obrzydła mi ojczyzna -:(

[lump praski]

Ja tez chetnie pojade . Co mi szkodzi.

[Gość Pepeg z Gumy]

Jeśli Cię rwie wewśrodku to rzuć w cholerę to wszystko - bo ten kraj się z dnia na dzień nie zmieni. .

 

Wybacz, ale jak prawdziwego Polaka rwie wewśrodku to rzyga a nie "rzuca w cholerę".

[Nefer]

Albo siedzi i marudzi.. to prawda

[bobiczek]

baaaaaaaaaaaaaaaaaaarzo śmieszne, bardzo

[Nefer]

Panie,

daj mi siłę, abym zmieniła to, co zmienić mogę;

daj mi cierpliwość, abym zniosła to, czego zmienić nie mogę

i daj mi mądrość, abym odróżniła jedno od drugiego.

[Gość Pepeg z Gumy]

Daj spokój bobiczek , na depresję najlepsza jest odrobina perwersji.

[bobiczek]

no to już - obracam wszystko w żart te poważne - potrafię

Będę mówił teraz żartobliwie, uwaga - dupa, kurna, pipa.no już

I teraz luzak jestem, wyluzowany. Ok. I mada fakapo naszemu i fucking to wszystko i nie ma sprawy i tematu, ufff

Już

Teraz żartujemy

acha no i roześmiana ikonka głupia

no

komplet jest

[lump praski]

Masz humory jak panna na wydaniu.

 

Zakladasz watek publiczny bo masz zal. Rozwazasz wyjazd do Norwegii.

My dydkutujemy sobie powaznie, ale nie tak zeby popasc w neurozy i depresje.

 

Wpadasz, obrazasz sie i nawolujesz do jednosci. Twierdzisz, ze masz dzieci i wnuka.

Wypadasz i znow wpadasz z hukiem.

 

Zmuszasz do spiewania z uczuciem . Do jedzenia kielbasy. Nie chcesz rozwazyc wyjazdu do Norwegii.

 

Twierdzisz, ze miales zal, ale tylko na poczatku tego watku.

 

Chcesz figlowac w lozku i targac kobiety.

 

Chcesz juz sie tylko wyglupiac. Nic z tego nie rozumiem. O co ci chodzi ?

 

Wydaje mi sie, ze jestes znerwicowany.

[bobiczek]

Masz humory jak panna na wydaniu.

 

Zakladasz watek publiczny bo masz zal. Rozwazasz wyjazd do Norwegii.

My dydkutujemy sobie powaznie, ale nie tak zeby popasc w neurozy i depresje.

 

Wpadasz, obrazasz sie i nawolujesz do jednosci. Twierdzisz, ze masz dzieci i wnuka.

Wypadasz i znow wpadasz z hukiem.

 

Zmuszasz do spiewania z uczuciem . Do jedzenia kielbasy. Nie chcesz rozwazyc wyjazdu do Norwegii.

 

Twierdzisz, ze miales zal, ale tylko na poczatku tego watku.

 

Chcesz figlowac w lozku i targac kobiety.

 

Chcesz juz sie tylko wyglupiac. Nic z tego nie rozumiem. O co ci chodzi ?

 

Wydaje mi sie, ze jestes znerwicowany.

 

 

kurcze, Ty to psyche jesteś jakas chyba wiesz?

Kiełbasy w moim wątku nie było, żal to inny niż odebrałaś, nie zmuszam do śpiewu, w życiu nie wybieram się do Norwegii, bardziej tarmosić - niż targać - i to nie kobiety, a Ciebie, znerwicowany jestem-fakt-jak sie w głupią wdam dyskusję z co niektórymi.

Ciągle jednak pozdrawiam adwersarzy i popierających.I neutralnych też

[bobiczek]

no i nie twierdzę że mam dzieci i wnuka - mam ich, ha,ha, nie na niby

[retrofood]

Nikt z was nie miał okazji do tej pory próbować siły swojego patriotyzmu więc nie gadajcie bzdur.

Prawdopodobnie wszyscy (większość z was) to konformiści obdarzeni polskimi przywarami - zazdrości, bezineresownej zawiści.

Ja zawsze postępuję według swojego kodeksu i kieruję się wartościami, wśród których patriotyzm nie jest numer 1.

Nie muszę się tłumaczyć dlaczego.

Ale cicho nie siedzę wobec sytuacji które budzą mój protest i od czasu do czasu obrywam boleśnie za to jako zawsze jedyna która się wychyla. Nie mówcie mi więc że podpisałabym folkslistę czy nie ani mnie nie oceniajcie bo założę się że autor blyskotliwego komentarza jak i autor powyższego postu sam by folkslistę podpisał i z pewnością zawsze siedzi cicho jak trzeba stanąć w obronie innych osób.

Ile szlachetnych patriotów z powyższych postów pomaga rodakom Polakom w nędzy, rodakom niepełnosprawnym czy rodakom - ofiarom przemocy?

