz i kiedy rano ekipa przyjechala, by czekac na betoniarę odkryla ,że w słupach i wgłębieniach jest lód. Zaczeli więc polewac wrzątkiem z czajnika:)) Tak grzali i biegali w tę i spowrotem, że w efekcie spalili czajnik, ale roztopili lód przed przyjazdem betoniary Na szczęście nie bylo już wtedy mrozu. Jak sie póżniej okazało, dobrze, że wylalismy zaraz po roztopieniu, a nie czekaliśmy tych kilku dni do poprawy pogody , bo sie nie poprawiła i następnego dnia po wylaniu spadł deszcz ze śniegiem i tak sobie padal przez nastepnych kilka... Temperatura też spadła o parę stopni. Dziś nasza ekipa miala zacząc stawiac mury piętra, ale o świcie okazało sie że cały Gdańsk jest przykryty grubą warstą śniegu i na gwałt przekładalismy dostawę ytonga na jutro (cięzarówka z przyczepą nie dojechałaby na naszą działkę ) Ciekawe, czy do jutra stopnieje... śmiem wątpic :/ Gdzie, do diaska, ta wiosna????!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
himlaje 25.03.2009 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Rano zadzwonił do mnie szef ekipy, że budowa przykryta śneigiem i zalewanie odłożone Pojechali sobie na inną budowe a na mojej chcą zalewać jutro lub w piątek. Ja się nastawiam na piątek bo mówią, że od piątku się poprawi pogoda (o ile się to potwierdzi) i potem będzie już ładnie więc powinno być bezstresowo w kwesti betonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 25.03.2009 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Zdecydowanie polecam poczekac do piatku - ma byc poprawa pogody. Mój kierbud zaleca przykrycie całego stropu po wylaniu jakimiś foliami w celu zapobiezenia utraty ciepła przez beton. Co wy na to ? Nie wiem jaki beton lejecie, jednak ta metoda moze byc sluszna. My laliśmy B25 z plastyfikatorami tydzien temu przy "takiej se" pogodzie, a potem zaraz zima wrócila Jednak nasz strop jest bez zarzutu. Tymczasem na budowie u moich rodziców, beton lany przy temp. ok.0 stopni, na półwyspie helskim, czyli klimat łagodny, pokruszył się i tato nam też radzil beton przykryc. Jest tylko mała różnica- oni lali na balkony i tarasy B15 (ten sie pokruszył), a my lalismy lepszy tj. B25 z plastyfikatorami, i ten jest cud-miód. Tak więc dostosuj metode do klasy wylewanego betonu, jeśli konieczne, zabezpieczaj jak radzi majster- ja bym sie upewnila u kierbuda. Ale jeslinie trzeba- nie rób sobie kłopotu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chrobry 25.03.2009 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Jak wygląda sprawa wibrowania takiego betonu na stropie. Robi sie cos takiego ? Mysle sobie, że może nie zaszkodzi i bym na jeden dzień wypozyczył cos takiego ? Poradźcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inez5 25.03.2009 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Jak wygląda sprawa wibrowania takiego betonu na stropie. Robi sie cos takiego ? Mysle sobie, że może nie zaszkodzi i bym na jeden dzień wypozyczył cos takiego ? Poradźcie chrobry, wibrator powinna zapewnic ci ekipa, lub koniecznie zrób to sam. Obecnie jest to niemal wymóg prawidłowo zalanego stropu- nie chcesz chyba po rozszalowaniu stwierdzic ,że masz komory powietrzne w stropie lub - co gorsza- w słupach konstrukcyjnych , jesli je zalewasz równocześnie ze stropem. Wibratorem dzialają budowlancy równoczesnie z wylewaniem betonu z rury , dzieki temu masz gwarancję ,ze beton dotrze w każdy zaułek i prawidłowo sie rozłoży. Z tego co wiem, jakiekolwiek pustki powietrzne , które- tfu, tfu!- powstaną podczas zalewania- nie dosc ,że są bardzo niebezpieczne dla wytrzymałości stropu, ale również wymagaja zalepienia i to nie zwyklym betonem z betoniarki, tylko specjalną mieszanką wpryskiwaną pod ciśnieniem, co generuje spore koszty. Przemysl to- ja bym sie nie zastanawiala, tylko kazała majstrowi wypozyczyc PORZĄDNY wibrator i działac nim bez przerwy podczas zalewania betonem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
angelb 25.03.2009 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Dzisiaj mają zacząć mi murowanie komina(Schidel)-jak sądzicie czy przy tej temperaturze nic nie zaszkodzi kominowi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marika77 21.12.2011 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 Czy niesie ze soba jakies ryzyko wylewanie chudego betonu z guchy w temp ok -2. Cały czas było cieplo a więc na dzis był zamówiony beton a tu nagle zima przyszła i temperatury spadły sporo poniżej zera. W ciągu dnia jak zalewali to była temperatura ok -2 stopnie, ale teraz w nocy jest juz ok -8. Beton nie miał żadnych dodatków mrozoodpornych niemniej jak lali to z betonu parowało jak z czajnika. Czy jest to mocno ryzykowne?P.S. Dobrze, że to nie strop... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 21.12.2011 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 Dobrze,że nie strop. Ale chudy też po coś jest. Bez plastyfikatorów to bardzo odważnie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.