Niedobrze mi się robi jak czytam takie moralizujące bzdury

 

z niczego nie musisz się tłumaczyć, tak jak i ja i zupelnie niepotrzebnie naditerpretujesz moje pytanie o podpisanie volkslisty. Ono nie było żadnym sprawdzianem, miało natomiast na celu ustalenie stopnia twojej desperacji, gdyż napisałaś:

Mam gdzieś mój drogi kraj, bez bólu mogę zmienić obywatelstwo

 

nie poddaję tutaj żadnej ocenie niczyjego patriotyzmu, bo w ogóle uważam, że dzisiejsze pojęcie patriotyzmu ma się nijak do tego, czego nas kiedyś uczono.

tylko tyle i aż tyle.

a zapytałem, bo sam mam doswiadczenia w pobycie poza krajem i chciałem napisać jak po takich doświadczeniach zmienia się optyka patrzącego. Ja teraz nie rzucałbym już pochopnie takich tekstów: "bez bólu mogę...", bo wiem, że to by bolało, niezaleznie od wczesniejszych doświadczeń i postanowień. Dlatego doskonale rozumiem bobiczka, bom sam chyba nawet starszy od niego, więc rozumiem jego sposób myslenia.

Więc bez obrazy szanowna BK, bo cię tu nikt nie obrażał, a przynajmniej nie miał takiego zamiaru.

[bobiczek]

bo widzisz Stasiu!

to chyba właśnie wiek powoduje.

Przybij "piątkę"

I tyle, reszty nie wytłumaczysz tutaj - niestety

[bobiczek]

PS Stasiu!

wątpię i podawam w wątpliwość Twoją "starszość"

[bobiczek]

poddawam miało być - a co do reszty - wyrozumiały bądź, lata masz, nie daj się emocjom, doświadczony Staszku ...

[bobiczek]

a to mój kultowy zawsze był - i mimo wszystko co ktokolwiek z Was myśli - wara

http://pl.youtube.com/watch?v=dfhFGA_7ZWs&feature=related

[retrofood]

PS Stasiu!

wątpię i podawam w wątpliwość Twoją "starszość"

 

no, głowy to nie dam, alem dziadek parokrotny a i mąż babki, to swoje lata mam.

a poza tym mam za sobą paroletni pobyt poza Polską, więc doskonale wiem jak smakuje brak smaku chleba (masło maślane, ale to celowo ), który wrył się w dzieciństwie w naszą pamięć. W pierwszym roku pobytu poza krajem, ten obcy wydawał się nawet smaczniejszy, tym bardziej, że było tyle różnych do wyboru. No i było tyle różnych atrakcji... Ale gdy przeszło lat kilka, ten obcy chleb stawał ością w gardle i nie chciał przechodzić. Pamiętam, jak w rzadkich wolnych chwilach krążyłem po mieście i wypatrywałem polskich tablic rejestracyjnych TIR-ów, aby od kierowcy wyłudzić jakąś nawet starą polską gazetę, albo chociaż po polsku parę minut porozmawiać. Ech, to nie do pojęcia dla kogoś, kto sam nic podobnego nie przeżył. Gdy wracałem do kraju, to nawet powietrze miało inny zapach.

 

Powie ktoś "stary - głupi" dziś liczy się kasa, a na XIX - wieczne pojmowanie patriotyzmu nie ma miejsca i to niemodne. Otóż ja nie potępiam tych, którzy wyjeżdżają. Zresztą, skoro można wyjechać i spokojnie pracować i żyć, to dlaczego nie.

A moje pojmowanie patriotyzmu jest raczej z gatunku "haimatu" a nie "państwa". Ale to pewnie inny temat.

[lump praski]

Sami romantycy, patrioci i tak dalej.

 

Tak jakby w 19 wieku ludzie z terenow Polski nie wyjezdzali " za chlebem".

 

Wlasnie wyjezdzali i to masowo. Do Teksasu nawet przeniosly sie cale osady i wioski - stad polskie nazwy malych miejscowosci w tym stanie na przyklad. Kto przytomny zarzuci tym ludziom materializm i brak romantyzmu ? Jakis nonsens.

 

Moze wlasnie byli romantykami bo czesto niepismienni i nie znajcy nic poza miejscem gdzie sie urodzili jechali za wielka wode w nieznane i nadzieja na lepszy los.

 

I nikt wtedy nie pytal sie ich o obywatelstwo - to chory wymysl 20 wieku .

 

Cos jak dyskusja czy Kopernik byl bardziej Niemcem czy Polakiem.

[2112wojtek]

 

Cos jak dyskusja czy Kopernik byl bardziej Niemcem czy Polakiem.

 

Kopernik przecież była kobietą.

[lump praski]

No i wygralam zaklad ! ! !

 

Byla tylko kwestia k t o to napisze - ide do kina, funduja mi , hehhe.

 

Chcialabym tylko sie dowiedziec do kogo i o co niejaki bobiczek ma zal - bo w koncu nie wiem.

[2112wojtek]

 

Chcialabym tylko sie dowiedziec do kogo i o co niejaki bobiczek ma zal - bo w koncu nie wiem.

 

Z wypowiedzi bobiczka nie wynika wcale , że ma żal, tylko potwornego pecha, że mieszka w Polsce.

I ja mu współczuję, bo tacy pechowcy nawet w dupie palec złamią.